Czy RDR na PC ma jeszcze sens?
[Jestem niesłyszący]
Cytat: "Czasami zastanawiam się, dlaczego część graczy życzy źle pozostałym? Z zazdrości? Wrodzonej zawiści?" -> Oczywiście, że tak. Takie są cechy niektórych gracze, taka ludzka natura. :P Inny, oczywisty powód to obawy, że jak gry będą multiplatformowe, to utracą częściowo jakości.
Ja bym chętnie zagrał jeszcze raz w jakąś podpakowaną wersję z dodatkiem. Dodatku nie miałem okazji przejść, a podobno niezły.
BTW:
Znalazłem błąd:
Jason lubi od czasu do czasu poganiać bydło
Czy RDR na PC ma jeszcze sens?
Oczywiście, że ma sens. Tak naprawdę to RDR w 2014 na PC ma o wiele więcej sensu niż RDR na PC w 2010. Wtedy byłoby to kolejne GTA IV, albo jeszcze gorzej. Ale teraz? Teraz kiedy R* już ogarnął swój silnik i wie jak należy robić gry na PC? Właśnie dopiero teraz RDR na PC ma sens.
Nie zdziwiłbym się, gdyby RDR wyszło w wersji HD na konsole i PC, wraz z zapowiedzią sequela.
nie bedzie.na 100 %
Bezi - Dzięki, poprawiłem.
Swoją drogą nowe konsole mają tę sama architekturę co pecety, więc stworzenie konwersji byłoby jak najbardziej opłacalne.
Sens jak najbardziej ma.
Inna sprawa, że nie ma w ogóle sensu rozkminiać tego tematu bo tej gry na PC nigdy nie będzie i zdziwiłbym się, gdyby Rockstar zamiast robić Red Dead 3 na tzw. next-geny (i PC), wydałby Red Dead 2 na te platformy. Co prawda w przypadku tak dużego producenta, jakim jest Rockstar, jedno nie wyklucza drugiego, niemniej jednak bardzo mocno bym się zdziwił bo Rockstar nigdy nie miał aż tak dużych "przerw" między różnymi wersjami - najwięcej to chyba 2 lata (Bully, Manhunt 2), a w przypadku RDR byłoby to minimum 5 lat (w tym roku i tak by tego nie wydali ze względu GTA V).
Ale nie ukrywam, że gdyby RDR+UN wyszło na PC, to bym się ucieszył, bo choć mam RDR + UN na X360, to z pewnością bym kupił także wersję PC, na którym po prostu wolę grać i jeśli mam do wyboru różne wersje interesującej mnie gry, to zawsze wybieram wersję PC. Tym bardziej, że akurat ta gra jest tego warta.
W przyszlym roku grze stuknie 5 lat, watpie w sens wydawania tej na next genach a juz w ogole na pecetach. Predzej usłyszymy o RDR3 na PS4/XOne (juz bylo mowione o tym ze R* robi cos na nowe konsole).
W przyszlym roku grze stuknie 5 lat, watpie w sens wydawania tej na next genach a juz w ogole na pecetach.
Eeem... metro jakoś wydali.
9
Inna sytuacja, gre wydali jako dwupak. Chlopaki pracowali o glodzie przy LL to chcieli sobie mniejszym kosztem zrobic remaster a ze wersje pecetowa mieli gotowa to roboty bylo mniej. Przepisywac na nowo 5 letnią, dosc duża grę pod zupelnie rozne systemy? No nie wiem.
Skoro Metro i wiele innych gier robią nowe wersje to znaczy, że jest zapotrzebowanie. Gdyby nie było to byśmy o tylu remasterach nie słyszeli. Nie znam się na produkcji gier, systemach, przenoszeniu, portach itp. prawdopodobnie ty wiesz tyle co i ja na ten temat. Musiałby się wypowiedzieć ktoś kto rzeczywiście to robi. Jedyne co z perspektywy gracza można powiedzieć to o zapotrzebowaniu. A zapotrzebowanie jest i to widać.
@Bezi2598:
Kojarzę wypowiedzi Rockstara, że kod gry to jest masakra i konwersja byłaby wybitnie skomplikowana
Rockstar wie co robi, wszystko sobie na pewno dobrze wykalkulowali i stratni na pewno nie są z powodu braku RDR na pc.
Czasami zastanawiam się, dlaczego część graczy życzy źle pozostałym?
Nad czym Ty się w ogóle zastanawiasz? To są po prostu idioci bez mózgu, bez żadnego wyczucia. Nawet przedstawiciel tej bandy kretynów się wypowiedział w tym wątku więc możesz go spytać, na pewno potwierdzi. :P
Powiem tak, po niemal roku od ogrania GTA 5, kiedy już potrafię na nią spojrzeć chłodniejszym okiem, uważam, że to jednak RDR jest najlepszą grą Rockstara. Świetna historia, gęsty klimat, pokręcone postacie i przepiękne- PRZEPIĘKNE pejzaże. Jedna z tych nielicznych gier dla których warto kupić konsolę. A co do wersji na next-geny i PC - nie interesuje mnie, podobnie jak w przypadku GTA potraktowałbym jako ciekawostkę. Rzadko kupuję dwa razy tą samą grę, a w tych dwóch przypadkach nie widzę najmniejszego sensu - obie sprawdziły się i zmiażdżyły już na starej generacji :) Fajnie, że portują GTA, ale na RDR już bym jednak nie liczył. Pozostaje życzyć pececiakom udanej konwersji piątki. Nie jestem wrogiem wydawania gier na inne platformy, w zasadzie mi to zwisa. Aktualnie posiadam tylko PS3 i nowego lapka, a na czasie planuję duet PS4+XO. A zaciekli pecetowcy i konsolowcy to zwyczajni debile :)
Tak jak to określił Kerth fanboyowe wojenki związane z różnorodnością platform jest debilne. W zależności od sytuacji jedni płaczą i hejtują, bo nie ma danej gry na ich platformę, a drudzy nie chcą dopuścić do wydania tejże gry na inną platformę.
Co do RDR na pewno kiedyś zagram, jak nie na PC to na PS3, które mam zamiar kupić.
Prędzej spodziewajmy się drugiej odsłony RDR, a nie o wersji PC.
Mercury_99 -> Jak już to trzeciej odsłony Red Dead. Podobnie jak Revolver, Redemption stanowi zamkniętą całość.
Ale teraz? Teraz kiedy R* już ogarnął swój silnik i wie jak należy robić gry na PC?
Zobaczymy jak wyjdzie GTA V na PC. Wtedy będziemy mogli ocenić, czy "ogarnęli swój silnik".
[18] To jest Jordan.
Pewnie nawet nie wie co to Red Dead Revolver.
O tej wieści pierwszy pisali na jakiejś koreańskiej stronce o gwiazdach TV. Źródło jest więc niezbyt prawdopodobne. Bardzo chciałbym, aby ta gra wyszła i na PC. Grałem przez chwilkę na PS3 u kolegi, nie ogarniałem pada, ale grało się nieprawdopodobnie. Po tych 20 godzinkach spędzonych z grą jak tylko bywałem na piwku i nie było nic lepszego do roboty mogę śmiało rzec ze ta gra to był majstersztyk. Był i jest w zasadzie. Dlatego tak chciałbym jej na PC, czas by się znalazł na nią. Oferują ją rzekomo w wersji HD czy też remastered i brzmieć to może jako odgrzewany kotlet, ale tak wcale nie jest. Zobaczcie - tej gry nie było na PC nigdy! Oni tak jakby wydają ją (co prawda po 5 latach hehe) ale na nowe sprzęty z nową oprawą. Dla mnie to nie jest kotlet. Kotletem było Aoe2 HD i inne gry HD, które były na PC i po 13 dajmy na to latach zostały odgrzane, w tym przypadku akurat niewiele poprawili. Sytuacja z Red Deadem nie byłaby dla mnie kotletem, bo gry nie ograłem i wielu użytkowników PC podobnie.
Jednak dla mnie jest mało prawdopodobne, że wydadzą na PC. Już prędzej pierdykną Red Dead Re... (3 część) na wszystkie stacje. Ale obym się mylił, chętnie bym do tej gry przysiadł.
cswthomas93pl
Za chwile Ci powie, ze Ty masz na wszystko odpowiedz i znowu klocka zniesie
Jak dla mnie RDR na PC może wyjść nawet za 5 lat i wyglądać tak jak w 2010 roku. Mam gdzieś to jaka jest grafika i czy będzie tym samym co GTA IV. Jako PCtowiec chcę sobie pograć w jakiś western, bo oprócz Call of Juarez, a także Gun nie ma zadnych wartych uwagi westernów.
u mnie ta gra leży nie tknięta na PS3, jakoś nie mam do niej przekonania słabo wygląda. A brak spolszczenia do tej gry to wielki minus, brak zrozumienia gry, a tu strasznie dużo gadają/
Wyjdzie - fajnie, nie wyjdzie - nic się nie stanie, i tak zawsze jest co robić na piecyku :P. Ot taka moja luźna filozofia przy grach.
Wojenki między platformowe/dotyczące gustów i preferencji itd. - zawsze były, są i będą kretyńskie.
darek0729
Mam tak samo...
Nigdy wcześniej nie grałem w żaden western ale jak w 2011 posmakowałem Call of Juarez to się nakręciłem na więcej, potem przeszedłem CoJ Więzy Krwi (2011), GUN i Dead Man's Hand (2013) i CoJ Gunslinger (2014). Chciałbym zagrać w Red Dead Redemption ale jako pecetowy beton wolałbym w to zagrać na PC (specjalnie dla Red Dead Revolver kupiłem PS2 i... dałem sobie spokój bo celowanie w tej grze dla gościa co całe życie grał na klawiaturze i myszy to jakaś masakra - za diabła nie mogę się przyzwyczaić :(
Chętnie poczekam na RDR w wersji na PC choć czuję, że kupię sobie PS3 i będę się starał przemęczyć sterowanie z nadzieją, że mnie nie odrzuci jak w przypadku RDR na PS2.
Ja tam był wolał rozbudowaną i bardziej urozmaiconą kolejną część na wszystkie platformy niż takiego starego kotleciora.
chyba tylko przez cala historie istnienia playstation i xboxa do dzisiaj zazdroszcze 2 gier jedna z nich to wlasnie Red Dead Redemption...
Na pewno kupiłbym, gdyby wyszło na PC. Gra wygląda na strasznie klimatyczną i wciągającą.
Kurde, bardziej pograłbym w Midnight Club Los Angeles :) Wygląda na to że jedynym wyjściem będzie czekać na emulator X360/PS3 z prawdziwego zdarzenia :(
Mimo, iż grę przeszedłem na X360, kupiłbym ponownie reedycję z lepsza oprawą na PC. :)
Takie newsy moim zdaniem nie mają sensu. Jak by miała wyjść to już dawno by sie stało ,a jak nie wyszła no cóż najwyrażniej tak miało być.I serio nie widze tutaj pretekstu do pisania takich bzdetów. Lepiej zajmijcie się lepszymi teamatami ,bo pisanie o grze z kilkuletnim stażem nie ma żadnego sensu.
Jeśli by dodano nowe tekstury, a grę by tworzyło studio Ubisoft, to dla nich to byłby NEXT-GEN! :)
Wpis ex rectum, "RDR na PC ma sens, bo twierdzę, że ma, a ci którzy twierdzą, że nie ma są zwykłymi zawistnikami" (swoją drogą, pomieszanie z poplątaniem, zawiść dotyczy tego czego się nie ma, a chce mieć, a nie odwrotnie).
Żeby wiedzieć czy ma to sens należałoby obliczyć ile można na tym zarobić. I czy w ogóle można. Bo przecież da idei i/lub zwrotu kosztów nikt nie będzie nad tym siedział. Opłacalność finansowa to jedyny sensowny wyznacznik.
Poza tym, autor podpiera się przykładami remake'ów gier starszych, ale raczy pomijać fakt, że edycje na PC, o ile w ogóle wychodzą, są produktem pobocznym. Studia je produkujące skupiają się albo na konsolach, albo na urządzeniach przenośnych (vide gry Black Isle).
Dlatego nie sądzę, żeby R* chciało się w to bawić, a innemu studiu raczej tego nie oddadzą.
I żeby nie było, nie jestem psem ogrodnika. Nie sprawia mi satysfakcji fakt, że ja sobie lata temu pograłem w świetną grę (numer dwa poprzedniej generacji), a pececiarze mogli tylko pooglądać filmiki na jutubie. Po prostu, nie wierzę by reedycja miała jakikolwiek sens i tyle.
Jak wyjdzie na PC kupuje w preorderze ;) Mam nadzieję, że dodadzą też jakąś dodatkową zawartość ^^
Świetna gra. Genialnie oddane warunki atmosferyczne, gdzie w trakcie burzy naprawdę nie chciało się wychodzić spod zadaszenia. Dźwięk świetny, grafika na takim poziomie, że nieraz przecierałem oczy ze zdumienia, że x360 może wygenerować taką jakość. Domki z białej cegły aż raziły w oczy. Rockstar pokazał, jak wykorzystać moc konsoli i naprawdę chciałbym zobaczyć ten tytuł na którymś next-genie albo na PC.
Uwielbiam R* i gry od tego studia. Zawsze wracam do nich niejednokrotnie i przechodzę fabułę po kilka razy. W Red Dead Redemption westernowy klimat był fajną otoczką, niezła fabuła, udźwiękowanie faktycznie na wysokim poziomie i grafika również cieszyła oko. Wszystko okej, ale jednak nie wciągnęła mnie na tyle, żeby zaliczyć cały wątek fabularny.
Jakbym miał aktualnie X360 i RDR, to na pewno bym do niej wrócił przekonać się jeszcze raz.
Czy RDR na PC ma jeszcze sens?
Jasne!
Gra jest świetna i nie mam nic przeciwko, żeby wyszła na PC i konsole nowej generacji. Z drugiej strony wolałbym jednak, żeby Rockstar skupił się np. na RDR 2 albo GTA VI.
Moim zdaniem powinni sobie darować PC, gry Rockstara są słabo przenoszone na komputery, a ludzie kupują je patrząc na to jak gra się w nie na konsolach. Jestem pewny że gra wyglądałaby gorzej niż na konsolach i gorzej by chodziła. Mogli ją wydać kiedy wychodziła na konsole starej generacji, teraz mogą ją sobie wsadzić.
RDR to wspaniała gra i bardzo chciałbym aby wyszła na PC, ponieważ na konsolach się marnuje (mała rozdzielczość i STRASZNE dropy FPS).
RDR + UN to jedyna gra jaką zakupiłem na xboxa (nie licząc paru gierek z Games with Gold) i chyba pierwsza, w której wbiłem 100% bez ani chwili znudzenia.
Samo podróżowanie po świecie gry sprawia mnóstwo radości i z wielką chęcią kupiłbym i zagrałbym w nią ponownie na PC + multiplayer za darmo :)
Oczywiście, że ma sens. Jest to jedna z niewielu gier, których szczerze zazdrościłem posiadaczom konsol. Mam jedynie PS2, które zakupiłem tak naprawdę tylko do pogrania w God of War 1 i 2. Gdyby RDR faktycznie wyszło na PC, nie zastanawiałbym się ani chwili, tylko pognałbym do sklepu :) Nie obchodzi mnie grafika, chciałbym zagrać dla samego klimatu. Poza tym, wystarczyłoby poprawić to i owo i tytuł spokojnie mógłby konkurować z obecnymi next-genami.
Dodadzą lepsze tekstury i antyaliasing i można robić reedycję na nową generację.
Udało mi się ukończyć RDR na X360. Mimo znośnej fabuły wiało nudą i prostotą. Port tej gry na PC mógłby poprawić sytuację - odpowiednia ilość fanowskich modów i każda gra staje się grywalna... a biorąc pod uwagę hype na RDR zapewne byłoby ich całkiem sporo.
@Dzejdzej093 "Moim zdaniem powinni sobie darować PC, gry Rockstara są słabo przenoszone na komputery(...)" - wytłumacz mi proszę skąd ta teoria? Jeśli się nie mylę to mieli potknięcie tylko z JEDNĄ grą, która powstała na całkiem nowym silniku nie do końca wtedy jeszcze przez nich obeznanym. Gra natomiast nie była tworzona na konsolach wiec nigdzie nie była przenoszona. Tworzenie gry pod PC wymaga dostosowania jej pod wiele specyfikacji, a do tego chcieli się popisać możliwościami nowego silnika i jedno z drugim nie do końca się zgrało. Sądzę, że tym razem R* ma już większe doświadczenie i nie popełnią tego błędu po raz drugi. Co do RDR miałem ochotę na tą grę przyznam, mimo to wolałbym żeby zamiast dostosowywać ją do PC&next-gen tworzyli kolejną część. Pierwszą część jakoś przeboleję, a z RDR 2 będą mieli uciechę wszyscy gracze, a nie tylko Ci którzy nie grali.
@up
GTA3 również posiada spore wymagania sprzętowe, znacznie wyższe niż GTA:VC. W dniu premiery GTA3 również sporo komputerów miało z nią problem.
Nie ma sensu już!!! Bo (wreszcie!) kupiłem pierwszego Playa w życiu, i właśnie gram w RDR. I co ty na to Rockstarze! HA :D
Lepiej jakby skupili sie na nastepnej czesci,ale kto nie nawidzi konsol fajnie jakby w paczce z druga czescia na PC/PS4/XONE dali jedynke w odswiezonej wersji z polskimi napisami,ktore by dolaczyli do pastgenow w formie aktualki (nie moge darowac Rockstarowi ze nie wydawali GTA przed piatka w tylko angielskiej wersji
Grałem w to RDR i wieje nudą. Za dużo jazdy z punktu A do B i ciągle te pustkowia. Z początku gra zachwyca ale po dwóch godzinach grania wieje nudą. Nic dziwnego, że tego nie wypuścili na PC.
@g@mers0ft
Na poczatku wstepne misje takie sa,tez myslalem ze nuda,potem sie rozkreci troche akcja,niestety trzeba znac angielski zeby poznac historie
Angielski znam. Fabuła wciąga ale normalnie nie chce mi się aż tyle jeździć tym kuniem po tych zadupiach. Fabułs to nie wszystko. Musi też być nie nudny gameplay.
Wolę Call of Juarez (1 i 2) oraz grę Gun.
@g@mers0ft
W takim razie sprawdz jeszcze najnowsze Call of Juarez - Gunslinger. Czysty 100%-owy western
może kiedyś dadzą remake na nowe konsole ale PC chyba już nie, póki co jedyne 'biedne RDR' jakie mamy na PC to Gun, gra jest bardzo przyjemna ale oprawa już niedzisiejsza
@FanGta Powiadasz Gunslinger? Po rozczarowującym The Cartel czwórki nawet nie sięgnąłem. Ale aż z ciekawości sprawdzę czy to prawdziwy western z prawdziwego zdarzenia. RDR jest westernem z prawdziwego zdarzenia ale dla mnie za dużo jeżdżeń po pustkowiach.
g@mers0ft Sam sprzedalem tego Cartel, a Gunslinger chyba lepszy niż Bound in Blood. I jeszcze polecałbym pierwszego Desperadosa Wanted Dead or Alive, strategia ale gra jak dla mnie w czołówce westernów
Ja tam wolę Bound in Blood od Gunslingera.
Swoją drogą ja tam lubię sporo jeździć/chodzić w grach.
Remasterowane wersje na wyższą platformę mają sens. Dotyczy to jednak tytułów wyjątkowych. RDR jak najbardziej do tej kategorii się zalicza. Natomiast nie wiem, czy sami twórcy są po prostu zainteresowani konwertowaniem takich gier na komputery osobiste. Przyznam, że ostatnią komputerową grą, w którą grałem, był "Splinter Cell: Chaos Theory". Już wtedy pogrywałem w PES na konsoli. Potem pecet w ogóle zniknął z mojego domowego sprzętu i tak jest do tej pory. Pokochałem tę kaszkę w grafice konsolowej i nigdy nie przekonywały mnie argumenty, że są silniki odpowiedzialne za generowanie wielkich lokacji, których PS2 i PS3 nie obsługują. Przyszły nowe czasy i okazuje się, że udało się przeskoczyć ten problem.
Poza tym mnie w pecetach przerażała jedna rzecz. Ilekroć na rynku pojawiała się jakaś nowość, producenci podkręcali koniunkturę na lepsze procesory graficzne. Ludzie więc biegali po sklepach i szukali N-Vidii czy Radeona za co najmniej kilka stów. W przypadku konsol takie rzeczy są niemożliwe. Gra musi pójść po włożeniu płyty do napędu.
Kupilem xboxa tylko po to, zeby zagrac w RDR. Poza tym stoi i kurzy sie od czasu do czasu sluzac za odtwarzacz dvd. :)
Wg mnie RDR nie wieje nudą, świat gry mógłby być bardziej urozmaicony co nie zmienia faktu że na tym "pustkowiu" coś się jednak dzieje, bandyci, dzikie zwierzęta które też mogą nas zabić, pojedynki jak w prawdziwym westernie :), forty, wsadzanie gościa związanego lasso pod koła pociągu XD, a jak komuś nie chce się zapierniczać koniem to jest coś takiego jak obóz i szybka podróż :P. No i co najważniejsze to jedna z... kilku gier które oferują sandboxowy western, a klimat jest wg mnie świetny i wygląda to jakbyś sam zszedł w tych czasach z konia i patrzył na jakieś bezkresne zadupie w kolorado czy texasie, i te orły w tle :), a po chwili puma na ciebie skacze :P, a odnośnie samego tematu to chciałbym zobaczyć to w trochę bardziej odświeżonej oprawie, niekoniecznie na pc ale czemu nie ;)
@Vi-jołek :: Sądzę, że zobaczymy RDR na konsolach najnowszej generacji. To był zbyt dobry tytuł, aby nie chcieli zarobić na nim jeszcze raz.