Wiedźmin od Bagińskiego potwierdzony! Szykuje się fabularny film z aktorami
Wolalbym chyba animacje. Jezeli chodzi o film aktorski to marzy mi sie cos produkcji HBO, trzymam jednak kciuki by nie wyszedl z tego potworek jak w 2001.
HBO robi mniej filmów, raczej seriale wolą, bo te starczają na dłużej. Potworka nie będzie, bo ludzie wyciągnęli wnioski, a Bagiński pewnie sam nie chciałby sobie psuć renomy.
A czy była jakaś pełnometrażowa, "poważna" animacja 3d, która była naprawdę dobrym filmem?
Przychodzi mi do głowy tylko Beowulf, ale mimo że to też fantastyka, to chyba wymiar budżetu i nazwisk zupełnie inny, a film i tak wyszedł jakoś bez szału.
Jeżeli ma to robić Bagiński to jak najbardziej tak. Bardzo podobały mi się jego animacje. Jeżeli ma wpleść swój talent w film to nie mam żadnych przeciwwskazań.
To nie jest żadna dobra wiadomość, to będzie porażka, zawsze jest, jak Polacy robią film, oszczędzili by sobie wstydu i krytyki, ale jak chcą.
Talenty Bagińskiego do animacji nie mają tutaj znaczenia! Film i efekty specjalne to zupełnie inna para kaloszy (zwłaszcza z naszym budżetem) .
Ja podziękuję, bo jeśli znowu mam oglądać gościa obwieszonego szmatami, co to udaje potwora...
@kaszanka9: O tak, zwłaszcza jak za film zabiera się to beztalencie Tomek Bagiński! A tak na serio, ten gość nie ma na swoim koncie jednego złego filmu, za to ma kilka na poziomie światowym. Jeśli on nie podoła temu zadaniu, to chyba nie ma takiego w tym kraju, który by podołał.
Dajcie spokój ludzie, na pewno nie będzie powtórki z 2001 roku! Wtedy nie wyszło bo zrobiono to po prostu na odwal bo nie było po co się starać, Wiedźmin nie był tak popularny jak teraz. Wtedy również mogli zrobić to na odwal, bo nie było żadnego dobrego odniesienia poza książkami. W ciągu tych paru lat marka Wiedźmin urosła do sporych rozmiarów i znana jest na całym świecie, a gry są przykładem jak świetnie można przedstawić to uniwersum.
Może to głupie, ale mam łzy w oczach... :) Cudowna wiadomość, Tomek na pewno znakomicie sobie z tym poradzi!!!
Moooras [11]
Co to ma być za argument, a co on za wielki film zrobił? Raz, że to Polacy realizują, czyli wiadomo, że będzie dno, sam tego nie robi, a we wszystkim nie jest naj, jest jakiś hype na jego osobę, jakby nie wiadomo co mógł, a to tylko twórca jak każdy inny, a po drugie, trochę filmów i seriali oglądam i powiem ci tak, żadne nazwisko na świecie, żadna ekipa na świcie, nie gwarantuje niczego, możesz mieć hitowe nazwiska w obsadzie, reżysera, scenarzystę, a i tak może wyjść klapa, nie ma reguły, nie ma żadnej gwarancji.
DO tego to jest polska, tu się robi wszystko słabo, brak doświadczenia i wiedzy, po kosztach, dlaczego mam uważać, że ten jeden film nagle wyjdzie na poziomie chociażby amerykańskich blockbusterów (i tak lepsze niż nasze najlepsze realizacje), to byłoby naiwne. Można nie lubić czasem dennych filmów zza oceanu, ale doświadczeniem, wiedzą i realizacją filmów wyprzedzają nas o dekady.
Należy chwalić każdą inicjatywę, bo w Polsce wszystko jest tak krytykowane i zalewane falą nienawiści i kompleksów (post wyżej), że naprawdę musisz mieć bardzo dużo odwagi, by czegokolwiek się podjąć. Jak mu nie wyjdzie, to trudno - żeby wygrać, trzeba grać.
Mam nadzieje, ze nie bedzie z polska obsada... jesli chca z tym wyjechac w swiat to in english
Serial był świetny moim zdaniem. Było wiele zmian wobec książki ale klimat był mega. No i ta muzyka :-) Żebrowski również pasował jak ulał pod Geralta. Co roku z żoną do niego wracamy. Mam nadzieję że znajdą godnego następcę Zebrowskiego.
Nie ukrywam, iż słysząc nazwisko Bagiński wolałbym widzieć animację, ale no cóż... pożyjemy, zobaczymy.
Kto na Geralta? Szyc czy Małaszyński? Bo Jaskrem musi być rzecz jasna pierwszy amant Rzeczypospolitej - Karolak!
A tak śmiechem żartem - o sam poziom reżyserii się nie martwię (bo robota przy filmie animowanym to obecnie tyle samo zachodu co przy fabularnym, z aktorami jeno się trzeba użerać nieco mniej), gorzej z budżetem, który raczej nie pozwoli na pełne wykorzystanie potencjału, a jak się coś robi na pół gwizdka, to lepiej nie robić tego w ogóle.
W roli Geralta
spoiler start
Borys Szyc!
spoiler stop
Hehehe, o tym samym pomyslelismy.
Wysiu -> Proste. Polski film bez Szyca jest jak Amerykanin bez karabinu ;)
Rewo -> Przefarbuje się Cichopek albo Koroniewską, przy okazji wciśnie się lokowanie produktu - "czarodziejki używają tylko farb do włosów firmy Joanna". I już mamy uzbieraną połowę forsy, drugie pół z tego powiedzmy miliona polskich złotych na produkcję da Minister Kultury i już mamy 1/10 budżetu jednego odcinka przeciętnego serialu o amerykańskich policjantach!
(Nie, nie żartuję - średnio wydaje się dwa miliony delstarowej waluty na produkcję odcinka CSI :))
Oby to nie byli polscy aktorzy, bo czuję, że obsada będzie beznadziejna. Wydaję mi się, że to będzie bardziej film w stylu 300.
Boguś Linda.
Reżyseria filmu animowanego a filmu fabularnego to dwa zupełnie różne światy i raczej nie ważyłbym się tego porównywać. Bagiński kojarzony jest z animacją, a nie z trudną pracą z aktorami. Reżyser odpowiada nie tylko za montaż, ale też za grę aktorską; dobry reżyser nawet naturszczyka jest w stanie tak poprowadzić, by jego kreacja była przekonująca. Reżyser bez doświadczenia w pracy z aktorami może mieć z tym problem.
Z drugiej strony Bagiński jest jak na polskie warunki reżyserem (animacji) wybitnym. Chcę wierzyć, że jego niekwestionowany talent i na tym nowym polu zaowocuje przyzwoitej jakości produktem.
Dla mnie tradycyjnie kluczową kwestią jest scenariusz, jego spójność, sensowność, do pewnego stopnia oryginalność w zestawieniu dialogów, ujęć, scenek, motywów, wątków... W Polsce bardzo ciężko o dobrych scenarzystów.
Na jaki rynek to robią? Bo jak celują poza Polskę, to chyba nie dadzą polskich aktorów, bo to by był strzał w stopę.
Poza tym wolałbym porządny serial, ale z drugiej strony, nie widzę kto miałby to sponsorować i większość ludzi pewnie uznałaby to za tanią podróbę GOT.
Ahaswer -> Ein moment - poza pracą z aktorami produkcja porządnej animacji i filmu fabularnego to nie są dwa różne światy. Mało tego, choć przy filmie animowanym usprawniony jest ruch na planie (bo postacie poustawiają animatorzy) to praca z żywymi aktorami nadal wchodzi w grę, ktoś cały obraz zdubbingować musi, co wcale takie proste nie jest i przy przyzwoitej produkcji zajmuje zaskakująco dużo czasu, nawet gdy w rolach obsadza się doświadczone persony, bo praca samym głosem to zupełnie inna para kaloszy niż możliwość gry całym ciałem. Zresztą, w dobie skomputeryzowania planów filmowych różnica między reżyserem animacji a reżyserem "tradycyjnym" już dawno się zatarła, aktorzy grają z piłkami tenisowymi na greenscreenie, stąd też o samą reżyserię naprawdę nie ma się co bać. To możliwości finansowe (a raczej ich brak) będą największą bolączką polskiej produkcji.
Nie, Yoghurt, nie zatarła się. Nie przez przypadek rzadko się zdarza by reżyser filmu fabularnego brał się za reżyserię animacji i vice versa. Na planie filmowym spędza się zwykle kilka miesięcy. Dobiera się plenery, konsultuje się ustawienie kamer i oświetlenia, prowadzi się aktorów, uczestniczy się wraz z drugim reżyserem w próbach, dokonuje się drobnych korekt w scenariuszu już na miejscu, na koniec pod okiem producenta rozpoczyna się montaż. Istotna jest umiejętność kierowania dużym zespołem, w zmieniających się niestudyjnych warunkach pracy. Do reżysera filmowego bliżej już reżyserowi teatralnemu, choć i tutaj różnice w zakresie wykonywanych obowiązków są ogromne. Jedną z zasadniczych kwestii jest umiejętność przekazania swojej wizji aktorom, którzy w produkcji filmowej i teatralnej są "elementami" nadrzędnymi.
Proszę sami fachowcy w dziedzinie produkcji filmowej. GOL-asy jak zwykle na topie.
Obsada tego przedsięwzięcia, może wywołać zamieszki w kraju.
Położymy "Grę o tron" na łopatki ? :D
kaszanka9 --->No, a Tarantino I Scorsese wychwalali polskie kino pod niebiosa bo się upili zapewne.
ale syf bedzie haahahha, Trzebiatowska, kaROLAK I RESZTA MIERNOT W MARNYM FILMIE. wstyyyd
E, wolałbym animacje PI w stylu tych, które zrobili do Wiedźmina 3 czy nawet Wiedźmina 2 - tu by panowali dosłownie nad wszystkim.
Z aktorami wyszłoby chyba tylko wtedy, jeśli za produkcję zabrało się HBO (głównie chodzi o kasę i rozmach) i zatrudnili do produkcji wielu Słowian (i wcale nie chodzi o polskich aktorów - wręcz przeciwnie), by oddać wiedźmińskie klimaty.
Niemniej jednak powodzenia - oby wyszło lepiej niż w przypadku niesławnego serialu/filmu, które zapisały haniebną kartę w annałach polskiej kinematografii.
@32
Najmlodszy film w zestawieniu Scorsese ma 27 lat. Wiekszosc jest duzo starsza.
Też mi się wydaję że będzie to coś w stylu 300. Firma Bagińskiego to spece od efektow komputerowych więc tego należy się spodziewać. Osobiście liczyłem na animację bo choć to duuużo pracy to efekt o niebo lepszy niż aktorski film.
Ja liczyłem na animację, jakoś mi się nie uśmiecha to w formie filmu zwłaszcza po tym co pokazała poprzednia ekranizacja. Ciekawi mnie jaki budżet osiągnie ta produkcja ?
Ahaswer -> Na planie filmowym spędza się zwykle kilka miesięcy.
prosty przykład - Frozen Disneya (jak i większość wysokobudżetowych animacji) powstawał kilka lat, sama praca w studiu zajęła rok (specjalnie liczę tylko organiczne, bezpośrednie dłubanie nad produkcją do czasu pracy, bo opracowanie odpowiedniej technologii choćby do animacji śniegu czy rozrysowanie storyboardów, dogranie scenariusza i dubbing to kolejny rok czy dwa roboty)
Dobiera się plenery, konsultuje się ustawienie kamer i oświetlenia, prowadzi się aktorów, uczestniczy się wraz z drugim reżyserem w próbach, dokonuje się drobnych korekt w scenariuszu już na miejscu, pod okiem producenta rozpoczyna się montaż.
O popatrz, animacja to zupełnie co innego - dobiera się plenery i projektuje się własne, konsultuje się ujęcia wirtualnych kamer i oświetlenia, prowadzi się wirtualnych aktorów, uczestniczy się w próbach i robi miliard różnorakich ujęć, dokonuje się korekt w scenariuszu na bieżąco i montuje całość pod okiem producenta.
Istotna jest umiejętność kierowania dużym zespołem,
Lista płac pierwszego z brzegu filmu animowanego - Tangled:
http://www.imdb.com/title/tt0398286/fullcredits/
Ile tych osób tam jest? bo na pewno nie pięć. I zaznaczę - są tam oświetleniowcy, dźwiękowcy, "kamerzyści", a nie sami graficy komputerowi którzy po dwóch godzinach pracy idą do domu.
w zmieniających się niestudyjnych warunkach pracy.
Warunki w studiu tez się zmieniają - rozwój technologii wymusza zmianę koncepcji, drobne błędy wyskakują w postprodukcji... Jedyne, czym nie martwią się animatorzy to zmienne warunki pogodowe. Poza tym obecnie wszystkie duperele, które kiedyś reżyserom spędzały sen z powiek (awaria dekoracji, złe oświetlenie bo chmura zakryła słońce i reszta dupereli) poprawia się w studiu - tu się doda, tam zabierze, tu dokręci fragment na green screenie, bo akurat deszcz padał a terminy gonią. Ot i cała różnica. Tradycyjny, w pełni mechaniczny (niektórzy rzekną "artystowski") sposób kręcenia filmów odchodzi do lamusa, bo koszty są zbyt duże - taniej jest postawić miasto na zielonym prześcieradle, niż na środku pustyni i podpalić wirtualny saloon, zamiast drewnianego.
Nie neguję - reżyseria animacji różni się od tradycyjnej. Ale przeskok z jednej branży do drugiej to nie jest przekwalifikowanie górnika na pisarza. Brad Bird (od Iron Giant czy Ratatouille) bez problemu nakręcił Mission impossible: Ghost Protocol. Minkoff (ten od Króla Lwa) wziął się m.in. za filmy karate, Andrew Stanton (Bug's Life) trzasnął Johna Cartera, Adamson (od Shreków) nakręcił dwie części Narnii, zaś już o Timie Burtonie, który zaczynał w Disneyu i do dziś bawi się animacją, nie ma co wspominać.
Owszem, nie bez powodu ci twórcy przeskoczyli z animowanych filmów na obrazy wypełnione efektami specjalnymi - specyfika pracy nad takimi dziełami jest niesamowicie podobna. I o ile nie dałbym Bagińskiemu do nakręcenia Człowieka z Marmuru, do produkcji fantasy nadaje się lepiej niż którykolwiek ze znanych reżyserów tzw. "live action".
Nie bardzo rozumiem skąd pewność, że nie będzie to animacja? Przecież w oficjalnym komunikacie podano jedynie, że będzie to "pełnometrażowy aktorski film fabularny". W filmach animowanych też grają aktorzy. Aktorzy użyczają głosów i biorą udział w sesjach motion capture.
Reżyser jest ograniczony scenariuszem i wizją producentów, więc przydałaby się informacja kim są producenci i scenarzyści filmu. Wciąż mam nadzieję, że Platige Films jest tylko podwykonawcą zatrudnionym przez CD Projekt. Cutscenki z Wiedźmina 3 prezentują się zacnie. Skoro Polacy są w stanie napisać dobry scenariusz do gry i wyreżyserować jej cutscenki na najwyższym światowym poziomie, to film też są w stanie zrobić dobry. Byle tylko aktorzy byli zagraniczni, bo polskich nie zdzierżę.
Yoghurt - Dobrze, zobaczymy efekty tej pracy za kilka lat i ocenimy. Ja samego Bagińskiego bardzo cenię i ciekaw jestem jak sobie poradzi z filmem fabularnym. Przekonamy się jaki będzie miał scenariusz do dyspozycji i jaki budżet...
no ja p... Ksiazka swietna, gra tak samo wiec marka wyrobiona. Gbyby animacja to jeszcze ale k film?? Niskobudzetowa produkcja bo na lepsza ich nie stac, pewnie slabe studio co da kulawe efekty specjalne i na dobitke beznadziejni aktorzy?! niech bog ma wiedzmina w swojej opiece bo oni to sp....
Dajcie Dwayne Johnsona na wiedźmina :DDDD
To będzie pewnie na takim samym poziomie jak poprzedni Wiedźmin więc nie ma czym się jarać, w Polsce nie da się zrobić takiego filmu, a aktorów wezmą pewnie z z seriali tvn.
Mam nadzieję, że ten film będzie udany :D Ale teraz pytanie czy będzie tak jak z gra czyli, że tylko bd się wzorować na wieśku albo to będzie typowa adaptacja (tak wiem, że tam tak pisali, ale 1 film na 5 książek? y-y)
Nie bardzo rozumiem skąd pewność, że nie będzie to animacja? Przecież w oficjalnym komunikacie podano jedynie, że będzie to "pełnometrażowy aktorski film fabularny".
Własnie stąd. "Aktorski" jest jednoznacznym określeniem i nie, nie oznacza to że aktorzy podkładają głosy.
@Ahaswer
Na planie filmowym spędza się zwykle kilka miesięcy. Dobiera się plenery, konsultuje się ustawienie kamer i oświetlenia, prowadzi się aktorów, uczestniczy się wraz z drugim reżyserem w próbach, dokonuje się drobnych korekt w scenariuszu już na miejscu, na koniec pod okiem producenta rozpoczyna się montaż. Istotna jest umiejętność kierowania dużym zespołem, w zmieniających się niestudyjnych warunkach pracy.
Dokładnie tak samo wygląda to w przypadku filmu animowanego.
Żeby tylko nie z naszymi "gwiazdami" , polska kinematografia to dno i dwa metry mułu, przynajmniej moim zdaniem.
Książki rewelacyjne, gry świetne - żeby tylko z tym było tak samo :).
Bezi -> Spokojna głowa, wytnie się duperele z Ciri z Wieży Jaskółki i już mamy o połowę krótszy scenariusz.
Ahaswer -> Nawet największy talent (a za wyjątkowo zdolnego bagińskiego uważam) z pustego nie naleje, za pięć złotych nie da się zrobić fantasy czy SF (nawet znakomity Stalker powstał za więcej, pomimo kiepskiego kursu rubla ;)). Dopóki nie powiedzą, ile dostali na produkcję, nie będę spał spokojnie, bo finanse, którymi do tej pory dysponował Bagiński moze i starczyły na znakomite krótkie metraże, ale do pełnoprawnej 120 minutowej fabuły wystarczą co najwyżej na trzy minuty napisów końcowych :)
[35] Ziomeczku, wciąż nie zaskoczyłeś nikogo, w wątku o broni palnej...
[EDIT][52]
Ziomeczku, posiadam zarówno pozwolenie jak i broń, od lat około dwudziestu. Taka rodzinna tradycja. Wystrzelałem na strzelnicach w całym kraju, ładnych kilkanaście tysięcy godzin. A teraz zaskocz mnie, małą głupiutką jaszczurkę.
No, żeby się nam Bagiński nie przejechał, film z aktorami to nie to samo, co animacja. Tutaj nie będzie mieć wpływu na dosłownie każdy aspekt, nie wszystko będzie mogło wyglądać tak, jakby sobie tego życzył. Osobiście nie czekam na to.
Jeśli nie potrafisz odnaleźć informacji w jaki dosyć prosty sposób posiadać w Polsce nawet broń automatyczną
valzar -> Poza kupieniem od pijanego ruskiego sołdata na przejściu granicznym w Kaliningradzie? Wystarczy mieć pozwolenie kolekcjonerskie. Pytanie tylko, czy wiesz, co to jest broń automatyczna, bo prawidłową (i podaną w ustawie) nazwą jest "broń samoczynna".
No i drugie pytanie, poniekad związane z tematem wątku, by go totalnie nie spierdolić - O ile skuteczniejszy byłby Wiedźmin z Kałasznikowem? I o ile bardziej widowiskowy byłby wtedy film, gdyby połączyć Witchera z na przykład Niezniszczalnymi?
No i drugie pytanie, poniekad związane z tematem wątku, by go totalnie nie spierdolić - O ile skuteczniejszy byłby Wiedźmin z Kałasznikowem? I o ile bardziej widowiskowy byłby wtedy film, gdyby połączyć Witchera z na przykład Niezniszczalnymi?
Może by coś z tego wyszło jakby używał srebrnych kul na potwory.
Może popularna na świecie gra, przywieje jakichś poważnych inwestorów, kto wie? Bo tak naprawdę, jest to jedyne jak dla mnie zmartwienie - budżet. O resztę jestem spokojny, wierzę w Tomka i spółkę! O rany, napiszę to raz jeszcze - CUDOWNA WIADOMOŚĆ! Yeah, mr. Baginski! Yeah, WITCHER! :))
o Alt3ir poznaje z poprzedniej dyskusji :)
film raczej serial film to za malo mowie no jedycie 30 odcinkow po 60 minut to jest zdecydowane minimum bez tego bedziemy wszyscy narzekac ;/
Już to widzę Adamczyk jako wiedźmin albo Szyc, jak oni będą tam grać to z automatu nie idę.
Bardzo interesująca wiadomość. Życzę powodzenia i mam nadzieję że nie ujrzymy w tej produkcji marnych polskich ,,gwiazd", cisnących swoje gęby do praktycznie każdego polskiego filmidła. :)
Z całym szacunkiem dla Bagińskiego, ale reżyserowanie filmów animowanych to nie to samo, co aktorskich. Oby się nie zadławił własnymi ambicjami, bo łatwo stracić szacunek i markę biorąc się nieumiejętnie za rzecz, do której wszyscy mają tak osobisty stosunek.
Garret Rendellson [32] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13378386&N=1#post0-13378530
bo się upili zapewne.
Zapewne.
Niech sobie zachwalali, a myślisz, żeby skrytykowali, zawsze w wywiadach nikt nikogo nie krytykuje, bo to przecież nie wypada, takie fakty, a jakby ktoś skrytykował to by było wielkie halo, obudź się, polityczna poprawność jest wszędzie, mogą nawet nienawidzić i nie cierpieć, ale będą zachwalali albo nic nie powiedzą, a jak już muszą to zawsze wymyśla coś pozytywnego, tak to działa mistrzu.
Każdy widzi jaka jest polska kinematografia, to ja już nie muszę nic tutaj udowadniać, fakty mówią same za siebie.
I oczywiście fajnie jakby z tego wyszło coś dobrego, ale niestety stand polskiej kinematografii nie pozwala mieć nadziei.
Niech pierwsze zrobi pokazowy film powiedzmy 10 min i da do internetu.
Bez min 20milionów $ niech nawet nie podchodzą. Chińczycy za tyle kręcą i filmy są dobre. A na Wieśka to ze 100 było by w sam raz aby film pokazać całemu światu i nie kręcić go wyłącznie na zielonym tle z niebieskimi przedmiotami.
Moim zdaniem szykuje się gniot, skoro ma to być film a nie animacja.
Obym się grubo mylił.
Ciężko mi sobie wyobrazić taki film z polską obsadą. Geraltem zostanie pewnie jakiś Mroczek czy Zakościelny i będzie pozamiatane...
Adamczyk jako Gerald, Szyc jako Jaskier, Karolak jako Chivay, Olbrychski jako Vesemir, Figura jako Yennefer, to moje typy
Jestem ciekaw jak film wypadnie. Jestem dobrej myśli, ale wolałbym zobaczyć w rolach aktorów z zachodu niż z naszego podwórka
np. Michael Fassbender jako Emiel Regis, Rose Byrne jako Yennefer, Evan McGregor jako Gerald albo zupełnie inni aktorzy.
A jakby zamiast filmu byłby to serial a'la "Gra o Tron"... Pomarzyć dobra rzecz :)
No, żeby się nam Bagiński nie przejechał, film z aktorami to nie to samo, co animacja. Tutaj nie będzie mieć wpływu na dosłownie każdy aspekt, nie wszystko będzie mogło wyglądać tak, jakby sobie tego życzył. Osobiście nie czekam na to.
W jaskini mieszkasz? Roznica miedzy animacja a filmem aktorskim jest taka, ze potrzebne sa takze kostiumy.
Polskie kino zakonczyło się w latach 90. Teraz nagrywany jest sam szmelc dla idiotek, gimbusów itp itd. Ostatnią dobrą produkcą był jedynie Pitbull, reszta ssie. Wiec wiadomo czego mozecie sie spodziewac - filmu z wysmienitą obsadą aktorską - jakas frajernia z rodzinki.pl + trzebiatowska +ten od jana pawła+dygant
Czarno to widzę.
Nie chcę napisać że tylko amerykanie potrafią tworzyć dobre filmy, ale polskiej produkcji na miarę takiej Gry o Tron to ja nie widziałam. Przecież to musi mieć bardzo duży budżet i dobrą obsadę aktorską, efekty specjalne i to wszystko czego u nas nie ma.
Niech zrobią animację, a nie kolejne coś ze smokami z painta.
Ale przeciez obacne filmy z gatunku jakim ma byc wiedzmin to wlasnie w wiekszosci animacje komputerowe, przykladem niech bedzie Hobbit. Dlatego wydaje mi sie ze pod tym wzgledem Baginski moze sie sprawdzic o ile bedzie w stanie sprawnie pokierowac tym aspektem filmu.
kaszanka9 byłby dobry trolling ale niestety trafiłeś na filmowca :( No i ten fragment "nie musze udowadniac fakty mowią same za siebie" - niestety brakuje ci jeszcze tego wyczucia w trolingu ale szkól się szkól, wszystko brzed tobą.
Wolałbym animacje, ew. animacje wykorzystującą motion capture, bo jakoś nikogo ze znanych aktorów nie widzę w żadnej roli, no ale mają szansę mnie zaskoczyć obsadą. A przynajmniej mam nadzieję że spróbują znaleźć kogoś nowego. :P
Szczerze, po Wiedźminie filmowym jestem tak zniesmaczony, że również wolałbym animacje. Ale, może jeszcze coś fajnego wyjdzie. Tylko jak znów zobaczę Żebrowskiego to zesram się na dywan z rozpaczy.
Może gdyby miał być z tego serial albo animacja, może gdyby reżyser był bardziej doświadczony, może gdyby to nie była Polska... To się nie ma szans udać. ale życzę im jak najlepiej ;)
@Drackula Panie, ale jakie są budżety tych filmów, żaden producent nie da na to kasy bo to nieznana marka w świecie
Zawsze chciałem zobaczyć porządną ekranizację Wiedźmina, ale nie widzę żadnego polskiego aktora w roli Geralta. Właściwie to w żadnej roli bym nie widział polskich aktorów. Może poza Jaskrem i paroma pobocznymi postaciami. Pierwszoplanowe role wymagają jednak porządnego zastanowienia się. Byle tylko nie wsadzili P. Małaszyńskiego za Geralta, bo mi wystarczył jego "poważny" głos w dubbingu ostatniego Hitmana.
Błagam cię... ale jeśli chcesz to sobie w to wierz.
Oczywiscie to co napisalem bylo mega uproszczeniem, ale faktem jest to, ze animatorzy oraz graficy maja ogromny udzial przy produkcji filmow. Nie tylko przy tworzeniu tla i potworow, ale tez chocby przy tworzeniu scen walki. Czego efekty nawet dziecko by zauwazylo. Baginski juz nie raz udowodnil, ze nie tylko ma talent ale tez potrafi zachowac klimat Sagi Wiedzminskiej.
Garret RedelinsonTarantino I Scorsese wychwalali polskie kino pod niebiosa bo się upili zapewne.
Tak. To prawda. Tyle że jak na "filmowca" (cokolwiek to znaczy) to zapomniałeś o jakim kinie oni się tak dobrze wypowiadali.
Podpowiadam: nie o polskim kinie współczesnym.
Moja opinia o polskim kinie: bylo bardzo źle, ale z roku na rok jest coraz lepiej. Nadal nie potrafimy robić dobrego kina rozrywkowego. Miernota polskich komedii jest wręcz legendarna (vide Kac Vegas).
Mimo wszystko jak najbardziej zgadzam się, że marudzenie niejakiej kaszanki9 jest typowo polaczkowatym narzekaniem zanim się cokolwiek wydarzy. Denerwuje minie podejście: robimy coś, źle to przestańmy próbować. Zmiany, te na lepsze, mogą nastąpić właśnie dzięki takim ludziom jak pan Bagiński. Bo nie boi się podejmować wyzwań. Może się uda, może nie, ale przynajmniej coś zrobi, a nie będzie tylko się mądrzył na forach samemu pewnie nic nie próbując, panie kaszanka9
Ja tam czekam z niecierpliwością. Wszyscy patrzą na nadchodzącą produkcję przez pryzmat filmu 13 lat temu, od tamtej pory wiele się zmieniło. Jestem pewny że gorzej już film nie wyjdzie jak wtedy, chociaż wg mnie nie był strasznie zły.
Najważniejsze że zmienia się reżyser, który z Wiedźminem ma już trochę wspólnego. Teraz kwestia tego żeby na film znalazły się odpowiednie środki, resztą zajmie się Bagiński. Kto wie, może wyjdzie z tego najlepsza polska produkcja?
Skoro gra Wiedźmin może konkurować ze światowej klasy grami RPG, a nawet je przewyższać, a przy okazji W3 na nowo definiować to pojęcie, to dlaczego taki film nie mógłby konkurować z Władcą Pierścieni? I nie chodzi tu o nasycenie filmu efektami specjalnymi...Chociaż myślę że teraz dzięki postępowi mogliby uzyskać bardzo podobne, albo takie same efekty...
realsolo - daj spokój, Final Fantasy z 2001 to kaszana i wtopa finansowa, a to od FFVII pewnie podobało się tylko fanom, podobnie jak filmy ze świata Resident Evil.
Wysiak i Dracula słusznie zauważyli, że dobre filmy opierające się głównie na CGI potrzebują nieziemskich budżetów. Polski film musi być aktorski.
Yoghurt poruszył ciekawą kwestię - jak wepchnąć do takiego filmu product placement? No bo tu motto Wajdy, "szkoły pójdą", może się nie sprawdzić, a przecież sponsorów trzeba znaleźć. Obstawiam, że w filmie ważną rolę odegrają żubry;)
@AIDIDPl
Wszyscy patrzą na nadchodzącą produkcję przez pryzmat filmu 13 lat temu, od tamtej pory wiele się zmieniło.
Źródłem powszechnego sceptycyzmu NIE jest film sprzed 13 lat. Ludzie są sceptyczni, bo mają w pamięci filmy z 2012, 2013 i 2014 roku. Przez te 13 lat niestety niewiele się zmieniło, co widać po filmach z ostatnich trzech lat.
Sądzę, że powinno się udać. Mamy rok 2014, a nie 2001. Technologia się rozwinęła, nowy reżyser, ogólnie wszystko na plus. Choć... Boje się trochę obsady. Sądzę, że Bagiński i jego ekipa bez dobrego pomysłu i wizji na taką produkcję, to nawet nie myśleli by o takim czymś. Jestem pewny, że nas zaskoczą pozytywnie.
Czekam z niecierpliwością na to co z tego wyjdzie.
sfman-->Tak, tylko on pisał o polskiej kinematografii a nie współczesnej polskiej kinematografii. Która swoją drogą jest co najmniej dobra. Filmy jak Wesele (i reszta Smarzowskiego), Dług, Symetria, Rewers, Komornik i wiele innych. A "filmowca" oznacza, że obracam się w i studiuję tą branżę oraz ze to moje głowne zainteresowanie.
Mamy rok 2014, a nie 2001. Technologia się rozwinęła, nowy reżyser, ogólnie wszystko na plus.
Hmm, rozwinęła się ale tak jak Wiedźmin z 2001 był na poziomie (technologicznym) filmów z lat 80, tak ten będzie pewnie na poziomie początku zeszłego dziesięciolecia - do technologii potrzebny jest budżet.
Nie oszukujmy się, animacja to nie jest to samo co film. Bez budżetu i dobrej organizacji sam animator (chociażby nie wiem jak utalentowany) tego nie pociągnie. Zrobienie pełnometrażowego filmu aktorskiego ma się nijak do krótkiej animacji.
Pilav żeby to tylko od 2012... przecież większość aktorów gra na jedno kopyto, a jak powstaje film gdzie muszą zagrać w całkiem odmiennej dla siebie roli robią to tragicznie. Jak narazie żaden z obecnych polskich aktorów (ani aktorek) jak dla mnie nie nadaje się do gry w takim filmie. O efekty specjalne tym razem się nie martwię, pod tym względem jest odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu.
Jeśli Sapkowski nie będzie brał w tym udziału na etapie scenariusza i pomysłów to może się skończyć ładnym i pozerskim filmem akcji ala 300. Jeśli idzie o Bagińskiego i jego ekipę to widziałbym raczej pełnoprawną animację (jak intra z gry). Nie bierze się na debiut z aktorami takiego tematu jak Wiedźmin.
Czy wy naprawdę oczekujecie dobrego filmu wykonanego pod ślepym okiem Polak... poważnie???
Mhmmm 'je płatki' pomijając nawet sam fakt że jest to robione przez Polaka to podajcie mi przykład dobrego filmu stworzonego na podstawie gry. Tak właściwie pewnie znajdzie się z jeden ale jak można oczekiwać że ktoś taki nagle zrobi film który podbije serca fanów. To nic więcej jak oczywisty skok na kasę.
Polecam wszystkim głupcom szybko spalić swoje nadzieje na stosie bo potem będziecie mocno żałować że je posiadaliście w pierwszej kolejności.
Ja napiszę tak chciałbym bardzo filmu wiedżmina mi się stary film bardzo podobał jak na swoje lata i na dodatek polski :) Wiadomo wiedzmin w starym a w grze wygląda tak samo rzecz biorąc a wiadomo kto był aktorem syn tego aktora żyje i gra w m jak miłość może jakby zapuścił włosy i pomalował to by wyglądał podobnie ale wydaje mi sie on wyższy od ojca :) Wolałbym żeby to była kontynuacja starego filmu o wiedżminie . Ale nawet to ojciec też żyje ten aktor by sie nadawał na geralta innego sobie nie wyobrażam .
Żebrowski jako wiedźmin nie był najgorszy. WySzczerbiorny film i serial to wyjątkowe gówno, ale sam główny aktor nawet pasował.
"Czy wy naprawdę oczekujecie dobrego filmu wykonanego pod ślepym okiem Polak... poważnie??? Mhmmm 'je płatki' pomijając nawet sam fakt że jest to robione przez Polaka to podajcie mi przykład dobrego filmu stworzonego na podstawie gry. Tak właściwie pewnie znajdzie się z jeden ale jak można oczekiwać że ktoś taki nagle zrobi film który podbije serca fanów. To nic więcej jak oczywisty skok na kasę. Polecam wszystkim głupcom szybko spalić swoje nadzieje na stosie bo potem będziecie mocno żałować że je posiadaliście w pierwszej kolejności."
Przeczytaj dziecko artykuł. GRA powstała na podstawie KSIĄŻKI Andrzeja Sapkowskiego (dokładnie kilku książek) I film jak zostało napisane w artykule ma sie opierać na podstawie KSIĄŻEK. Nie będzie to film robiony w oparciu o grę.
Werton, miałem to samo napisać :D.
Sam film będzie dupny, jeżeli będą tam grali polscy aktorzy. U nas ciągle kręcą jakieś gówniane romanse. Jedynie co potrafią zrobić dobrze to dramaty wojenne (Ciemność itp.). TV jest obładowane durnymi "m jak miłość" wypaczającymi inteligencje, potem baby które to oglądają że każdy facet myśli jak je mówiąc brzydko "wydymać", "zdradzić" albo "zgwałcić" itp. Tak w ogóle kto niby w tym zagra ? Borys Szyc ? To będzie komedia a nie fantasy... założę się że i tak wyjdzie z tego "Wiedźmin i miłość"... Wszędzie na siłę wpierdzielają 100 minut lizania się nawzajem, następne 5 jakaś bitwa (może, a i tak miłość międzyczasie), pozostały czas to napisy końcowe... a kto zrobi muzykę ? Rubik ? A może jak geralt będzie dymał jedną z bohaterek książki puszczą "my słowianie" ? Sam Bagiński wszystkiego nie ogarnie a Polskie potrzeby filmowe to wiadomo... lizanko w noc, lizanko w dzień...
ehh.. polskie z dużej napisałem..
PS: Fobia przed polskim kinem ? Nowa choroba ?
A ja nadal wolałbym angielski serial od HBO :/
Zobaczymy, co to będzie- czy ekranizacja opowiadań, czy historia własna (NIE) czy może Sezon Burz?
Oby tylko nie wybrali 'wspaniałych' polskich aktorów- mam na myśli ekipę z rodzinki.pl (Karolak jako Geralt...) czy innych 'śmiechowych' seriali.
No i Bagiński- człowiek znany głównie z reżyserowania góra pięciominutowych trailerów kier komputerowych.
No nic, trzymam kciuki- nawet jak to będzie średniak, to i tak da to większe szanse na serial od np. HBO.
@werton: Z tego co wiem nie będzie to na podstawie gry tylko na podstawie prozy Sapkowskiego, oczywiście że autor filmu będzie chciał wykorzystać popularność gry, zresztą już to robi bo przecież gdyby nie gra to ten news by się tu nie znalazł i nie rozmawialibyśmy o niej. Można mieć jedynie nadzieję na to że film będzie tak samo dobry jak gra, ale z polskimi aktorami których znamy jest to nierealne. :)
Fobia przed polskim kinem ? Nowa choroba ?
To tylko wielce przerazeni i narzekajacy na wszystko Polacy...
berial6 -> Nazwisko Bagiński cos ci mowi? Bagiński to nie Brodzki... Chlop zna sie na rzeczy, potrafi zrobic klimatyczne i efektowne animacje, oraz udalo mu sie zachowac ducha serii w jego krotkometrazowkach promujacych gry z serii. Chyba lepszego czlowieka do produkcji filmu nie mogli wybrac.
Noo chyba dobrze napisałem- Bagiński nigdy niczego dłuższego od 10-15 minut nie wyreżyserował. No i animacja to nie film aktorski.
Nie mówię, że to źle, tylko, że rodzi to pewne obawy.
Aktorów mamy dużo i to utalentowanych trzeba ich tylko szukać po teatrach, a nie ciągle zatrudniać do filmów te same twarze. Bidę to my mamy jeśli chodzi o scenarzystów. Jak jest napisany dobry scenariusz to już jest połowa sukcesu. Nie wiem czy sam Sapkowski jest w stanie taki scenariusz stworzyć bo pisanie powieści i opowiadań to nie zawsze to samo co napisanie znakomitego scenariusza. Zgaduję że za efekty specjalnie odpowiadać będzie studio Bagińskiego. Trzymajmy zatem kciuki aby im się udało.
@Marder popieram cię aktorów mamy dużo i młodych a oni w kólko biorą jednych i tych i tak ja jak pisałem wyżej jestem zdania że geralta z polskich aktorów może grac tylko żebrowski bo tylko on się na niego nadaje czy ojciec czy syn bez różnicy ale lepiej ojciec . A co do obsady innych postaci to ciężko będzie ...
Peter Jackson zrobił film na podstawie Władcy Pierścieni, bo go tym zaintrygował Eliach Wood (Frodo). Chciał zagrać na urodziny scenkę ze swojej ulubionej książki, a że spodobało się Peterowi to zrobił film. Szkoda, że do tej pory żaden aktor w Hollywood nie zrobił czegoś podobnego...
Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że za bardzo tego nie zepsują, no i wszystko będzie zależało od budżetu.
Peter Jackson zrobił film na podstawie Władcy Pierścieni, bo go tym zaintrygował Eliach Wood (Frodo). Chciał zagrać na urodziny scenkę ze swojej ulubionej książki, a że spodobało się Peterowi to zrobił film.
Pics or it didn't happen.
@Jackob1997
Tak, a T. Burton machał komiksem "Killing Joke" przed twarzą zarządcy DC Comics, a ten przez to dał mu prawa do ekranizacji Batmana.
W roli Geralta tylko Mads Mikkelsen. Zahartowane rysy twarzy i poziom, który od niego bije to strzał w dziesiątkę - o ile oczywiście nie tworzą crapa, o co bardzo się boję.
Tylko serial HBO odda Sadze sprawiedliwość. 5 sezonów po 10 odcinków i duży budżet.
Berial6, pamiętam to z gry o Władcy Pierścieni, dokładnie to chyba powrót króla i tam były wywiady z aktorami. Mówił o tym Eliach Wood. Nie grałem dawno, więc mogłem poprzestawiać ale jestem pewny tak na 70%, że to co mówię jest prawdą.
@Jackob1997
Rzucić pomysł może każdy, ale nie każdy ma 280 mln $ na nakręcenie i wypromowanie trzech filmów. Takich decyzji biznesowych nie podejmuje się jednoosobowo, a już na pewno nie podejmuje się ich tylko dlatego, że reżyserowi spodobała się scenka zagrana przez aktora. Peter Jackson dostrzegł szansę zarobienia na ekranizacji znanych książek dużej kasy, lecz z pewnością nie tylko on wpadł na ten "odkrywczy" pomysł. Filmy na podstawie bestsellerowych książek zawsze dobrze się sprzedają - te wszystkie Zmierzchy, Igrzyska Śmierci, Harry Pottery itp. to od dawna sprawdzony biznes. Jackson po prostu zdołał przekonać producentów z wytwórni filmowej, że to właśnie on najlepiej wywiąże się z zadania. Gdyby nie było Petera Jacksona, to filmy nakręciłby ktoś inny, być może za pieniądze innej wytwórni. Oczywiście całe przedsięwzięcie wymagało zgody właścicieli praw do twórczości Tolkiena, bo prawdziwym pomysłodawcą jest właśnie Tolkien, zaś powstanie filmu jest jedynie nieuniknioną konsekwencją sukcesu książki.
EDIT: Dodam jeszcze, że aktorzy często są też producentami, scenarzystami, a nawet reżyserami filmów, więc Elijah Wood raczej nie odegrał w tym procesie decyzyjnym jakiejś wyjątkowej dla aktorów roli.
PS. Imię Elijah tłumaczy się na język polski jako Eliasz, a nie jako Eliach.
Jakoś się nie napalam na ten film - generalnie jedynym polskim reżyserem, który zrobił filmy na wysokim poziomie był MOIM zdaniem Pan Wojciech Has. O aktorach już nie wspomnę. Z drugiej jednak strony - czasami ludzie potrafią zaskoczyć - więc ... poczekamy zobaczymy ;)
PS: A jak już jesteśmy przy Panu Sapkowskim - to polecam Trylogię Husycką Sapkowskiego w Superprodukcji Teatru Polskiego (Audiobook) - świetnie podłożone głosy, jak i sama książka genialna.
Pilav, no niby tak. Jednak czy to nie mogło być tak, że gdy kręcili sobie tą scenkę którą sobie zażyczył Eliach to właśnie cała ta ekipa widząca w tym potencjał to nie zgłosili tego do wytwórni ? Mogli tą scenkę pokazać przecież prawda ? Zauważyli, że nieźle to wszystko wygląda i tak się zaczęło. Nie znam się na "procesie" tworzenia filmów, ale wydaje mi się że to jednak jakąś większą w tym wszystkim rolę odegrało.
możemy zrobić ściepe narodową ☺☺
Pytanie podstawowe jakim budżetem będzie dysponował producent ? Gra Wiedźmin 3 kosztuje razem z reklamą ok 100 mln złotych. Wyobrażacie sobie polski film z takim budżetem, bo ja jakoś nie. A tu tak dla zobrazowania mały link http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_najdro%C5%BCszych_polskich_film%C3%B3w
@Marder
Zauważ, że filmy z tej listy są kierowane wyłącznie do polskiej widowni, natomiast Wiedźmin 3 jest tworzony pod rynek globalny. Budżet będzie tym większy im większy jest target, bo koszty muszą się zwrócić. Miejmy więc nadzieję, że nowy film o Wiedźminie jest tworzony z myślą o tych samych odbiorcach co Wiedźmin 3. Wyznacznikiem będą oczywiście aktorzy. Jeśli będą to polscy aktorzy, to film jest przeznaczony tylko dla polskiej publiki i nie ma szans na duży budżet. Jeśli aktorzy będą anglosascy, to film ma szanse być na światowym poziomie.
@Pilav
Tak, i ten 'film do całego swiata' tworzy małe studio odpowiedzialne za trailery?
Tak, i ten 'film do całego swiata' tworzy małe studio odpowiedzialne za trailery?
Nie, mózgowcu, ten film będzie tworzył odpowiedni zespół ludzi do tego zatrudnionych.
berial6
Tak, całą produkcją zajmie się to małe studio. Aktorzy też są z Platige Image. A Geralta będzie grał spec od oświetlenia.
@berial6
Zacznijmy od tego, że Platige Image to nie jest wcale małe przedsiębiorstwo. Ich kapitał nieustannie rośnie, z roku na rok stać ich na więcej, wciąż wchodzą w nowe obszary działalności, np. ostatnio stworzyli jakąś grę mobilną. Trailery kręcą już w tak dużych ilościach, że mogą spokojnie przeskoczyć z krótkometrażowych do pełnometrażowych filmów. Jeśli film Wiedźmin uzyska duże zewnętrzne finansowanie, np. z giełdy lub od CD Projektu, to Platige może w krótkim czasie znacząco zwiększyć zatrudnienie. Prawdopodobnie właśnie dlatego założyli oddzielną spółkę Platige Films - kompletują osobny zespół specjalistów od pełnometrażowych filmów. Zerknij: http://www.platige.com/pl/films/
Przy takich projektach zwykle kontraktuje się podwykonawców. Kilka lub kilkanaście firm może brać udział w produkcji. Na stronie Platige Film czytamy: "Jesteśmy otwarci na międzynarodową współpracę w ramach koprodukcji przy projektach filmowych, tradycyjnych i eksperymentalnych." Jak widzisz wszystko zależy od tego czy znajdą się inwestorzy.
EDIT: Dodam jeszcze, że CD Projekt RED też kiedyś był małym studiem, a dziś tworzy jednocześnie dwie gry, z których każda ma budżet większy od najdroższego polskiego filmu. O ile dziadki pokroju Andrzeja Wajdy osiągnęły maksimum swoich możliwości i już się raczej nie zmienią, o tyle polskie przedsiębiorstwa zmieniają się cały czas, głównie rosną.
Spójrzcie na to z innej strony - w porównaniu z pierwszą ekranizacją Wiedźmina, gorzej już być nie może xP A jak Bagiński się do tego zabierze, to przynajmniej smok nie będzie papierowy ;]
Pilav ---- Pod jaki rynek film będzie tworzony tego nie wiemy. Pytanie o środki finansowe jednak wciąż jest otwarte i od tego będzie zależał rozmach produkcji i nazwiska jakie tam zobaczymy. Ktoś mówi o zagranicznych aktorach. Jeśli tak by miało być to koszty produkcji jeszcze bardziej wzrosną.
Mroczny---- "Gra o Tron" to z tego nie wyjdzie, ale też mam nadzieję że gorzej niż to co powstało kiedyś to nie będzie :)
nie moj cyrk, nie moje zmartwienie
Ponoć Żebrowski już wyraził zainteresowanie ponownym wcieleniem się w białego wilka, a sam Bagiński przyznał że nie mówi nie dla duetu Żebrowski-Zamachowski
A ja myślę że można było by i zaangażować Anię Grodzką i pana Biedronia do przyszłej produkcji jako pełnoprawnych aktorów :D
Ja już to kiedyś pisałem. W roli Geralta widziałbym Marcina Dorocińskiego, to aktualnei jeden z najlepszych rodzimych aktorów i idealnie pasuje do ról takich outsiderów jakim jets tez przecież Wiedźmin. Co do samego filmu to ryzyko jest spore, ale Polacy potrafią robić dobre filmy. Aby się o tym przekonać trzeba jednak sięgnąć po coś innego, niż to co trafia do kin.
" Pod jaki rynek film będzie tworzony tego nie wiemy."
Wejdź sobie na podaną wyżej stronę platige films, jest tam zwiastun filmu na podstawie książki Ryszarda Kapuścińskiego „Jeszcze dzień życia”, która opowiada o jego przeżyciach podczas rewolucji w Angoli w roku 1975. Trailer oczywiście w języku angielskim. Wiedźmin, jeśli faktycznie Platige go zrealizuje, tym bardziej będzie zatem po angielsku, strzelaniem sobie w kolano byłoby zamykanie się na rynek wyłącznie polski. Spodziewałbym się czegoś trochę w stylu Beowulf, niby film aktorski, ale z potężnym udziałem obróbki komputerowej. Tak zresztą platige films pisze o swoich celach: "Celem Platige Films jest tworzenie i opowiadanie historii za pomocą animacji komputerowej i filmów live action z szerokim użyciem VFX."
https://www.youtube.com/watch?v=jTzYlqJvzFI
Zrobiony przez platige teaser do Vikingów. A teraz wyobraźcie sobie 2-godzinną wersję tego teasera o wiedźminie ;)
Beowulf fajny film oglądałem :)
Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że bez względu na to co powstanie, będzie lepsze od swojego poprzednika. Bo gorzej się chyba nie da. Chyba.
W role geralta bardziej by pasował aktor który ma już długie włosy i ma już blizny oraz wygląda strasznie no ale cóż .
Co do pierwszego serialu wiedzmin mi się podobał 4 razy ogladałem całego 2001 rok ale pamietajcie polska zawsze w tyle z technologia jak u nas był 2001 to w USA rok 1980 ^^
Więc czego wy wymagacie nie wiadomo jakiego graficznie smoka ^^
Ale i tak dla mnie najlepsza postacia w tym serialu jest jasper i muzyka .
Fakt akurat muzyka w Wiedzmnie (serial) była bardzo dobra, klimatyczna, i dobrze oddawała słowiański klimat, lecz na tym plusy się niestety kończą, bo jeśli chodzi o efekty specjalne np ten niszczęsny smok który wszystkim najbardziej chyba zapadł w pamięć wywoływał raczej śmiech