Niedawno pojawiła się informacja, że wojsko rosyjskie wycofało się w większości z Donbasu, a dziś w nocy ograniczono dostawę gazu dla Polski. Czy to oznacza, że za nasze szczekanie zostaniemy teraz ukarani?
Polecam także poczytać i obejrzeć filmik z tegoż artykułu http://orwellsky.blogspot.com/2014/09/tb-joshua-o-wielkim-kryzysie-ktory-moze.html
Tak inwazja zacznie się na północno-wschodniej Polsce (patrz. Suwałki)
A tak na serio ile jeszcze będzie wątków o wojnie, Rosji i Ukrainie ?
Się uparliście wszyscy z tą północno-wschodnią Polską, ja już któryś raz piszę, że Rosja ma bardzo dogodne warunki by dokonać ogromnego desantu na całym Polskim wybrzeżu. Stan Polskiej MW dodatkowo im sprawę ułatwi...
Haytham -> To nie upieranie się. To po prostu marzenie o zabraniu Suwałk przez Rosje :D
Wjadą do Suwałk, zobaczą, ze nic tam nie ma i sami wrócą. Ale nie bez strat. Wcześniej lokalna ludność ropę z czołgów zaiwani i opony z UAZów wykręci. Na domiar złego pluton ruskich sołdatów po upiciu się tubylczymi wyrobami przegra w karty (Czarna wygrywa, czerwona przegrywa) broń i porcięta. Ucierpi jedynie Montera - transportery rozjadą mu szosę przy której sprzedawał jagody.
Ot i cały konflikt.
EDIT: Polskie morze? Jak zielone ludziki wylądują w Ustce i Władysławowie, to nie dojdą nawet na stały ląd, bo Mistrale oblegną plażowi handlarze, którzy zasypią komandosów watą cukrową i oryginalnymi ciupagami znad morza.
Co jak co, ale w Polsce to ja się czuję bezpiecznie, z której strony by nas nie najechano.
Po co mają wchodzić. Zajmują całą Ukrainę, w części wschodniej referendum za dołączeniem do Rosji, a w zachodniej za dołączeniem do Polski. Szybka zmiana granic i po problemie.
Po co mają wchodzić. Zajmują całą Ukrainę, w części wschodniej referendum za dołączeniem do Rosji, a w zachodniej za dołączeniem do Polski. Szybka zmiana granic i po problemie.
a na cóż nam ta zachodnia ukraina? Przecież tam nic nie ma.
a na cóż nam ta zachodnia ukraina? Przecież tam nic nie ma.
Jak to po co nam, weźmiemy na te pola dofinansowania z unii. W przyszłości będzie można tam hodować roślinki na biopaliwo jak ropy braknie.
Dasintra -> Nie bluźnij, a Lwów? Toż to nasze, polskie! A te wszystkie dacze pod Odessą, do których moglibyśmy wszyscy jeździć na wakacje? A te stepy, po których hasać by mogły polskie krowy i konie? Same korzyści, a znaleźliby się i tacy, którzy na samą myśl o przejęciu Lwowa ejakulują trzy razy dziennie.
Oby, kraj ten jest jak warzywo po zawale, trzech wylewach, i powaznej kolizj malucha z czolgiem - zyje ale dawno powinien zostac odciety od respiratora.
Jak to po co nam, weźmiemy na te pola dofinansowania z unii. W przyszłości będzie można tam hodować roślinki na biopaliwo jak ropy braknie.
co wiecej, mozna lokalna ludnosc wybic w pien i uzyc jako nawoz pod roslinki.
dasintra napisał :
a na cóż nam ta zachodnia ukraina? Przecież tam nic nie ma.
bo (według wielu 'źródeł) kiedyś były to ziemie polskie.
a co nasze to nie wasze ... >.>
Żeby 2014 AD powtarzać czerstwe żarty o odbijaniu Lwowa trzeba mieć błoto i marychuaninem zamiast szarych komórek.
Runnersan
i sąsiadujące ze Szczecinem Śwonoujście. Miałem wielką przyjemność spędzenia tam tegorocznego urlopu wypoczynkowego i jestem szczerze urzeczony. Wiem, że dla Ciebie to chyba daleka droga, ale polecam (jeśli jeszcze nie byłeś).