Enslaved: Odyssey to the West - recenzja gry o dwóch takich, co...
bardzo sie nakrecilem na enslaved i cieszylem sie jak wyszlo na PC, ale przy ktoryms akcie wymieklem - wynudzilo mnie niemilosiernie ciagle to samo, zadnej interakcji poza klepaniem kolejnych botow
wymieklem w chapterze Titan Factory :(