World of Warships - dziennik dewelopera - klasy okrętów (PL)
Ale bzdura: to niby niszczyciel może pływać w koło wokół pancernika bez strachu bo ten nie zdąży za nim obrócić dział? A gdzie działa mniejszego kalibru, w które duże okręty wyposażone były również? Rozumiem, że balans wymaga pewnych zabiegów, ale z punktu widzenia jakiegokolwiek realizmu to idiotyzm.
zgadzam sie najlepsze sa czolgi ale i tak jest duzo bagow i zamiast robic kolejne gry powinni stare poprawic spolecznosc tez jest marna czlgi maja tendecje do podnoszenia sie 50% czolgu i juz nie wracania do pierwotnej pozycji gdzie prosi sie kompanow zeby cie popchneli przez pol rundy i oczywiscie tego nie robia a to jest wlasnie powodem porazki... kazdy mysli ze to taktyczna gra ale tak naprawde to chaos a nie taktyka i jak ja to nazywam anty akcje ktore to wystepuja w kazdej grze multiplayer...
do tego tekstury pozwalaja wjechac do budynkow czy w skaly i juz jak sie wjedzie to koniec...
brak balansu w grze czyli raz rzuca nas na tier dwa lub trzy wyzej a raz jestesmy my 1 2 3 toery wyzej czyli raz nie znaczymy nic a raz wszystko co powodoje ze tylko 30% gier jest zbalansowanym wyzwaniem dlatego wot traci na tym wszystkim a tak wprowadzono by opcje ''Nie Chce Mieszania Tierow'' i po sprawie kto chce kliknie ( ja ) kto chce nie powodzenia... przeciez biorac tier 2 mam zamiar grac z tierem 2 nie z 4...
co wiecej wiele osob w tej grze ignoruje i jednak pomimo tego dalej mi ich dobiera wiec to jest zalosne ze boty ktore afcza team killerzy i slabi gracze dalej beda wplywac na statystyki wszyskim i to wierzcie mi to nie jest tak ze tylko jedna runda z pieciu graczowi ktorego zablokowalem slabo wyszla wszystkie 5.... tez nie podoba mi sie ze jedni ludzie posiadaja jakies czolgi ktorych inni miec nie moga to jest slabe i to bardzo... jeszcze wspomne o tym ze setki tysiecy kont nawet nie odbylo bitwy...
no i na koniec zamiast marnej 7/10 wot dostal by 8,5/10 ale tak nie jest bo opcje i problemy ktore wymienilem sa tylko moim pomyslem...
[2]
Oj dziecko dziecko... Widze, ze nie rozumiesz, ze firma, ktora zatrudnia 2000 osob moze zajmowac sie kilkoma projektami na raz w taki sposob, ze jeden nie przeszkadza drugiemu. WOTem zajmuje sie jedna grupa ludzi, ktora nie ma nic wspolnego z tymi co produkuja Warships.
A na gre czekam, moze byc calkiem fajne. No i mam nadzieje, ze lepiej przetestuja ja niz Warplanes.
ha ha nie wiem z jakiego zrudla wzięli te dane o yamato ten kilometrowy okrag ha smiechu warte podam faktycznyokrag przy @
dzieciak mi enter wcisnął
wiec dokończę to do końca przy 26 węzłach taktyczna średnica kręgu cyrkulacji wynosiła 586 m a w momencie wchodzenia w skręt 640m to mała rużnica a co do wypowiedzi o niszczyciele to nie znam jakiegoś niszczyciela co by podpłynął do yamato gościu pewno zapomniał o artylerii 12x155mni 12x 127mn pewno to za mało na niszczyciela haa haa
a strzelanie do niszczyciela z głównej artylerii to nie ma sensu bo pocisk by nawet nie wybuchł tylko przebił by się przez niego nie wybuchając jak miało to miejsce w zatoce samar 25 października 1944r gdy atakował niszczyciele i lotniskowce lotniskowiec Gambier Bay został zatopiony a niszczyciele podziurawione gdyż pociski gł. Artylerii yamato nie detonowały trafiając je he he a przy okazji niszczyciel musiał by trafić z 20 torped w yamato tyleż tez dostał torped musashi nie licząc bomb a przytoczę ze 18 torped nie pozbawiło pływalności musashi he he i to na razie tyle
he he
to gra
he he
EDIT:
wlasciwie to poznaje ten hehe styli pisania haha
to jeden z hi hi przychlastow z watku o wocie ha ha