Windows 9 – wyciekła krótka prezentacja wideo; menu Start powraca
I oto jak z łatki do Win8 zrobiono nowy system serii 9.
A miała być talko łatka 8.2.
I pewnie Winda 8.1 jest za słaba technologicznie aby dostać taką łatkę oraz DX12 też się na nim nie da zainstalować do tego potrzeby jest nowy client z numerkiem 9.
W8 to był niewypał, sam tydzień temu specjalnie musiałem dopłacić i wziąć W7 zamiast tego syfu.
Oby W9 był lepszy, bez żadnych "kafelkuf"..
@grontix
Niewypał? Od roku siedzę na 8 i w życiu nie zamieniłbym go na Win7. Wystarczy się tylko przestawić i po czasie nawet nie zwraca się uwagi, że nie ma menu start, a nawet kafelki stają się użyteczne. Przede wszystkim ósemka jest dużo szybsza i ma masę fajnych ficzerów.
O jedną wersję windowsa robią za dużo :) to już norma. Najlepiej brać co drugi.
Chociaż szczerze mówiąc, odnoszę wrażenie, że tak jak XP, to właśnie seven będzie długo "brylował".
Mam gdzieś nowe Windowsy. Kupiłem Win 7 Ultimate i siedzę na nim dopóki nie skończy się dla niego oficjalne wsparcie.
Osobiście lepiej pracuje mi się na win 8.1 niż 7. Byłem sceptycznie nastawiony. Trochę rzeczy powyłączałem, część włączyłem.
W sumie win 8.1 ma Stary dajesz prawym przyciskiem na kafelki i masz przydatne funkcje.
Nadal czuć windows pod ekrany dotykowe. Windows 8 nie podszedł mi a o windows 9 nie wiem co myśleć. Jedynie na razie widoczną różnicą jest menu start.
Dobrze, że menu startu powraca! A o Windows 8, ciężko coś powiedzieć, używam już ponad rok i jakoś nie przypadł mi do gustu. Mam na drugim kompie Windows 7 i jakoś przyjemniej się operuje.
Ciekawe czy boczny panel startu jest ot tak identyczny z głównym ekranem Windows Phone czy jednak będzie jakaś większa synchronizacja z mobilnym Windowsem.
No widać ludziom na całym świecie tak odbija, że aż microsoftowi odbiło się czkawką i pokornie skulił ogon i wrócił do sprawdzonego pomysłu
ludzie pragną zwykle EWOlucji, nie REWOlucji...
Nie mam zamiaru wracac do niczego ponizej Win 8.
Szybkosc uruchamiania sie deklasuje poprzednikow o lata swietlne, a sam system dziala tak samo dobrze, jak nie lepiej.
Same kafelki po przestawieniu uwazam za lepsze od topornego menu start, gdzie wszystkiego szuka sie 10 minut jak jest wiecej folderow.
W kafelkach wystarczy sobie poprzypinac co sie chce gdzie sie chce i mam wszystko pod reka.
Kafelki nie dość, że brzydkie i przywodzące na myśl lata 80-te, to na dodatek toporne w użytkowaniu. Kolorystyka również fatalna, jak za czasów 8 bitowców.
Menu start lepiej wygląda i w dodatku jest wygodniejsze.
Windows 7 się nie umywa do Win 8.1 + Classic Shell. W życiu bym nie wrócił do poprzedniego systemu. Do tego dysk SSD i działa jak marzenie. Kafelków to nie widziałem od instalacji classic shella.
Ja używam PC z Windows 7 już od kilku lat i jestem bardzo zadowolony. Mógłbym zmienić na 8, ale nie wiem czy się przyzwyczaję do tych kafelek. :/ 7 jest jak najbardziej okej i chyba nie zmienię.
Co kto lubi, bym rzekł.
Jedni wolą XP, drudzy Win7, kolejni Win8.
Mnie na chwilę obecną ósemka i dziewiątka nie przekonuje.
Może to zabrzmi troszkę stereotypowo, ale nie podobają mi się te wszelkie nowe ficzery.
Zwyczajnie tego nie potrzebuje.
'Siódemka' zakupiona trzy lata temu jeszcze przez jakiś czas mi posłuży.
Od zawsze tak było, że wychodził im co drugi Windows.... 98, XP, Win7, Win9
Bzdura...
Jak masz gadać takie rzeczy to się nie odzywaj się w ogóle.
Czekam na Technical Preview i pewnie zainstaluję by zobaczyć co MS tym razem odwala.Mam nadzieje że system będzie równie dobry jak Windows 7.
Cyga - to łatka microsoftu ten classic shell?
System ma działać i byc przyjazny "prosto z pudełka", nie przez szukanie hacków do niego. Ogromna większość nie szuka, nie zna sie, nie traci czasu na takie rzeczy.
Jesli "stan fabryczny" nie spełnia oczekiwań, to jest jak jest - 12% rynku, podczas gdy nowe systemy apple po. 2 tyg osiągają 70% użytkowników - liczą się drobne usprawnienia i szlify
DM->
podczas gdy nowe systemy apple po. 2 tyg osiągają 70% użytkowników - liczą się drobne usprawnienia i szlify
Nowe systemy czy płatne aktualizacje? :P W buty sobie wsadź te statystyki.
Wierz mi, że znam użytkowników, którym kafelki nie przeszkadzały nawet w wersji 8.0, pomijam już to, że ponad połowa nie wiedziała o update do 8.1, darmowym dodajmy. Cześć użytkowników po przesiadce z 7 na 8.1 nie czuła potrzeby instalowania żadnego menu start.
A jeśli ktoś chciał przy nowej wersji windy swoje ukochane menu start to da się je łatwo zrobić. I nawet jeśli ktoś jest nieogarnięty w komputerach to jego mózg daję sygnały, żeby zwrócić się o pomoc do kogoś ogarniętego.
Ja dla przykładu takie przywracanie menu start czy też krótkie wskazówki jak poruszać się po 8/8.1 udzielałem gratis i z przyjemnością.
wygląd to ergonomia, łatwość i szybkość użytkowania - jeśli to będzie kiepskie, to nikt na taki system nie spojrzy - podzieli los linuxa, nie każdy kto używa komputer jest informatykiem, który analizuje jego funkcje...
Nie wiem czemu jest taka nagonka na windows 8? Po aktualizacji do 8.1 nie oglądam i nie używam kafelków. Wszystko chodzi płynnie i szybko. Nie trzeba się już martwić ustawieniami po formacie, bo można go zrobić z zachowaniem plików i ustawień, lub czysty, a lep po formacie mamy zakładki przeglądarki, tapetę i inne ustawienia automatycznie przywrócone z one driver. Wszystko jednym klikiem, bez płyty i botowania.
Menu start? Po cholerę?
Do mnie kafelki na PC nie przemawiają. To wygląda dobrze do urządzeń mobilnych z ekranem dotykowym, ale na PC niezbyt.
Używałem przez jakiś czas win8 fabrycznie zainstalowanym na moim laptopie, nie zauważyłem żeby był to system gorszy, nie napotkałem na żadne problemy, miałem co prawda jakieś dziwne ścinki, ale to raczej przez fabrycznie zainstalowane milion niezwykle potrzebnych programów. Mimo, że dodałem start to wróciłem do win7 bo kafelki do mnie nie przemawiają.
W takich tematach od razu widać kto z tego systemu faktycznie korzysta, a kto go widział co najwyżej na wystawie w sklepie i powtarza brednie o kafelkach i ekranach dotykowych.
Po to wymyślono menedżery plików np. Total Commandera w którym można zrobić praktycznie wszystko o wiele szybciej niż za pomocą narzędzi wbudowanych w systemy z rodziny Windows.
wbijasz windowsowi nóż w plecy ;)
co to za system, skoro trzeba szukać i instalować programy firm trzecich, by robić coś lepiej i szybciej... :)
Nie wiem po co bronicie tych kafelek na PC skoro Microsoft sam się przyznał do błędu wydając 8.1, a teraz wywalając je z 9. Te popłuczyny kafelek w menu start zostały, żeby spróbować jakoś wyjść z twarzą, ale widać, że znowu wrzucone na siłę.
co to za system, skoro trzeba szukać i instalować programy firm trzecich, by robić coś lepiej i szybciej... :)
Nie trzeba, ale mozna.
A odpowiedz brzmi - kazdy.
[27] Tak przy okazji dla mnie jest niepojętą zagadką że przez tyle lat windowsowy menadżer plików nie dorobił się podwójnego okna. Prostota i efektywność takiego rozwiązania jest nie do pobicia.
[29]
jestes na dobrej drodze do zostania forumowym "wioskowym medrkiem od apple"
zapytaj ilu ludzi uzywalo chociazby totalfindera na osx, jakie problemy byly z obsluga archiwow gdy panowal slawny stuffit expander, przyklady mozna by mnozyc, ale to raczej wiedza osoby z odrobine dluzszym doswiadczeniem.
dla osob uzywajacych systemu do pracy nq plikach (graficy, programisci, developerzy) narzedzia typu total commander to podstawa
no ale mi chodzi o zwykłego użytkownika, a nie specjalistę, który lubi siedzieć i dłubać
a apple podpatruje rozwiązania popularnych hacków, i jakoś tam je wprowdza, np taby w finderze (nie mówiąc o rzeczach z jailbreaka w iOS)
microsoft - zamiast wprowadzić coś na wzór TC, zrobiło kafle :)
*a o wadach apple piszę tu tak samo dużo jak i o zaletach ;)
funkcjonalnie w podstawowym zakresie nie widze duzych roznic w systemach, osx moim zdaniem bardziej limituje uzytkownika.
bo taki total commander nie zmienia ogolnej funkcjonalnosci systemu - jest osobnym narzedziem.
jezeli chodzi o zastosowania specjalistyczne moglbym napisac sporo.