Grand Theft Auto: San Andreas | X360
Pograłem już. To port z urządzeń mobilnych. Pewnie co nieco usprawnili, żeby na Xbox 360 wyglądało to lepiej, bo właśnie tak wygląda na moim telewizorze niż na wspomnianym sprzęcie przenośnym. Co zresztą wydaje się być normalne, bo to telewizor, a nie byle ekranik. Nie doświadczyłem żadnych uwłaczających bugów. Odległość rysowania działa jak należy, przynajmniej ja nie zauważyłem żadnych odstępstw od normy, bo ktoś z GOLu jednak ponoć tego doświadczał. Tak samo doświadczał spadków klatek na sekundę, ale ja ani trochę. U mnie działa to nawet nadzwyczaj dobrze, i tak właściwie powinno być, bo to przecież gra, która była jeszcze na poprzedniej generacji. Mimo że ulepszona graficznie. Jestem zdania, że za taką niską cenę, to każdy powinien sobie to sprawić, jeśli wcześniej nie miał okazji czy nawet grał na PC na okropnym ENB, korzystając z irytującej klawiatury, bo jednak to gra, która zawsze skłaniała się ku konsolom, więc warto grać po Bożemu.
Powyzszy komentarz pisany przez fanboya, bo wlasnie w gta sa najlepiej grac na pc czyli mycha i klawiatura z tego wzgledu, ze tylko na takim zestawie strzelaniny cieszą (serio auto namierzanie moze sprawiac frajde?!), zreszta nie tylko strzelaniny.
Ano, jestem fanboyem. Fanboyem Grand Theft Auto. Konsol już mniej. Czy to coś złego? Jak dla kogo najlepiej. Można grać na klawiaturze i myszce, ale to zło. Straszne zło, żeby nie wykorzystać całego potencjału gry, który no jednak został przełożony w sterowaniu w całości na pad. Strzelać się tam można nauczyć, ale niektórzy twierdzą inaczej, no bo przed nauką chodzenia zdążyli dostać klawiaturę. I tak, serio, autonamierzanie może sprawiać frajdę, ale jeszcze większą sterowanie samemu. Ja odkąd mam pada w rękach, to nie wyobrażam sobie korzystać z klawiatury w grach wideo. Tak to przydaje mi się najwyżej do pisania na forumku czy coś z tych rzeczy. Niektórych na przykład strzelaniny w ogóle nie cieszą. I cóż wtedy? Ja tylko napisałem, że R* wynosi konsole ponad komputery, więc i pad wydaje się być lepszą decyzją niż klawiatura.
oczym ten 2 koleś gada co komentuje? GTA sa jest osadzone w amerykańskich latach 90 gangsterskich gdzie rządizli 2pac eazy-e i cały przemysł gangsterski o tym jest sa
Niska cena, tzn? Oglądałem gameplaye i kolory są nieco ciemniejsze w tej wersji. Takie bardziej żywe, niż matowe w porównaniu do wersji pc.
To znaczy coś około 17 zł. Kolory są jakby zrobione na nowo. Są bardziej wyraziste czy żywe jak napisałeś, bo to port z wersji mobilnej, odświeżonej. Na PC tego nie doświadczysz. Tutaj dostajesz do dyspozycji nawet checkpointy. Do tego odświeżoną mapę, główne menu, nawet to menu przy zmienianiu fryzury. Jest trochę zmian, które generalnie dają lepszy odbiór gry. Dużo by wymieniać.
@The Art of Peer Pressure : To wszystko co na Xbox360, doświadczę na PC. W sklepie Windows w Windows 8/8.1 jest do kupienia to właśnie San Andreas za 23zł. I jest to, to samo co na Xboxie :D
To super. Tylko pada podepnij! :)
No, chociaż do misji z lowriderami. ;(
ziomekDJ -> W wersji na telefon i tablet. Nie jest to ta sama wersja co na X360 z podbitą rozdziałką i kilkoma usprawnieniami. Najpierw sprawdź, potem komentuj.
<-
1. Pada nie muszę podpinać, gram na klawiaturze i myszce.
2. Wiem co mówię bo posiadam wersję na Xbox 360 (14zł grzech nie kupić) jak i z Windows Store :)
serio auto namierzanie moze sprawiac frajde?! Autonamierzanie można wyłączyć.
Takie porównanie nie ma sensu z taką rozbieżnością wydań i wersji. Wiadomo, że Xbox 360/Mobile będzie lepsze od PC i od PS2. ;d
@ The Art of Peer Pressure
Błagam człowieku zlituj się, co mi po jakimś remasterze na starą konsolę X360, jak moderzy z tą grą wyprawiają cuda m.in modując ją na silniku Rage z GTA 4. I to za darmo !!! Nie jestem fanboyem PC, ale konsole cofają gry w rozwoju, trzeba je upraszczać, są gorsze graficznie i szybko się starzeją. A konsolowcy niech nie zapominają, że ich gry są tworzone na PC. Dziękuję za uwagę. Atak nienawiści za 3...2...1....
Dlaczego od razu nienawiści? Nie bój się pisać, co myślisz.
Ja jestem zdania, że ten remaster daje dużo więcej niż te modyfikacje na PC. Przeca wyglądają okropnie te ENB i cała reszta. Nie da się na tym przejść całego Grand Theft Auto, bo nie ma niczego poza przesytem tych super PC master race. Poważnie. Prędzej czy później oczy zabolą, albo znudzi Ci się bycie żyrafą.
A konsole tak cofają w rozwoju, że ogrom ludzi narzeka na wymagania Unity, kiedy przy takim GTA chwalą się mega super duper komputerami z rozdzielczością 4K. Już wystarczająco często musimy zmieniać sprzęt, więc konsolom nawet powinniśmy podziękować. Ale nie musimy, bo nie cofają w rozwoju, to tylko czyiś wymysł. Napisałem my, bo zaliczam do PCtowców nawet siebie. Niebawem wejdę w posiadanie nowego komputera za kilka tysięcy, no i teraz też z niego korzystam. Konsole natomiast to świetna alternatywa dla osób, które nie chcą wymieniać elementów ze środka co jakiś czas, a mieć je przez następną dekadę. Zdarza się, że te pudełka mogą pochwalić się lepszą wydajnością niż lepsze od nich komputery, dzięki swojej stałej, jedynej architekturze.
Gry tworzone są na PC, ale w zależności od wydawcy dla konsol. Więc co z tego, że są tworzone na PC, kiedy konsola to jeden sprzęt, a PC to setki różnych możliwości. Ubisoft właśnie to niektórym uświadomił, bo im się po prostu nie chce tego wszystkiego optymalizować.
Peace kolego z forumka. Nie odliczaj do nienawiści, bo jak tak ładnie prosisz, to przyjdzie. xd
@Up Peace panie kolego :) Nie ma co polemizować o wyższości platform, każdy i tak zagra na tym na czym chce, w końcu wszyscy jesteśmy graczami. Tak naprawdę graczy podzieliły korporacje i ich ,,praktyki", ujowa optymalizacja, faforyzowanie określonej platformy, tony DLC, zabugowane gry, zawyżanie wymagań bo mają zmowę z producentami sprzętu, ceny z kosmosu, niedokończony produkt itp. itd. Co do konsol to trochę mnie poniosło z tym cofaniem, przyznaję się :) Plusem nowych generacji jest to że mają podzespoły pecetowe i przy porcie na PC nie powinno już być takich jaj, jak z GTA 4 :D Przed PC naprawdę trudne czasy i jeśli coraz więcej gier nie dostanie na niego portu, sam pomyślę nad kupnem PS4 :I
bogi1 ma racje - za duzo nie odswierzyli no ale co sie dziwic, no i nie mozna miec pretensji o to poniewaz to jest zrobiony dla tych ktporzy jeszcze nie grali a i tak moga tego nie uczynic poniewaz jakzobaczylem jak to wyglada a uwierzcie mi ze nie grafika dla mnie jest najwazniejsza to od razu odechcialo misie grac, i tak uwazam ze gta3 i VC jest lepsza, jhak wyszla wersja SA uwazalem za najlepsza po czasie uwazam ze gta5 przewyzsza wszystkie a klimatem najlepsze gta VC i 3. TAKIE MOJE ZDANIE :)
Najgorsza wersja San Andreas w jaką grałem. Gra ma tyle błędów, że aż nie wierzę że to przeszło jakiekolwiek beta-testy. Miarka się przebrała kiedy po raz 20 nie mogłem przejść misji "Life's a beach". Na PC przechodziłem ją na luzie za 1 razem, a tutaj, pomimo tego że za każdym razem trafiałem w rytm, nie mogłem uzyskać wymaganych 2500 punktów. Zresztą nie tylko ja mam ten problem. Gra często potrafi zwolnić do 15 fps co sprawia że jest praktycznie niegrywalna.
Gra kosztowała 17zł. Miałem kupić ale myślę sobie, poczekam na wrażenia innych. Było źle, złe sterowanie, problemy z dźwiękiem i losowe spadki FPS. Stwierdziłem, że może kupię później. Zaglądam dzisiaj do sklepu i co widzę? 59zł za starą grę... Wydali chociaż jakąś porządną aktualizacje?
Nie. Nie wydali.
Fajna wersja ale odrzuca mnie lekko ta grafa w niektórych miejscach wygląda to jak plastelina
odpowiedz
maciejek052
nie potrafisz przejsc bo jestes slaby to nie wina bledu gry. gry na pc sa latwiejsze niz na konsole
Ciężko ocenić GTA:SA na X360, w niespełna 70 godzin udało mi się ukończyć wątek fabularny, sporo misji i akcji pobocznych (po ostatniej misji grę miałem ukończoną na ponad 85%) oraz zdobyć wszystkie osiągnięcia. Zdaję sobie sprawę że to tylko remaster starej wersji gry, ale skoro już został wydany to producent winien postarać się o rzetelne beta testy, które wychwyciłby bugi zawarte w grze, a tych niestety jest sporo! W czasie mojej zabawy trafiły mi się błędy powodujące :
- znikanie markerów misji oraz tego przy żurawiu w dokach
- w końcowej fazie gry brak możliwości korzystania z siłowni (błąd dość stary i aż krew zalewa że nie został wyeliminowany)
- nieśmiertelnych przeciwników których nawet nie można namierzyć (na szczęście tylko raz w czasie całego toku rozgrywki)
- błąd w maratonie, przez który rywale płyną całą wodną część zawodów na sprincie
- policjantów spadających DOSŁOWNIE z chmurki i wyciągających mnie z helikoptera
- kilka pomniejszych błędów tj. problem z auto celowaniem w ruchu czy szajba CJ po wczytaniu gry, która powoduje że bohater automatycznie strzela do wszystkiego co się rusza :D (wymagany reset gry)
Nie pamiętam czy w/w problemy występowały w wersji PC, bo w tę grałem jakieś 10 lat temu, oczywiście fajnie że wydano SA na konsoli i to za niewielkie pieniądze, ale można było się troszeczkę bardziej postarać. O grafice się nie wypowiem bo i nie ma o czym, ja tam jakiejś znaczącej poprawy nie widzę... ode mnie 6.5/10 -> tak z sentymentu.
Fajny odświeżony san andreas ale czemu z telefonu ja się pytam grafika dupy nie urywa nawet wolałbym tą z pierwotnej wersji ale gra jak gra sterowanie takie same misje też więc nie ma co wybrzydzać
Setki godzin spędzonych z tytułem, singleplayer, SAMP, modowanie gry - to na wersji PC. Wstyd się przyznać, ale dopiero dziś, osobiście, po 14 latach po premierze ukończyłem San Andreas na Xboxie One. Zawsze jakoś maksymalnie dochodziłem do Las Venturas i nudziło mnie przechodzenie misji, ale wyrwałem wersję na XO w promocji za niecałe 30zł i obiecałem sobie skończyć grę.
Port nie jest idealny, ale też nie jest tragiczny. Jest parę małych różnic względem pecetowej wersji. Większych problemów z grą nie miałem, parę razy zdarzyło się zgubić dźwięk w cutscenkach, z dwa razy gra się zawiesiła. Co mnie irytowało, to dziwnie skaczące auta i ich dźwięki podczas jazdy. Tutaj coś ewidentnie poszło nie tak, często zaraz po ruszaniu auto mimo tego, że nie osiągnęło maksymalnej prędkości, to jedzie na najwyższym biegu co jest trochę denerwujące. Szukałem solucji, nie byłem odosobniony ale też nie znalazłem rozwiązania. Ogólnie wrażenie na plus, nie zauważyłem poważniejszych błędów, na powyższe dało się przymknąć oko.
Mechanicznie i wizualnie zestarzała się w dość dużym stopniu, ale potrafi nadal bawić i w taki oto sposób dotrwałem do końca. W moim rankingu serii GTA z biegiem czasu część San Andreas spadła w dół, ale z sentymentu, za dobre wspomnienia i miło spędzony czas mocne 8.5 się należy.
Ale paździerz. Trzeba się domyślać jak dobrze misję wykonać. Niedawno myślałem że to najlepsze gta teraz to śmieć, który nie ma startu do czwórki