Najlepsze gry gangsterskie... które nie są GTA
Akurat z twierdzeniem że seria GTA siedzi na gangsterskim tronie to bym polemizował. Dla mnie, a domyślam się że także dla wielu na wyżej wspomnianym tronie zasiada (i chyba już zawsze będzie zasiadał[niestety]) pierwsza Mafia, właśnie za fabularny majstersztyk.
Doskonała fabuła to jednak nie wszystko. GTA może się pochwalić wcale nie gorszą fabułą, a na pewno większym rozmachem i ogółem większą radochą z rozgrywki. Dlatego dla mnie to GTA zasiada na "gangsterskim tronie".
Pod względem historii nic nie moze sie równac z mafia 1,nawet Gta.A rozgrywka najlepsza zdecydowanie w Saints Row 3. Reszta to straszne przeciętniaki,moze God Father daje rade,wyjatkowo dobrze przy nich sie bawiłem i Mafia 2 tez solidna rozgrywka
Mafia absolutny debeściak! Jedyna gra gangsterska konkurująca z GTA, chociaż zrobiona w zupełnie innym stylu.
Ta muzyka, fabuła, klimat, samochody, miasto, i przede wszystkim REALIZM. Podczas zadań dostajemy głównie noże, rewolwery i pistolety, strzelby i karabiny tylko wtedy kiedy wiemy że będzie jatka. Przeciwników jest tyle ile trzeba, nie wychodzi na nas 100 idiotów, tylko maks. 10 konkretnych bandziorów (akcja na pogrzebie)
Mafia bezapelacyjnie wygrywa jeśli chodzi o gangsterkę w starym stylu. Klimacik jest, a i fabuła w obu częściach jest bardzo dobra. W obie gry z serii Ojciec chrzestny też grałem. O ile pierwsza część jakiś tam klimat filmu zachowała dzięki fabule powiązanej z pierwowzorem, muzyce i bonusowych filmikach na których były wybrane sceny z filmu, tak druga część to popłuczyny bez klimatu.
GTA i Saint's Row rządzą jeśli chodzi o współczesną przestępczość zorganizowaną. :) Obie serie stawiają na nieco inne aspekty i wg mnie bronią się nimi doskonale.
Na kolana przed panem! Mafią The City of Lost Heaven mam nadzieje że zrobią kiedyś remake tej serii bo dwójka była świetna ale jedynce może lizać stopy co najwyżej.
@Up
Zgadzam się :)
Mafia jedynka jest świetna :)
Choć model jazdy potrafił mnie nieraz przestraszyć :)
( Jazda ponad 200 na godzinę, każdy kto grał to wie chyba o czym mówię :) )
@Up: Sleeping Dogs dawał radę gameplayowo, ale fabularnie to już skromna historia, Scarface natomiast wręcz przeciwnie, zaś San Andreas był wyśmienitym humorystycznym sandboksem. Godfather to dno. Saint's Row to nie gry gangsterskie, raczej parodie i szybko nudzą.
"Sleeping Dogs" miała lepszy klimat niż GTA V. Z grywalnością czasami było różnie. Po dwóch latach drażni mała liczba klatek na sekundę.
Ooo, zgadzam się z kolegą wyżej. Klimat w Sleeping Dogs jest nieziemski.
Kto pisze ze GTA ma wiecej do zaoferowania od Mafii? Prosze tylko spojrzeć tylko na fakt różnicy w latach miedzy produkcjami kiedy sie to toczylo....W gta uzywane sa wszystkie aspekty z nowoczesnych broni,pojazdow,samolotow itd.Czyli tzw uliczne Simsy.Wiem ze to glupio brzmi ale do tego Rockstar probuje zrobic,a dokladnie o dadaniu jak najwiekszej swobody w grze graczowi.Gdyby ktos teraz zrobil gre podobna do gta to sadze ze rockstar zaraz sie tym zajmie
Kiedys dawno, dawno temu grałem w Dime City i to jeszcze po niemiecku, z tego co pamietam to była całkiem fajna ekonomiczna gangsterka (i sekretarka niczego sobie he he) teraz to juz abandonware dziwne, ze nie ma w encyklopedii.
Na gangsterskim "tronie" to zasiada pierwsza Mafia, do tej pory nie powstała gra tak genialna jak Mafia I i ją zdetronizowała. Polecam zagrać nawet dziś, rewelacyjnie się gra i bawi jak się ma kierownice -wtedy jazda autami po mieście to sama radość.
W tzw. "poważnym" klimacie to oczywiście pierwsza Mafia, król wszystkich gangsterskich gier! Ale 2 część i seria Godfather nie były słabe, dobrze się też przy nich bawiłem. Ale Mafia jest ze swoim klimatem i fabułą jest cały czas numer 1!
Miafia byla typowym gangsterskim klimatem,Sleeping dogs tez ma cos w sobie,ale GTA to juz inny klimacik,tam bardziej podchodzi pod terroryzm
Zdecydowanie pierwsza Mafia, którą przechodziłem niezliczoną ilość razy. I robiłem to głównie ze względu na świetną fabułę (grywalność też), która wybitnie nawiązywała do kultowych pozycji kina gangsterskiego z "Ojcem chrzestnym", "Chłopcami z ferajny" czy "Nietykalnymi" na czele. Poza tym do dziś to jedna z moich ulubionych gier wszech czasów!
Jak dla mnie najlepszymi grami tego typy są The Godfather i Mafia, oczywiście pomijając GTA bo to jest niewątpliwie świetna gra.
Teraz zdałem sobie sprawę, że w tym zestawieniu zabrakło genialnej gry, jaką jest The Getaway: Black monday. Czy to dlatego że jest exem PS2?
Z gier gangsterskich zdecydowanie tylko i wyłącznie seria Mafia. Seria GTA poza San Andreas, traktuje historię w trochę w inny sposób.
Jestem dziewczyną, ale w Mafię 1 gram od wielu lat i uważam, że jest to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek wyszła. Wspaniała ścieżka dźwiękowa, dopracowane misje, mocno scharakteryzowane postacie i klimatyczna grafika to cechy tej gry. Jedyną chyba wadą jej jest to, że misje zdecydowanie za szybko się kończą :). Cieszę się, że wśród różnych ,,perełek", które dzisiaj są bardzo popularne dzięki krystalicznej grafice i beznadziejnej lub zerowej fabule jest takie cudeńko jak TCoLH.
Jak słyszę że seria gta zasiada na gangsterskim tronie czy jest najlepszą grą gangsterską to brak mi słów na głupotę tych ludzi którzy tak twierdzą. Świadczy to o ich braku znajomości gatunku gangsterskiego i nie mam tu na myśli tylko gier ale również filmów czy książek jak i ogólnych rzeczywistych realiów życia i struktur organizacji przestępczych. Sorry ale jak ktoś choć trochę ma pojęcie o świecie przestępczym to nie określi gta królem gier gangsterskich. Seria ta tyle ma wspólnego z gangsterską co chociażby genialny Pulp Fiction. Zdecydowanie jest to seria gier sensacyjnych. Jeśli chodzi o fabułę to oprócz kontrowersji, wulgarnego słownictwa i chamskiego humoru nie ma ona nic do zaoferowania. Fabuła ani nie jest oryginalna ani ciekawa a tym bardziej poważna czy głęboka. Postacie natomiast mają mocno wyolbrzymione i przerysowane zachowanie.
Najlepszą grą gangsterską i ogólnie grą jaka kiedykolwiek powstała jest seria Yakuza. I z pewnością lepsza gra gangsterska nigdy nie powstanie. Dlatego że w tej grze wszystko jest na najwyższym poziomie. Fabuła to niekwestionowane mistrzostwo, arcydzieło. Klimat jest genialny typowo gangsterski. Postacie są tak świetnie wykreowane że trudno to opisać, każda jest inna i nie ważne czy to główna czy drugoplanowa czy epizodyczna. Każda jest super o różnym charakterze. Walka w żadnej grze nie jest według mnie na takim poziomie jak w tej. Chodzi mi o umiejętności głównych bohaterów jak i ich przeciwników. Nigdzie nie widziałem takiej walki wręcz i bronią białą jak w Yakuzie. Kolejnym arcydziełem jest świat gry. Lokacje są genialnie zrobione. Metropolie współczesnej Japonii i nie tylko są nieziemskie. Misję główne jak i questy poboczne wciągające na maksa. Aktywności pobocznych w tych grach jest od groma i tyle różnorodnych że nie spotkałem takiego natłoku w innych tytułach. Ogółem gra arcydzieło. Polecam naprawdę każdemu. W to po prostu trzeba zagrać.