Kooperacja w Dragon Age: Inkwizycja - BioWare odkrywa karty
Pomijając kupowanie skrzynek na końcu rozgrywki , przypomina mi to bardzo Diabełka. Chętnie zagram, nie ukrywam. :P
Z początku bardzo sceptycznie zareagowałem, ale zobaczymy. Może wyjdzie to jakoś nieźle.
Wygląda mi to na kopie multi z ME3.
Oprócz zapowiedzi jest tez krótki filmu z fragmentami rozgrywki z multiplayera, którego najwidoczniej zapomniano wstawić
Mają tez być darmowe DLC tak samo jak w ME3
O, mikrotransakcje w trybie kooperacji (lol).
A ja myślałem na początku, że to może być konkurent dla Skyrima. Debil :P
Niespodzianki nie ma – po ciepło przyjętym trybie wieloosobowym w wydanym dwa lata temu Mass Effect 3, studio BioWare postanowiło ponownie pozwolić graczom na wspólną zabawę także w nadchodzącym Dragon Age: Inkwizycja.
Tak dla formalności w tego typu newsach jednak moglibyście podawać nieco rozszerzonej historii, aby gimbusy nie myślały, że multi w RPGach EA BioWare to wymysł ostatnich 2 lat zapoczątkowany Mass Effectem 3.
Tak, drogie dzieci - tryb multi EA BioWare (wtedy jeszcze po prostu BioWare) dało już do swojego pierwszego RPGa w 1998 r. i wdrażało ten tryb do swoich RPGów do roku 2002, kiedy to osiągnął on swoje apogeum. Później, na 10 lat, studio zaprzestało tego procederu i przypomniało sobie o istnieniu czegoś takiego, jak tryb multi dopiero w Mass Effect 3 (The Old Republic to oczywiście zupełnie inna para kaloszy).
2002: dochodzi Ci o Icewind Dale 2?
Eredin [8]
2002: dochodzi Ci o Icewind Dale 2?
Gry z serii Icewind Dale to nie są gry BioWare. Chodzi o Neverwinter Nights.
@Rhobar121
Skoro zajmują się tym ludzie od multi ME3, to z pewnością będzie to kopia tego trybu w DA:I. Zresztą jakby tak się przyjrzeć to sporo rozwiązań jest wziętych z ME - przewroty bojowe, łańcuch Skorpiona (biotyczne przyciąganie), tarcze przeciwników, twierdza Inkwizytora która została określona czymś podobnym do Normandii. Trzecia część gdzie następuje kumulacja i wielka wojna. Nie zdziwię się jak na koniec gry z dupy Inkwizytora wyskoczy dżin i zaproponuje trzy kolory zakończenia.
---
Odnośnie multi, to BW chyba się zarzekało, że DA:I to tylko singleplayer i multi nie jest planowane, a tutaj okazuje się, że od dwóch lat nad tym pracują. I jak tu wierzyć w jakiekolwiek ich zapewnienia?
Wracając jednak do tematu, to widać, że po multi ME3 sporo zarobili na tych co płacili prawdziwą kasę za paczki. Tak więc i w DA:I jest to planowane - zwłaszcza, że wycofają punkty Bioware.
Jest jeszcze kwestia dynamiki rozgrywki - w przypadku ME3 mamy TPS'a, więc sterowanie jest raczej normalne, a w DA:I ? jeśli ma być dynamika, to pewnie zrobią z tego zwykłego slashera (jakim "Inkwizycja" i tak już jest)
P.S. Tym samym zrobili sobie konkurencję dla Shadow Realms - dzięki temu ten tytuł nie ma już nic do zaoferowania (oprócz rozgrywki 4 vs. 1) Podejrzewam, że tym, którym by brakowało multi w DA, przeszliby na w.w. tytuł, a co by było korzystne dla EA. A teraz? chyba szykuje się wielki niewypał...
xsas: Mogło również tak być, ale EA raczej uznało, że trzeba jeszcze więcej zarobić, więc dorzucono mikrotransakcje do gry plus multiplayer. Nie zdziwię się jak w końcu będą kazać za gry płacić miesięczny abonament...
@xsas Mi to bardziej przypomina rozwiązanie z NW2 - twierdza w kampanii SP.
Raczej to nie będzie konkurencja, SR wyjdzie w 2015/2016 do tego czasu DAI nie będzie wspierane a tryby PvP/co-op w takich grach umierają praktycznie w 6miesięcy. SR ma być tylko PC. Co-op w DA:I na PC skończy jak ten w ME3.
Fajne urozmaicenie na kilka/kilkanaście godzin to wszystko.
I pewnie znów na PC dostaniemy auto wyszukiwarkę gier/lobby. Tak jak by nie dało się zrobić listy otwartych założonych gier.
Przywodzi mi na myśl to gierkę cdp na telefony. Myślę ze wiedźmin jest o tyle ciekawszy, ze jest wyraźnym uzupełnieniem, pozwalającym nam ze sobą grę zabrać w pewnym sensie. Nie widzę sensu grania w kooperacyjną mini grę, gdy siedzę przy dużym sprzęcie i mogę poznawać lepiej wielki świat DA.
Niepokoi jeszcze "oszczędność czasu", która z tego zrobi dojarkę a nie nowy ciekawy tryb.
Jak nie wpłynie na kampanię to niech sobie będzie, kto chce ten zagra. Ciekawi mnie też jak będzie z DLC, 1600pkt Bioware kosztuje ok. 60 zł, większy DLC zużywa do 1200 pkt. co wychodzi ok. 45zł za mniej więcej 0,5h rozgrywki co jest niezłym skur*****twem :) Lepiej poczekać i kupić kompletną grę, nauczył mnie tego ME 3 :)
To nie jest dla mnie dobra wiadomość ..Pogrywam wprawdzie w Diablo ale bez uciech sieciowych..wystarczy mi "prywata" do dobrej zabawy ;)
..w Mass Effect 3 wykorzystałem ten tryb tylko dlatego że musiałem (zakończenie) w jak najmniejszym zresztą stopniu. Grę kupię - z trybu multi korzystać nie zamierzam.
Dlatego też nie daję dla gry oceny - w moim wypadku musiałby to być minus.
Nie jarają mnie taki rzeczy w RPG-ach jak CO-OP. Wogóle po co mi to w grze fabularnej!? Ja chce tylko to, aby kampania dla jednego gracza była dopieszczona i grywalna. A takie rzeczy Bioware robiło już przy Neverwinter Night, ale w tamtej grze mechanika była trochę odmienna od teraz zapowiedzianego trybu kooperacji do Inkwizycji.
Mnie ten fakt jakoś nie zaskoczył ale i nie cieszy . Przejdę kompanie wszystko bosko extra ale jak multi bedzie mnie korciło grać w multi nim przejść jeszcze raz kampanie na dodatek znów tracenie nerwów na jakieś multi a sporo jest ludzi wiadomo jakich i będzie ich sporo grało w multi ... no masakra . Nie mam nic do kampani itp na pewno będzie boska no ale multi na co ... :D
Serio musi być multi ? To już jakaś choroba fable,dragon age ,assasyn co to ma być ? Chyba jakaś nowa moda ,albo poprostu nie chcą zostać w tyle.ja raczej nie skorzystam i wolałbym by czas spożytkowany na tworzenie multi poszedl na coś innego.Twg to gdybym chciał zagrać z innymi ludźmi to bym zagrał w jakies mmorpg, szkoda że to częściowo staroszkolne rpg ulega dziesiejszym tendom.
Multi mi nie przeszkadza, skoro jest całkowicie niezależne od rozgrywki single player. W me3 to była prawdziwa bolączka. Tak więc na pewno nie dotknę tego przed ukończeniem trybu single player, ale później, kto wie.