Mobilna perełka tygodnia – Asphalt Overdrive
Pozwolę sobie skopiować mój wcześniejszy komentarz (dot. poprzedniego newsa):
Wielki plus to lata 80-te i cała otoczka z nimi związana. Jednak dwoma minusami są "endless runner" i orientacja pionowa. Gdyby były to klasyczne wyścigi, to podejrzewam iż byłby to ogromny hit!
Dodam jeszcze, że gra wymaga stałego dostępu do internetu, inaczej możemy zapomnieć o zabawie, no i dziwne jest też to, że gra nie jest dostępna na niektóre platformy sprzętowe, chociaż na nich działa (kwestia dopasowania skali/rozdzielczości - której autorom się najwidoczniej nie chciało robić :/ )
Niestety na trailerach wyglądała świetnie ale w rzeczywistości szybko się nudzi, grafika i cały klimat lat 80tych bardzo mi się podoba ale nic poza tym. Troszkę rozczarowany jestem - i nie chodzi o endless runner tylko o to że jest jakas taka monotonna.
Dla mnie jest to jeden wielki kit. Ta gra jest takim samym kitem dziś, jak poprzednie serie Asphaltów na telefony komórkowe gdzieś w okolicach 2005 roku. Podejrzewam, że dobrze zrobiony OutRun (sterowanie dotykiem) z automatów byłby większym hitem niż to, beż żadnego remakea grafiki czy dźwięku, o modelu jazdy nie wspominając.