Recenzja gry This War of Mine - survival na wojnie z perspektywy cywila
Wprost z 11bitów: Będzie - w sklepach z przyczyn niezależnych z opóźnieniem, ale będzie
Mam głupie pytanie- jak się w tej grze walczy? Jakiś facet zatłukł mnie pięściami, mimo iż miałem nóż. Wyekwipowałem ten nóż, ale nie wiedziałem jak go użyć. Kliknąłem na ikonkę nad facetem i pojawiła się ikonka z nożem. Co mam wtedy robić?
Ta gra tak działa na twoje poczucie winy... Podczas pierwszego podejścia zabiłem parkę emerytów w domu, chciałem być wiecie, 'kozakiem' i rządzić w mieście. Ale jak popatrzyłem co myślą moi bohaterowie, jakie rozsterki przeżywają, sam zacząłem to przeżywać i podczas drugiego podejścia jedynie oczyściłem im podwórze. Gra działa na wyobraźnie, polecam szczególnie na ciche wieczory.
Błagam, dajcie to na tablety z PL napisami. To gra idealna na Tablet/konsolki przenośne. Położyć się w łóżku i cały dzień grać. Przy kompie niestety wysiadam.
Jestem bardzo zadowolny z efektu pracy, jaki oddali do użytku ludzie z 11 Bit. Na materiałach grafika wygląda niesamowicie klimatycznie, ciężka, ponura muzyka dopełnia dzieła. Świetna polska produkcja. Czekam na więcej!
Super. Brawa dla twórców. Bardzo się zainteresowałem tą grę, szkoda że nie mam czasu żeby ją ograć :|. Ale kiedyś muszę w nią zagrać.
Bardzo fajna gra, szybko dorwałem nuż i zacząłem wszystkich zabijać żeby było łatwiej o zapasy :)
@Rumcykcyk
możesz mi pomóc ? Tak jak wspomniałem wcześniej (a raczej potwierdziłem post @szymox1) nie wiem jak walczyć tj. przykładowo używać noża, przeciwnicy szybko mnie składają.. ;/ niby klikam na ikonę noża nad niby ale nic za tym nie idzie ;/.
Na początku ciężko. Wkurzały mnie braku w zaopatrzeniu i czynnościach życiowych bohaterów, ale musiałem poznać i zrozumieć istotę tej gry i wniknąć w nią. Jest świetna.
milyh5n1 - Używałem noża dla Pavla, czekałem aż przeciwnik ustawi się do mnie plecami, klikałem na ikonę noża po lewej jako broń i jak pojawił się na żółto ikona że mogę zaatakować to klikałem i 1 uderzeniem dawałem rade np załatwiłem typka z kamizelką, karabinem i innymi fajnymi rzeczami, cywilów nie ma sensu zabijać bo psychika siada kompanom.
Wszystko spoko, ale da się tę grę przejść? Czy ona się kiedyś kończy? Bo mam wrażenie, że tak gramy, gramy, mija dzień za dniem i końca nie ma nigdy. Lubię takie gry, ale fajnie jeśli rozgrywka idzie do przodu, a nie zawiesza się w którymś momencie i zaczyna nudzić, bo wszystko już odkryliśmy i chcemy grę zwyczajnie przejść, a nie da się tego zrobić.
Świetnie przedstawia realia wojny, bardzo prawdziwe dylematy związane z przetrwaniem i moralnością w poczuciu ciągłego zagrożenia. Gra jest więc naprawdę dobra, ale trudna - za dużo możliwości, a za mało materiałów. Szkoda, że w dzień nic do roboty nie ma, gdy mało budulcu i tylko pozostaje bohaterów wymiennie wysyłać do łózka i karmić - mogliby coś pożytecznego robić ;)
W każdym razie indyk, którego szczerze polecam!
@Gromateist
Średnio wojna trwa ok 45 dni ;) I z tak niewielką ilością lokacji na więcej nie starcza zasobów :( Pod koniec to już naprawdę jest ciężko i niebezpiecznie ;)
dobra gra. polecam na ciche wieczory.
Mam tę grę od samego odblokowania jej na Steamie. I bardzo mi sie podoba. Mam nadzieję, że wyjdzie może jakieś DLC albo This War of Mine 2 czy cuś...
Ja postanowiłem rozszerzyć jeszcze bardziej radość z rozgrywki, wejść w nią kompletnie i wraz z rozpoczęciem nowej gry popełniać zacząłem w zeszycie nieco bardziej rozwinięte wpisy do dziennika bohaterów, którymi steruję. Nadałem im nieco głębsze charaktery i prowadzę regularne notatki na temat ich poczynań. :)
Polecam.
Gierka wygląda świetnie. Głęboka treść, klimat, artystyczny sznyt. Propsy za dobór absolutnie genialnego utworu w trailerze "Zegarmistrz światła", stawiam że już sprzedał się na świecie jak nigdy wcześniej i słusznie.
Gry jeszcze nie mam, ale kupię.
Bardzo dobra gra, która stawia gracza przed trudnymi decyzjami. Najlepszym opisem gry byłby dziennik tego co zrobiłem, jakie decyzje podjąłem i ile nerwów zjadłem podczas poszukiwań w ciągu (na tą chwilę) 32 dni gry. Mimo to nie jest to gra przy której można siedzieć godzinami non stop, a raczej przyjemna odskocznia od pozostałych wielkich produkcji.
8,5 ocena? zmarnowałem na ten syf 5 godzin. W tym czasie zaczynałem 6 razy - za każdym razem to samo, ta sama ścieżka, typy cały czas jak nie głodni to zmęczeni albo smutni, zapasów nie ma skąd brać w pewnym momencie, bo gdzie nie pójdziesz to giniesz. No tragedia.
A jakbym się nazwał Ajnsztajn to byś uwierzył? Moje zdanie. Strasznie się wymęczyłem przy tej grze i nie miałem żadnej satysfakcji, nie dla mnie po prostu...
nielogiczny, jeśli szukasz głupich i bezsensownych gier to polecam "Zaginięcie Ethana Cartera".