Witaj w Internetowym Klubie Fanów Legii Warszawa !!!
Wprowadzenie
Legia Warszawa, drużyna która sprawiała nam - polskim kibicom - wiele radości przez ostatnie dziesięciolecia. Pamiętamy jej występy w Pucharze Zdobywców Pucharów, gdzie doszła do półfinału, czy w Lidze Mistrzów, w której awansowała do ćwierćfinału. W ostatnich latach było trochę zawirowań ale od zdobycia Mistrzostwa Polski 2013 i kolejnego w tym roku apetyty kibiców oraz właścicieli klubu wzrosły. Drugiego z kolei Mistrza już mamy, na wygraną Ligę Europy liczymy! :-)
Pamiętajcie drodzy forumowicze, drodzy kibice stołecznej drużyny, że będąc fanami Legii Warszawa musicie szanować kibiców innych klubów nie obrażając ich, nie prowokując itd. To samo dotyczy naszych wzajemnych relacji, oraz kibiców innych klubów chcących podyskutować w naszej karczmie. Oni mogą dyskutować razem z nami pod warunkiem zachowania kultury, czyli nie wyzywania i obrażania nas oraz klubu.
Sukcesy
Mistrzostwo Polski: 1955, 1956, 1969, 1970, 1993, 1994, 1995, 2002, 2006, 2013, 2014
Puchar Polski: 1955, 1956, 1964, 1966, 1973, 1980, 1981, 1989, 1990, 1994, 1995, 1997, 2008, 2011, 2012, 2013
Super Puchar Polski: 1989, 1994, 1997
Puchar Ligi: 2002
Półfinał Pucharu Europy: 1970
Półfinał Pucharu Zdobywców Pucharów: 1991
Ćwierćfinał Pucharu Zdobywców Pucharów: 1965, 1982
Ćwierćfinał Pucharu Europy: 1971
Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: 1996
Historia
http://www.legia.net/historia/
Skład
http://legionisci.com/sklad/
http://legia.net/index.php?typ=druzyna&id=1
Terminarz
http://legionisci.com/terminarz_legii
http://legia.net/index.php?typ=terminarz&id=2000
Legia w Internecie
http://www.legia.com - strona oficjalna
http://legionisci.com
http://www.legia.com.pl
http://www.legia.net
http://www.legia-video.com – pliki do pobrania: całe mecze, skróty, bramki
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13338489&N=1
Grupa (L)
Metalist Charków (Ukraina)
Trabzonspor (Turcja)
LEGIA WARSZAWA
Lokeren (Belgia)
Terminarz:
1. mecz - 18 września
2. mecz - 2 października
3. mecz - 23 października
4. mecz - 6 listopada
5. mecz - 27 listopada
6. mecz - 11 grudnia
Dla przypomnienia i przestrogi: z Trabzonsporem Legia spotkała się w grupie Ligi Europy również rok temu. Wtedy nasza drużyna dwukrotnie uległa zespołowi z Turcji 0:2. Ale teraz mamy lepsza drużynę i lepszego trenera. Ciekawe za to jak prezentują się Turcy ?!
spokojnie mozna powalczyc nawet o 1. miejsce. ale mimo wszystko czuje, ze legia wyjdzie z 2 miejsca z grupy. turcy beda pierwsi.
Legia powinna grać o pierwsze miejsce. Trabzonspor nie jest trudny do ogrania, a w tej grupie nie ma nikogo, kogo Legia powinna się obawiać. Jeśli zaprezentują ten sam poziom, co w el. do LM, to mogą być spokojni o wyjście z grupy, a pierwsze miejsce nie powinno być problemem.
Nie wiadomo w jakiej formie jest obecnie Trabzon. Wielu dziennikarzy nie dawało najmniejszych szans z Celtic'iem, a okazało się, że Legia poradziła sobie z nim wyśmienicie.
wydaje sie dosc łatwa grupa :)
nie trafił sie w sumie nikt atrakcyjny, po cichu liczylem na jakis Inter, PSV, Napoli czy Lyon ... mozna by poczuc namiastke LM wtedy...
Ale teraz mamy lepsza drużynę i lepszego trenera
No nie jestem pewien, czy rzeczywiście Henning Berg jest lepszy od Jana Urbana ;).
No nie jestem pewien, czy rzeczywiście Henning Berg jest lepszy od Jana Urbana ;)
Oczywiście, że jest lepszy. Poza remisem z amatorami, w pierwszym meczu eliminacji, nic mu nie można zarzucić. W lidze też jest dobrze, Legia z reguły gra rezerwami, a i tak sobie spokojnie radzi. Chociaż to pokazuje obraz naszej marnej ekstraklasy, w której może 3-4 kluby mają w przyszłości szanse na jakieś sukcesy.
Wątpię, żeby z Bergiem Legia zaliczyła taką euro-kompromitacje w fazie grupowej, jak rok temu z Urbanem.
Największym grzechem Urbana wg. mnie było przygotowane mentalne piłkarzy. Widziałem jak są zesrani, kiedy wychodzili na murawę w meczu ze Steauą w Warszawie. Po prostu nogi same im się uginały, a bramki dla przeciwników padły po głupich błędach. Gdy Legia strzelała bramkę, to zamykała się na swojej połowie i w większości przypadków już nie strzelała (mówię tutaj o pucharach), a za Berga widać, że ci zawodnicy wiedzą po co wychodzą na boisko.
Dziś masakra jakaś. Gra do dupy, jedynie Jodła widoczny. Reszta się zabijała o swoje nogi albo spała :/
Dzisiaj była "stara" Legia. Nie wiem co widzisz w Jodle, tyle błędów mu się dzisiaj przytrafiło, że szkoda gadać. Zresztą Vdroljak nie był lepszy, przez co środka pomocy w zasadzie nie było. Do tego Dossa, który za każdym razem był na spalonym przy dośrodkowaniu; zresztą i tak nie trafiał. Ogólnie mam wrażenie, że pół drużyny miało jeszcze kaca po świętowaniu awansu.
O kacu też myślałem :)
Ale Jodła był jedynym, który biegał i próbował coś zrobić.
Dreptający w kółko Żyro czy Vrdoljak to była norma. Kosecki krzyczący przy każdym kontakcie również.
Ech, może to będzie ten IBC
Przepraszam za offtopic.
bezniku - chciałbym Cię przeprosić za mój chamski atak sprzed paru tygodni. Robię to w tym wątku, bo wiem, że tu zaglądasz. Nie będę ukrywał, że tego dnia, gdy dowiedziałem się o decyzji w sprawie Legii, nieco popłynąłem. Myślę, że nieźle byś się uśmiał, gdybyś zobaczył maile, które wysłałem wtedy do UEFY i Celitiku. Cóż, byłbym hipokrytą, gdybym próbował ukryć, że to wydarzenie nie zbiegło się, lub raczej nie spowodowało, że osuszyłem mój "hidden stash", z tą rudą na myszach i dostałem małpiego rozumu. Zwłaszcza, że dość długo nie ruszałem mocniejszych trunków. Nie traktuję tego jak usprawiedliwienie, a jedynie wyjaśniam stan, który mną powodował. Rozróba ta zbiegła się z dużym zawodem moich nadziei, które skutecznie hibernowałem od 96-roku. Byłem kiedyś dość aktywnym kibicem warszawskiej Legii, ale w końcu dopadło mnie zmęczenie materiału. Od biedy udaje mi się na tym forum unikać takich zachowań, choć piszę tu już pewnie z dziesięć lat. Poza paroma wybrykami jestem stosunkowo przyjazny. Ale tego zachowania się wstydzę. Nie musisz przyjmować moich przeprosin, ale chciałem, żebyś je przeczytał. Niewielką pociechą jest fakt, że moderacja odjęła mi dwa punkty z rankingu, choć miała prawo zareagować ostrzej. Tak czy owak - przepraszam.
Myślę, że nieźle byś się uśmiał, gdybyś zobaczył maile, które wysłałem wtedy do UEFY i Celitiku.
:D
80 tyś euro kary. Sam nie wiem czy śmiać czy płakać? Z jednej strony - kibice powinni się teraz zrzucić. Z drugiej, UEFA ciągle wisi Legii parę baniek, za swoją arbitralną decyzję, z którą nie pogodzę się nigdy, bez względu na odwoływanie się do przepisów. Jeśli przepisy są durne, to trzeba je zmienić. Z ciekawych newsów, na Węgrzech jest pierwszy "inteligentny" stadion - przy wejściu skan palca i zapis biometryczny, wszędzie pełno kamer. Ale również darmowe WiFi, płatność bezgotówkowa. To jest droga do zaprowadzenia porządku na stadionach. W oczy rzuca się różnica w stylu jazdy na drogach w UK, w jakiś sposób większość potrafi sobie narzucić ryzy samodzielnie. Udało się też bez wielkiej technologii opanować w końcu stadiony. U nas jednak i tu, i tu panuje wolna amerykanka, trzeba więc chyba technologii, aby w końcu nieliczni "królowie trybun" zrozumieli, że nie ma już bezkarności. A wtedy, z wielkich wojowników i ultrasów, staną się na stadionach kibicami. Lub będą kibicować z racą w ... przed własnym telewizorem.
Zupełnie nie rozumiem, jaką logiką, a raczej jej brakiem, kierowali się kibice, którzy odpalali te race. UEFY wcale nie rusza to, że ktoś ich nazwie mafią czy skorumpowaną organizacją, ew. puści jakieś race. A 80tyś. euro, to nie jest mała suma. To nie klub powinien być ukarany tylko kibice, a konkretniej ci, co to zorganizowali.
Maziomór
Spoko, nie ma sprawy. Ważne, że zrozumiałeś to, że ja wcale nie cieszyłem się z tego walkowera, ani nie atakowałem Legii, bo dla mnie jako Polaka, odpadnięcie najlepszego klubu w tym kraju, nie jest żadnym powodem do szczęścia. Po prostu starałem się być jak najbardziej obiektywny.
Leśny ostatnio mówił radośnie, że od czasu do czasu trzeba zapłacić jakąś karę i już. Czyli między wierszami daje wolną rękę na oprawy z racami itp.
Arkadiusz Piech, zawodnik kupowany z myślą "w Europie będziemy się bronić, potrzebujemy gracza do kontry" nie znalazł się w kadrze na LE. Wielkie Pffff....
Wszystkim "życzliwym" krzykaczom, którzy tak grzmieli, jak to Legia została słusznie i surowo ukarana (za epizod Bereszyńskiego) polecam tego newsa:
Liga Mistrzów. Jak UEFA faktycznie "ukarała" Manchester City i PSG
Chciałoby się powiedzieć: a nie mówiłem!?
Ale nie pamiętam co mówiłem...
Trzeba by jakieś pisanie Platiniemu znowu by wysłać. Żeby o kozakach z Legii nie zapomniał.
Kurczę, dawno już nie widziałem tak słabego i niepewnego Kuciaka. Obrona w rozsypce, a tu Lokeren w czwartek !
3 punkty na początek są, gra nie była taka zła tylko nie rozumiem czemu Berg nie wpuścił Kosy za Żyro i Sa za Dudę i generalnie coś przysnął wczoraj ze zmianami. Na szczęści wrócił stary, dobry i pewny Kuciak !
gra nie była taka zła
Niestety dobra też nie bardzo. Drugiej połowy niestety nie widziałem, ale w pierwszej Legia grała długimi momentami niczym Real za późnego Mourinho - długie piłki z obrony, na pałę, a nuż widelec Rado lub Duda coś wykoncypują.
Wypadałoby z takimi leszczami jak Belgowie pograć trochę piłką w środku. A... no i Vrdoljak zaliczył sporo "niewymuszonych strat".
z tymi leszczami to bym tam od razu nie wyskakiwal, w koncu nie tak dawno trudniejszym przeciwnikiem okazalo sie sporzadzenie protokolu meczowego :)
Jełopy od protokołu, dzięki allahowi, na boisko nie wybiegają.
Poważnie, Lokeren wyglądało gorzej niż ligowi rywale Legii, a to naprawdę jest sztuka, grać słabiej od drużyn z Ekstraklasy.
Ja za to widziałem tylko drugą połowę, gdzie była typowa obrona (ale dobra, nie dopuszczali w pobliże pola karnego) i kontry - wymagające dopieszczenia, ale ogólnie dość poprawne. IMO nie było tak źle, wynik dobry. Lepsze to niż dobra gra i zero punktów i bramek jak w zeszłym roku.
Też uważam, że przydałyby się jakieś zmiany, ale Berg już pokazał, że jak nie trzeba, to ich nie robi. Póki mu to wychodzi, to w sumie nie ma co narzekać.
Pierwsza połowa słaba z obu stron, druga trochę lepsza w wykonaniu Legii - lepiej działali w środku pola, a bramka ustawiła resztę spotkania i łatwiej było kontrować, czego efektem dwie bramki w końcówce. Ogólnie jednak nie był to wybitny mecz i wynik lepszy niż gra.
Mam nadzieję, że Ronan się jednak wyleczy i będzie zastępował Brzyskiego, bo ten już robi rękawami. Wczoraj kilka(naście) razy przytrafiły mu się proste błędy.
Miałem wręcz wrażenie, że Brzyski specjalnie zdobył tą czerwoną kartkę, żeby odpocząć i mieć spokój z PP.
Ale jego mina przy pierwszej :D
Zdziwiony i rozbawiony na luzaka :)
Ładna akcja zakończona kosą.
Niby wszyscy rozpisują się o totalnej dominacji i zmiażdżeniu przeciwnika, a dla mnie to jednak mieli trochę szczęścia w pierwszej połowie, bo Miedź spokojnie mogła dwa gole strzelić. Pewnie Legia by i tak wygrała, ale musiałaby się bardziej napocić. Trochę dekoncentracji się wkradało, szczególnie w grze obronnej. No i zamiast mieć pozamiatane w pierwszej połowie, to po strzeleniu gola się cofnęli jakby grali nie wiadomo z jakim przeciwnikiem. No i bolą głupie kartki.
To pomarudziłem... ogólnie nie było jednak źle, dobrze że mamy awans i teraz trzeba się szykować na Pogoń bez Brzyskiego.
Ten Trabzonspor to jakaś pomyłka, przez całe 45 minut jedyne co potrafili to wrzucać piłki z skrzydeł. Brawo Kucharczyk, najlepszy gracz pierwszej połowy.
Żyro klasycznie - panienka na wybiegu. Pochodzi sobie i zgarnie co jego....
Wyp... go z boiska. Niech czerwień za debilizm dostanie chociaż. W kolejnych będzie spokój i normalna gra...
No przecież Legia będzie miała teraz zawsze pod górę w związku z wiadomo czym...
Smarowanie sędziemu nie wyszło ;)
Dobre 3pkt, szkoda tego autobusu w końcówce :/
PS. Prowadzimy w grupie :)
z 1 miejsca wyjda spokojnie z taka gra jak na razie. ciekawe jak u belgow jeszcze, bo z charkowem to 6 pkt powinno byc.
Sam turecki bramkarz z 4 minuty się zwijał, Dossa też kilka, więc te 8 aż tak zaskakujące nie było. W każdym razie zwycięstwo na dużym farcie. Znowu wraca pytanie o zmiany... i w sumie znowu Berg wychodzi obronną ręką, ale dużo nie brakowało.
Legia wygrała ale tylko dlatego że turcy w drugiej połowie nie wykorzystali 100% sytuacji.Druga połowa to był blamaż w wykonaniu naszych,dali się całkowicie zepchnąć do obrony,warto dodać że dość bezsensownej.Tak się nie gra a przynajmniej w pucharach na poziomie europejskim bo to droga donikąd.Wystarczy że trafią na drużynę wykorzystującą okazje,,,np.jakąś angielską czy niemiecką i rozklepią naszych różnicą kilku goli.Zwycięzców się nie ocenia wprawdzie,,,wygrali i to jest ich ale druga połowa to powiedzmy sobie-wstyd jeżeli chodzi o styl gry.Narazie wygrali skromnie z przeciętnym Lokeren i ze średnim Trabzonsporem który nie wykorzystał kilkunastu pewniaków w drugiej połowie (tylko dlatego z nim wygrali) bo jakby wykorzystał chociaż pare z tej niezliczonej ilośći sytuacji które stworzył to wynik brzmiałby 4:1 ale cztery dla turków!Może za wcześnie gdybać ale jakby nawet udało im się wyjść z grupy a są na dobrej drodze jeśli chodzi o ilość punktów i bilans to z takim stylem kariery w rundzie pucharowej nie zrobią.
Na domiar złego sędzia na tą konającą już legie;tak to wyglądało,,,doliczył jeszcze prawie 10 minut jakby chciał żeby Trabzonspor wreszcie coś ustrzelił bo powiedzmy szczerze zasłużył.To że doliczy to wiedziałem ale nie aż tyle;4-5 minut to góra a nie prawie 10 tym bardziej że nasi słaniali się,nie wiem co oni trenują że sił im nie starcza na 90 minut gry.A ten murzyn z Legii w końcowych minutach głównie co robił to przy każdym starciu ciałem kładł się na murawe...sposób w sumie dobry;czas ucieka a i odpocząć można.Legia gra niezbyt ciekawą piłke.Mało widowiskową.
bo jakby wykorzystał chociaż pare z tej niezliczonej ilośći sytuacji które stworzył to wynik brzmiałby 4:1
A jakby wykorzystał jeszcze parę i nie stracił gola, to byłoby 8-0.
Gdyby Kucharczyk zdarzyl podac do Rado na pusta to by Legia wygrala 2:0.
Takie gdybania nie maja w pilce sensu. Mozna sie pocieszac czasem nimi i to wszystko.
Uwielbiam takich gdybaczy-dopier*alaczy, żeby tylko pomniejszyć sukces i znaleźć jakieś wyimaginowane gdybysie :p
Na szczęście, przeważnie (vide Celtic) liczy się wynik na boisku. A te aż 8 minut, to jednak przegięcie pały. Jakby dali z 5, to nikt by się nie burzył.
Liga Europejska, grupa L
lp Drużyna M Pkt
1 Legia 2 6
2 Trabzonspor 2 3
3 Lokeren 2 3
4 Metalist 2 0
No pięknie, jest zwycięstwo, może umęczone krwią i potem, ale historia zapamięta statystyki. Mnie rozwaliło tylko te 8 doliczonych minut... No i z kartkami lipa znów wyszła...
Ale blamaż dzisiaj. Kuciak chyba jednak powinien mieć poważnego zmiennika, bo coraz częściej zdarzają mu się słabe występy :(
Za pierwszą bramkę mimo wszystko bym go nie winił (to idealna kopia goli traconych seryjnie za Urbana), w drugiej miał pecha, ale mógł zrobić lepiej, w trzeciej nie wiadomo co odstawił...
Ogólnie chłopaki się nie popisali - też za sprawą dziwnych decyzji i ustawienia. Najbardziej podobał mi się mimo wszystko Bielik - pewny siebie, niesztampowy... niby przytrafiło mu się kilka strat i pomyłek, ale wcale nie był gorszy od Jodłowca, który go zmienił.
Jeszcze Szkoci przejadą się po Kucharczyku albo Żyro, a Dudę skoszą w młodzieżówce :P
W każdym razie środek obrony na Lechię będzie eksperymentalny, bo Rzeźnik za kartki nie zagra.
Początek dobry, po kontuzji Radovica zgłupieli i nie wiedzieli co grać, przez co Lechia ten mecz powinna wygrać. Żyro marnie, Duda niewidoczny, Sa powinien chyba obecnie grać ze zdrowym Rado. Sporo szczęścia, trzy punkty zostają w Wawie.
Na plus Lewczuk, może nie było idealnie, ale grał dość pewnie.
Radovic kontuzja eliminujaca go na pare spotkan...a teraz wazne mecze LE :/
Podobno i Brzyski kontuzja.
Dobrze, ze wrocil Guilherme bo ja widze w nim klasowego grajka i dobrze, ze najlepszy pilkatrz ligi moim zdaniem ma wreszcie uznanie u Berga...jakby ktos sekunde sie zastanawial kto to taki to oczywiscie Sa :)
Ważne 3 punkty, ważne, że SA strzela, ważne, że wrócił Gui i oby Lewczuk już grał tylko coraz lepiej ! Oby RADO jednak nie wypadł na dłużej !!!
Swoją drogą Łukasik pokazał to, z czego był znany. Sporo walki, przyzwoite rozegranie, niezły odbiór piłki... i głupią stratę, po której poszła niebezpieczna kontra. Dobrze, że już takich bramek nie tracimy seryjnie.
Rado raczej na 1-1,5 miesiąca, a znając życie, to pewnie na dłużej. Z Brzyskim też nie wiadomo, a gorzej, że nie ma kogo na jego miejsce wsadzić. Gui? Bez jaj, przez te kilkanaście minut pokazał, że akurat bok obrony to nie jego pozycja.
A, ten cytat mnie rozwalił:
Jej sposób polega na przykładaniu wyciągu z łożyska klaczy w kontuzjowanym miejscu - w wypadku Portugalczyka w okolicach pachwiny.
Radovicowi będą przykładać gdzie indziej :)
Wolę nie komentować tego, co właśnie zrobił ten debil. Jak w 50% przypadków.
Oszołom po cholerę się rwie...
Nie no masakra jakaś co to za dziwny mecz. Karny dla Legii niestrzelony przez wiadomo kogo, kontra ukraińców - nieuznana bramka ze spalonego. Karny dla Metalista również obroniony przez bramkarza. W końcówce Legia mogła jeszcze 2 bramki wsadzić, nieprawidłowo odgwizdany spalony Kucharczyka, kiedy 3 legionistów wychodziła na bramkarza, no i szansa Koseckiego.
.. i po raz kolejny +5 min doliczone :)
Koniec końców, 9pkt i jesteśmy już tylko o jeden krok od gry na wiosne!
Ogólnie cieszą 3pkt bo do Kijowa pojechał trochę okrojony skład. Mogło by być na spokoju gdyby mistrz karnych zostawił piłkę innym.
SA to niby ma umiejętności i w ogóle, ale sęp taki, że aż głowa boli.
Mimo trochę koślawej gry to wynik meczu na plus.
Jest mozliwe nie awansowac z 9pkt, ale w tamtym sezonie druzyna ktora miala wiecej niz 7 awansowala.
Mnie się podobał Guilherme - poza jedną wywrotką starał się fachowo uzupełniać nie swoją pozycję :)
Świetny mecz Guilherme. Rozsądnie w pomocy i godna pochwały praca w obronie (oprócz wspomnianej wywrotki).
Sa, to nie wiem jak on ma tyle bramek w lidze. Zero przeglądu pola, łeb spuszczony, wzrok na piłkę i na bramę.
Kosecki z opóźnionym zapłonem. Zamiast od razu zagrać do kogoś to on czekał na nie wiadomo co i tracił piłkę.
Sa, to nie wiem jak on ma tyle bramek w lidze.
jak to jak? przeciez to az polska liga w koncu.
9 pkt. pierwsze miejsce coraz blizej, ale jeszcze troche sie trzeba pomeczyc.
Ciekawe ile jeszcze nasz kapitan musi spierdolić karnych, żeby przestał do nich w ogóle podchodzić ?!?!?!?
Ivica faktycznie się wczoraj w obu polach karnych nie popisał, aczkolwiek poza tym grał całkiem nieźle. Odszczekuję też to, co pisałem o Guilerme - na obronie może się jednak sprawdzić. Widać było brak doświadczenia i pewnie lepszy przeciwnik by to wykorzystał, ale braki nadrabiał ambicją. Niezły z niego przecinak :)
Poza tym mecz jak mecz, chyba jednak najłatwiejszy w fazie pucharowej.
Wreszcie Berg porotował i od razu gra wygląda lapiej przy świeżych i głodnych gry zawodnikach.
edit. Już nigdy nie pochwalę ich po pierwszej połowie ;p
Ano, fascynuje mnie jak ostatnio potrafią stanąć po niezłej grze. Normalnie jak za JU.
Mam nadzieję, że się nie mylę ale chyba jest progres w grze Lewczuka i Szwocha. Sagan stary ale jary, zagranie do Żyro miodne ! Widać, że Berg dalej musi popracować nad psychiką naszych grajków, bo te nagłe przestoje i napaści niemocy faktycznie przypominają "najlpesze" czasy za JU ;) Ale 3 punkty dowieźli, a kiedyś przez takie mecze brakowało później paru oczek. Tym bardziej, że teraz ciasno na górze tabeli jak diabli !
Czy ja wiem? Szwoch wcześniej ze dwa razy wszedł na skrzydło, więc dopiero teraz miał sprawdzian. Wygląda, że jak będzie miał defensywnych pomocników w formie, to z przodu może coś dać, ale w grze obronnej na razie jest cienki i zagubiony.
Lewczuk chyba jednak bardziej się nadaje na środek obrony, wczoraj w ofensywie go nie było, a w obronie parę razy nim zakręcili.
Czy ja w końcu dożyję czasów, w których Legia będzie wciągała nosem przeciwników pokroju Zawiszy? Nie byliby sobą, gdyby się na jakimś wypierdku nie potknęli.
koobun ====> Przecież się nie potknęli. A Berg słusznie wprowadza nowych graczy na słabszych przeciwników, żeby ich wdrożyć i zgrać.
Tak to jest jak się siada do klawiatury bez odpowiedniego poziomu kofeiny w organizmie. Teraz już sam nie wiem o co mi chodziło z tym "potknięciem".
Co nie zmienia faktu, że zmęczyli mnie straszliwie.
Nie chodzi nawet o to, że jest rotacja i grają zawodnicy rezerwowi (póki nie jest ich 10 w składzie). Raczej o to, że ci sami zawodnicy potrafią w jednej połowie dominować, a w drugiej zachowywać się jak dzieci we mgle.
A w nieco innym temacie martwi mnie forma Koseckiego. Zatracił gdzieś swoje atuty i jakby chęć do gry.
Kolejny, ktory odfrunal za wczesnie... Ale co tam, dalej wypychajmy byle szybciej za granice :/
Może tak, a może po prostu nie był tak wybitny, jak myśleliśmy. W końcu zagrał jedną niezłą rundę, następny sezon miał mocno średni. Tak jak Łukasik - tylko tego sprzedano za znacznie mniejsze pieniądze (no, ale przynajmniej gra i może coś jeszcze z niego będzie).
podobala mi sie koncowka meczu z zawisza, gdy pare minut rozgrywali pilke przy choragiewce, zyskujac kolejne auty, rozne i wolne po faulach
gdyby tak strollowali burakow z bielska bialej, to chyba skonczyloby sie to jakas bijatyka
Tutaj cieszylem sie ze sprzedazy Furmana i Łukasika...obaj przecietni a poszli za niezla kase.
Jedynym za jakim "tesknie" to Wolski, ktory sobie nie radzi w serie B,a ma gigantyczny potencjal.
Szkoda, że wczoraj chłopaki nie oszczędzili sobie dodatkowej pół godziny gry. Główka Jodły atomowa :)
Jak się obijają przez pół meczu, to taki jest efekt. Żyro to wczoraj chyba łyżwy założył - niby gola strzelił, ale ile razy mu się nogi rozjechały, to jego :)
Jodła ładnie przypakował, fakt.
Mimo wyniku było jakoś drętwo.
Duda wiecznie się o kogoś zabijał, Żyro chciał dostać nagrodę najlepszego komika.
Ale znów Guilherme na propsie :)
Jodła i Broź do tego stanowią mocną podstawę składu z najmniejszą ilością debilnych zagrań.
No i git, jak taki sklad wystarcza na leszczy to trzeba tak grac, w czwartek wazniejszy mecz.
W 70 minucie pomyślałem sobie, że wreszcie nie ma słabej drugiej połowy i chociaż gra jest dość chaotyczna i bez odpowiedniej jakości, to kontrolujemy mecz. A potem Rzeźnik znów zrobił farfocla i nagle naszych sparaliżowało. Niby tym razem po 10 minutach się podnieśli, ale było kiepsko.
Ostatnio na legia.net był wywiad z Leśnym, który dość jechał po młodych i rezerwach. A tu się okazało, że całkiem nieźle niektórzy grali. Może wrzucenie 4 do podstawowego składu (plus 3-4 starych, ale niegrających) to przesada, ale chyba nic nie stałoby na przeszkodzie, by regularnie ich testować po 1 czy 2. Jak się jednak nie sprawdzą, to odstrzeliwać, ale najpierw dać im szansę.
Tak poza tym to Sa zaczyna być niezłym czołgiem, Piech miał dobre 5 minut, ale potem zniknął i chyba nic z niego nie będzie. Pinto to zawodnik, który nie ważne gdzie gra, robi to samo: gra przyzwoicie, ale "na alibi". Z Lewczuka może będą jednak ludzie na środku obrony, a Sagan coś słabo czuje piłkę, ale akcję na gola zrobił. Szwoch ma papiery na granie, ale wymaga ogrania. I niekoniecznie na skrzydle, chociaż powoli chyba łapie o co tam biega.
Wczoraj, to chyba zagraliśmy trzecim składem ;) Berg ma jednak jaja, chociaż faktycznie wydawało się, że trochę przesadził z ilością "nowych zawodników" w podstawowym składzie. Z Pinciaka, to chyba już nic nie będzie, na szczęście z Sa jest z goła inaczej. No i niezmordowany Sagan ;) A Rzeźnika zaczyna się bawić w Warzywniaka !
Jak wczoraj włączyłem mecz w 4 minucie, to się zastanawiałem co to za 76, 14 itp grają :)
Lewczuk, Szwoch wydają się już w miarę ogarnięciu do gry. Sa zaczyna mnie drażnić na potęgę. Taki pieprzony sęp-potykacz.
Duda fakt, że dobrze gra, ale zaczyna mi swoją manierą ciągnąć w stronę Kosy.
Sa paradoksalnie lepiej wygląda na 40 metrze niż 20 przed bramką przeciwnika. Bo ma przegląd pola, nieźle się zastawia i potrafi niezły przerzut zapodać, ale jak widzi niedaleko bramkę, to mu się włącza tryb napadziora-sępa i przestaje być użyteczny dla drużyny. Ale graczy Ruchu wczoraj ładnie przestawiał.
Duda wczoraj miał chyba za zadanie się kiwać i utrzymywać piłkę, coś jak w końcówce z Lechią. Wtedy gra inaczej niż normalnie.
Orientujecie się może czy istnieje możliwość zwrotu biletu/przepisania na kogoś innego? Rozłożyłem się totalnie (temp., gardło) i nie wiem czy dam radę się wykurować na Metalist, a 50 zł za bilet to nie tak mało.
Polaco ====>
4. Kupujący ma prawo do zwrotu Biletu na zasadach określonych poniżej:
a) zwrot może być dokonany najpóźniej na 4 godziny przed rozpoczęciem wydarzenia, na który
został zakupiony.
b) w przypadku Biletu zakupionego w kasach POK zgłoszenie woli zwrotu Biletu powinno zostać
dokonane w miejscu zakupu.
c) w przypadku Biletu zakupionego w systemie on-line zwrot może zostać dokonany w POK lub
samodzielnie przez kibica w systemie on-line. W tym celu należy zalogować się do systemu
on-line, a następnie „kliknąć” na „Zakupione bilety/karnety na najbliższe wydarzenia”. Na
kolejnym ekranie będzie wyszczególniony mecz, na który został zakupiony Bilet, a po prawej
stronie przycisk „Zwrot”. Po naciśnięciu przycisku nastąpi polecenie zwrotu środków na
konto, z którego dokonano płatności za dany Bilet.
5. Zmiana przypisanego do Biletu miejsca na Stadionie nie jest możliwa. Możliwy jest zwrot Biletu
na zasadach opisanych w punkcie 4 niniejszego regulaminu.
@Yans
Wielkie dzięki!
Bramka Tygodnia jak nic ;) !!!
Szybko wróciło do normy, więc optymistycznie patrzę na drugą połowę.
Swoją drogą nie wiem jak trzeba skakać, żeby przy lądowaniu kopnąć przeciwnika w czoło... Żyro pokazał tym wszystkim skautom jak się gra :D
patrzac po grze, jednak tak optymistycznie nie bylo. sa 3 pkt i 1/16 le, ale musza ogarnac, mieli dzis mase strat duzo niedokladnosci, z przodu duzo akcji nie tworzyli. z lepszym rywalem nie bedzie tak fajnie.
ale cieszy oczywiscie awans, to najwazniejsze.
Niektórzy, to chyba nigdy nie przestaną marudzić :p Dobrze, że jednak w piłce liczy się wynik, a nie ocena za walory artystyczne (vide podanie piętką i przewrotka). Teraz, żeby w 1/16 chłopaki dali radę !!!
Niektórzy, to chyba nigdy nie przestaną marudzić
Dokladnie. W zeszlym sezonie grali ofensywnie i dostawali becki - zle. W tym graja wyrachowana i skuteczna pilke - zle. A idz pan w... :P
Nie no, bez przesady, walory artystyczne też się liczą. Piłka nożna może, i powinna, dostarczać również przeżyć estetycznych (vide bramka Dudy z poprzedniej kolejki LE).
Inna sprawa, że trzeba mierzyć siły na zamiary. Legia nie będzie zespołem od fajerwerków, a już na pewno nie w europejskich pucharach. Cztery wygrane spotkania, komplet punktów, jedna stracona bramka - naprawdę nie ma się czego czepiać*. Oby wiosną utrzymali formę.
*Mowa oczywiście o pucharach, w lidze parę powodów do czepiania by się znalazło.
koobun ====> Chodzi mi o to, co się liczy finalnie. Wiadomo, że takie bramki jak wczoraj przewrotka Kobina czy akcja bramkowa Sa/Duda to wisienki na torcie. Ale tortem jest wygrana i awans. A niektórzy potrafią tylko jęczeć i narzekać, niezależnie czy wygrywamy czy przegrywamy. Barceloną czy Realem prędko nie będziemy ;)
Marudzić nie ma co, ale Leśny po tym meczu może zapomnieć o 8 mln funtów wpływających do kasy za Żyrę. Chyba, że forintów :P Ewentualnie rubli, bo tam na wschodzie lubią zaszaleć :)
Ja wczoraj stwierdziłem, że nie będę na tego jełopa już marnować klawiatury :)
Niech go za 5 mln czegokolwiek puszczą. Może być coś z rubla, a może lepiej kopiejek ;)
Guilherme jak dla mnie rośnie na fajnego gościa - aktywny wszędzie, mało błędów - jest ok!
Sagan potęgą samą w sobie. Duda znów mnie trochę wczoraj wkurw..., ale tym razem gubieniem się.
No i zaplułem jadem pokój po akcji Kucharczyka. Ślepota. Mógł się zastawić, co dałoby lepszy efekt, nić utrata piłki w takiej sytuacji. On biega jak koń z klapkami na oczach ;) Byle tam, gdzie ma wzrok skierowany.
Szkoda, że chociaż nie zremisowali. Po wczorajszym meczu widzę jeden pozytyw, że chłopaki trzymają się razem i jednak im zależy, chociaż wczoraj wybitnie nie szło.
No ale mimo wszystko wyjście bez napastnika, albo chociaż pseudonapastnika (Rado) było ciekawym pomysłem. Poza tym indywidualne błędy i sporo pecha. Przez krótki czas myślałem, że drugą w końcu wcisną, ale w końcówce nerwy im poszły. Jodła to chyba ma spokój z ligą do końca roku, Broź też zrobił sobie odpoczynek po przerwie na kadrę.
Ja wiem? Duda ma skilla do wykanczania akcji, ale to wtedy trzeba dac kreatywnego zastepce do srodka, a nie ten tartak :>
Umie wykańczać, ale za często się cofa na środek boiska. Szwoch nawet źle nie grał, ale nie miał komu podać w pole karne, bo Duda zwykle był koło niego. To samo nasz drewniaki na skrzydłach :)
Leśny po wczorajszym pokazie Żyrki raczej nie będzie szczęśliwy ;) Szkoda tylko, że chłopak wrócił do swojej tradycyjnej formy pieńka do rąbania drewna :?
Tytuł dzisiejszego wywiadu:
Michał Żyro: Nie mam ciśnienia na transfer
Zauważyliśmy :D
Z Gieksą poszło zadziwiająco łatwo. Zobaczymy jak teraz będzie z Lokeren ?! Czy Heńkowi uda się zmobilizować i spiąć chłopaków mimo zapewnionego już awansu ?!
Wiem, że temat stary, ale w kontekście posta Shadowa dalej bawi :)
http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/ekstraklasa,jak-panna-na-wydaniu,artykul,521416,1,721.html
Trzymam kciuki, żeby się jakiś klub odezwał :D
Dobre. I celne! :)
Swoją drogą zachwyca mnie, że Leśny i Miodek kreują wokół klubu aurę profesjonalizmu, ale jak już nawet zaczynam im powoli wierzyć, to wypadają z jakimś takim fakapem, od którego chce się tylko człowiek śmiać, a teksty o wysokiej jakości organizacji wkłada między bajki.
La Famillia jest genialna :)
Trochę poznikało starych dobrych, ale jeden z moich faworytów jest tu -
Szkoda troszkę że Sa tak mało piłek dostał, bo widać było, że na tle bezbarwnych kolegów z zespołu miał pomysł na rozegranie akcji.
Dziś pokazał się Kosa. W kolejce do następnego outu po Marcinku.
Biega to i Golden za panem. Sztuka, aby osiągnąć coś więcej.
Słabo wczoraj, jakby grali na kacu, nic nie wychodziło ?! No ale szumne zapowiedzi przedmeczowe w gruncie rzeczy zapowiadały porażkę. Teraz, żeby chociaż zremisowali z Turkami ostatni mecz na Ł3 !
Jak Legia przegra z Trabzonsporem to i tak chyba wyjdzie z grupy? A tak wogóle to Ondrej Duda się dzisiaj nie popisał w tym meczu z bardzo bliskiej odległości nie trafił do bramki.
Wyjdzie, awans już przed wczorajszą kolejką miała zapewniony. Teraz gra tylko o kasę, pierwsze miejsce i rozstawienie.
Dzisiaj ładną zmianę dał. Ogólnie mecz bez większych emocji, trochę martwi drugi słabszy mecz Brozia, Żyro i Kosa coś tam szarpali skuteczniej niż ostatnio, nawet Pinto mimo kilku głupich i niebezpiecznych strat na początku potem się rozkręcił. A Rado to chyba kilka kilko zyskał... albo na mrozy pod koszulkę założył gruby sweter :)
Faktycznie, Pintuś wczoraj nawet trochę biegał, strzelał i się starał. A Rado chyba wyszedł na mecz, żeby pokazać nowy fryz :) Co do Żyry, to kuźwa ma możliwości ale wydaje mi się, że jakiś leniwy jest ostatnio. Fajnie, że Kosa zaasystował.
Wczoraj nic specjalnego, ale zawsze +3.
Fakt jak zauważyli komentatorzy - zawsze po europejskich rozgrywkach Legii idzie bezpłciowo i słabo. Oby dociągnąć do końca Ekstraklasę no i wyjść z pierwszego. A to tylko kilka dni.
Czy to dzisiaj uefa ma rozstrzygnąć o karze za rasistowskie okrzyki z czwartku?
Stadion zamknięty na 2 mecze, 100 tys. € kary i zakaz wyjazdowy do końca sezonu. Brawa dla bezmózgów.
A mogli wykluczyć... jest jak wszyscy mówili - srogo, ale do przeżycia. Szkoda tylko, że w fazie pucharowej będzie mecz bez publiczności u nas.
Razem z brakiem wpływów za 2 dni meczowe to klub dostał po kieszeni grubo ponad milion złotych, pewnie koło 1,5. Pół jakiegoś przyzwoitego grajka :P
Straty są tak naprawdę trudne do oszacowania, ponieważ:
a) 100 000 euro – to akurat wiadomo
b) przychody z dnia meczowego – do końca nie wiadomo, zależy od przeciwnika, ale można zakładać, że z obu spotkań klub straci łącznie około 5 milionów złotych
c) straty wizerunkowe – niepoliczalne, mogące mieć wpływ na wysokość umów sponsoringowych, frekwencję oraz np. popularność karnetów na przyszły sezon (aktualnie zakup karnetu wydaje się trochę idiotyczną inwestycją)
d) straty sportowe – nie do zgadnięcia, nie wiadomo, jak zagra Legia bez kibiców, jak zagrałaby z nimi i jak zaprezentują się konkretni piłkarze, przeznaczeni na sprzedaż, a jak mogliby.
Wniosek jest prosty: jeśli Legia sprzeda zimą np. Michała Żyrę, to nie po to, by wygenerować dodatkowe przychody (jak to się dzieje w normalnych klubach), ale po to, by zakopać dołek wykopany przez małpoludków.
Tu prezio mówi, że jednak kilkaset tysięcy zł za mecz: http://legia.net/wiadomosci,58682-boguslaw_lesnodorski:_pomyslimy_o_procesach_cywilnych.html
prezes prezesem, ale wlasciciel mowi, ze w sumie juz sa 10 baniek w dupe : - )
bednarza na nich napuscic, on hardy jest to na pewno ich uspokoi!!!
Ciekawe czy faktycznie wytoczą jakieś procesy cywilne ? Przydałoby się, bo chyba tylko kara pieniężna jest w stanie przemówić do małpoludów.
Do malpoludow przemowi chyba tylko pala. A moze nawet maczeta.
Jak tam Bullz, pozyczycie Lesnodorskiemu pare? :D
Śmiech z tej garstki idiotów która terroryzuje cały klub, i jeszcze ich te oświadczenie.
Jak tak patrzę na te kary to się zastanawiam czy Legia lepiej by nie wyszła na zamknięciu żylety na cały rok + całkowita rezygnacja z biletów na wyjazdy.
U siebie jak u siebie, ale największe bydło robią na wyjazdach, więc ich całkowity zakaz byłby tylko na plus.
wiedzialem ze kupno na poczatku sezonu karnetu na wszystkie 3 mecze LE bedzie bardzo ryzykowna i nie pomylilem sie....
tylko wkurza mnie to zamykanie stadionu dla ~30 tys osob, skoro zawinilo pewnie z 20-40.
kiedy zrozumieja ze nie mozna karac wszystkich!!?? :/
W sumie wystarczyloby zamknac zylete do konca sezonu i to z ramienia UEFA <lol>
Jak trwoga, to do .....?
Prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski w programie stacji TVP Sport "4-4-2" powiedział, że były zawodnik mistrzów Polski Danijel Ljuboja będzie skautem warszawskiego klubu na rynku francuskim. Serbski napastnik grał przy Łazienkowskiej w latach 2011-13. Wystąpił w 56 spotkaniach z "eLką" na piersi, strzelając 23 gole. Ljuboja opuszczał Warszawę w atmosferze skandalu po tym jak "zbyt mocno świętował" zdobycie Pucharu Polski w klubie muzycznym Enklawa, co widział na własne oczy Leśnodorski, który już wtedy prezesował Legii. Po wyjeździe z Polski 36-letni obecnie Serb grał jeszcze przez rok we francuskim RC Lens (30 meczów, 8 goli). Ostatnio pozostawał wolnym zawodnikiem.
Mecz przy pustych trybunach... ciężko się ogląda.
Podziękowania dla tego bydła co się mieni kibicami a inteligencji za grosz...
Wywieszanie gównianych transparentów i śpiewanie (chyba tylko dla swojego ego i obserwatorów uefa) kretyńskich haseł tak się kończy.
Pamiętam jak na początku swojej kariery w L Ljuboja przyszedł z jakimś jeszcze jednym kolesiem zapisać swoje dziewczyny/żony do lekarza. Sporo się wtedy zastanawiałem skąd go znam :)
Mecz - komizm :) Pierwsze dwie akcje Legii i dobitki - mistrzostwo! Będą na kompilacjach po wieki :)
No i podsumowując - pierwsi z grupy!
Drewno zmienione, masa pomyłek sędziego, ale ogólnie na równo.
A moim zdaniem najlepszy mecz w tym sezonie LE. A w każdym razie najmniej na styk :)
EDIT: I Lewczuka trzeba pochwalić. Kilka baboli miał, ale ogólnie jak się rozegrał, to był lepszy niż Rzeźnik w szczytowej formie :P
Też uważam, że to najlepszy mecz Legii w LE ! Te dwie akcje z miliardem strzałów i dobitek mogły przyprawić o zawał :) OSA rządzi !!! Lewczuk, pod koniec jak już widać było, że nic złego stać się nie powinno, mocno wyluzował i zaczął grać naprawdę świetnie, szczególnie te szarże do przodu !
Teraz oby wylosować kogoś do przejścia !!! Może Celtic ?! :D
Ale masakra dzisiaj :/ Ciekawe czy Berg dalej będzie twierdził, że Pinto jest taki świetny ? No iniech Heniek popracuje nad mentalnością naszych grajków, bo ewidentnie wyrwa jest.
No to rozjedzie nas Ajax :P I może koledzy z Den Haag znowu zrobią rozróbę na wyjeździe...
Niech Milik im walnie hattricka to może go przestaną chamy z Warszawy wyzywać.
To po ptakach :( Ajax jest teraz na fali, Milik gra sezon życia. A i pewnie, jak pisze Shadow, przyjaciele z Den Haag pomałpują trochę i będzie pozamiatane konkretnie :/
Ale jeśli Heniek przejdzie Ajax, to w życiu już go nie skrytykuję ;)
Bardzo dobre losowanie. Legia ma grać z najlepszymi. Jak się weryfikować, to właśnie z nimi.
Trabzonspor z Napoli
Celtic z Interem
Chyba mają mniejsze szanse niż my :)
Generalnie wolę Ajax niż jakiś ruski klub i przyjazne powitanie w Moskwie ;)
nie jest dobrze.... tak bardzo chcialem trafic na aalborg...
szkoda tez pustych trybun bo stadion bylby pewnie zapelniony....
trzeba miec nadzieje!
Tak sobie myślę, że to akurat niewygodny przeciwnik, bo gra jak my - szybkie kontry, gra oparta na skrzydłowych, przenoszenie ciężaru jednym podaniem. Z tym, że robią to lepiej. Jeśli nas zmuszą do prowadzenia gry, to może być ciężko. Ale co tam, przynajmniej zobaczą jak się gra z mocną drużyną.
Nie rozumiem tego srania przed Ajaxem. To nie jest jakiś top level, nie przesadzajmy. Ekipa jak najbardziej w zasięgu jeśli mamy ambicje grać w tej Lidze Mistrzów. W dodatku nie jest pewne nawet czy będą mieli ochotę przykładać się do tych rozgrywek jeśli będą walczyć w lidze z PSV o mistrzostwo. W zeszłym roku po odpadnięciu z LM, Salzburg ich przejechał w LE 6-1. Jak nie z takimi ekipami mamy walczyć to z czym do Europy? Podobna sraczka jak po wylosowaniu Celticu, a ja tam ze spokojem czekam na ten dwumecz i wierzę w Berga, bo koleś ma patent na grę w Europie, w końcu nie wychodzimy na mecze z teoretycznie silniejszymi z pełnymi gaciami jak za Jasia U.
Browar Drinker ====> Owszem, masz trochę racji ale, co do Celticu, to było wiadomo, że mają słaby okres, a Ajax raczej słabo ostatnio nie gra. Jednak, żeby faktycznie myśleć o LM, to trzeba w końcu pojechać choćby taki Ajax. Ja także liczę na Heńka.
Ajax raczej słabo ostatnio nie gra
Dwumecz jest za 2 miesiące. Do tego czasu z formą Ajaxu zapewne będzie jeszcze różnie i to jak teraz grają niekoniecznie musi odzwierciedlać ich formę w lutym. Berg ma do tego jeszcze okres przygotowawczy gdzie na spokoju będzie mógł się przygotować do tych spotkań. Ajax tego komfortu miał nie będzie bo całą zimę będą grać o punkty w lidze.
jedno jest pewne. legia na pewno nie bedzie faworytem (z rywali ktorych mogla wylosowala jednego z najgorszych). ale jak najbardziej moze sprawic niespodzianke. nie takie rzeczy w futbolu sie widzialo.
Browar Drinker ====> Oby !
gracz12301 ====> To, że nie będziemy faworytem, to tylko na plus dla nas :) Jak jesteśmy faworytem, to część naszych grajków myśli, że mecz już się sam wygrał. Choćby wczoraj.
Najgorsze jest to, że te sieroty słabo wchodzą w wiosnę....
Tego się boję przeciw Ajaxowi.
legrooch jedyna do tej pory wiosna (luty-kwiecień) za kadencji Berga to:
7 zwycięstw - 2 remisy - 1 porażka(wo. z Jagiellonią). Remisy ze Śląskiem i Wisłą więc tragedii nie było.
Akurat Ajax jest jedna z tych druzyn, o ktorych pokonaniu nalezy pomyslec, jesli chce sie gdziekolwiek zajsc w tym pucharze.
Ja tam się raczej boję, że ich skrzydłowi zrobią z naszych asów zwrotności w obronie wiatraki. Akurat widziałem ich kilka meczy ostatnio, więc się tego obawiam. Nadzieja w tym, że mają dość słaby środek, więc jeśli Jodła z Ivicą będą w formie, to mogą ich tam skutecznie poprzestawiać.
Ja tam w sumie cieszę się z tego losowania, szkoda tylko, że będziemy grali przy pustym stadionie, ale coś czytałem, że będzie odwołanie od tej decyzji. Ajax gra nieźle jak do tej pory, ale zobaczymy co będzie, może sprzedadzą kogoś w zimowym okienku ( co jest prawdopodobne znając Ajax );p Wiadomo drużyna mocna, ale jeśli Legia ich przejdzie to może im to dać kopa na resztę sezonu!
NMSP :)
może sprzedadzą kogoś w zimowym okienku ( co jest prawdopodobne znając Legię );p
Na miejscu Legii bym sie nie odwolywal, bo mi to pachnie nawet wykluczeniem...
Jak w angielskiej lidze, jak sie odwola nieslusznie to wieksza kare dostaje.
Akurat Ajax jest jedna z tych druzyn, o ktorych pokonaniu nalezy pomyslec, jesli chce sie gdziekolwiek zajsc w tym pucharze.
Zasadniczo, trzeba myśleć o pokonaniu każdej wylosowanej drużyny, jeśli chce się gdziekolwiek zajść.
Obyśmy w 2015 roku świętowali kolejne mistrzostwo, puknęli Ajaksa i zagrali finał LE na Narodowym :)
Aż dwie fajne wiadomości dzisiaj :)
Piech do Bełchatowa:
http://legia.net/wiadomosci,59014-piech_trafil_na_wypozyczenie_do_belchatowa.html
I zabawno-rozczulająca o Janku, który chce posprzatać bałagan po Bergu ;)
http://legia.net/wiadomosci,59015-jan_urban:_wierze_w_swoj_powrot_do_legii.html
Z Piechem dobra decyzja. Skoro i tak nie gra, to niech sobie pokopie gdzie indziej. A nuż się przebudzi i po powrocie będzie rywalizował z resztą?
Natomiast z Urbanem... w sumie nie wiem jak to nazwać. Trenerem był jakim był, ale sprawiał wrażenie raczej sympatycznego i wesołego gościa. A z wywiadu wyłania się obraz kolesia, który ma straszne pretensje i ogólnie uważa, że nic złego nie zrobił, a wręcz wszystko jest jego zasługą. Szczególnie na tle Berga, który za każdym razem podkreśla rolę JU w zeszłym sezonie. Smutne to takie.
Zobaczy się. Wiadomo, że w takich klubach się nie cackają, bo takich Bielików mają kilkudziesięciu, ale jest na tyle młody i idzie do klubu pracującego z młodzieżą dobrze, więc może coś z niego będzie. To nie typowy młody polski talent w wieku 22 lat, tylko kilka lat młodszy. Oby poszedł drogą Krychowiaka, a nie Furmana. Oczywiście gwarancji nie ma, może skończyć jak Zieliński - ale ten przecież miał swoje szanse, tylko ich nie wykorzystał.
W każdym razie uważam, że zostanie w Legii też mu niczego nie gwarantowało. IMO przez najbliższy rok czy dwa i tak by siedział na ławce.
Jeszcze Żyro! Jeszcze Żyro! Jeszcze Żyro!
spoiler start
marzenie...... :]
spoiler stop
Edit: Shadow - pisałeś coś o Furmanie? :)
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/transfery/dominik-furman-wypozyczony-do-legii-warszawa/xgkbf1
No, mamy wzmocnienie, koniec transferów do klubu... oni go chyba z litości wzięli z powrotem.
Dobra, przeglądam LaFamillia zaległą od dwóch prawie miesięcy :)
Taki smaczek się trafił :D
(w nawiązaniu do posta 132)
Jak już przy temacie transferów..
Taiwo w Legii nie zagra, ale Masłowski owszem. Moim zdaniem zbyt szybko podjęli decyzję o Nigeryjczyku. Ocenić przydatność w drużynie po 1 spotkaniu? Jakby trochę pograł, to myślę, że by wrócił do dawnej formy, a i Legia miałaby z tego pożytek. O Masłowskim się nie wypowiadam, bo oglądałem niewiele meczy Zawiszy. Co możecie o nim powiedzieć? Widzicie jakieś plusy tego transferu?
Pewnie jakość w tym momencie była niewystarczająca w stosunku do wymagań finansowych. W sumie w przypadku Taiwo nie mam zdania.
Co do Masłowskiego, to pamiętam go sprzed dwóch lat - był ok, ale szału nie było. Teraz transfer to jeszcze większe ryzyko niż w przypadku Nigeryjczyka: Masłowski dopiero wrócił po długiej kontuzji jest cieniem tego, co kiedyś... a jak mówiłem, i wtedy nie było to nic powalającego, chociaż kilka piłek na mecz potrafił niezłych zagrać. IMO na razie równie dobrze można by stawiać na Szwocha.
Wcześniej Legioniści też "chorowali" na Masłowskiego. Koniecznie chcieli go ściągnąć. Właściciele Zawiszy chcieli około miliona euro. Ten pomocnik niby miał być zastępcą dla Dudy w meczach z Ajaksem, ale jakoś mi się to nie widzi. Jeszcze po kontuzji? Nie wiem ile teraz ma wynosić zapłata za niego, zapewne też w granicach miliona ojro. Lepiej mogliby spożytkować taką kasę.
Saga Malarz w Legii się zakończyła, mamy nowego bramkarza, a w zamian odszedł Budziłek do Legii. Trochę mnie to martwi, bo mieli się pozbyć Jałochy, który może i wzrost ma, ale trochę brak mu zwinności. A Budziłek ponoć bardzo dobrze się zapowiadał. Czyli zamiast młodego i obiecującego dostaliśmy starego i przeciętnego. To już można było Skabę swego czasu zostawić... Kuciak raczej nie drży o miejsce w bramce.
Było wiadomo, że Budziłek szansy nie dostanie na grę. Dla młodych graczy jednak jest lepiej gdy grają niż gdy grzeją ławę jako nr 2. A Malarz to po prostu zmiennik na pewnym poziomie i tyle. Jałochę trzeba gdzieś wypożyczyć żeby się ogrywał.
Nie widzę różnicy czy na Kuciaka miałby napierać Jałocha, Budziłek czy Malarz. Chyba, że przytrafi się kontuzja... ale wtedy moim zdaniem nasz nowy bramkarz też niczego nie gwarantuje, podobnie jak młodzi.
No i początkowo przecież chcieli się pozbyć Jałochy, tylko nikt nie chciał go wziąć :P
Wypożyczyć to też sposób pozbycia się. Ilu ostatnio zawodników wypożyczonych wróciło i daje wkład do pierwszej drużyny? Ostatni był chyba Kosecki. No i sobie Furmana ściągnęli z powrotem, chociaż to trochę inna sytuacja, a i nie wiadomo, co z jego gry będzie.
Z Ajaxem jednak bez kibiców. Można się było spodziewać, że nie będą chcieli stwarzać precedensu, szczególnie dla Legii.
Całkowicie ich rozumiem, dla świętego spokoju lepiej nic nie zmieniać. I tu nawet nie o Legię chodzi, chociaż oczywiście dla jakiegoś dużego klubu pewnie by się zastanowili.
Berg, wystawiając Sa w drugim składzie, znowu pokazał mu, że ten sobie nie pogra za bardzo i że raczej słabo się dogadują. Szkoda.
Ale Vrdoljak wczoraj odwalił kiszkę ! W ogóle mogli spokojnie pojechać Śląsk i ze spokojem czekać na rewanż w Wawie :/
Dali dupy, ale ja się cieszę, że wreszcie wraca sezon :)
Broź to powinien przypauzować ze trzy kolejki za wczoraj, a Vrdoljak jak to Vrdoljak.
Na plus umowa Dudy do '19 :)
Meczu ze Śląskiem nie widziałem, ale teraz śledzę mecz drugiego sortu w lidze. W sumie mam wrażenie, że (prawie) każdy z tych zawodników by się sprawdził w podstawowym składzie, ale zestawieni razem mają problem, bo ich błędy, nawet niewielkie, się kumulują. Kilka jaśniejszych punktów jest, ale ogólnie dwóch hamulcowych w środku i marazm boków powoduje, że należy się cieszyć, że tylko 1:0 jest do przerwy. Sędzia dziś łaskawy.
Zgadzam się całkowicie. Brzyski i Beresz jako tako, reszta to znak zapytania.
Albo im brakuje opeerów Kuciaka, albo nie wiem sam co.
Malarz przynajmniej zadebiutował całkiem nieźle.
Nie wiem czemu Berg nie ogarnia tego, że nie da się wygrać ligi drugim składem. Później wynik trzeba gonić i tak ci oszczędzani muszą wejść i zapier....
Górniiiik , Górniiiiiik, Górnik Górnik Górnik :P
Brzyski to dzisiaj największe zagrożenie pod własną bramką. W dodatku strasznie wolny... Lewczuk mimo wszystko na plus, no ale jak ocenia się na tle Astiza, to każdy by dobrze wyglądał :P
Ech, widać w drugiej połowie, że gdyby zamiast 9 zmian było ich 4-5, to spokojnie by można było myśleć o wygranej.
Shadow -> Ale to nie pierwszy raz kiedy Berg wystawia taki mocno zmieniony skład bo przecież przeciwnik się przed nami położy.... I za każdym razem jest to samo. Legia gra dno i niepotrzebnie traci punkty. No, ale jakoś to do Berga nie trafia i kolejny raz robi takie niepotrzebne eksperymenty.
Mnie tego tłumaczyć nie musisz. A potem Leśny marudzi, że ma małą frekwencję na meczu...
Właśnie, a potem wielkie zdziwienie czemu spada frekwencja ?! Ja po takim meczu na stadionie, gdzie dostajemy, po tragicznym meczu, tylko 3:1 średnio bym się kwapił na następny. Oby tylko ta dzisiejsza oszczędzająca rotacja składu dała efekty z Domestosem ;)
Tak po namyśle doszedłem do wniosku, że ten mecz pokazał nasz największy brak: nie posiadamy środkowego pomocnika takiego pół na pół defensywa/ofensywa. Mieliśmy kilka okazji do kontry, ale skrzydła, Szwoch/Masłowski i Sa lecieli do przodu, a za wyprowadzanie akcji odpowiadał Pinto/Jodła, którzy zanim przyjęli, rozejrzeli się i zrobili po dwa kółeczka, to już było po akcji. I chyba żaden zawodnik z podstawowego składu tego nie zmieni - jedyna szansa, to byłoby przesunięcie któregoś z ofensywnych pomocników trochę w stronę obrony, ale Berg wyraźnie nie lubi gry na jednego typowego DMa.
Z wywiadu z Bergiem:
- Gdyby miał pan zachęcić fanów do przyjścia na stadion, co by im pan powiedział?
- Gramy przyjemnie dla oka, staramy się grać szybko, dużą ilością podań, nasza gra wygląda efektownie, twardo w obronie i zawsze padają jakieś gole.
No, w ostatnim na pewno się nie pomylił :D
Podobno mecz z Ajaxem będzie ostatnim meczem Radovica w koszulce Legii ;( Za 1,5 euro idzie ustawić sobie życie w Chinach. Jeżeli to prawda to szkoda..
Kasowo się ustawi do końca życia ale piłkarsko skończy. Choć mam nadzieję, że jak przejdziemy Ajax, to zostanie, a jak nie przejdziemy, to pewnie się spakuje ekspresowo.
Tymczasem, niejaki Sergio Garcia (31 lat) zrezygnował z 20 baniek ojro (też chińskich), by dalej grać w Espanyolu. Klasa, misiu, klasa.
Z drugiej strony na innych stronach piszą, że decyzje podejmie 2-3, a te serbskie wiadomości są przedwczesne.
Niemniej pewnie pójdzie, szkoda podwójnie, że zamieszanie to jest tuż przed meczem z Ajaxem. No i pokazana jest siła naszej ligi - najlepszy piłkarz idzie za niewielkie pieniądze do drugiej ligi chińskiej.
Mialem nadzieje, ze zakonczy kariere w Legii, ale skoro postanowic na koniec dorobic w Chinach, to trudno. Ciosac mu o to kolkow na glowie nie zamierzam, zasluzyl generalnie.
Mnie tam jedynie przeszkadza słodzenie, że zostanie do końca kariery, pieniądze się nie liczą itp, a potem, jak przychodzi co do czego, to jednak liczba zer się liczy. I to prawda, tylko po co wcześniej ściemniać?
Inna kwestia czy Leśny ma kogoś na jego miejsce? Czy też zostajemy z obecnym składem?
Shadow -->
A gdzie on znajdzie piłkarza, który będzie dawał Legii tyle ile daje/dawał jej Radović?
Szczególnie, że mamy koniec lutego i teraz wolne są jedynie jakieś ofermy bez klubów.
A tak swoją drogą, to do kiedy można przeprowadzać transfery? Myślałem, że okienko jest już zamknięte.
Chodza sluchy, ze po meczu z Ajaxem beda jakies rozmowy transferowe. Moze jedno i drugie jest powiazane.
U nas chyba do końca lutego.
Znajdzie czy nie znajdzie, Rado też długo dojrzewał do roli i ze dwa razy przynajmniej był skreślony, więc nie jest powiedziane, że i inny zawodnik nie mógłby się sprawdzić.
A z innej strony: albo Legia faktycznie strasznie potrzebuje kasy, albo Rado sam bardzo nalega na transfer, bo imo inaczej by się w tym momencie nie osłabiali w tak spektakularny sposób.
No jasne, ale perspektywicznego piłkarza, tudzież takiego, który musi dojrzeć, raczej nie kupuje się w sytuacji, w której musisz łatać dziurę po kimś, od kogo uzależniona jest postawa całej drużyny. Na dodatek w środku sezonu i z perspektywą walki w europejskich pucharach.
Takie manewry to może uskuteczniać Chelsea.
albo Legia faktycznie strasznie potrzebuje kasy, albo Rado sam bardzo nalega na transfer
Raczej to drugie.
Do Rado pretensji nie mam, choć faktycznie mógł nie pieprzyć farmazonów, jak to kasa się nie liczy i jak bardzo kocha Legię. Za to na pewno frekwencja na stadionie wzrośnie jak wystrzelą go za Wielki Mur ;) Po tym, to frekwencję będzie mógł uratować tylko ktoś o statusie Ljuboji lub wyższym, no ale gwiazd podobno nie kupujemy :p
Ajax 2:0 Legia
ale chciałbym się mylić
A co do Radovica, kariera piłkarska jest wyłączne w Europie. Wyjazd z niej to już emerytura i brak powrotu.
Nie potrafię sobie przypomnieć nikogo znanego kto by wrócił z Azji lub zza oceanu i mu się tu wiodło.
Beckhama nie liczę bo to od dawna biznesmen :)
albo Legia faktycznie strasznie potrzebuje kasy, albo Rado sam bardzo nalega na transfer
Albo, co najbardziej prawdopodobne, po prostu postanowili zostawić decyzję Radovicowi. Wcześniej to samo było z Komorowskim i Wawrzyniakiem, też podstawowi gracze ale w klubie nie robiono im problemu z odejściem, gdy na stare piłkarskie lata dostali oferty życia.
A każdemu, kto teraz wytyka Rado, że się tylko kasa dla niego liczy proponuję rozpędzić się i jebnąć baranka w ścianę. Zapomnieli chyba jak kilka lat temu odrzucił chociażby ofertę z Monaco, bo wierzył, że jest w stanie coś z Legią osiągnąć w Europie. Przyszły jednak czasy Jasia Urbana i cały misterny plan w pizdu. Gość najlepsze lata ma za sobą a teraz może w 2 lata ustawić swoich potomków na 2-3 pokolenia więc wyskakiwanie z "miłością" do klubu jest co najmniej nie na miejscu. Zrobił dla klubu wystarczająco dużo, żeby mu podziękować i życzyć powodzenia a nie mieć do niego pretensje.
A co do kasy za niego to, jeśli dobrze kojarzę, najwyższy transfer z polskiej ligi piłkarza po 30-tce.
Nie potrafię sobie przypomnieć nikogo znanego kto by wrócił z Azji lub zza oceanu i mu się tu wiodło.
hulk
WIelkie oslabienie. Nie dadza rady Go zastapic, bo to byl pilkarz jak na nasze warunki wybitny.
A tego to już wcale nie rozumiem... Chyba, że coś mu dolega (bo w sumie dużo nie grał wcześniej), albo po prostu już się pakuje i rano wylatuje do Chin. Niemniej dziwne. Berg na złość robi?
Może Berg wie, że jeżeli Rado faktycznie odchodzi i jak tylko wrócą do Warszawy to się spakuje i poleci do Chin, to chłop nie ma teraz głowy do grania i dlatego wystawia zawodników, którzy będą zmobilizowani na 100%
Ja bym zrobił wszystko, aby jak najlepiej się pożegnać z drużyną i kibicami. Nie przekonuje mnie teoria o tym, że nie ma głowy do gry.
- Trochę się zagalopował ten dziennikarz - mówi Radović. - Jeszcze nic nie podpisałem. Zresztą, nie podjąłem nawet decyzji. Nie wiem, jaka ona będzie. Na razie kibicuję Legii na trybunach, a potem wracam z nią do Warszawy. Tyle mogę powiedzieć - dodał Radović na godzinę przed meczem z Ajaksem.
Tja, ale wyraźnie z jego wypowiedzi i Berga można wyczytać, że siedzi na trybunach w związku z transferem, a nie formą czy kontuzją.
Jest temat, pewnie nawet cos wiecej...zreszta w tej wypowiedzi temu nie zaprzeczyl. No ale jeszcze nic nie podpisal.
Berg takim postepowaniem to raczej go skloni do odejscia niz zostania.
Pierwsza połowa tak na tróję. Ładnie się początkowo bronili, ale potem dali się zepchnąć i Milik ładnie strzelił. W końcówce trochę odważniej, ale drobne niedokładności spowodowały, że klarownych sytuacji nie było. Może coś strzelą, ale równie dobrze mogą gola albo dwa stracić, bo Gui jest objeżdżany koncertowo.
Kurcze, grają naprawdę nieźle. Pech przy Miliku, ale generalnie na ok. Mało kurew rzucam.
Jednak czy tylko mnie rzuca, jak widzę Sa przy piłce? Skumał się z Żyro na temat zagubienia przy nodze?
Edit:
I oby się tak skończyło dziś :)
Ja o Żyrce przestałem już pisać :) Zdania o farciarzu sporadycznym nie zmienię :)
No, Masłowski trochę jeszcze niepewny, ale na plus. Żyro faktycznie słabo, ale też próbuje coś zrobić - szczególnie na początku tylko on nie wykopywał do przodu na oślep, ale starał się utrzymać przy piłce... a że marnie mu to wychodzi, to inna sprawa.
Sa - no, złapał trochę braku koordynacji od naszych asów. Taki niekonwencjonalny zwód :D
Obiektywnie. Oglądałem przedwczoraj i wczoraj mecze Ligi Mistrzów. Dwa. Dziś oglądam mecz Legii. I proszę mi nie mówić, że nie powinienem porównywać, bo po pierwsze w obu przypadkach ma to być piłka na poziomie europejskim, po drugie Legia rzekomo ma aspiracje by grać w Lidze Mistrzów.
Subiektywnie. Legia wspaniale się broni, z finezją wybija piłkę na oślep. Znakomicie wyszkoleni technicznie legioniści sami siebie zaskakują swoimi niekonwencjonalnymi zagraniami. Ich tempo rozgrywania akcji jest imponująco usypiające, co przeciwnika kompletnie wybija z rytmu. Oszałamiająca liczba strat, niecelnych podań i kiksów (w czym króluje Żyro) to tylko zasłona dymna, za którą kryje się klasa światowa, albo i więcej. Legia jest mistrzem w pozorowaniu gry półamatorskiej, podczas gdy jest to zespół, który idzie po puchar. Jeszcze się niedowiarki i malkontenci przekonacie.
Brawo dla Arka na pewno bardzo chciał się odwdzięczyć chamom z Legii i mu się udało.
Wynik powinien być lepszy, ale ten mecz paradoksalnie powinien dodać Legii pewności siebie, bo pokazał, że Ajax jest spokojnie do ogrania.
Żyro dostaje ode mnie Złotego Kalafiora. A może nawet trzy...
A tak poza tym to bardzo dobra druga połowa. Szkoda, że nic nie wpadło.
Żyro był najsłabszym zawodnikiem Legii nie wiem czy Berg nie mógł go zmienić w tej 70minucie?? Cała drużyna grała na poziomie(oprócz Żyry) nawet ten Masłowski chodź nie wiem skąd się wziął bo nie oglądam meczów Legii w lidze. Szczególnie poziom prezentował Vrodljak, który genialnie podał do Sa, a on zamiast ominąć bramkarza i oddać strzał to go nabił.
Chuj mnie cisnął przy dobiciu Żyry..... Wypierd go albo dopłacić..... Berg please.....
A druga połowa wyborna! Takiej Legii chcę nawet przy 3:0!
Żyro WHY?!!
Czemu nikt się w zimę nie zgłosił po tego "wirtuoza" piłki?? Czym Legia sobie zasłużyła żeby mieć takie nieszczęście w składzie?
Nowy skrzydłowy potrzebny od zaraz...
Kilka refleksji po wczorajszym:
- Legia jednak najlepiej czuje się w wysokim rozbijaniu ataków. Jak Jodła i Ivicą zabierają się za odbiór w połowie boiska, to aż miło patrzeć. I w dodatku od razu jest szansa na kontrę, bo jak to wygląda, gdy bronimy się w polu karnym, to było widać w pierwszej połowie. Szkoda tylko, że w lidze za bardzo tak grać się nie da...
- Masłowski na plus, szczególnie podobała mi się jego walka o piłkę. Po zastanowieniu stwierdzam, że byłby optymalnym zmiennikiem Jodły/Vdroljaka w meczach ze słabszymi przeciwnikami. Przed nim Duda i Sa (albo Rado, jeśli zostanie) - to by zwiększyło nam opcje w ataku pozycyjnym.
- Żyro... no cóż, on chyba największy problem ma z głową.
- Dossa - takiego obrońcy potrzebujemy. Mimo, że trochę zawalił przy golu, to poza tym duża pewność i spokój, a do tego chyba jego jedyny z naszych środkowych potrafi wyprowadzić piłkę.
- zmiany Berga, a raczej ich brak. Rozumiem, że nie lubi ich robić, jak wszystko ładnie funkcjonuje, ani że nie irytują go kiksy Żyro, bo może ma inne atuty wg niego, ale w ostatnich 10 minutach było widać, że Sa i Kucharczyk już nie mają pary od ganiania po całym boisku. Naprawdę, jakaś zmiana by się przydała (inna sprawa - kogo?).
- Guilherme w obronie jest nieprzewidywalny i za rzadko atakuje. A szkoda, bo razem z Broziem (jeszcze trochę mu brakuje, ale z meczu na mecz lepiej) mogliby ładnie atakować na zmianę.
Szkoda chociaz tej jednej bramki nie strzelonej w 2giej polowie... Brak zdobytej bramki na wyjezdzie wiec ciezko bedzie ugrac awans... Ale jezeli zagraja tak jak w 2giej polowie + skutecznosc to Ajax wcale nie jest faworytem do awansu. Chociaz pewnie jakby Legia wyeliminowala Ajax to i tak dostalaby walkowera za niewiadomo co.
Cóż, rezerwy przynajmniej niczego nie straciły. Zmiany dostarczyły energii na jakieś 10 minut, szkoda też, że Sa nie wszedł wcześniej, choćby za Koseckiego, który zaczyna być drugim Ojamą.
Zdecydowanie Furman na plus, tak grającego w obiorze go jeszcze nie widziałem. Do przodu trochę gorzej, ale i tak starał się najbardziej ze wszystkich.
Furman największym plusem tego meczu. Naprawdę mocno pozytywnie zaskoczył ! Kosa chce, ale nie może. Nie wiem czy to kwestia psychiki czy może jeszcze dotrenowania ?! Masło i Malarz też wporzo. Ale co znowu robił na boisku sabotażysta Pinto, rwa mać ?!?!?!
U mnie Pinto zaczyna dobijać do mistrzów typu Żyro :)
Jeszcze ze dwa mecze, może trzy :D
Jak nie lubię Kosy, to przy jego obecnej formie fizycznej jak tylko, daj Bergu oby jak najszybciej, doda formę piłkarską to Żiru może zacząć sobie przygotowywać popcorn i zasiąść wygodnie na fotelu i obserwować jak grają ci którym zależy.
Żyro ma coś w sobie, ma talent, ale odblokować się nie może. Nie wiem co z nim jest, ale gra co raz gorzej. Żadnej dynamiki w nim nie ma, a to co wyprawiał z Ajaxem to przechodzi ludzkie pojęcie. Drewno. Już chyba Grzesiu Rasiak by to trafił. W 2 połowie, aż miło było popatrzeć na te akcje Legionistów, tylko brak skuteczności, szkoda. Z taką grą jak najbardziej jesteśmy w stanie wyeliminować Ajax. No nic teraz Legio tylko zwycięstwo!
Kosecki ma problem: bazuje na szybkości i 1-2 zwodach. O ile początkowo to działało, to teraz każdy obrońca w naszej lidze wie w którą stronę będzie go mijał, więc zwykle się kończy na zatrzymaniu piłki (i koszykarskim ofensie). Do tego precyzja w podaniu mu odeszła, więc staje się strasznie bezproduktywny. Fakt, walczy, biega, odbiera piłki, ale na tym jego przydatność w dużej mierze się kończy. Trochę jak obecnie Żyro, tylko że ten potrafi w meczu mimo wszystko wykonać kilka dobrych przerzutów czy podań. Poza tym mam wrażenie, że mimo wszystko Żyro lepiej rozumie taktykę Berga, dobrze współpracuje w defensywie i lepiej się ustawia w ataku. Tyle, że potem piłka mu się odbija nie w tę stronę i klops.
Zaczyna mnie trochę martwić ta lekkomyślność w oddawaniu punktów w lidze. Jest podział, trochę to faktycznie punkt jest zdewaluowany, ale patrząc na ostatnie wyniki w lidze, to powinniśmy mieć te 6 pkt przewagi a nie jeden. Nawet po podziale przeciwnicy inaczej patrzą na lidera, który ma przewagę kilku punktów, a inaczej, gdy ma tyle samo albo niewiele więcej. Podejście do meczów, mobilizacja była większa. W zeszłym roku po wyrobieniu sobie 10 punktów przewagi zostało 5 po podziale, dominacja była zaznaczona i nikt na poważnie nie myślał, że da się nas dogonić, a po 2-3 meczach było praktycznie pozamiatane. A teraz? Reszta też zacznie w końcu wygrywać, będzie na styk i zamiast mieć spokój na koniec sezonu, będzie jeszcze walka.
Kadra na Domestosa i pytanie, gdzie do rwy nędzy jest Furmi ???!!! Co robi w kadrze ten patałach Pintowski ?!?!?!
Bramkarze: Dusan Kuciak, Arkadiusz Malarz
Obrońcy: Inaki Astiz, Bartosz Bereszyński, Łukasz Broź, Tomasz Brzyski, Dossa Junior, Guilherme, Jakub Rzeźniczak
Pomocnicy: Tomasz Jodłowiec, Ivica Vrdoljak, Helio Pinto, Michał Kucharczyk, Jakub Kosecki,
Michał Żyro, Michał Masłowski, Ondrej Duda
Napastnicy: Marek Saganowski, Orlando Sa
Niech sobie jest w tej kadrze i tak nie wyjdzie na mecz. Ale fakt, Furmi by się przydał. Pintosław to jeszcze gorszy gatunek drewna niż Żyrosław.
Może Furman po prostu nie jest zgłoszony do europejskich pucharów?
mały offtop
Francuski Żyro z Arsenalu też przed chwilą patelnie miał i walnął na bramką wiec nie tylko naszemu sie sie przedarzyło.
Sirserl -> Furman jest zgłoszony do LE. Więc Berg pewnie się boi, że się biedaczek za bardzo zmęczył w meczu z Koroną i musi mu dać odpocząć :)
Przecież Berg i tak nie zrobi zmiany, więc po co rozważać kto się znalazł na ławce, a kto nie? Skład wyjściowy też jest znany :P
No przynajmniej na lidze się skupia i nie będzie wystawiania ogórkowego składu.
Znając życie to pewnie ukryta opcja krakowska, albo poznańska ubrała koszulki i szaliki Legii, a następnie zwyzywała Arka.
Żiru daje czadu... Sa kolejny baton - nie ufałem mu nigdy, a dziś mnie drażni jak cholera....
Dossa mnie wkurza już kolejny mecz...
Rzeźnik jedynie daje radę ponad poziom.... Masło również stara się trzymać...
Kucharz już opada z sił, Vrdoljak dno, Broź piąte przez dziesiąte...
Gdzie ten skład i morale z zeszłego tygodnia?
Berg - daj Kosę, Pinto ;)
26.02.201519:43
kamil0749 [ 64 ] - baka
Ku#wa mać.. idę spać bo nie mogę na to patrzeć..
Idź, już po dobranocce.
Frajerski blamaż, tak to chyba będzie komentowane. Trzy farfocle w obronie, trzy razy Kuciak bezcelowo zamachał rękami i po meczu, a pewnie jeszcze coś wcisną, bo nasi już nie mają głowy do grania. Szkoda, nie tyle porażki (chyba już można tak powiedzieć), co sposobu.
wstyd. mozna odpasc, ale nie po czyms takim.
jedyna szansa, ze ajax wpusci nieuprawnionego zawodnika po przerwie.
No przynajmniej na lidze się skupia i nie będzie wystawiania ogórkowego składu.
Wyborów prezydenckich do sportu nie mieszaj :P
a co do meczu: :(
z kilkoma zawodnikami (w przekroju od początku sezonu, nie tylko ten mecz) wartymi pierwszego składu Europy się nie podbije
Idź, już po dobranocce.
idę, wiem, że to może być dla ciebie dziwne, ale nie wszyscy wstają o 7 do pracy, tylko po co to złośliwość?
jeszcze słowo tylko o kibicach, dobrze, że wciaz słychać było doping nawet po 0-3, ale nie jestem pewny czy mi się przesłyszało jakas niepoprawna przyspiewka o Miliku.
Znając życie to pewnie ukryta opcja krakowska, albo poznańska ubrała koszulki i szaliki Legii, a następnie zwyzywała Arka.
Sugerujesz że to kibice Lecha? Bitch Please.... To wasi kibice to ostatnia hołota.
Co tu dużo gadać.. Powtórka z meczu ze Steauą w Warszawie. Najpierw duże oczekiwania, a później 2 szybkie bramki i Legia out.
Kończę oglądać mecz Legii, zaczynam oglądać zwykły mecz dwóch psit w PE
Edit:
Pośmiertnie - zdejmij please Berg Żiru.....
Legia za bardzo faulowała i jeszcze tan Orlando Sa dotknął specjalnie piłkę ręką.
Btw dobrze chociaż że Celtic odpadł ;)
Spokojnie, w rewanżu Legia ich posunie.
No, jak Leśny i spółka nie zdążą zrobić teraz jakiegoś spektakularnego transferu, to niech zapomną o poprawie frekwencji na stadionie.
Strzały Kuchego faktycznie podsumował spotkanie :(
PS. Widzę, że już się zleciały ścierwa rozdęte porażką Legii :p
A wczoraj na boisku najlepsi byli Kosa i Pinto :D A i Sagan był bardziej produktywny od Sa, chociaż też dawał się jak dziecko przestawiać małymi szturchnięciami przed wyskokiem.
No ale to pewnie kwestia tego, że Ajaxowi w końcówce już się nie chciało.
W każdym razie początek tego roku to na razie sportowa i wizerunkowa padaka. I nawet nie chcą powiedzieć za ile czapek gruszek opchnęli Radovica.