Pierwsze zachwyty i owacje na stojąco (jak u Lisa) po wyborze Tuska na króla Europy powoli ucichają, a na wierzch - tak jak zawsze - wypływa szambo negocjacyjne. Okazało się, że sprzeciw Camerona Tusk złamał tym, że pozbawi swoich rodaków przywilejów socjalnych w UK. Jednym słowem przehandlował - około milion swoich rodaków - za ciepłą posadkę w Brukseli. Też milionową. W ten sposób pośrednio zrealizuje jedną ze swoich obietnic wyborczych - Polacy z emigracji wracać będą, bo im się już tam nie będzie opłacało jechać. A jeszcze nie tak dawno temu atakował Kaczyńskiego, że jest w jednej frakcje z "antypolskim!" Cameronem. Jak widać honor, to dla tego człowieka bardzo odległe pojęcie.
Słowo dla tych, którzy uważają, że socjal to zło. Też uważam, że powinien być on jak najbardziej minimalizowany. Tylko dlaczego Tusk zgodził się ograniczyć socjal w UK tylko dla Polaków - tudzież innych obywateli UE, a dla różnej maści imigrantów z Azji i Afryki już nie ? czy Polacy to druga kategoria ludzi ? Jak dla mnie to zwykła korupcja polityczna i zdrada stanu.
http://www.rp.pl/artykul/13,1137925-Uklad-Tuska-z-Cameronem.html
pozbawi swoich rodaków przywilejów socjalnych w UK. Jednym słowem przehandlował - około milion swoich rodaków - za ciepłą posadkę w Brukseli. Też milionową. W ten sposób pośrednio zrealizuje jedną ze swoich obietnic wyborczych - Polacy z emigracji wracać będą, bo im się już tam nie będzie opłacało jechać.
Tak, bo wiekszosc wyjechala za socjalem...
Szczerze mowiac nawet lepiej jakby to zrobil - przynajmniej męty wroca do Cebulandii. Teraz jeszcze to samo w reszcie Europy dla turbanow i bedzie wspaniale.
Może dlatego że socjal dla przybyszów spoza krajów UE to wewnętrzna sprawa Wielkiej Brytanii i nikomu z urzędników UE nic do tego?
BTW socjal to zło.
Oho, odezwał się pierwszy przedstawiciel polskich kompleksów i mentalności niewolniczej.
Nie jest istotny fakt, czy socjal jest dobry/zły, potrzebny/niepotrzebny. Istotny jest fakt niewyobrażalnej hipokryzji i cynizmu tego człowieka, który dla własnych korzyści jest w stanie działać otwarcie przeciwko swoim rodakom. Robił to od 7 lat w Polsce, teraz będzie robił to na terytorium całej UE. A lemingi i tak będą klaskać...
Ty, patrz! Na dniach wyjezdzam akurat do UK i nawet jesli nie bedzie socjalu i tak bym wyjechal. Bo... nie,nie jade za socjalem! I tak, oplaca mi sie! Whoah! Niemozliwe, co nie?
Ale widze, ze niektorzy nadal tkwia w glebokim socjalizmie "czy sie stoi czy sie lezy...".
Asmodeusz
Nie chodzi o to, ze Polacy jezdza za socjalem, ale o to, ze Tusk wydymal swoich rodakow, bo zostalo to odebrane TYLKO im.
To jest paranoja, że Brytyjczycy byli zmuszani do płacenia socjalu nie swoim obywatelom. Dzięki unormowaniu tej kwestii Polacy bądą mogli dalej jeździć do UK DO PRACY, bo w przeciwnym wypadku nastroje antyunijne na Wyspach mogły dojść do takiego poziomu, że doszłoby do wystąpienia z UE
Asmodeusz --> Jak już pisałem, nie jest tutaj istotny fakt, czy socjal jest potrzebny, czy niekorzystny. Sam jestem za jak największym ograniczeniem przywilejów socjalnych - ale dla wszystkich, a nie tylko dla Polaków. Czy są to obywatele drugiej kategorii ? Poza tym najbardziej zatrważająca jest tutaj hipokryzja i sprzedajność Tuska. Wyobrażasz sobie, żeby taka Merkel czy Cameron tak kupczyła stanowiskami ?
Ptosio--> Polacy byli najmniejszym problemem. Co z o wiele większą społecznością z Azji i Afryki, która jest o wiele bardziej kryminogenna i roszczeniowa socjalnie ? Im się zasiłków nie zabierze, bo byłoby to niepoprawnie polityczne i zakrawało o rasizm. Natomiast z Polaczków można już uczynić pachołkami i wszystko gra, tak ? Poza tym było wielokrotnie udowadniane, że Polacy na wyspach wytwarzają taki przychód do PKB, że im się ten socjal należy na takich samych prawach jak innym pracującym.
[9]
Przeciez wlasnie to zrobil.
A czy jakiś Brytyjczyk na tym ucierpiał ? Nie.
[6]
Nie chodzi o to, ze Polacy jezdza za socjalem, ale o to, ze Tusk wydymal swoich rodakow, bo zostalo to odebrane TYLKO im.
To w czym problem? Jesli Polacy nie jezdza za socjalem to ich i tak to nie dotyczy. I "wydymal" jedynie tych, ktorzy sa pijawkami. I tutaj i w UK i gdziekolwiek indziej by nie pojechali.
[8]
Wyobrażasz sobie, żeby taka Merkel czy Cameron tak kupczyła stanowiskami ?
Przeciez wlasnie to zrobil.
Tak trudno zrozumiec, ze jezeli czlowiek wybrany do reprezentowania interesow Polakow wystepuje przeciwko tym interesom to cos jest nie tak?
Asmodeusz
Matkobosko, a co z ludzmi, ktorzy juz tam mieszkali od kilku lat? Ludzmi, ktorzy uczciwie pracuja i tam zyja, dla ktorych socjal byl milym dodatkiem? Tak, jest to mily dodatek, wiec usuniecie go nikomu nie zaszkodzi napiszesz? Ok, ale do cholery jasnej niech to zrobia dla wszystkich imigrantow, a nie tylko dla Polakow.
Ale co tam, wiwatujmy na czesc Tuska dalej, bo przeciez dostal sie tam dzieki umiejetnosciom. Szkoda tylko, ze umiejetnosciom przekretow politycznych.
O proszę, i nagle okazuje się, że socjal przysługuje tylko pijawkom i mętom. A jak Mikuś tak mówi, to od razu kubły pomyj, że niewrażliwy faszysta :D.
Niektórzy faktycznie mają mentalność niewolniczą i kompleksy zaszczepione głębiej, niż sięga wzrok jastrzębi.
[12]
No patrz, jakie oburzenie. Ale jakby Mikuś to powiedział i wklejono w tym wątku krzykacze już dawno spijaliby mu ślinę z ust :)
Ot taka hipokryzja. I tak, uwazam to za bardzo zabawne (niestety nie pamietam ktore z powyzszych nickow sa wyborcami JKM a kopac w archiwum forum nie mam teraz czasu)
Anyhow bawcie sie dalej sami, musze niestety zalatwic kilka spraw :)
Tylko, ze "Mikus" to mowi od dawna i te poglady sa wszystkim znane, a Tusk wielki polityk milosci po cichu zabral cos swoim rodakom, zeby dostac stanowisko. Naprawde nie widzisz roznicy?
Przecież są zasiłki dla bezrobotnych, ale też są dla legalnie, normalnie pracujących w UK.
Child benefit
Jest to świadczenie socjalne podobne do tego, które istnieje od dawna w Polsce, do którego otrzymywania uprawnione są dzieci pracujących i płacących podatki rodziców. W niektórych szczególnych przypadkach przysługuje ono także takim dzieciom, których rodzice z jakiś przyczyn nie pracują. O zasiłek na dzieci może starać się każdy pracujący. Trzeba do tego jednak spełnić pewne warunki.
Trzeba mieć legalną pracę,
Trzeba być zarejestrowanym w Home Office ( osoby samozatrudniające się nie muszą się rejestrować),
Trzeba posiadać National Insurance Number ,
Trzeba mieć konto w banku.
Ważne jest, aby osoba starająca się o zasiłek na dzieci, regularnie opłacała składki na ubezpieczenie społeczne. Dotyczy to szczególnie samozatrudniających się.
Jakoś nie wydaję mi się, że to jest zasiłek dla pijawek. A jest jeszcze wiele innych zasiłków i dodatków dla PRACUJĄCYCH.
Też jestem za ograniczeniem socjalu dla Polaków w UK, ale to w jaki sposób zrobil to Donald Tusk sprawia, że chce mi się śmiać. Już widać jak on polakom będzie dobrze robił na nowym stanowisku :D Liczy się tylko jego interes a nie polski... chyba że to taki gambit :D
Lol, a co ma Tusk do decyzji Camerona w jego kraju? Moze go, jak tam jest napisane 'opieprzyc', ale Cameron ma swoich wyborcow do zadowolenia, a nie jakiegos tam polityka z innego kraju. Socjal zostal ograniczony nie dla/przez Polakow, ale dlatego, ze konczyl sie okres przejsciowy dla mieszkancow Bulgarii i Rumunii, i lokalni wyborcy obawiali sie naplywu ludzi z tych wlasnie krajow. I z tego co wiem, socjal dalej przysluguje tym, ktorzy w UK pracowali przez jakis czas, a zabrali go tym, ktorzy nie maja tu zadnej historii pracy. Nie widze w tym nic zlego.
Jeśli ktoś legalnie pracuje i odkłada składki jak brytyjczyk, to czego ma nie korzystać z przywilejów na które łoży świadczenia?
Nie mówię tu o przypadkach, gdy ktoś jedzie tylko po to aby żyć z socjala, bo takich to należy w ten sam dzień deportować.
Jak widać guru poniektórych tutaj użytkowników jak zwykle dąży po trupach do celu.
Do tych krytykujących socjal i chwalących Tuska za sprzedanie Polaków w zamian za stołek, na którym zarabiać będzie więcej niż prezydent Obama mam jedną prośbę. Spróbujcie w swoich umysłach rozgraniczyć dwie rzeczy. Jedna sprawa to istotność istnienia zasiłków socjalnych - tutaj zgadzamy się, socjal powinien być możliwie minimalizowany oraz druga sprawa, czyli to w jaki sposób i na jakich warunkach Tusk odebrał Polakom na wyspach ten socjal. Sprawił, że są oni obywatelami drugiej kategorii(gorsi od imigrantów spoza UE) - nawet jeśli pracują już tam legalnie kilka lat, jako szef państwa zadziałał wprost przeciwko interesom Polaków, a co najgorsze, nie poszedł na takie ustępstwo w zamian za jakieś realne korzyści dla polski, tylko za osobiste benefity w postaci fasadowej posady, za którą dostanie grube pieniądze. Oprócz tego dochodzi jego hipokryzja, której jednym z przykładów jest obrazek zamieszczony w pierwszym poście. Jeśli nadal wam to nie przeszkadza, muszę przyznać, że jesteście jakimiś masochistami.
halfmaniac ---> Podaj mi proszę źródło inne od lakonicznego newsa na RP, że "sprzedał Polaków za stołek", bo przeglądam właśnie "najważniejsze brytyjskie media" i nie mogę znaleźć na ten temat ani słowa.
U.V. Impaler --> Pierwsze lepsze z brzegu. Proszę.
http://www.telegraph.co.uk/news/politics/conservative/11065954/David-Cameron-gets-his-man-as-next-president-of-Europe.html
halfmaniac --> wiec jak to sobie wyobrazasz? ustawa nie miala nic wspolnego z Polakami w UK (jak juz napisalam chodzilo o innych 'nowych' czlonkow Unii). Chcialbys, zeby Cameron dodal poprawke do ustawy 'nie dotyczy Polakow'. Na pewno przeszloby to bez echa :-D.
Tutaj więcej na ten temat:
^^ Wklejam, bo tekst wyważony i szczegółowy, w odróżnieniu od posta halfmaniaca, który to post jest zlepkiem półprawd i kłamstw.
ps. Swoją drogą przeciwnicy Tuska mocno go jednak przeceniają - no bo, żeby "herr Donald" rozstawiał premiera UK po kątach i ustalał politykę imigracyjną na Wyspach ? No, aż tak potężny to chyba nie jest ? No chyba, że się mylę i UK jest już pod polską okupacją, a marionetka Cameron posłusznie wykonuje polecenia herr Tuska przekazane przez telefon ?
Matko, jakie bzdury.
Skończyło się narzekanie na Tuska w Polsce, trzeba teraz wymyślać niestworzone historie na temat 'kupienia' sobie nowej posady.
Zmiany w zasiłkach na dzieci weszły w życie w kwietniu i dotyczą one WSZYSTKICH bez wyjątku. Trzeba teraz co rok dostarczać proof of address dla dziecka. Ma to zapobiec pobieraniu zasiłku na dzieci które nie znajdują się na terenie Wielkiej Brytanii. Znałem osobiście wiele pijawek (nie mówie tylko o polakach) które pobierały zasiłki na dzieci które Anglii na oczy nie widziały.
Sam takie pismo dostałem więc jeśli ktoś będzie zainteresowany faktami, a nie plotkami i obrzucaniem gównem mogę taki dokument zeskanować i wrzucić w celach informacyjnych.
Teraz uwaga, takie dokumenty dostali też ANGLICY. Świadczenia nadal można otrzymywać tylko na nowych zasadach, nie ma mowy o żadnym obcięciu świadczeń - ba, te nawet wzrosły, zarówno na dziecko jak i benefity dla rodzin pracujących.
Tak więc niczego nie zabrali, zrobili tylko porządek taki jaki powinien być wprowadzony od dawna.
Ahh i jest to całe 86 funtów miesięcznie. Już to widzę jak ktoś jedzie z dzieckiem tylko po to żeby siedzieć na dupie za 86 funtów, które wystarcza jednej osobie na jakieś 2 tygodnie (przy dobrych wiatrach) wyżywienia.
Przeciez jest jasno napisane chocby w linku w [21]. Tusk wczesniej w tym roku narobil halasu o ograniczanie benefitow Polakom, na nowym stanowisku moglby potencjalnie robic duzo wiecej halasu i dzialac duzo skuteczniej, tak ze na poparcie Camerona nie mogl liczyc - wiec zgodzil sie trzymac gebe na klodke, w zamian za co Cameron go poparl. W skrocie - sprzedal rodakow za stanowisko, przeciez to oczywiste.
Ogame --> Jak tego nie okreslisz - zabranie czy 'zrobienie porzadku' - Tusk wczesniej mocno i glosno przeciw temu protestowal, a teraz nagle przestal.
Tusk ustala wysokość zapomogi socjalnej w UK ... trzeba być niespełna rozumu żeby to wymyślić.
A ja mam takie pytanie wręcz fundamentalne w moim odczuciu, które właściwie nie dotyka polityki per se, a natury człowieka zasadniczo - czy przez ostatnie 25 wolnych lat na scenie politycznej pojawił się ktokolwiek, kto działałby patriotycznie, pozytywistycznie, przedkładając interesy Polski nad swoje własne? Znajdzie się jakaś kryształowa osoba, której nie można wywlec ani jednego brudu i która wolna jest od grzechu chciwości? Gdzie z pełnym przekonaniem można by było powiedzieć, że dobro Polski jest dla niej bezapelacyjnie najważniejsze, a profity własne/dla swej rodziny są co najwyżej tylko jakimś tam dodatkiem?
I nie, JKM się nie liczy, to jeszcze nie ta liga.
[26] Poczytaj ze zrozumieniem chociaż post wysiaka, bo przez swoją arogancję nie rozumiesz sensu wypowiedzi niektórych użytkowników.
wysiak --> jesli mozna Tuskowi cos zarzucic, to chyba bardziej to, ze wczesniej narobil takiego rabanu o cos, co de facto bylo wyludzaniem. Moze przez ten czas zmadrzal :-)
Jak tego nie okreslisz - zabranie czy 'zrobienie porzadku' - Tusk wczesniej mocno i glosno przeciw temu protestowal, a teraz nagle przestal.
Może zmądrzał, jakby nie było wyjdzie to na pewno wszystkim na dobre. Zasiłki są nadal (nawet odrobinę wyższe), więc jeśli ktoś ma dziecko i pracę w UK to będzie je pobierał. Natomiast zmniejszy to trochę antypolskie nastroje wśród zwolenników premiera - który teraz zajmie się czymś innym niż (tym co robił przez ostatnie lata) trąbieniem o chciwości emigrantów.
IMO Win-Win
Czader-Master ---> UE w całej swojej historii w zasadzie NIC nie narzuciła UK. UK robi wszystko co chce i jak chce i ma UE w nosie. Jak UE zaczyna naciskać na UK to UK grozi wystąpieniem z UE.
Wersja w której Cameron układa wielki spisek w którym celem ma być zabranie socjalu Polakom i potrzebuje na to zgody Tuska jest tak debilna że brak mi słów. UK mogło by wypłacać social tylko rudym i w poniedziałki i nie musi się o to nikogo pytać, a z pewnością już Tuska.
Gdyby wyborcy Camerona dowiedzieli się że on musi konsultować swoje decyzje z Tuskiem to by go po prostu więcej nie wybrali.
A zdanie "Tusk pozbawi swoich rodaków przywilejów socjalnych w UK" jest obłąkane.
----------------------
Cameron poparł Tuska z bardzo prostego powodu, uważa że Tusk będzie w stanie lepiej prezentować stanowisko UK niż np. kandydat z Francji czy Włoch.
-----
rany, kto wam te wszystkie idiotyzmy podsuwa ?
Nie chodzi o to że Tusk zabierze czy da socjal.
Pokazał po raz kolejny swoją klasę mówiąc co innego, a robiąc zupełnie odwrotnie vel wzrost podatku itd.
Ważne, że przestanie szczekać, więc w nagrodę dostał od Camerona swe poparcie, aby zaczął bronić interesów UE (UK), zamiast polski, co sam napisałeś:
Cameron poparł Tuska z bardzo prostego powodu, uważa że Tusk będzie w stanie lepiej prezentować stanowisko UK niż np. kandydat z Francji czy Włoch.
rany, kto wam te wszystkie idiotyzmy podsuwa ?
No nie wiem, ale zauważyłem że każdy kto ma inne zdanie niż ty na dany temat jest debilem, idiotą, nieukiem etc.
O wyrocznio, powiedz mi jak myśleć, bo sam nie potrafię.
Czader-Master ---> no to ci właśnie napisałem jak masz myśleć.
Odniosę się tylko delikatnie do kwestii zasiłków dla ludzi spoza UE.
To o wiele głębszy problem niż się niektórym wydaje. Ludzie o których się mówi to już nie są imigranci, a teoretycznie - z perspektywy prawa - obywatele GB. Pamiętam jak mój były szef Hindus chwalił się jaki to z niego wielki Brytyjczyk. (a chodzi w turbanie i pierdzieli w Punjabi ze swoimi ziomkami). Zresztą ostatnio w mediach jest sporo o "Brytyjczykach" idących walczyć po stronie ISIS. Sęk w tym, że większość, jak nie prawie wszyscy to ludzie z pierwszego, drugiego pokolenia, którzy mają w dupie kulturę Europejską i trzymają się jedynie ze swoimi ludźmi.
Co do sprawy: Polacy akurat specjalnie się nie wyróżniają spośród innych nacji jeśli chodzi o ciągnięcie benefitów.
Tutaj ciekawy dokument o pewnej ulicy w moim aktualnym mieście:
http://en.wikipedia.org/wiki/Benefits_Street
ale to chyba tyczy sie do rodakow, ktorzy wyjezdzaja do UK i od razu staraja sie o zasilki? bo ci co pracuja i placili podatki nadal beda dostawac to co im sie nalezy. Co w tym zlego?
trudno, zeby UK placilo zasilki ludziom ktorzy moga wrocic do wlasnego kraju... maja dosc pijawek u swoich obywateli.
co do Tuska... polityk
[21] zdajesz sobie sprawe, ze daily telegraph to ichniejszy fakt?
/down
a mozliwe, daily mirror mi sie z tym pomylil.
[32]
O wyrocznio, powiedz mi jak myśleć, bo sam nie potrafię.
ksiazki czytaj
Kolejny smiechowy watek.
Polacy jak brac benefity to nauczyli sie od Anglikow :)
Znam przypadek pewnej mlodej rodzinki, przyjechali do Anglii jakies 8 lat temu, niby po studiach i zamiarem szukania jakiejs pracy ale skonczyli na jakis tasmach. Po roku dorobili sie dziecka i zonka poszla na macierzynski. Nagle okazalo sie ze z jego niskimi zarobkami to moga sie starac o dom socjalny, dostali benefity na dziecko. Ale czmu zaprzestac na tym etapie? Koles rzucil prace, dostal zasilek dla bezrobotnych, benefity na dziecko skoczyly do jakis 500 miesiecznie, do tego doszly jakies bony na jedzenie, darmowa komunikacja. Na czysto wyciagali jakies 1200 funtow miesiecznie, do tego podnajeli pokoj za 300 i zyc nie umierac. Ja majac prace 30k+ moglem sobie na mniej pozwolic niz oni w tamtym czasie. Przy drugim dziecku zaczeli budowe domu w Polsce. Teraz maja juz 3cie i jakies 2200 z benefitow wyciagaja bo nauczyli sie jak mozna fajnie lewe papiery krecic na rozne wymyslone dolegliwosci itp. Koles tylko co jakis czas podejmuje prace nadana z job centre na kilka dni aby miec ciaglosc benefitow. A ja mu sie zachce to pojdzie na lewizne cos dodatko zarobic.
Sa obszary w UK gdzie takich rodzinek roznych nacji sa tysiace.
A wracajac do tematu watku: mi to zwisa i powiewa. W UK jestem juz prawie 13 lat z tego 10 pracuje i obecnie jedyny benefit jaki mi sie nalezy to podsstawka na jedno dziecko, okolo 100 funciakow miesieczne, ktorego nikt mi nie zabierze bo przez angielskiego fiskusa jestem traktowany jako obywatel UK mimo ze nie mam paszportu ichniego. Nawet jesli bym zostal berobotny to przyznane mi zostana inne swiadczenia, ktorych tez mi nikt odmowic nie bedzie mogl. Lykacie takie niewsy pod publiczke jak pelikany nie majac bladego pojecia na jakich zasadach system swiadczen socjalnych w UK dziala :)
Zmiany maja ukrucic nalew ludzi ktorzy przyjezdzjaa obecnie do UK z innych krajow EU aby sie tu rozrodzic i doic zasilki z tego tytulu. To ze Polki sa w czolwce pod wzgledem narodzin dzieci w UK nie wynika tylko z lepszego standardu zycia ale w glownej mieze z latwosci dostepu do zasilkow i ich wysokosci. Ludzie majacy po kikoro dzieci nie musza nic robic aby prowadzic beztroskie zycie. Oczysicie powyzsze dotyczy zarowno emigrantow jak i miejscowych.
[39] ja wiem, rodzinka 4ech grubasow oprocz mieszkania socjalnego i roznej masci dodatkow dostajac dodatkowo 28k kasy rocznie placze ze im ciezko i na nic ich nie stac. :) wtedy to dopiero sie noz w kieszeni otwiera
[38] I tak nikt nie przebije w ciągnięciu socjalu, rodowitych Brytyjczyków.
[EDIT] I jeszcze im polscy hydraulicy robotę odbierają !!!! A żaden rozsądny Brytol, nie zatrudni krajanina, żeby mu rury w domu prowadził :D
[40] jeden z wielu programow, obejrzyj sobie Sasiedzi z piekla i tym podobne programy to bedziesz mial niezly wglad w spolecznosc beneficiarksa wielkiej brytanii pokazana troche powazniej niz Little Britain :)
[39] w czyszczeniu starych rur? (if you know what i mean) , fuj, kijem bym nie tykal;)
spoko, niedlugo i polskich hydraulikow braknie bo teraz to kazdy magister wyzszej szkoly lansu i balansu, nikt se lap nie bedzie brudzil. Nawet dzis rozmawialem z przediebiorca ktory pomimo duzego bezrobocia nie moze znalezc pracownikow, np spawaczy.
Zaraz, to w końcu zgodził sie na ograniczeni praw samych Polaków (jak to możliwe, że tylko ich? co ma do tego Rada Europejska?) czy zgodził się poprzeć prace nad ograniczeniem zasiłkowej turystyki w ogóle? (jak pisze ST i tu chyba ma coś do tego Rada, wszak trzeba by jak mniemam kolejnych zmian w traktatach)
Och, przepraszam, teraz doczytałem postych tych, którzy znają sprawę dokładniej i mieli coś do powiedzenia.
lordpilot - to naprawdę dziwne uczucie gdy onet okazuje się źródłem rzeczowych informacji... :P
Niech sobie Rzeczpospolita gęby nie wyciera nami w UK. Ci, którzy przyjechali tu przed laty, niewiele wiedzieli o benefitach. Szło się do agencji, szukało stałego kontraktu i stawało na nogi samodzielnie. Nieliczni aplikowali o mieszkania socjalne i czekali w kolejkach na ich przydział, większość używała pomocy socjalnej jedynie w autentycznej potrzebie - gdy rodziło się dziecko, lub traciło się prace. Stopniowo jednak narastał szum wokół takich, co to z Polski przyjeżdżali z "biznes planem", żona, teściowa z teściem, dzieci, walizki i prosto do Councilu, bo bezdomni. Takich pasożytów namnożyło się przez lata i choć to nie Polacy w tym przodują, to wielu takich chełpi się na forach swoją "zaradnością" i cwaniactwem, szydząc wręcz z nieudaczników co rankiem zrywają się do fabryki.
I jeśli Tusk był w błędzie, to chroniąc taką swołocz wcześniej, a jeśli zmienił zdanie - chwała mu za to! Dlatego, że mnie i mi podobnych nie uderzą zmiany w zasiłkach - pracujemy tu od lat i gdybyśmy ich potrzebowali, to zgodnie z projektowanymi zmianami, ciągle je dostaniemy. My jednak wnieśliśmy w ten kraj własną cegiełkę, w moim wypadku - 10 lat płacenia podatków. I większość z nas benefitów nie potrzebuje. Nie widzę jednak ani skandalu, ani też potrzeby, by ułatwiać kolejnym rzeszom cwaniaków start łatwiejszy, niż uczciwy, przez jaki my przechodziliśmy. W końcu socjal to zuoooo.
A, że hipokryzja? Cóż, robienie afery o utracony socjal przez liberałów, to jak opłata klimatyczna dla więźniów na Syberii. Trąca bezczelnością. Z jednej strony faktycznie do czynienia mamy z podwójnymi wartościami i fałszem, co z resztą jest niczym nowym pod słońcem, z drugiej zaś wyszukiwaniem każdego haka, aby móc się rubasznie rozrechotać i klepać po plecach, podnosząc wartość swojej sprawy.
Kolejne punkty z mojego ulubionego "zarysu programu"
- Deficyt budżetowy będzie zakazany...
- Wszelkie podatki regulujące: cła, subsydia i dotacje będą drastycznie ograniczane - aż do całkowitego zniesienia...
- Armia musi być zdolna do obrony terytorium państwa dlatego budżet obronny powinien być zwiększony
- Szkolnictwo będzie całkowicie zdecentralizowane i sprywatyzowane...
- Państwo nie może finansować kultury - zostanie ona poddana mechanizmom rynkowym i prywatnemu mecenatowi...
Czyli jak to łysy Salomon z próżnego naleje, przy okazji przeciętny Kowalski zaoszczędzi na podatku. Którego ze swojej pensji płaci ze 400 złotych. Będzie go mógł za to rozdysponować te bajońskie kwoty pomiędzy emeryturę, opłaty za leczenie i edukację dzieci! Z pewnością wystarczy na Uniwersytet Jagielloński dla całej siódemki. Little Poland. Kręcone za pieniądze z mecenatu, gdy oryginał powstał z pieniędzy podatników jako produkcja BBC...
Chyba ktoś się za dużo TVN-u naoglądał.
Nawet Barrack Obama bojkotuje USA śpiąc - co za cham --->
Będzie go mógł za to rozdysponować te bajońskie kwoty pomiędzy emeryturę, opłaty za leczenie i edukację dzieci!
Bo w tej chwili przeciętny Kowalski na zagwarantowaną sowitą emeryturę, każdego specjalistę z krótkim okresem oczekiwania. No i przecież po drastycznym obniżeniu podatków rynek pracy i możliwości rozwoju pozostaną takie same. A teraz na studia i tak nie stać biednych ludzi, oni te studia finansują ze swoich podatków dla ludzi o wiele bogatszych od nich.
Nic tak nie uwiera, jak cudze pieniądze. Cebulaki kontra psy ogrodnika- runda pierwsza!
FIGHT
Mazio ---> Swoja droga jestem ciekaw, co by bylo gdyby wyszlo "Yes" w referendum. Bedziesz glosowal?
[47] jak wyjdzie yes to szkocja bedzie w czarnej dupie :)
Powodow jest kilka ale najlepszymi jest to ze RBS ma wiekszy budzet niz Szkocja a ten juz zapowiedzial o przenoszeniu sie do Londynu oraz okolo 1/3 ludzi i tak opusci Szkocje lub bedzie pracowac poza Szkocja i placic podatki poza Szkocja.
Mnie najbardziej smuci że tylko tak niewielka ilośc Polaków odrazu poznała sie na Tusku. Tusk jeszcze na niejedną mine nas wprowadzi, wspomnicie moje słowa , zresztą to samo mówiłem 4 lata temu , ale większośc go zachwalała. Na szefa Uni naopewno nie wybierają człowieka który zrobił duzo dobrego dla swego kraju, chyba tylko chypokryci mogą tak myśleć, inteligencja ludzi w Polsce przeraża.
[50] dobrze ze w Polsce jest tylu wyznawcow Kaczynskiego i Korwina, oni poprowadza narod polski ku swietlanej przyszlosci i Polska z zielonej wyspy przemieni sie w sniace eldorado :)
Aby nie byc posadzonymi o nikczemne konszachty z innymi premierami i prezydentami krajow europejskich zamkna sie na polityke zewnetrzna skupiajac swoje sily na dlaszym sklucaniu narodu polskiego ktorego mienia sie mesjaszami :)
Ale wy przecież macie swojego króla, to czemu angażują was inne monarchie. Jak nam się zachce obierzemy sobie Krula. Lepiej pilnujcie swojego socjalu, bo okazuje się że jesteście jak niechciane burki, tu was w sumie nie potrzebujemy, a tam też się z wami nie liczą. My może góry funciaków nie zarabiamy, ale przynajmniej mamy własną tożsamość i poczucie bycia u siebie, a porządek w tym kraju prędzej czy później zrobimy. A podobne deale Tusk może robić codziennie - popieram.
[52] smieszny jestes uwazajac wzystkich Polakow za graniaca za obywateli juz innych krajow nie majacych powiazan z Polska. Odbieranie nam prawa do glosu przebija jednak wszystko co wasz wodz klepie:)
Co z tego ze mieszkam w UK? Mam polskie obywatelstwo, jestem zameldowany w Polsce, posiadam w Polsce gospodarstwo rolne od ktorego place w Polsce podatki (jakie by one nie byly ale jednak podatki). Z tego tez powodu takie ujadanie jak w poscie 52 kwalifikuje do kategorii Yorkshire Terrier.
Poza tym ilosc kasy wysylanej przez nas z emigracji zapewne zasila polska gospodarke lepiej, niz niejeden siedzacy tutaj przed komputerem madrala.
[54]
I to jest smutne.
Jesteście towarem barterowym. My wpuściliśmy Tesco i podobne aby drenowali rodzimy rynek i transferowały kapitał na Wyspy, wy raz że macie ten zdrenowany kapitał odzyskać i zwrócić dla kraju (prowizje możecie zatrzymać), dwa przehandlowaliśmy was na boku jako niezbędną tam siłę roboczą. Także nie przeceniajcie swojej roli.
Paudyn ---> z pewnością, koszty związane z emigrantami są w Polsce minimalne, więc każda kasa którą przyślą to czysty zysk dla naszego kraju.
[56] jak juz ten wasz krul dojdzie do wladzy to ty i tobie podobni bedziecie jeszcze sie prosic aby tacy jak ja zatrudnil was jako pacholkow na roli :)
koszty związane z emigrantami są w Polsce minimalne
W krotkim okresie moze. W dlugim, koszt utraconych mozliwosci spowodowany emigracja odbije sie nam czkawka.
To co przyślą z wysp brytyjskich zacni emigranci, pomnożone sześciokrotnie, odpływa do Portugalii do kieszonki Jerónimo Martins'a.
[EDIT] [61] Inaczej mówiąc, system naczyń połączonych :)
A pośrednio dla polskich producentów, których produkty stanowią całkiem dużą część tych sprzedawanych w Biedronkach. Ha! Nieskończony łańcuch powiązań.
W krotkim okresie moze. W dlugim, koszt utraconych mozliwosci spowodowany emigracja odbije sie nam czkawka.
Utraconych szans, to znaczy pracy za psie grosze w polskich centrach usług wspólnych zarządzanych przez zachodnie korporacje?
Minelo troche czasu zanim poukladalem mysli zwiazane z tymi zmianami. Gdy o tym uslyszalem, to mialem mieszane uczucia, bo sam mieszkam w Anglii i nie zamierzam wracac do Polski - przynajmniej niepredko.
Od kilku lat pracuje w Anglii i pracowalem od drugiego dnia pobytu. Zatrudnienie znalazlem przez agencje pracy. Nie plakalem, nie szukalem dziury w calym, a na prawde bylo ciezko, bo zona nie mogla znalesc pracy ponad miesiac. Co zrobilem? Nie lecialem po pomoc tylko zacisnalem zeby i poprosilem o wiecej godzin. Do czego daze? Chodzi o nastawienie, ktorego brakuje niektorym ludziom przylatujacym na wyspy. Mowienie "mi sie nalezy", "bo inni tak robia", "oni nie pracuja, to ja tez nie bede" nie prowadzi do niczego dobrego, a benefity zagwarantowane od pierszego dnia przylotu prowadza do tragedii calych rodzin, ktore stracily motywacje do pracy.
W moim przypadku, zaraz po przylocie zarabialem mniej niz moglbym dostac od rzadu. Dlaczego nie zdecydowalem sie zostac na socjalu? Bo nie chcialem stac w miejscu, a nawet cofac.
Dzis po kilku latach patrze na swoja rodzine, nasze ambicje i plany myslac czy to zasluga tego pierwszego, bardzo trudnego roku? Dostalem tak w dupe, ze teraz gdy kupuje lodowke, pralke, samochod to umiem sie nim cieszyc i jestem dumny z tego, co osiagnelismy.
Krew nagla mnie zalewa gdy widze inne rodziny, nietylko polskie, a rowniez angielskie, azjatyckie, w ktorych nikt nie pracuje - ba! nikt nie chce pracowac, bo przeciez po co? Jestem za calkowitym zniesieniem socjalu, bo prowadzi jedynie do patologii. Mozna pomoc ludziom, ktorzy mieli jakis wklad w gospodarke, odpowadzili jakies podatki i sa w stanie to udokumentowac. Pisze jakies, nie mam pomyslu ile mialo by to byc - liczac w funtach albo w czasookresie.
Mam nadzieje, ze dostep do benefitow, doplat roznego rodzaju zostanie zniesiony albo conajmniej utrudniony, bo rodzin przylatujacych i nie robiacych absolutnie nic jest masa.
Doplaty do dzieci? Nie stac mnie na drugie, trzecie, piate dziecko, to sie zabezpieczam i oceniam sytuacje realistycznie. Tak czy nie? Czy tylko ja mam takie podejscie? Ja na dzien dzisiejszy (bez pobierania swiadczen) nie jestem w stanie pozwolic sobie na drugie dziecko.
Mam nadzieje, ze cale lenistwo i cwaniactwo wroci albo przestanie przylatywac.
A Tusk? Sprzedal czy nie sprzedal. Nie interesuje mnie to. Jesli zmiany wejda w zycie, to ja bede sie cieszyl.
edit:
Dodam tylko, ze jesli ktos wykazuje, ze pozostaje bez pracy przez pol roku albo rok, to jest po prostu bzdura. Na dzien dzisiejszy ide do biura i zatrudnie 5 osob, ktore jedynie co potrzebuja to - uwaga - chec do pracy! Placa to NMW, ktora wystarcza na utrzymanie. Oferuje kursy i apprenticeship ale chetnych nie ma! Przychodza ludzie, popracuja tydzien moze dwa i odchodza, bo za 6.50, to oni nie beda pracowac. Gdzie logika??
secretservice
HAHAHAHA, jesteś chłopie tak mega śmieszny, że proszę o więcej - śle podziękowania dla rodziców. Dali nam wspaniałego błazna - takie światełka uśmiechu są wszystkim potrzebne w tym smutnym jak piz** świecie.
Mam nadzieję że jak już zaliczysz test gimnazjalny, to nie miniesz się z powołaniem i pójdziesz w strony kabaretu/klauna cyrkowego.
[64] przy 6.50 za godzine to dostaje on jakies 1000 miesiecznie brutto bez nadgodzin. Jesli ma rodzine z 2 dzieci to zaniza mu to tez kwote benefitow jaka dostaje. Generalnie w obecnym systemie socjalnym jasli jest kumaty to niewiele mniej lub nawet to samo dostanie w formie zasilkow a dodatkowo ma caly czas na lezenie dupa do gory. Jedynym zajeciem takich cieciow jest spacerek do job centre i innych miejsc aby ta darmowa kaska plynela.
Nie czytasz ze zrozumieniem.
No właśnie czytam i zastanawiam się, jaką alternatywą jest dla kogokolwiek gnicie tutaj za kiepską forsę.
Drackula
O tym mowi post. Lenistwo, cwaniactwo i wiele innych. Dlatego jestem za zniesieniem calego tego nieporozumienia.
Nie docenia sie szans i mozliwosci jakie oferuje pracodawca - wybor jest prosty - zasilek.
@68
Mowa byla o kosztach emigracji ponoszonych przez panstwo; nie o tym czy sie komus oplaca emigrowac czy nie.
To tylko pokazuje, że interesy 'państwa' stoją w sprzeczności z interesem obywateli.
Ambu & Draku ---> Oj potwierdzam calym sercem ! nic sie K$!$% na tej ziemi nie nalezy czlowiekowi procz powietrza ! (wszystko inne trzeba wypracowac....)
Pokolenie "nalezy mi sie" " za tyle to mi sie nie oplaca" " nie ma pracy dla ludzi z moim wyksztalceniem" badz "jestem "ciemnoskory" nie mam pracy" magiczne slowa odpowiedzia na wszystko !
oj straszna to patologie rodzi... tak jak w/w pomagac panstwo powinno ludzia ktorzy cos od siebie dali....
r_ADM --> Oczywiscie, ze na dluzsza mete pozbycie sie mnostwa mlodych, pracowitych i patrzacych z nadzieja w przyszlosc ludzi, nie jest dla panstwa dobre. Ale sprawa jest prosta, jesli panstwo nie zapewnia takim ludziom odpowiednich warunkow do rozwoju, to nie spelnia swoich podstawowych zalozen, wiec calkiem zasluzenie powinno skonczyc tak, jak panstwa, uwazajace, ze dobro panstwa stoi ponad dobrem obywateli, konczyly w przeszlosci - zbankrutowac, tak samo jak zbankrutowal Zwiazek Republik, czy PRL. I to nie kryzys - to rezultat.
Nastepny. Ja sie w ogole na temat powodow emigracji nie wypowiadalem. Soul napisal, ze koszty emigracji sa male. Ja napisalem, ze zaraz beda bardzo duze. Reszta to polemika z czyms czego nie napisalem.
No właśnie miałem na myśli dokładnie to, co napisał Wysiu. Ubiegł mnie skubany.
Jeśli 'państwem' jest krótkowzroczna banda prymitywnych karierowiczów, to trudno się po nich spodziewać myślenia perspektywicznego. A zapłacą i tak obywatele, którzy w porę nie zbiorą maneli i nie wyjadą do miejsca, gdzie 'państwo' nie wyciska ich jak cytrynę.
To tylko pokazuje, że interesy 'państwa' stoją w sprzeczności z interesem obywateli.
Bo tak właśnie jest, fiskalizm, rozdęty aparat urzędniczy, koszt zatrudnienia pracownika na umowę o pracę, to wszystko kłody pod nogi bardziej, niż troska państwa o dobro obywatela. A można by wymieniać i wymieniać.
Nagle co poniektórzy tak bardzo się socjalem na Wyspach przejęli, ło matko...
Ale jak wiadomo- jak chce się uderzyć psa, to i kij się zawsze znajdzie.
http://www.foreignaffairs.com/articles/141953/lorinc-redei/weak-and-weaker
Ojejku, jak oni mogli? Teraz mi wstyd, że jestem Polakiem :(. Tak źle o Tusku piszo...
[80] a spodziewales sie ze piesek Orbana napisze pochlebnie o Tusku, tudziez o EU. Stosunek Orbana do sankcji jest znany a artykulik to typowe pierdolenie pismaka na zamowienie.
Jeśli ktoś jest z pochodzenia Węgrem, to musi być pieskiem Orbana :D. Po co przeczytać artykuł i odnieść się do treści, skoro można wszystko załatwić kretyńskim stwierdzeniem?
tak samo kretynskie jak twoje stwierdzenie ze ktos to komentuje bez przeczytania.
No nie wiem, skoro przeczytałeś i uważasz, że artykuł pisał 'piesek Orbana', to albo nie rozumiesz, albo udajesz głupka.
moze w przeciwienstwie do ciebie nie mam czerwonej plachty na oczach i nie musze latac po zagranicznych portalach aby dopierdolic tuskowi na forum gry-online. Zeby to jeszcze jakies merytoryczne bylo a tu taki Hoffman bis.
Powiedzał król merytorycznych argumentów. Artykuł jest głupi, bo autor jest z pochodzenia Węgrem, więc musi być pieskiem Orbana, mimo iż treść świadczy o czymś zupełnie innym :D.
Ja tam nie widzę nic specjalnie złego na temat Tuska, autor wygłasza swoją opinię, która moim zdaniem jest nietrafiona.
a o czym tez ta tresc swiadczy poza krytykowaniem poczynan i wyborow EU?
Oswiec nas moze, i oprocz wkleja linkow zaprezentuj tez swoje zdanie, tudziez analize tekstu ktory linkujesz. Nie kazdy z nas konczyl filologie angielska wiec zapewne nasza znajomosc angielksiego nie pozwala nam dostrzec tych ukrytych tresci o ktorych piszesz.
co do rzeczowych argumentow... pierwszy lepszy:
"Tusk is not known to be a skilled coalition-builder. Both of his governments in Poland relied on only one coalition partner in the lower house (and none in the Senate)"
a po co tworzyc koalicje z wiecej niz jedna partia? Jesli sie da to spoko, ale pamietac trzeba, ze poza k*** polityczna jaka jest PSL, Tusk nie mial zbyt duzego wyboru...
w Senacie w ogole nie potrzebowal.
Wiec argument taki troche z dupy
Czy fakt, ze nie musial zmienia to, ze Tusk nie jest strong coalition builder?
Ale opinia na temat Tuska i Mogherini to jedno (i niekoniecznie musi sie sprawdzic). Duzo ciekawsza, bo trafiajaca w samo sedno jest analiza z ostatniego akapitu.
r_Adm --> ale tez nie moze byc zarzutem bo budowanie za wszelka cene koalicji "zeby bylo wiecej" przewaznie wiecej szkod robi niz pozytku... Jest to raczej pozytywne, ze nie laczyl sie np ze skorumpowanym SLD.
argument po prostu bardzo pusty, bo nigdy nie widzielismy Tuska w roli budowania koalicji... bo takie PSL jak napisalem wczesniej to wchodzi w koalicje z kazdym.
PS.
http://www.tvn24.pl/prokremlowski-portal-o-faszystowskich-korzeniach-tuska,465349,s.html
poza tym dziadek Tuska byl w Wehrmahcie -> juz od paru dni czytalem pare takich artykulow z zachodniej prasy. Tutaj dochodzi rosyjska ktora to podchwycila
Drackula żenujące zachowanie, żenujący język. Właśnie za takich jak Ty, normalni Polacy w WB muszą się wstdzić.
a po co tworzyc koalicje z wiecej niz jedna partia? Jesli sie da to spoko, ale pamietac trzeba, ze poza k*** polityczna jaka jest PSL, Tusk nie mial zbyt duzego wyboru...
w Senacie w ogole nie potrzebowal.
Wiec argument taki troche z dupy
Tu nie chodzi o uwarunkowania, w których działał Tusk, a doświadczenie, którego przez to nie posiadł. Skoro nie był nigdy zmuszony do tworzenia koalicji między wieloma skłóconymi stronami, to nie ma doświadczenia w łagodzeniu sporów i szukaniu kompromisów. To jest sedno argumentu.
Oswiec nas moze, i oprocz wkleja linkow zaprezentuj tez swoje zdanie, tudziez analize tekstu ktory linkujesz. Nie kazdy z nas konczyl filologie angielska wiec zapewne nasza znajomosc angielksiego nie pozwala nam dostrzec tych ukrytych tresci o ktorych piszesz.
Artykuł przede wszystkim podkreśla, że Tusk i Mogherini to takie same pionki jak Ashton i van Rompuy, więc nic nie zapowiada zmiany w funkcjonowaniu obejmowanych przez nich urzędów.
The deeper lesson, however, is still a dark one, for it speaks volumes about the current leaders of EU member states. They are wary of filling top EU positions with high-profile political figures who could challenge their national interests in the name of a common European good. And individually they are weak and powerless -- no European state today can significantly influence world affairs alone. Thus, by appointing underwhelming personalities to important posts, European leaders are undermining their own ability to tackle the major challenges of our time, such as a resurgent and expansionist Russia.
Trudno się z tym nie zgodzić. Ktoś mądry napisał niedawno, że światowi przywódcy muszą się na nowo uczyć rozmawiać z Ruskimi. Poprzednio zajęło to kilka dekad, więc trochę nam przyjdzie poczekać na efekty...
Możnaby jeszcze wspomnieć, że nasz najlepszy premier świata jeszce niedawno przekonywał naród i świat, że Putin się zmienił i jest potulnym barankiem. Teraz ten pajac ma przekonywać przywódców krajów unijnych, że Rosja jest śmiertelnym zagrożeniem. Jestem bardzo ciekaw, kto weźmie go na poważnie :D.
[92] wyskoczyles jak filip z konopii i co? myslales ze blysnales czyms? Normalni Polacy czyli jacy? tacy jak ty? Czy moze ci normalni co na benefitach siedza? Klejny PiSiak co innych od siebie uwaza za nienormalnych?
Tu nie chodzi o uwarunkowania, w których działał Tusk, a doświadczenie, którego przez to nie posiadł. Skoro nie był nigdy zmuszony do tworzenia koalicji między wieloma skłóconymi stronami, to nie ma doświadczenia w łagodzeniu sporów i szukaniu kompromisów. To jest sedno argumentu.
nie do konca sie z tym zgodze, bo jakos rzady tuska przetrwaly 2 kadencje, wiec jakies tam doswiadczenie ma. Ale, zarzut ze wystarczyla mu jedna koalicja a co wiecej w senacie wcale nie moze od razu oznaczac, ze sobie nie poradzi...
Jest to po prostu pusty argument. Tak samo mozna napisac, ze Tusk nie ma doswiadczenia w byciu prezydentem Europy, bo nigdy nie byl, wiec "Tusk is not known to be a skilled European president".
Tuska mimo wszystko powinno sie docenic za to, ze jednak utrzymal wladze w partii i rzadzil krajem tyle lat. Jak rzadzil, inna sprawa, ale jako polityk sie sprawdzil. Osiagnal cel. Rzadzil poprzez koalicje, rozwiazywanie sporow wewnatrzpartyjnych i miedzypartyjnych itd itp...
ludzie jakos jeszcze na niego glosuja, mimo ze niewiele zrobil pozytecznego dla kraju i bardziej zarzadzal byle przetrwac... ale dalej ludzie n aniego glosuja.
zreszta prezydent ue jest to funkcja czysto reprezentacyjna z praktycznie zerowa wladza... ot dobrze dla Tuska bo sobie kase zarobi.
jest to totalnie obojetna mi rzecz szczerze mowiac... nawet lepiej. Wyjezdza z kraju i zmiana dobrze zrobi scenie politycznej gdzie 2 partie sie szachuja i nic sie nie zmienia.
nie do konca sie z tym zgodze, bo jakos rzady tuska przetrwaly 2 kadencje, wiec jakies tam doswiadczenie ma. Ale, zarzut ze wystarczyla mu jedna koalicja a co wiecej w senacie wcale nie moze od razu oznaczac, ze sobie nie poradzi...
Koalicja oparta na zasadzie 'my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych'. Faktycznie, wielkie osiągnięcie. A jak tylko pojawiał się zgrzyt, to się czereśniaków z PSLu straszyło jakąś aferką i od razu potulnie wracali do swoich ziemianek.
Zarzut polega na tym, że Tusk nie jest politykiem, który wykaże się jakąkolwiek inicjatywą, że nie będzie wywierał nacisków na przywódców europejskich. Podobnie jak to miało miejsce u nas - ślizgał się tylko po grzbietach fal, uciekał przed jakąkolwiek próbą reform, aż w końcu wylądował miękko na intratnej posadzie.
Przecież Rudy nie tak dawno wrzeszczał jak wysunięto postulat ograniczenia socjalu dla Polaków w WB. Wrzeszczał wraz z Sikorskim że Polacy są obywatelami UE i muszą mieć takie same prawa jak Brytyjczycy.
Osobiście uważam, że to Brytyjczycy powinni regulować te kwestie sami i nie oglądać się na Polaków. Wręcz oczywistym jest, że obcięcie socjalu zawsze jest dobrym posunięciem.
Natomiast zakłamanie Rudego przeszło już wszystkie granice i nie wiem co ten oszust by musiał jeszcze zrobić, żeby bardziej się skompromitować. Rozumiem, że i tak zasiłkowicze będą teraz na niego obrażeni nie o to, że skłamał ale, że w pewnym sensie to on odebrał im zasiłki.
Tak czy inaczej Rudy robi to sprytnie, bo zamiast odebrać zasiłki hołocie w Polsce, to zgadza się na odebranie w WB tym ludziom, którzy i tak dawno zmądrzeli i przestali na niego głosować wyrażając raczej powszechną nienawiść w stronę jego partyjki. Zasiłkowicze i pijusy w Polsce to wciąż największa grupa jego wyborców, więc tutaj boi się cokolwiek zrobić bo wie, że nawet telewizja by mu nie pomogła gdyby odebrał "przywileje socjalne" swoim wyznawcom. Zresztą nawet nie wiem czy on by im chciał coś odbierać bo mam wrażenie, że on w ten socjalizm uwierzył, nie robi tego wyłącznie pod publikę dla tych tytanów intelektu którzy na niego głosują. Teraz robi głupoty raczej z przekonaniem o ich słuszności.