Cieszę się, jestem dumny, wręcz łezka mi się w oku zakręciła.
Pamiętam Ruskich w Polsce. Czasy gdy Pierwszy sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej ogłaszał przyjaźń po wsze czasy z braćmi z bloku komunistycznego i niechęć do Europy Zachodniej. To były czasy gdy Polacy byli traktowani tak ja teraz traktujemy biednych Północnych Koreańczyków. Od tego czasu nastąpiło wiele rzeczy których się nie spodziewałem, nawet Polak Papieżem był do wyobrażenia ale nigdy, nigdy nie byłbym sobie w stanie wymyślić Polaka na szczycie władz Unii Europejskiej.
To jest naprawdę kosmiczne. Wielkie gratulacje dla Polski.
Gratulacje dla Tuska!
Co ten wybór przyniesie, to się okaże, ale pozycja naszego kraju wzrosła, nic tylko się cieszyć
pozycja naszego kraju wzrosła, nic tylko się cieszyć
Szkoda że ci w portfelu nie wzrosło. Karm się dalej urojoną pozycją polski, jak juz będziesz szczękał zębami na myl o jedzeniu tynku ze ściany, pomyśl o pozycji naszego kraju.
alpha_lyr ---> Do nauki i do roboty to też ci przybędzie. Od gadania głupot nic ci nie przybędzie.
Ci, którzy tak gratulują tuskowi to w większości dzieciaczki na utrzymaniu rodziców, którzy jeszcze nie mają swoich realnych problemów. Taka prawda.
Przynajmniej angielski na jakimś podstawowym poziomie zna? Bo Komorowski np. nawet z Polskim ma poważne problemy.
Tusk to taki kapitan, który schodzi z topiącego się okrętu zwanego Polską na okręt w Brukseli.
Tylko naiwni się cieszą. Tylko naiwni głosować będą za rok na PO.
Nie jestem za PiSem, sld, psl, tr.
Gratulacje, może coś skutecznie ugra.
BTW Mogę Tuska lubić lub nie, mogę uważać, że parę rzeczy mu nie wyszło, ale to jeden z bardziej sprawnych polityków na obecnej scenie politycznej.
[1] post trafia w samo sedno. Okupacja ruskich zrobiła wiele złego, ale największym złem jest ta "polaczkowatość" części obywateli tego kraju, ten pociąg do wszystkiego co "prestiżowe", co z "zachodu".
Skutkiem tego po raz kolejny dostajemy symboliczne stanowisko bez faktycznego znaczenia. Po raz kolejny jesteśmy klepani po plecach przez dawnych okupantów i robią sobie z nami zdjęcia. A, że w kraju tym żyje się kilkanaście razy gorzej niż tuż za granicą to nie ma znaczenia.
Tańcz więc i pij polaczku, dziś twoje święto, dziś jesteś najważniejszy. Ale jutro nie zapomnij opłacić podatków i raty kredytu.
Prestiż na całego.
ps. porównanie też jest dobre. Rzekłbym - kiedyś ZSRR, dziś UE! WIWAT
Kiedyś historia rozliczy jego i kolegów z partii za wyprzedaż polskiego przemysłu, majątku i sprowadzenie w zamian Amazonów i innego tałatajstwa.
@Raziel
Wiwat, salwy niech strzelają, albowiem świętować sukces należy. Towarzysza DT wielbić trzeba. Polska nadal będzie zieloną wyspą, gdzie ukojenie znajdzie każdy potrzebujący.
Grzesiek ---> spadaj odpadku czasów minionych.
Rozumiem, że jest to wątek wielbiący miłościwie nam panującego i wszelkie negatywne wpisy są niemile widziane. Ok, będę pisać w wątku gorszącym. A Ty tutaj rozpływaj się w uwielbieniu ;-)
Gratulacje ! Przede wszystkim dla Polski, ale i dla Tuska. To, że się w końcu zgodził mnie nie dziwi - w krajowej polityce osiągnął już wszystko: dwa razy z rzędu był premierem, kilkakrotnie poprowadził swoją partię do zwycięstwa w wyborach. W tym dwukrotnie - raz za razem w parlamentarnych. Nikomu przed nim się to nie udało i sądze, że nikomu po nim długo się nie uda :).
Łezka mi się w oku nie kręci jak Soulowi, ale się cieszę i tak. Kundelki niech szczekają, niech obsrywają Polskę, niech piszą głupoty (teksty o tonącym okręcie słyszę z okładem od dwóch dekad - niezależnie kto rządzi, tylko coś zatonąć nie może), niech dziś zieją jadem, nienawiścią i mają ból dupy :). Im bardziej im się dziś żółć ulewa, tym bardziej się cieszę :). Byłem na to przygotowany - niech dziś cebula polska, niech ta banda nieudaczników, wiecznych malkontentów, małych, zawistnych ludzików wylewa w necie pomyje :). Bo na tyle (tylko) ich stać - niech wali smrodem z przepoconego sandała :) Wychylę nawet za to kieliszek dobrego wina :).
ps. Tylko co teraz biedna opozycja w Polsce zrobi ? Do tej pory wszystko co złe w Polsce, łącznie z pogodą było winą Tuska ? Kto teraz będzie odpowiedzialny za wszystkie nieszczęścia ? Chodzą słuchy, że schedę po premierze ma przejąć Ewa Kopacz. No to się będzie działo, oby sobie pani marszałek poradziła w tym szambie jakim jest krajowa polityka ;-)
oho, lemming god przemówił. Słabe to było.
nikt nie zieje jadem, nienawiścią, nikt nie ma bólu dupy. Niektórym tylko nie jest do śmiechu, że jeden z czołowych polityków odpowiedzialnych za biedę w tym kraju właśnie postanowił spakować walizki i stąd uciec.
jedno jednak pięknie ująłeś - są na tym świecie miernoty, których czyjaś frustracja i niezadowolenie cieszą. I stąd się wzięła większość elektoratu PO, która mu te wszystkie "zwycięstwa" przyniosła. Ba, pewnie bez aktywnie działającego kaczora to by się nie udało.
Dziwne. Spodziewałem się zupełnie odwrotnej sytuacji. Myślałem, że ludzie którzy są przeciwko PO będą się cieszyć, że Tusk odchodzi, w końcu go tu nie chcą. Dziwi mnie też, że zwolennicy PO cieszą się z "awansu" Tuska, w końcu bez niego PO sobie nie poradzi.
Niezłe jaja, Niemcy i Francuzi mają nową marionetkę do koordynacji szczytów...
Z czego tu się cieszyć szczerze mówiąc?
Kto teraz prezesem w PL zostaje?
Bezi->Trafna uwaga, ale są też ludzie niepatrzący na partie, lecz na czyny człowieka, nieważne gdzie, i na to jakie będą na wyższym stanowisku dającym większe możliwości nachapania się unijną mamoną.
[23]
Nigdy nic nie wiadomo, może to mu pomogło ;)
Tusk - to za granicą każdy bez wielkich problemów wymówi. A teraz wyobraź sobie, jak by kandydował Brzęczyszczykiewicz ;)
Zgrywus1---> Ja jestem przeciwnikiem PO i się ciesze. Ale to nie znaczy, że nie mogę krytykować jego decyzji np. bo jakby miał honor, to by nie uciekał lub najpierw odwołał rząd.
Najbardziej Tuskowi gratulują urzędasy, bądź inne bandy śmierdzących nierobów
A to nie jest tak, że to stanowisko ma znaczenie głównie reprezentacyjne, a prawdziwą władzę ma szef Komisji Europejskiej?
ja sie po prostu posikalem ze szczescia.Taki sukces.Chyba jedny sukces tego rzadu od paru lat.
Sizalus : cssssiiiii nie psuj humoru Soulowi
No to jesteśmy w dupie:/
Ja wiem, że to brzmi w stylu "nie dość, że jedzenie paskudne, to jeszcze porcje małe", ale tak jest w istocie: Tusk premierem był nijakim, ale przynajmniej zapewniał STABILNOŚĆ. A teraz całe swoje dziedzictwo roztrwonił jednym posunięciem - i to w najgorszym możliwym momencie, kiedy za naszymi granicami toczy się wojna! Dla Tuska ten wybór to powód do świętowania, ale dla Polski wiadomość tragiczna.
Do końca myślałem, że to jakiś wybieg, gierki mające przybliżyć nas do poważniejszych stanowisk - ale nie, to Tusk grał pod siebie. Stanowisko praktycznie pozbawione twardych kompetencji -niby coś można "wywalczyć" sobie swoim "autorytetem", ale co może wywalczyć Tusk, który nawet nie radzi sobie z angielskim? Jeśli już musieliśmy wyznaczyć kogoś na szefa rady, to powinni to być dobrze dobrze czujący się na europejskich salonach, a niekoniecznie niezbędni w Warszawie Rostowski, czy Sikorski - a nie premier, który na dodatek nie przygotował sobie nawet cienia następcy! Ale tak naprawdę powinniśmy celować w twarde teki gospodarcze, z którymi sprawni urzędnicy mogliby zabezpieczać nasze realne interesy, a nie budować jakiś mistyczny "prestiż".
Jedyną funkcją, którą miałby prawo przyjąć premier RP jest stanowisko szefa Komisji Europejskiej, ale i na to bym patrzył mocno sceptycznie.
A najbardziej dobija mnie to wszechobecne powtarzanie, jak to wzrasta ranga Rzeczpospolitej. Tak to wzrasta, że najważniejsza osoba w tym 40 milionowym kraju ucieka na pierwsze lepsze stanowisko-wydmuszkę w Brukseli. Obywatelską postawę i odpowiedzialność to zaprezentowała pani Helle Thorning-Schmidt, która powiedziała wprost, że jest premierem Danii i to jest dla niej priorytet - widać zatem, że z rządzeniem 5 milionową Danią wiąże się większy prestiż, albo że tamtejsi politycy poważniej traktują swoje państwo i jego obywateli. Tusk natomiast oddał Polskę walkoverem - przygotujmy się wszyscy dobrze na premiera Kaczyńskiego!
(mówię to jako osoba, która głosowała na PO w 2011)
jak słyszę od osób tu piszących, że Tusk to sprawny polityk i go nawet lubią to mnie krew zalewa.
Tusk i jego hołota to zdrajcy. Farbowane lisy. Co oni zrobili dla ciebie dla was? co?
Nie dość, że nic to jeszcze ich dzieci państwowe tzn. mówi się, że to nasze dzieci, wysyłają od 6 roku życia do I klasy. Podatki w górę. Deficyt w górę. Biurokracja i horda urzędasów w górę. Co jest na plus przez te 7 lat? co?
Ale skoro mamy kompleksy, to nożne normalność nie powinna też wyglądać tak: "ochłapy nam dają, a my się cieszymy, olaboga, ci i ci i ci to są lepsi", tylko tak, że ktos dostał stanowisko i otrzymał, dlaczego akurat nie ktoś z Polski? A tu jeszcze że ucieka, że jak szczur - jeśli już, to ten kto normalny powie, że tych szczurów to jest całe stado. Nie sam Tusk zadłużał, rządził itp.
Jak się jeszcze PO/koalicja rozpadnie to się poczuje jakbym wygrał w totka.
99% piewców pochwalnych nie potrafiłaby wskazać, po pierwsze jak nazywał się poprzedni przewodniczący Rady, po drugie czego dokonał jeżeli w ogóle , po trzecie co to jest ta cała Rada i czym się zajmuje. Ale heja Tusek papieżem hip hip hura.
Dobra wiadomość. Albo Tusk, albo Sikorski. Padło na tego pierwszeo. Wolałby Radka, ale i tak jest dobrze. Dzięki temu może polityka całej UE będzie bardziej propolska. Gratulacje Donaldu ;-)
Ciekawi mnie co będzie z PO w kraju. Czy głosem wielu rozpadnie się bez lidera, czy też na fali sukcesu zdoła trochę się odbudować? Czas pokaże, ale niestety i tak przed PiSem to już nikt mnie nie obroni :)
To prawda, że rządy PO zapewniały Polsce stabilność i to w dość trudnych czasach światowego kryzysu ekonomicznego i finansowego. Ale ewidentnie ta władza zaczęła się wypalać. Paradoksalnie odejście Tuska z rządu może pomóc oczyścić polską politykę, przynajmniej tę jej bardziej zdroworozsądkową i umiarkowaną część.
Skoro Tusk w Polsce zjadał własny ogon, zaś w Europie wyrobił sobie na tyle dobrą pozycję, że niemal jednogłośnie zatwierdzono jego kandydaturę na "prezydenta" UE, to nie widzę nic złego w tym, że wykorzystał okazję do rozpoczęcia nowego etapu w swojej karierze politycznej.
A niech wy... jeżdża! Jestem bardzo ciekawy jak się potoczą losy w naszym kraju. Z jednej strony dobry zabieg PRowy dla PO, z drugiej może to być strzał w stopę, bo Donek wypracował sobie solidną markę wśród lemingów. Nie widzę nikogo, kto mógłby go zastąpić.
[36]
Dwukrotny premier, partia przetrwała kolejny rok rządów lepiej niż choćby SLD po wielkim triumfie na początku zeszłej dekady. Cały czas ważna figura/frontman/szef PO, choć zaczynał najpierw jako ktoś tam w KLD, a w momencie założenia Platformy był tylko jednym z trzech tenorów. Teraz wylądował dość wysoko w strukturach UE.
Jeśli to nie oznacza sprawności jako polityka, to?
Bo jeśli mierzysz sprawność polityka tym, co zrobił dla kraju to mam dla Ciebie złą wiadomość: to zupełnie inna kategoria.
Lemingi sami zostaniecie niedługo w tym pierdolnilku i będziecie się zachwycać emeryturą na leki.
Niech was ^I(%$^$%$^$^@#$% %^%&^*&&^* $%^%^$% .
[46]
Proponuję najpierw przeczytać Macchiavellego, który zauważył, że skuteczność w polityce nie równa się moralności w polityce. Zresztą generalnie zarówno "Książę" jak i inne jego dzieła są dość ponadczasowe.
Tusk jest sprawnym politykiem, ponieważ był w stanie wypłynąć, a następnie się utrzymać. Można powiedzieć, że zapewniał jakąś tam stabilność.
Czy zrealizował lub realizuje swoje cele? Czy to, co robi jest dobre dla Polski? To już insza inszość i tutaj szczerze mówiąc musiałbym najpierw uzupełnić informacje. Pomijam już fakt, że pewnie i tak da się to sensownie ocenić za jakieś 10-20 lat, gdy widoczne będą skutki decyzji podejmowanych obecnie.
Mówiąc szczerze i bez cienia ironii, chętnie poznałbym taki bilans za lat kilkanaście. Co zamierzał osiągnąć ( zarówno dla siebie, jak i dla kraju, czy wreszcie partii, której przewodził ), czego nie zdołał osiągnąc/zrobić, ile z tego mógł faktycznie zrealizować a jakie cele porzucił i dlaczego.
Tak czy inaczej jest to jednak większy sukces Polski niż, powiedzmy, ewentualna wygrana w konkursie Eurowizji.
Swoją drogą: zgadzam się z opinią Ptosia. Świat się kończy... choć powtórzę: za jakiś czas zobaczymy, co ma więcej sensu. Na pewno jednak Tusk mógłby znać języki trochę lepiej. Nawet dużo lepiej.
Hitler, Stalin i Lenin też byli skuteczni w polityce, lemingu
Nie mogę powiedzieć, żebym lubił Tuska jako frontmana PO. Wiem na jaką partię głosowałem kilka lat temu i jaką partią okazała się być później. W 2007 nie tylko jechałem na histerii, podczas jakiej odchodził od władzy PiS, ale i program PO wydawał się rzeczywiście spójny, solidny i ciekawy - firmowany dość solidnymi nazwiskami, umiarkowany, całkiem realstyczny. Moim największym, wówczas, marzeniem dot. polskiej sceny politycznej był rząd większościowy z PO na czele.
I choć wtedy już niektórzy się podśmiewali, że to AWS po tuningu, zaufałem tej partii. To mnie nauczyło dystansu do polityki w ogóle.
I mimo, że już od paru lat, PO kojarzy mi się głównie ze złamanymi obietnicami, zgadzam się z Hayabusą, że Tusk to chyba najsprawniejszy polski polityk, mówiąc o trwaniu na piedestale - bo przecież o to w tej definicji się rozchodzi. Nie dość, że wygryzł konkurencję, to jeszcze nieraz stawiany był pod ścianą za przewinienia swoich podwładnych i ogrywał dziennikarzy z uśmiechem na twarzy. Gdy przypomina mi się konferencja prasowa po taśmach Wprost, pamiętam, że ogarnęło mnie wrażenie, że chyba każdy inny polski polityk na jego miejscu chyba narobiłby w pory.
Moim zdaniem, Tusk dobrze wykalkulował swoją polityczną przyszłość, jak rasowy polityk właśnie. Bo jak tu wygląda sytuacja? Dla PO istnieje już realna groźba, że po przyszłych wyborach parlamentarnych Tusk nie będzie kolejny raz premierem, a w lepszym rozrachunku - byłby nim, ale z koniecznością tworzenia trudnych koalicji i prawdopodobnie bardzo silnym PiS-em w opozycji.
Jest to doskonały moment, by skorzystać z oferty Brukseli, zwłaszcza jak się obserwuje pana Buzka. Buzek, jeszcze wiele lat temu kojarzony był głównie z wielką porażką i doskonale odnalazł się w polityce zagranicznej. Obecnie nikt już mu tego nie pamięta. Ktoś tam w TV podczas wczorajszych plotek nawet sugerował go jako nowego szefa Rządu. Wracając, do Tuska, to kto wie może i mógłby się nawet załapać na jakieś wybory prezydenckie, gdy odświeżony wróci ratować Polskę z "kaczogrodu", i to już jako ekspert międzynarodowy! No kurde, jeśli kogoś takiego nie można nazwać skutecznym politykiem, to ja nie wiem kogo można. I mówię to przy zupełnym braku sympatii do tego gościa.
Gorzej z tym, co po sobie pozostawia. Ponieważ był tak skuteczny, nie ma w PO praktycznie żadnej "ikony", która mogłaby "porwać" za sobą ludzi. Taką osobą nie jest Ewa Kopacz, mimo, że ma opinię miłej ciotki. Mam wrażenie, że będzie ona premierem na przeczekanie do wyborów parlamentarnych i że za jej kadencji nie dokonają się ani większe, ani mniejsze reformy. Pamiętam jej wpadki z przeszłości (również w polityce zagranicznej). Pozostaje mi mieć nadzieję, że przez ostatnie kilka lat nauczyła się czegoś, bo sytuacja na wschodzie jest jaka jest...
Natomiast co do dumy - mnie napawają dumą nieco bardziej małostkowe dyrdymały, np. gdy przychodzi moja prenumerata magazynu Science, a tu widzę, że na okładce piękna fotografia wykonana przez Igora Siwanowicza.
czyli jednak dezercja.
Łezka mi się w oku nie kręci jak Soulowi, ale się cieszę i tak. Kundelki niech szczekają, niech obsrywają Polskę, niech piszą głupoty (teksty o tonącym okręcie słyszę z okładem od dwóch dekad - niezależnie kto rządzi, tylko coś zatonąć nie może), niech dziś zieją jadem, nienawiścią i mają ból dupy :). Im bardziej im się dziś żółć ulewa, tym bardziej się cieszę :). Byłem na to przygotowany - niech dziś cebula polska, niech ta banda nieudaczników, wiecznych malkontentów, małych, zawistnych ludzików wylewa w necie pomyje :). Bo na tyle (tylko) ich stać - niech wali smrodem z przepoconego sandała :) Wychylę nawet za to kieliszek dobrego wina :).
Jakie to są smutne słowa...
Nikt nie obsrywa Polski, nikt nie ma bóleści, żadna żółć nie płynie. Ten okręt tonie, bo jego stan finansowy jest tragiczny. Tragiczny, bo możemy liczyć tylko na czyjeś pieniądze, aby utrzymać się na powierzchni. Budujemy, kształcimy i usługujemy za CZYJEŚ. Wielu specjalistów z teog kraju wyjeżdża, bo tu nie ma zbyt dużo pracy dla specjalisty, a za granicą leniwce nie chcą się uczyć bądź ciężko pracować, więc ich tam wyręczamy, z wielką korzyścią dla naszych specjalistów i z wielką krzywdą dla Polski, w której zostają głównie tanie ręce do pracy dla zachodnich koncernów.
Objawem owego tonięcia jest chociażby ostatnia desperacka próba ratowania emerytur, która wystarczy dosłownie na chwilę. Objawem tego jest potwornie wielka dziura budżetowa. Objawem tego jest stan polskiego przemysłu, który został zrównany z ziemią i nie ma komu rzucić jakiejkolwiek iskry, by ten stan odmienić.
Dlaczego obrażasz ludzi, którzy życzyliby sobie i temu państwu wreszcie zapracowania na dobrobyt w sposób godny, nie żebrząc od innych, nie pracując dla innych? Dlaczego to jest przez ciebie obsrywane, o ironio losu?
Ja widzisz nie rozumiem, jak można się cieszyć z tego, że Polak jest szanowany w Europie za sprawą Tuska na stanowisku (bez większego znaczenia mimo wszystko), kiedy Polak zwykły zjadacz chleba jest w Europie wyśmiewany i zaprzągany często do roboty, której autochtoni podjąć się może nawet wstydzą?
Znam taką historyjkę z Amsterdamu: rok 2014, na dźwięk polskiego języka na ulicy dwóch przedstawicieli holenderskiego working class postanowiło się z naszymi rodakami zaznajomić. Rodakami, pracownikami umysłowymi dodam, ot zwyczajni ludzie, kupujący jedzenie na ulicy, żadne polskie emigranckie patologie. Po krótkiej, przyjaznej niby rozmowie zakończonej pytaniem, czy nie naprawią im rur w mieszkaniach, Holendrzy wymienili kilka uwag po swojemu, a potem jeden z nich ze śmiechem puścił głośnego bąka, odwracając się ostentacyjnie w kierunku naszych. Teraz pytanie do ciebie: czy uważasz, że stanowisko Tuska sprawi, że Polacy nie będą już opiardywani przez Holendrów?
Jest mi w sumie smutno, że to, co mamy w tym kraju teraz, to jest wg takiego ciebie szczyt naszych możliwości, że już jest dobrze i mamy tutaj dobrobyt. Nie mamy. Wydaje mi się, że wystarczy trochę dalej spojrzeć niż jedynie na czubek własnego nosa. Pojedź gdzieś do Bytomia, zapytaj ludzi, czy są dumni dzisiaj, myślę, że śmiech będziesz słyszał jeszcze w okolicach centrum Katowic.
[49]
Oczywiście, że byli. To, że należy ich ocenić jednoznacznie negatywnie to insza inszość. Gdyby byli nieskuteczni, pozostaliby zapewne frustratami, kompletnie nieznanymi. Niestety na nieszczęście całego świata tak nie było.
PS Lemingu? LOL.
[51]
Ale bardzo subtelna i mało ewidentna, bo - cytując:
"Stały przewodniczący Rady Europejskiej ma bardzo duży wpływ na negocjacje w najważniejszych obszarach polityki europejskiej. Odpowiada za konkluzje Rady i negocjowanie z głowami państw członkowskich konkretnych rozwiązań – tłumaczyła na antenie TVP Info Elżbieta Kaca z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych."
Ponieważ Rompuy był tak wyblakłym politykiem, chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć, co to będzie oznaczać w praktyce. Na razie brzmi to dla mnie tak, że wybrano Polaka na stanowisko Kliklaktora Ultymatywnego, dzięki któremu będziemy mogli szuruburać z większą bombilnością.
Niech tu wreszcie przyjdzie ten student europeistyki i mi wytłumaczy, co to wszystko znaczy w praktyce. Czy Polakowi na stanowisku Kliklaktora wypada szuruburać na korzyść Polski? Pytam z autentyczną ciekawością, żeby wiedzieć, czego tu można w ogóle realistycznie oczekiwać.
Tak, dezercja. I wychów wsobny, którego jesteś darem Tołstoj
Gniję niemiłosiernie z mentalności i sposobu myślenia co niektórych. Był Tusk - źle. Nie ma Tuska - też źle.
To były czasy gdy Polacy byli traktowani tak ja teraz traktujemy biednych Północnych Koreańczyków.
teraz nasze kobiety dostały awans do podcierania dupsk starych helmutów za zachodnią granicą za 1000 ojro, bo w Polsce nie ma pracy.
O dziękujemy ci ojropo i herr tusku, jakież to korzystne dla polski.
Przypadek beznadziejny
No widzisz Montera, z tobą sytuacja wygląda tak - jesteś - jest źle, ciebie nie będzie - to będzie super, zrobię nawet małą fiestę
Montera:
teraz nasze kobiety dostały awans do podcierania dupsk starych helmutów za zachodnią granicą za 1000 ojro, bo w Polsce nie ma pracy.
co tam nie zgadzam sie ,jest coraz lepiej a po awansie tuskowatosci bedzie juz tak wspaniale ze ojro beda sie poniewierac po ziemi.Tyle nam tusku zalatwi w UE .
Moze zalatwui zebysmy i my mogli jezdzic obok naszyhc kobiet i podcierac d.... roznym helmutkom.
Inna sprawa , ze jak Tusku bedzie tak skuteczny jak w Polsce to nieldugo niemcy beda wyjezdzac do USA podcierac d.... Johnom za 1000 $ miesiecznie plus zarcie.
Gratulacje ! Przede wszystkim dla Polski, ale i dla Tuska. To, że się w końcu zgodził mnie nie dziwi - w krajowej polityce osiągnął już wszystko: dwa razy z rzędu był premierem, kilkakrotnie poprowadził swoją partię do zwycięstwa w wyborach. W tym dwukrotnie - raz za razem w parlamentarnych. Nikomu przed nim się to nie udało i sądze, że nikomu po nim długo się nie uda :).
Łezka mi się w oku nie kręci jak Soulowi, ale się cieszę i tak. Kundelki niech szczekają, niech obsrywają Polskę, niech piszą głupoty (teksty o tonącym okręcie słyszę z okładem od dwóch dekad - niezależnie kto rządzi, tylko coś zatonąć nie może), niech dziś zieją jadem, nienawiścią i mają ból dupy :). Im bardziej im się dziś żółć ulewa, tym bardziej się cieszę :). Byłem na to przygotowany - niech dziś cebula polska, niech ta banda nieudaczników, wiecznych malkontentów, małych, zawistnych ludzików wylewa w necie pomyje :). Bo na tyle (tylko) ich stać - niech wali smrodem z przepoconego sandała :) Wychylę nawet za to kieliszek dobrego wina :).
Słodkich snów zatem.
Mi się tam dobrze żyje w Polsce :) Chociaż wiadomo, że jak się trochę ma to się chce więcej dlatego nie wykluczam wyjazdu za kilka lat do Kanady albo Holandii :)
Wasze nieudane życie to wasza wina półgłówki. Zabierzcie się do nauki do do roboty, zamiast jęczeć na forum jak to was oszukano i wykorzystano. Kiedyś umrzecie i to będzie jedyna wartościowa rzecz w życiu jaką zrobicie. Szkoda że pewnie tego nie dożyję, Polski bez śladu rosyjskiego trepa na twarzy. Te kretynizmy które niektórzy piszą to efekt waszego nieudanego wychowania w postkomunistycznym kraju, z zaszczutymi i zniszczonymi przez komunizm rodzicami, którzy nie potrafili wam wpoić optymizmu, radości z pracy i sukcesów itd, a jedynie zawiść, złości i zwątpienie.
Od wczoraj nic mi się nie zmieniło nadal jestem w doskonałym humorze, myśląc o tym jak daleko Tusk doszedł swoją pracą i samodyscypliną. To wielki sukces dla niego i nagroda za drogę którą przemierzył od robotnika do znanego i wpływowego polityka.
I nasz kochany kraj Polska, która zmieniła się tak bardzo na plus.
57 - takich pierdół już dawno nie czytałem, twoje pojmowanie rzeczywistości i naszych realiów jest na poziomie 14 latka. jak myślisz optymizmem zmniejszysz naszym zaradnym - czyli przedsiębiorcą, podatki, koszta pracy, durne przepisy? - dlaczego po 25 latach transformacji nie dorobiliśmy się światowych marek? dlaczego młodzi ludzie emigrują? dlaczego nie stać ich na własne mieszkania? dlaczego nie stać ich na branie kredytów? dlaczego rodzi się tak mało dzieci? - to nie jest kwestia optymizmu, zaradności, jak nie masz kasy na starcie to musisz albo emigrować, albo brać pracę taka jaka jest, a jaka jest każdy wie.
polska nie żyje w próżni, obciążona jest politycznie, i historycznie - do tego dochodzą nasi rządzący, których jedynym pomysłem na polskę jest zadłużanie się by brać kasę z uni na infrastrukturę - w efekcie mamy mega zadłużenie - tylko kwestią czasu jest jak to się wszystko zapadnie.
[58]
No jak to?
Przecież polacy to w większości niezaradne półgłówki jak napisał Soul.
Soul- zastanawia mnie tylko dlaczego dla ciebie każda osoba narzekająca na obecny reżim jest jakimś niezaradnym bidakiem?
Niektórych interesuje wiecej niż czubek własnego nosa.
Ale co będę komus tłumaczył, dla kogo świat jest czarno biały.
Czader-Master ---> nawet z przyjemnością bym z tobą porozmawiał bo wydaje się miłą osobą, ale nie zrobię tego ponieważ moim zdaniem pisząc "reżim" na obecną sytuację w Polsce i podobne głupoty jesteś w moim oczach idiotą, a na rozmowę z idiotami szkoda mi czasu.
MANOLITO ---> To jest wątek o sukcesie Polski a nie o tym jak ci się nie udało i twoich frustracjach. Tak jak ci napisałem, do nauki i do pracy, to jest lekarstwo na twoje problemy. A jak nie to emigruj.
Gratulacje i ode mnie. Szczególnie ciepłe, że od dawna mnie wkurwiają narzekacze. A podobno to ja jestem nieudacznikiem, bo wyjechałem.
A jednak odpisujesz :)
Nie rozumiem jak można sklasyfikować osobę jako idiotę po użyciu jednego słowa na wyrost dla wzmocnienia swojej sarkastycznej opinii. Jednak nie wydaje mi się abyś nie rozumiał sensu użycia slowa "reżim" w poprzednim poście.
Może i pisze pierdoły, ale każdy kto wie o co mi chodzi rozumie sens mojej wypowiedzi.
Jak to mówią - Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
My nie bylibyśmy się w stanie dogadać- zbytnio różnimy się poglądami.
Czader-Master ---> i tu masz rację, nie ma żadnego powodu abyśmy musieli się ze sobą zgadzać, każdy ma prawo pozostać przy swoim zdaniu.
To jest wątek o sukcesie Polski
Nope, to jest wątek o sukcesie Tuska a nie Polski bo Polska z tego "sukcesu" nie bedzie miała zupełnie NIC.
Zdajesz sobie sprawę, że to stanowisko które Tusk objął nie daje mu ŻADNEJ realnej władzy ani wpływów?
Ale cieszę sie. Bo dzieki tej ciepłej posadzce Tusk nie bedzie juz premierem Polski nawet jeżeli PO wygra kolejne wybory (xD), to pewne. Może w końcu po tylu latach zastoju coś sie w tym kraju ruszy.
Sukces jako taki jest, bo w końcu doceniono jakiegoś polityka z polski na arenie międzynarodowej.
Jako przeciwnik obecnego rządu wstydzę się za myślenie pana z [64] jeśli uważa że za wszystkie problemy w polsce odpowiada jeden człowiek...
Nie ma co czekać na jakieś ruszenie w kraju, samemu trzeba ruszyć do przodu, a nie czekać na manne z nieba która nie nadejdzie.
Co innego, że sam co do jego rządów mam duże obiekcje.
sir Qverty --->
- To jest sukces Polski, naszej koncepcji rządzenia i rozwoju gospodarczego naszego kraju, właśnie z tego powodu Tusk został wybrany.
- To jest osobisty sukces Tuska gdyż potrafił się wybić na tyle z tego cebulowa że jest traktowany jako równorzędny kandydat z politykami z całej UE, a na koniec jest wybrany jako najlepszy kandydat
- To jest sukces europejskiego stylu myślenia, PO, ostatnich 7 laty rządzenia w Polsce, tego jak przeszliśmy kryzys i tego jak nasz kraj wygląda po 7 latach rządów PO. To zostało ocenione bardzo pozytywnie przez kraje UE
- Takie stanowisko bierze się dla Europy a nie dla tego aby nakraść dla Polski. Tusk nic dla Polski nie załatwi, to jest stanowisko europejskie. Jeżeli będzie dobry to prestiż Polski wzrośnie i innym będzie łatwiej coś w UE ugrać dla naszego kraju.
- Stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej jest jednym z najbardziej wpływowych stanowisk w UE. Nikt nie ma "realnej władzy" bo nikt nie jest w UE dyktatorem, na tym ten system polega.
- Od 10 lat nasz kraj jest bardzo pozytywnie oceniany za rozwój i właśnie dlatego Tusk w dużej mierze odpowiedzialny za ten sukces został wybrany przez premierów krajów UE.
Nie lubię Tuska za jego mało efektywne rządy przez 7 lat ,ale w kontekście wyboru uważam ,że jest to jego sukces oraz sukces Polski.Nie rozumiem szczekaczek,które twierdzą ,że to jest nic.
Na pewno zwiększa to pozycję Polski nie tylko w Europie ale i w świecie.Polacy to dziwna nacja,która tylko potrafi narzekać.
Longwinter napisał co myślę. Mam nadzieję, że boli was to strasznie, mam nadzieję, że ani Kaczyński, ani debil i przygłup Korwin-Mikke nie wygrają w Polsce nigdy! Bo to zerwało by ostatnie nici, które mnie z nią łączą. Szczególnie ten drugi baran skupia wokół siebie to co mnie mierzi. A i z góry: pies trącał wasze odpowiedzi.
[72] no pewnie że nie wprowadzi. Ale Europa troszeczkę, troszuńkę bardziej będzie się musiała z nami liczyć. I już nie będzie zwoływać spotkań dla wszystkich oprócz nas (nie mówię tu o szczytach G-coś tam bo wiadomo że tam nas nie powinno być)
[74]
Naiwność jest potężnym narzędziem, jeżeli natomiast sądzisz, że jakaś urzędnicza funkcja polskiego polityka zapewni nam prestiż, posłuch i pozycję, to sądzę, że jesteś w błędzie ;)
Nawet ostatnimi czasy ewidentnie widać, że daleko nam do równoprawnej pozycji przy stole, ale przynajmniej należymy do "zachodu" ;D
Głosowali na Palikota teraz na korwina :) skończy tak samo.
PO teraz zawsze i na wieki. Gratulacje Donald. Jesteś wielki.
Maziomór , ty jesteś folksdojczem jakimś a nie Polakiem, więc co ty tu będziesz wypisywał za rejterady :D
A to Tusek, no gratulacje, masz szczęście, że nie zostaniesz zlinczowany w Polsce.
[70] <-- WTF?! Ktoś chyba usunął konto bo parę postów się cofnęło
Nie chodzi mi o prestiż, bo jego Polsce już chyba nic nie zapewni. Chodzi o to że może zaczną zwracać na nas uwagę, a nie coś w stylu "tak tak jasne, macie tu milion ojro i rozwiążcie problem, papa"
Wreszcie się doczekałem!
KochamKonsole
Pocięta została połowa postów, filtracja treści;)
Też bym chciał w to wierzyć, jednak ciężko mi uwierzyć, żeby Tusk jakoś szczególnie forsował interes Polski w Parlamencie UE.
Usiłuję zrozumieć radość co niektórych, nawet sztucznie szczękę wykrzywiam w nadziei, że może mi się udzieli. A jednak wciąż totalnie nie rozumiem w czym tkwi tajemnica tego szczęścia niepojętego, które znienacka jakoby spadło na nasz kraj bolesny.
Odnajduję analogię w transferze Lewandowskiego z Borussii do Bayernu, albo Kroosa z Bayernu do Realu, w tym drugim przypadku poza bezpośrednio zainteresowanym i niemałą grupką fanów zapewne większość Niemców miała te transfer w głębokim poważaniu. Z Lewandowskim w Bayernie podobnie, u nas jednak na bazie niezdrowych kompleksów wepchną ci konfetti w usta i wytatuują orła na d***. Ewentualnie można by przeboleć narodową sambę, gdyby jednocześnie rozum nie chadzał spać i twarde fakty pod rękę z meritum ostatecznie brały górę. U nas jednak wieczna Małyszo-Kubico-Radwańsko mania, choć większość do dziś nie odróżnia teleranka od telemarka.
Polska została wyróżniona. Za parę dni Europa jednak zapomni. Ważne by Polska z Kiepskich nie wygrała. Przegłosujcie nieudaczników. Ja jak zwykle wstrzymam się od głosu.
Platforma bez Tuska się rozsypie (***ulga***) Kopacz nie jest tak złotousta jak Tusk, więc daleko nie zajdzie. Czekamy teraz na zwycięstwo PiS i dobry wynik KNP.
no i chyba tym ruchem pokazałeś swoje standardy. Nie dziwię się już Twojemu ślepemu zapatrzeniu w wodza. On też z przodu umieszcza zwolenników (ludzie sukcesu), a tłumy przeciwników umieszcza za makietą (biedota, nieudacznicy) :P
Biedny mały Razielku, nikt nie chce z tobą rozmawiać i dlatego spamujesz tu. Mówię ci po dobroci, masz wątek który podałem powyżej i tam wypisuj swoje skargi.
tusk to wzor do nasladowania dla młodych polakow i mam nadzieje ze polska w koncu odniesie sukces
Longwinter --> no silą rzeczy zostałem tam przeniesiony tylko po prostu nie rozumiem tego, że założyłeś sam z siebie wątek na "forum dyskusyjnym" i na każdy głos na "nie" odpowiadasz na zasadzie "nie znasz się bo jesteś idiotą".
Ze znajomymi też tak rozmawiasz?
Tusk będzie zarabiał mniej więcej tyle co Obama, gratulacje. Też bym tak chciał tylko umiejętności i rozumu nie staje :)
Wow, jestem w szoku po tym jak Soul tutaj podchodzi do niektórych forumowiczów.
Cieszę się z sukcesu Tuska, ciekawy tylko jestem czy coś dobrego poza prestiżem z tego będzie.
Większość ludzi którzy myśli, że Tusek coś ugra dla Polski, to są głupi i naiwni, na pierwszym miejscu zawsze będą interesy UE kosztem Polski, a w dodatku człowiek który przez kilka lat piepszył głupoty o Irlandii, i powrocie młodych z zagranicy sam daje dyla za granice po dużo większą kasę, lecz najgorsze jest w tym wszystkim to, że ciężko wskazać następce na premiera, broń Panie Boże aby ta idiotka Kopacz, bądź ten kurdupel został-a premierem
nie wybrali = źle!
wybrali = jeszcze gorzej!
Brawa dla Tuska z objęcie bardzo prestiżowego stanowiska w UE!
O, mój poprzedni post nie został przeniesiony, tyle wygrać!
Jutro Tusk będzie u Lisa. Czyli spotyka się dwóch ambitnych, którym się bardzo udało(tylko Soula tam zabraknie). Będzie wielka feta, gratulacje, zabraknie tylko szampana na wizji :)
Poza tym trochę przesada z tym obciążaniem Tuska za wszystko złe, przecież to nie jest monarcha absolutny, a beton nadal trzyma, poza tym jak można rozliczać ze słów bodajże z kampanii. Wystarczy porównać z Millerem(tfu) czy Kaczyńskim
"zabraknie tylko szampana na wizji :)"
Może będzie Piccolo? Czy juz nie produkują?