Czy to normalne, ze od czasów gimnazjum ani razu się nie zakochałem? Od razu uprzedzam, ze nie jestem gejem. Tylko dlaczego wkoło tyle fajnych dziewczyn, a ja nigdy nic do żadnej nie poczułem...nawet nie odczuwam potrzeby bliskości, czy to normalne? mam nadzieje, ze jednak kiedyś sie zakocham chociaż zaurocze, bo jak narazie to tylko raz mi się to zdarzyło i na dodatek w gimnazjum. Dodam, ze mam 18 lat.
Idź na jakąś imprezę.
Dotkniesz kobitki tu i tam i od razu będziesz miał potrzebe bliskości.
Tak, to jest normalne. Sam od czasów gim raz sie zakochałem i od tamtego czasu narazie podziękuje :)
I dobrze, wiecej kasy w portfelu, mniej nerwow. Zaoszczedzona kase wydaj na jakas szybkodajke w razie potrzeby, i tak bedziesz na plusie. Przyjdzie jeszcze pora by sie ustatkowac.
Normalne, jak to, że zasypiasz się i budzisz. Niektórzy od podstawówki mają stałych partnerów, inni trochę później lub znacznie później, nie ma co płakać.
A po co ci to? Co innego jeżeli nie czujesz nic - w tym i chęci zaruchania, wtedy możliwe ze coś jest nie tak. Samo zakochanie/miłość to przereklamowana sprawa, iluzja która jak już mija to pozostawia nie przyjemny smak. MEH.
Może po prostu jesteś nieudany? Nie martw się, Nocna Straż potrzebuje ludzi.
A może eunuch? Mniejsze ryzyko śmierci.
Kolega wyżej skorzystał z bycia eunuchem i widzisz jak mu wesoło.