Diablo III: Reaper of Souls - Ultimate Evil Edition | XONE
UWAGA!!!! ULTIMATE EVIL EDITION NA XBOX ONE NA RYNKU POLSKIM DOSTĘPNE JEST TYLKO W JĘZYKU ROSYJSKIM!!!! NIE WIEM JAK SYTUACJA WYGLĄDA Z INNYMI KONSOLAMI
Mati co ty piep... mam na xbox one diablo 3 uee i jest normalnie po polsku... więc nie oszukój innych ja osobiście polecam. mam wersje na pc i na xbox one i daje wielkie 10/10 mega gra
Przerzuciłem się w tym roku z Diablo 3 RoS wersji PC na Xbox One i nie żałuję. Powody są dwa, po pierwsze przestałem grać na PC (używam go wyłącznie do pracy i połączeń z Internetem). Drugim powodem jest pad, dużo lepiej gra się trzymając kontroler w dłoniach niż tylko klikając myszą i kilkoma klawiszami z klawiatury. Brak lagów i granie z kimś żywym koło nas a nie tylko cyfrową postacią innych graczy jest świetne, zawsze komuś możemy podpowiedzieć jak połączyć skille czy jaki ekwipunek wybrać. Przybicie piątki po pokonaniu ciężkich przeciwników na VI Udręce daje mega satysfakcje, gracze czują się bardziej odpowiedzialność za siebie nawzajem, wzmacnia więź ludzi wspólnie grających na kanapie.
Po ukończeniu 65 Levelu Grę przeszedłem całą z dodatkiem po ukończeniu gry mijsje zaczynają się odnowa ogólnie level 65 dalej się wbija nie wiem jaki jest największy po ukończeniu gry straciłem chęć do grania po tym jak musze bić do 70 Levela i zdobywać lepsze przedmioty na ekipunek gra jest dla mnie nudna Po Zabiciu ostatniego Bossa w grze Diablo ! Moja ocena 8/10 ...
Bardzo przejrzysty interfejs, łatwy do ogarnięcia. Po wbiciu 20 lvl mistrzowskiego (Po 70 lvl są takie poziomy) gra nadal mi się nie nudzi.
Przesiadka na konsolę z PC przekonała mnie do hack'n'slashy, których na PC nie trawiłem - mechanika walki na padzie jest iście miodna i niezależnie od wybranej klasy postaci sprawia masę frajdy. Fabuła, jak to w h'n's typowe, jest banalna i totalnie do zapomnienia, ale dla samej frajdy levelowania, szczególnie w coopie na jednej kanapie warto.
Moje pierwsze Diablo. Ale totalnie nie przemawia do mnie ten rodzaj gier. Czyszczenie map było męczące. Grafika ładna ale do przejścia i zapomnienia.