Bardzo bylbym wdzieczny gdyby ktos podal mi link do tego bloga. Byly tam opisywane rozne przezycia autorki dotyczace lodow. Z gory dziekuje chlopaki!
Ale lodów do jedzenia?
[2]
Mateuszku - do buzi.
up bo chcę obaczyć tego bloga
hopkins a cos wiecej? O jakich lodach? W jakim jezyku?
Piotrek.K, mozecie sie dobrac w pare.
to moze powiedzcie swoim dziewczynom ze jest luka na rynku i niech sie biora za bloga o lodach...
Podaj wiecej szczegolow takich blogow moze byc mnostwo :D
Zapomnialem o tym watku :) Pytanie jak najbardziej aktualne. Dziewczyna opisywala swoje przejscia na imprezach. Caly blog byl rozowy.
A ja za każdym razem jak widzę że jest więcej postów to myślę, że ktoś to znalazł, a tu jakieś upy, czy inne podbitki :D
A ja za każdym razem jak widzę że jest więcej postów to myślę, że ktoś to znalazł, a tu jakieś upy, czy inne podbitki :D
Dokładnie tak samo myślę że jak jest post więcej to na pewno ktoś wstawił już link itp a tu same upy :D
[36] od czerwca brak aktywności, a 'dzisiaj wizyt: 202'. :D
Z jednej strony takich panienek jest pełno, ale z drugiej - ciekawi mnie, na ile to jest koloryzowane, zeby zdobyc wyswietlenia.
[36] od czerwca brak aktywności, a 'dzisiaj wizyt: 202'. :D
powaznie? lol
idzcie sobie chlopaki na jakiegos Tube'a bo najwyrazniej was w krzyzu uciska :))
Liczyłem na jakieś zwierzenia dziuni z pustostanem w głowie. W stylu o:
jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no.
zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa
jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub).
a druga odpowiada, że nie, bo
(teraz uwaga)
"ty wiesz co mi się tam ostatnio stało?
tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem
no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce
a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę
no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić
a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka
no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko żebym mu najpierw zwaliła konia
no to ja go tam obrabiam, obrabiam
(w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię)
(a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć)
...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony był, więc spoko.
no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka.
a on mi mówi spi****** głupio k*****
(teraz będzie najlepsze, uwaga)
TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??"
a tu taki zawód bo to ani śmieszne ani żałosne :(
Ale hopkins nie napisał czy to jest ten blog czy nie.
To nie jest ten blog. Autorka wyzalala sie, ze zawsze trafia na lodowych prawiczkow. Pisala wszystko w stylu nastoletniej idiotki. Wydaje mi sie, ze blog mogl zostac usuniety.
[47] nie wiem na jakich wsiach sie obracasz ale akurat w mojej okolicy na wiejskich zabawach i dyskotekach to najbardziej wlasnie sie "puszczaly" dziewoje z miasta, ktore zerwane ze smyczy rodzicow kosztowaly zycia :)