Saints Row IV otrzyma samodzielny dodatek i wersję na konsole nowej generacji
Zapowiada się genialnie, ten klimat i w końcu zamiast dubstepu metal! Szkoda tylko że będę musiał grać z góry narzuconym Gat'em a nie wykreowaną heroiną.
O ile w "trójkę" grało mi się wyśmienicie, tak SR IV jak i ten dodatek, nie interesują mnie kompletnie... Wszystkie te nadprzyrodzone zjawiska i moce wcale do mnie nie przemawiają. Wolałem rozgrywkę typu "GTA parody" :)
Mimo, że liczyłem na pełnoprawną piątkę to jednak ten dodatek może być całkiem fajny.
Co za dużo to niezdrowo, pewnie nie zagram mimo że SR IV skończyłem, ale już w DLC nie miałem ochoty grać.
Stary silnik, stare miasto, jak dla mnie odgrzewany i nieświeży kotlet.
Przynajmniej teraz są uczciwi i w przeciwieństwie do poprzedniej odsłony otwarcie przyznają ,że to samodzielny dodatek.
Jednak coś się tutaj nie zgadza. Jak my będziemy ratować "Głównego bohatera" to znaczy, że będzie miał już narzucony wygląd? Trochę mię to dziwi, bo zawsze tworzyliśmy szefa jak nam się uważało.
Czad totalny :D Jakby nie patrzeć ,"czwórka" miała być dodatkiem do The Third,ale przez zamknięcie THQ stała się pełnoprawną kontynuacją.
Jeśli to samodzielny dodatek to ja jestem na tak . Kenzy uroczo wygląda w tej sukience ^^
Może wreszcie jakieś normalne dlc warte swojej ceny a nie 4-5 misji na krzyż .
To już nie DLC tylko samodzielny dodatek. Może będzie lepsza walka z demonami a kto wie.Zobaczymy.
Ha ha, re-elected, oni to zawsze wymyślą coś trafnego, przynajmniej nie będą wołać 60 usd za tą samą grę jak inni.
Ja dopiero teraz przechodze 4 czesc bo staniała na steam'ie to kupiłem. Powiem że średnia jest. Trójka była o niebo lepsza. W dodatek zagram jak nie bedzie zbyt kosztowny
To za pewne ostatni przystanek przed rebootem serii i opowiedzeniem historii Sainstów od nowa całkowicie w bardziej poważnym klimacie, bo ten parodyjny klimat już się przejadł i jeno ten dodatek może być ciekawie i na tym za pewne koniec no chyba że zrobią jeszcze coś o koncu swiata ale no byla inwazja obcych wiec nie wiadomo.