Oto ciekawa statystyka wyborcza:
Grupa wyborców z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym:
PiS - 40,2 proc., PSL - 22,1 proc., PO - 15,9 proc.
Wyborcy z wykształceniem zasadniczym zawodowym:
PiS - 38,9 proc., PO - 20,5 proc., PSL - 20,1 proc
Dla porównania wyborcy z wykształceniem licencjackim oraz wyższym :
PO - 34,4 proc., PiS - 25,2 proc., PSL - 14,3 proc
Pokazuje to że PiS poparli głównie idioci po gimnazjum/podstawówce.Nie jestem tym zaskoczony.Źle to wróży dla przyszłości naszego kraju.
To wykształcenie licencjackie nie jest wyższe? :o
Jeśli ci wykształceni po 7 latach dymania w dupcie nadal popierają PO to muszą być niezwykle inteligentni :))
Btw mam wyższe i nie glosowałem na po
Pokazuje to że PiS poparli głównie idioci po gimnazjum/podstawówce.
Takie wnioski możesz wysuwać dopiero znając liczebność poszczególnych grup oraz frekwencję z rozbiciem na grupy.
Wg GUS (2011) dla populacji 13+
Wyższe - 17% 5,7 mln
Policealne - 2,6% 870 tys.
Średnie - 29% 9,7 mln
Zasadnicze zawodowe 21,7% 7,26 mln
Gimnazjalne - 4,9% 1,65 mln
Podstawowe - 18,3% 6,13 mln
I jeszcze jeden brakujący element do równania:
Elektorat PiS przeważa także w grupie z wykształceniem średnim i pomaturalnym: PiS - 31,5 proc. Na dalszych pozycjach uplasowały się: PO - 26,8 proc., PSL - 16,9 proc., SLD - 8,9 proc., Nowa Prawica - 4,5 proc., Ruch Narodowy - 1,8 proc.
Ciekawe, ilu z tych wyksztalciuchow ma dyplom wszelakich szkol lansu i baunsu, kosztujacych tak gdzies 5 stow za semestr.
Szkoła: Wyższa Szkoła Melanżu
Praca: Szlachta nie pracuje
Znam wiele osób bez wyższego, którzy kładą na łopatki nie jednego wykształciucha na wielu płaszczyznach wiedzy specjalistycznej i ogólnej.
Nie to, ze jestem wyborca pisu, ale...
1. Wyksztalcenie technika/zawodowe/srednie 20 lat temu i wczesniej bylo ciezej zdobyc niz teraz inzyniera.
2. Licencjat z socjologii moze miec kazdy debil. Idac autorze twoim tokiem rozumowania kazdy kto ma licencjat z gotowania na gazie jest z marszu madrzejszy od goscia w srednim wieku, ktory w swoim czasie musial wlozyc 100x wiecej pracy, zeby miec zawod?
3. Dolicz sobie jeszcze szkoly prywatne o czym wspomnial Paudyn i masz tych swoich super inteligentnych wyborcow PO.
Biorąc pod uwagę fakt, że każdy idiota może mieć dzisiaj wyższe wykształcenie, to nie widzę, dlaczego osoba z wyższym wykształceniem miałaby być mądrzejsza od osoby bez wyższego wykształcenia. Albo tym bardziej dlaczego osoba z wyższym wykształceniem miałaby być bardziej kompetentna w głosowaniu.
[9] Pełna zgoda.
Patrząc na niektórych obecnych studentów politologii, socjologii czy innej filozofii i ich poziom, nie wiem czy wykształcenie może być obecnie wyznacznikiem czegokolwiek.
Inna sprawa że jeśli ktoś z wyższym wykształceniem popiera PO, to znaczy że mądrość od dyplomu nie zależy ;P
Śmieje się tylko z ludzi którzy wyjechali z Polski po zagłosowaniu na PO albo teraz na nie biedolą
Cały ten hejt na PO nie bierze się z bajek
Autor wątku powinien uważać z używaniem kwantyfikatorów.
"Głównie" z tytułu wątku zamieniło się po obliczeniach w 30% elektoratu PiS - a to wszystko przy założeniu równej frekwencji w grupach i przyjęciu danych GUS, które obejmują również osoby bez prawa wyborczego (13-17).
Gdańsk walczy! Westerplatte wraz z lewobrzeżną Polską będzie się bronić jak długo sił wystarczy!
wykształcenie to mogło być wyznacznikiem jakies 10-15 lat temu, dzisiaj w dobie wyższych szkół lansu i baunsu nie ma to żadnego znaczenia.
Niech każdy z przedziału np. 1985-90 zada sobie pytanie ilu ma magistrów wśród znajomych.
RadowID_ --> Nie, jak masz licencjat, nie masz wyższego wykształcenia. To jak skończona szkoła średnia bez matury. Żeby mieć wyższe, musisz mieć magistra, lub inżyniera.
Oczywiście, że ukończenie studiów licencjackich + obrona pracy = wykształcenie wyższe. Tak samo jest z inżynierem.
Ukończenie studiów z samym absolutorium bez dyplomu można przyrównać do szkoły średniej bez matury. Ale nie przesadzajmy.
"wykształcenie to mogło być wyznacznikiem jakies 10-15 lat temu, dzisiaj w dobie wyższych szkół lansu i baunsu nie ma to żadnego znaczenia."
Było większym wyznacznikiem, ale nadal średnio Ci którzy mają wykształcenie wyższe zarabiają więcej niż Ci, którzy go nie mają.