Recenzja gry Legend of Grimrock II - dungeon crawler marzeń, RPG roku?
Toporna gierka oparta na mechanice sprzed lat dostaje 9? Jak dla mnie to możecie dać nawet 10 tylko nie zapomnijcie dopisać "tylko dla 40+, ocena dla reszty wynosi 5" ;)
/hejtmode off
Ale niestety taka prawda: zdanie zawarte w recenzji - "Entuzjaści Wiedźminów, Dragon Age’ów odbiją się od fińskiego dzieła jak pociski od grzbietów kamiennych golemów" dobrze podsumowuje tą grę i nie wróży jej sukcesu. Może i perełka, ale na pewno niedoceniona i zagra w nią tylko garstka graczy.
pieterkov [1]
Może i perełka, ale na pewno będzie niedoceniona i zagra w nią tylko garstka graczy.
Na pewno będzie to wystarczająca garstka, by twórcy zaliczyli zysk. A o to w tym (jak zresztą każdym innym) biznesie chodzi.
W kontekście samej gry natomiast, osobiście jestem "pociskiem odbijającym się od grzbietu kamiennego golema", ale - skoro według kogoś, kto gustuje w tego typu podejściu gra jest rewelacyjna - nie widzę powodu, bym nie miał życzyć Finom sukcesu. Co niniejszym czynię bo nie tylko "entuzjaści Wiedźminów i Dragon Age'ów" zasługują na dobre gry.
Tym bardziej, że - jak czytam - twórcy udostępnili rozbudowany edytor, a takie zabiegi zawsze, bez względu na samą grę, bardzo doceniam.
BTW
Duży plus za lokacje na "świeżym powietrzu", bo podziemia, lochy i inne katakumby prędzej czy później zawsze stają się nużące.
[1] Ci, ktorzy wiedza czego spodziewac sie po tej grze i czego w niej szukaja na pewno nie mysla o niej jak o "niedocenionej" - wystarczy przeczytac opinie na forum gry (czy to oficjalnym czy steamowym).
Osobiscie mam nadzieje, ze powstanie kolejna, trzecia czesc, no i ze ludzie zrobia uzytek z edytora i zrobia do niej porzadne mody.
Twórcy dzięki Gromrock stali się milionerami, ... i między innymi dlatego Grimrock II jest lepszy na każdej płaszczyźnie. Teraz życzyć im dużej sprzedaży, a Grimrock III dojedzie poziomem do najlepszych gier dawnych lat.
"tylko dla 40+, ocena dla reszty wynosi 5"
Mam 26 z tego typu gier grałem tylko M&MIX i to nie za dużo, a mimo wszystko uważam LoGII za grę rewelacyjną. Gdybym miał szukać wad, a raczej rzeczy do dodania w kontynuacji to był by to system ekonomi z NPC itp. Ponieważ po pierwszym przejściu biorąc pod uwagę jaki ekwipunek można znaleźć można zauważyć, że niektóre ustawienia drużyny są lepiej premiowane jak inne.
Szkoda że soul nigdy nie zagra bo trzeba w niej trochę pomyśleć, w przeciwieństwie do wychwalanego przez niego, pożal się boże gniota, m&m X.
pieterkov---->
Czyli jak widać jesteś entuzjastą oczobijnej grafiki oraz gier prowadzących za rączkę. Powodzenia w w twoim świecie "genialnych" gier.
Czyli jak widać jesteś entuzjastą oczobijnej grafiki oraz gier prowadzących za rączkę. Powodzenia w w twoim świecie "genialnych" gier.
Tylko dlatego, że nie podoba mu się starodawna mechanika gry, to jest dla Ciebie casualem i debilem? A nawet jeśli jest casualem, to rozumiem, że wszedł jakiś zakaz kupowania gier dla niedzielnych graczy? Od dzisiaj tylko hardcorowi gracze mogą kupować gry i wyrażać swoje zdanie, a reszta niech idzie klocki układać?
Jesteś ignorantem. Mnie też gra się nie podoba, jest dla mnie zbyt "oldskulowa" no ale pewnie w oczach większości specjalistów z GOLa jestem debilem i jaram się tylko grafiką. Brak słów. Włączcie sobie lepiej szachy albo cofnijcie się do gier na Atari, jesteście przecież tak bardzo hardcorowi.
pieterkov. Chciałbym tylko powiedzieć, że pierwsza część tej "topornej" gry osiągnęła taki sukces, że niejedna gra mogłaby jej tego pozazdrościć, a jeśli cześć druga jest jeszcze lepsza to twoja ocena jakoś nie bardzo do mnie przemawia. Cytuje "Ale niestety taka prawda: zdanie zawarte w recenzji - "Entuzjaści Wiedźminów, Dragon Age’ów odbiją się od fińskiego dzieła jak pociski od grzbietów kamiennych golemów" dobrze podsumowuje tą grę i nie wróży jej sukcesu. Może i perełka, ale na pewno niedoceniona i zagra w nią tylko garstka graczy." Życzę jej choćby takiej "garstki" graczy oraz tak niewielkiego sukcesu jak w przypadku LoG I. Finowie zrobili się dzieki jedynce i bogaci i sławni :)
Recka ok.
Byłem entuzjastą części pierwszej i broniłem jej, choć w wątku o seriach M&M, Wizardry ... ostrzegano mnie, że nie dam rady, odpuszczę ... adwersarze mieli rację. Gdzieś na 2/3 "głębokości" faktycznie odpuściłem.
LoG po prostu zabił radość z eksploracji, autorzy stworzyli grę ambitną, choć IMO zbyt skondensowaną. Za każdym zakrętem puzzle, dźwignie, zapadnie, przedmioty które pewnie do czegoś służą, przyciski które coś otwierają itp. Autorzy dobrze odrobili lekcje z dawnych dungeon crawlerów, choć mam wrażenie, że dawniej jednak było jakoś inaczej. Ani EoB, ani LoL ani Betrayal to IMO nie jest. Choć faktycznie choć przez jakiś czas można ulec fascynacji.
Fundamentalne zdanie z recenzji "gdyby nie to, że mam za sobą mnóstwo przygodówek ..."
Generalnie jestem na "nie".
@: ''...Toporna gierka oparta na mechanice sprzed lat dostaje 9?...''
_______________________________________________
Szachy też są toporne i też są oparte na mechanice sprzed lat... ;-)
To, że targetem tej gry są konkretni gracze nie ulega wątpliwości.
Podobnie z jakością tego tytułu.
Gdyby ktoś zrobił zejbiste wyścigi - recenzent ma prawo im dac 10. Mimo, że nie trawie takowych to mam szacunek do takiej oceny. Podobnie byłoby z gra sportową, przygodówką czy nawety szachami.
Skoro gra została dobrze zrobiona to dlaczego jej nie dac dobrej oceny? Bo gatunek nie "leży" większości graczom?
Chciałem tylko wyjaśnić, że gra niedoceniona to dla mnie gra dobra, ale taka od którego dużo graczy się odbije i media nie będą się o niej rozpisywać pomimo wysokiej grywalności i pierwsze co myślę gdy słyszę to słowo to "beyond good and evil" chociaż tak naprawdę nie wiem jak wyglądała sprzedaż tej gry.
Nie jestem hardkorem, chociaż ogrywam większość "hiciorów", niestety studia zamieniły mnie w casuala - totalny brak czasu ;)
@kapciu - masz absolutną rację. W sumie zapomniałem, że ocena niekoniecznie dużo da tej grze, jakoś podświadomie zakodowałem sobie, że wysokie oceny mogą dostać tylko gry AAA. Patrzyłem na ocenę tej gry przez pryzmat całości dzisiejszych erpegów i z takim myśleniem gra zasłużyłaby może na 6+, ale jeżeli spojrzeć na tą grę jak na oddzielny gatunek (w którym nie ma innych reprezentantów poza grami sprzed 20 lat i grimrockiem 1 ) to faktycznie zasługuje na 9 jeżeli jest taka dobra :)
Problem też właśnie trochę w tym, że między EoB i innymi tego rodzaju tytułami, raczej już dziś nie grywalnymi było parę fajnych, choć już albo zapomnianych albo w ogóle niedocenionych tytułów; ostatnich Wizardrów nie przywołuję, ale był przecież Arx Fatalis, dla mnie znakomite Wizards&Warriors, całkiem fajne Dungeon Lords, Demise do dziś żyje jako chyba już zupełnie osobny gatunek...
[15] Ale tzn. w czym konkretnie jest problem? Duzo osob lubi dungeon crawlery w starym "90st" stylu i chce w nie grac - swiadcza chociazby o tym tytuly na kieszkonsolkach czy sam wynik sprzedazy LoG1, ktorego koszty produkcji zwrocily sie po kilku dniach sprzedazy.
Zupelnie nie zgadzam sie, ze "EoB i inne tego rodzaju tytuly" sa juz dzis niegrywalne. Faktycznie, aby zagrac w pierwsze Wizardry, Bard's Tale, czy serie Forgotten Realms badz Krynn potrzeba duzo samozaparcia, ale EoB? Przeciez w zasadzie oprocz grafiki w nizszej rozdzielczosci to jest dokladnie taki Grimrock.
Osobiście nie uznaję dystrybucji elektronicznej i innych steamów wymaganych do czegokolwiek, ale dobrze wiedzieć że stare, prawdziwe cRPG wciąż żyje!
Iselor (Łódź) [18]
Osobiście nie uznaję dystrybucji elektronicznej i innych steamów wymaganych do czegokolwiek
Tak dla formalności:
Legend of Grimrock II jest dostępny również na GOG.com. I jest tam nawet o 3 euro tańszy niż na Platformie-Nakładającej-Kajdany-i-Kulę-u-Nogi.
Ja rozumiem, tylko po prostu mi, jako kolekcjonerowi i graczowi zależy na wydaniach pudełkowych nie wymagających neta do czegokolwiek:)
Najlepiej kupowac przez strone tworcow obslugiwana przez humble store - dostajemy klucz do steama i wersje drm-free jednoczesnie, a oni dostaja najwiecej $$.
Iselor (Łódź) [20]
Ja (ciebie) też rozumiem, bo mam dokładnie takie samo podejście w tej kwestii, jak ty. No, ale co zrobić, skoro takie np. Divinity: Original Sin i Wasteland 2 w wydaniach pudełkowych i tak wymagają Steama... W takich przypadkach - jeżeli mam do wyboru (czyt. dana gra jest dostępna także na GOG.com) - to jednak wolę zrezygnować z pudełka niż dobrowolnie nałożyć na siebie kajdany.
Mało tego, w ostatnich latach w moim przypadku nawet powstał pewien paradoks - prędzej kupię w premierowej cenie grę na GOG.com (a więc grę bez jakiegokolwiek DRMa) niż grę wymagającą Steama, Origina czy innego Uplaya (a więc z DRMem). To jest z mojej strony pewnego rodzaju - skromna bo skromna, ale zawsze - nagroda dla tych twórców, którzy uczciwych graczy traktują fair i darzą zaufaniem. Natomiast w tym drugim przypadku - jeżeli gra nie jest dostępna na GOG.com - od kilku lat z zakupem czekam aż dana gra trafi do najtańszej możliwej serii względnie gdy jej cena zostanie radykalnie zmniejszona na którejś z Niewolniczych-Platform albo w ogóle olewam zakup danego tytułu z nadzieją a nuż kiedyś trafi na pełniaka w CDA. To z kolei jest z mojej strony pewnego rodzaju - skromna bo skromna, ale zawsze - kara dla twórców nie zachowujących się fair wobec uczciwych graczy.
@Irek22
Też staram się kupować wyłącznie na GOG-u, a moje jedyny gry na Steam to tytuły, które kupiłem w wersji pudełkowej i narzucono mi taką wersję co uważam za skandal (Divinity, Wasteland 2, Deus Ex:HR, Fallout: NV):(. Strasznie mnie to wkurza i nie rozumiem jak ludzie mogą się cieszyć z tego, że dana platforma ich ogranicza, ale każdy lubi to co chce :).
Irek, ale Ty jesteś generalnie na tak z tym LoG2 ?
Oho, jaki entuzjazm! Jak dla mnie całkowicie zrozumiały. LoG2 to nie tylko świetna gra sama w sobie, ale też rewelacyjny kreator dungeon crawlerów. W jedynce fani stworzyli masę świetnych modów, w tym odtwarzające wiernie Dungeon Mastera i chyba też pierwsze Eye of Beholder. Teraz czas na "grimrockowy" remake EoB2 i 3. Kocham ten gatunek :)
Irek22, Battle_Axe--> ooo, witam w klubie. GOG>Steam, na tym drugim mam tylko gry na których najbardziej mi zależy, a w przypadku których nie ma co liczyć na DRM-free. Wiadomo, że jeśli chodzi o wielkość katalogu obu platform to nie ma porównania (niestety), ale z drugiej strony we wszystko co bym chciał i tak nigdy w życiu nie zagram, a na gogu mimo że sporo tam kupuję, wciąż mam mnóstwo tytułów na liście życzeń.
Je*ać syst... steama znaczy :P
@kylo19
Nie mówię, że jestem fanem takich gier, pomijając już fakt, że rpgi zazwyczaj nie prowadzą za rączkę, równie dobrze ja mógłbym powiedzieć, że grimrock prowadzi za rączkę - bo też masz questy i możesz robić tylko określone rzeczy w określonej kolejności ;)
+ rozbudowany rozwój postaci
Bez przesady, gdzie tam jest rozbudowany rozwój postaci? Nie żeby gra mi się nie podobała, wręcz przeciwnie, ale ten plus chybiony.
@pieterkov
rpgi zazwyczaj nie prowadzą za rączkę
Albo dawno w żadnego nie grałeś albo grasz tylko w te indycze :). Nawet w Deus Exie: HR, który i tak był pod względem wielkości lokacji ok, trudno było się zgubić, a w grach BioWare nawet jakbyś chciał to się nie da.
Grimrock 2 jest pod praktycznie każdym względem (no może po za czarami) większy i lepszy od poprzednika, a będzie już tylko lepiej jak fani na dobre się zabiorą za robienie własnych map.
@Saed
Dungeon Master odtworzono, Eye of the Beholder miał nawet dwa projekty, ale żadnego nie dokończono niestety.
Gra bardzo dobra. Niektóre zagadki irytujące, dlatego nie dam aż 9.0
Klimat i zagadki świetne, ale do minusów dodałbym słabą optymalizację ... podobnie jak było w MMX - tnie czasami (lapka mam kilkuletniego, ale taki Skyrim latał mi bez większych problemów na wysokich ...). I czarowanie jest upierdliwe - o ile gra jest lepsza od MMX, to akurat czarowanie mogliby zrobić na wzór Legacy.
@Irek22 -> Cytat: "jeżeli mam do wyboru (czyt. dana gra jest dostępna także na GOG.com) - to jednak wolę zrezygnować z pudełka niż dobrowolnie nałożyć na siebie kajdany" -> Ja także tak samo postąpiłem. :) Witaj w klubie. :)
Gra genialna! To uczucie klaustrofobii w tunelach i muzyka do tego, bajka. Ta gra ma to coś czego brakuje dzisiaj wielu grom AAA. Grywalność niesamowita. Konieczność główkowania. Dzisiaj gry są proste. Jedyna trudność zazwyczaj polega na szybkim klikaniu czy celowaniu, tutaj musisz naprawdę się nagłówkować. Mnóstwo zadań logicznych. Przechodzenie tej gry z poradnikiem w drugiej ręce mija się z celem i nie daje takiej satysfakcji. Żadkość dzisiaj również aby sequel był lepszy od pierwowzoru a tutaj rozwinęli wszystko co było dobre w jedynce. Miałem czekać na promocje ale powiedziałem sobie, że warto wesprzeć firmę bo zrobiła naprawdę kawał dobrej roboty i kupiłem normalnie z ich strony. Oby więcej takich gier.
Hmm nie mój typ rpg ale zagrać musiałem więc daję taką ocenę jaką daję pewnie nie powinienem oceniać ? Ale jak zagrałem to chyba wypadałoby ...
Grę skończyłem po ok 50h na normalu, ale przyznam, że bez poradnika nie dałbym rady (rozwiązań niektórych zagadek nie "szczajam" nawet z opisem :/ )...