Wrażenia z bety The Crew - recenzja w stylu Top Gear
Solidny tekst, miło się czytało. Ja sam z The Crew mam taki problem, że tego typu wielkie, otwarte wyścigówki potrafią równie łatwo zachwycić, jak i znudzić. Zrezygnowałem więc z atakowania beta testów, bo później przy okazji pełnej wersji miałbym mniej frajdy. No i pewnie denerwowałbym się rzeczami, które wymieniłeś. A tak - jeśli wszystko zostanie ładni połatane i poprawione - chętnie zainteresuje się premierową edycją. Wirtualne USA kusi mocno...
dzięki :)
ja nie żałuje, nuda nadejdzie na pewno, ale beta przekonała mnie chyba, żeby celować w wersje konsolową a nie PC
Zgadzam się z tekstem praktycznie całkowicie, Ubi nadal stoi na poziomie Watch_Dogs i sprawia, że kolejna ich gra powinna się uczyć od GTA (co w przypadku ścigałki nie wróży dobrze). Pograłem, pojeździłem i nadal nic na PC nie przebija TDU
Mądrzysz się, a TDU robili ci sami twórcy co The Crew. Grałem sporo w TDU i TC to znakomite rozwinięcie tego tyle, że w nieco bardziej zręcznościowej formie.
Przejechałem mapę w szerz i muszę przyznać, że fajnie jest zobaczyć tyle miejsc bez żadnego wczytywania. Zgadzam się z autorem, miasta wyglądają kiepsko, ale pustynie czy tereny górskie naprawdę mogą się spodobać, za mapę stanów i odwzorowanie jej naprawdę oklaski. Poczekamy do premiery, szału nie oczekuję, bo mimo co to ubisoft a ich gry większości szybko mnie nużą. Zobaczymy, liczę na dobrą ścigałkę, beta zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
Tekst świetny, i w końcu dowiedziałem się czy jest możliwość wyłączenia tego niebieskiego paska nad samochodem wskazującego nam trasę bo zbytnio mi się to nie podoba. Lecz nadal nurtuje mnie jedna rzecz, ponieważ wyczytałem gdzieś, że The Crew będzie wymagać od nas stałego dostępu do internetu i ciekaw jestem ile jest w tym prawdy i jeśli to prawda, to nie będę miał możliwośći zagrania nawet w single player wtedy gdy konsola nie będzie podłączona do internetu? Czy jednak to będzie na tej zasadzie, że normalnie mogę grać offline, a kiedy będę chciał wykonać jakieś zadanie ze swoją ekipą to wtedy będę musiał podłączyć konsolę do sieci.
Jest to gra nastawiona na multiplayer, więc dla mnie oczywistym jest, że będzie wymagała dostępu do internetu. I nie widzę sensu w graniu w taką grę off line.
Nie da się ukryć, że napracowali się nad grą. Mapa jest ogromna, smaczków w grze jest dosyć sporo. Przyłożyli sporo uwagi do najmniejszych szczegółów, zapominając o podstawowych błędach, o których mowa w artykule.
Gra będzie wymagać stałego dostępu - przerwa w połączeniu ponoć ma wyrzucać do menu głównego
Grało mi się w tych beta testach naprawdę przyjemnie, pomijając długie próby znalezienia kogoś do wyścigów PvP, ale to raczej wina bety i małej liczby graczy. Będę śledził dalsze poczynania tej gry, bo wciągnęła mnie jak kiedyś to zrobił NFS U1 i U2. Naprawdę kawał solidnej roboty. Zdejmą blokadę 30 fps na PC jak obiecali, lekko doszlifują prowadzenie pojazdów (chociaż z tym to nie wiadomo, bo może być tak, że do 10 lvl mają prowadzić się tak a nie inaczej a później będzie tylko lepiej) i będzie gra na setki godzin. Także wrażenia po becie napewno pozytywne.
Gra jest w miare spoko z tego co widziałem z bety już jest lepsza niż wszystkie te nowe nfs razem wzięta ale żeby była perełką muszą ją jeszcze sporo dopracować :)
Chciałem pograć w the crew beta, 15GB ściągania i gra wywalała przy pierwszej jeździe. Nawet 15 minut nie pograłem
Bardzo dobry tekst :) Niestety liczyłem na powtórkę z Drivera, który był jedną z niewielu gier wyścigowych, które naprawdę mi się podobały. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać po premierze - na razie mnie to nie zachwyca.
Biorąc pod uwagę, że jest to wczesna wersja Beta
Czy ja wiem czy taka wczesna? za 2 miechy planowana jest premiera.
Ogolnie to chwała Ubi za bete bo troche sie napalilem na gre a teraz juz wiem, ze napewno nie kupie. Moze kiedys na jakies wielkiej wyprz. No i jeszcze te mające byc micro$ :/.
to taki torche skrót myślowy - myślałem o tym i o tym :)
poza tym - wersji gry jest od groma - twórcy udostępniają ten "build", który chcą - niekoniecznie ten ostatni i najświeższy...
Grafika nie jest wysokich lotów? Kup sobie lepszy sprzęt, włącz antyaliasing i przestań mieć ból dupy. Skąd Ty bierzesz takie porównania, że gra wygląda gorzej od GTA V? XD Porównaj sobie rozdzielczości, efekty, ten cholerny antyaliasing i zastanów się 2 razy zanim palniesz taką głupotę.
wygładzanie schodków nie czyni dobrej grafiki... słabą grafikę - w ustawieńiach high/ultra - zauważyłem nie tylko ja - przewiń sobie wątek o The Crew, pzoa tym screeny mówią wszystko - zaczynamy w detroit, i stąd bierze się pierwsze złe wrażenie, tekstury asfaltu w mieście są po prostu ochydne, w połączeniu z oświetleniem - jeszcze gorsze - dopiero pustynia wygląda świetnie
zastanów się 2 razy zanim tak bezkrytycznie podejdziesz do oceny grafiki
Mi akurat utwory radiowe się podobały (słuchałem głównie stacji z muzyką klubową). Cieszę się, że nie sięgnęli po wielkie przeboje, bo słyszałem je tyle razy, że mam ich serdecznie dość ;)
Co do muzyki nie do końca mogę się zgodzić. Mi osobiście przypadła ona do gustu. Jedyne co mi nie pasowało to jej głośność maksymalna. Kiedy się stało w miejscu była trochę cicha ale znośnie, kiedy się jeździło to tak idealnie ustawione jeżeli bym jeszcze z kimś rozmawiał i nie chciał aby mi się wcinała, ale podczas samotnej jazdy... Natomiast podczas wyścigów nic już nie było słychać a to szkoda, bo kiedy zawziąłem się, aby przejść wyścig na złoto losowość i nie przewidywalność ruchu ulicznego pozwalały mi się nie nudzić w coraz to kolejnych próbach, jednak brakowało czegoś do słuchania dla odprężenia, a kombinacje w stylu ściszanie wszystkich innych pasków i podkręcanie głośników - to nie o to chodzi.
Co do błędów to zapadłem się w teksturze podczas wjazdu pod most kolo Detroit i po betonie jeździłem jak po grząskim żwirze. Dodatkowo po wjechaniu w karetkę ona wybuchła, a nie słyszałem, żeby coś takiego było możliwe o_o (oczywiście ja wyleciałem w powietrze skracając sobie trasę wyścigu o jeden blok)
Poza na dłuższą metę nie przypadł do gustu "efekt ziarna".
w każdym miło się czytało wasze spostrzeżenia ;]
kontynuowałem dramatyczną historię rodem z piętnastej części "Fast and Furious",
Co?
[20]
DM pewnie policzył też tego spin-offa z Davidem Haselhoffem, no bo tak to jest tylko 14 głównych części F&F.
Jakie 14?! Przecież jest 6 części a siódma wychodzi jak się nie mylę, kwiecień 2015.
jeju - równie dobrze mogłem napisać trzydziestej przecież... numer jest umowny, podkreśla schemat tylko
a części jest 9 razem z którkometrażowymi, ale tylko pierwsza dobra, reszta to crap
a części jest 9 razem z którkometrażowymi
Los Bandoleros itp się nie liczą.
Tak czy siak, walnąłeś niezłego byka :P
ale tylko pierwsza dobra, reszta to crap
Nie no z tym się nie zgodzę. Pierwsza to oczywiście ekstra filmik i po obejrzeniu chce się zainstalować jakiegoś NFS'a ale dwójka (Za szybcy Za wściekli) też stoi na tym samym poziomie. Potem 3 (Tokio Drift które powinno być na końcu, po siódemce bo UWAGA SPOILER:)...
spoiler start
Han ginie a przecież w 6 jeszcze jest
spoiler stop
...które też jest dosyć dobre ale nie ma tam głównych bohaterów czyli Briana i Toretto. Czwórka (Szybko i wściekle) jest według mnie słaba, tak jakoś wszystko na raz a sama akcja niezbyt ciekawa. Piątka (Szybcy i Wściekli 5) to IMO druga pozycja po jedynce, akcja tam jest kapitalna. Szóstka już nie jest taka dobra, zwykła, bez polotu...
BTW jaka jest jeszcze inna krótka część oprócz Los Bandoleros?
nie byka tylko takie mam zdanie :)
jest jeszcze
The Turbo-Charged Prelude for 2Fast 2Furious
A ja mimo wszystko chce w tą grę zagrać, niestety nie maiłem okazji brać udziału w testach, ale po tych filmach (gamepleyach) wnoszę że gra będzie całkiem dobra.