"Breivik chce pozwać dżihadystów. „Ukradli moją strategię”
Anders Behring Breivik, morderca z wyspy Utoya, znów usiłuje zwrócić na siebie uwagę. Tym razem zażądał w liście, by Norwegia pozwała w jego imieniu organizację terrorystyczną Islamskie Państwo Iraku i Lewantu do sądu o rzekome naruszenie jego praw autorskich.
Poniżej przytaczamy jego list.
Trzy lata temu, w 2011 roku, zabiłem łącznie 77 osób. Osiem z nich zginęło od bomby, 69 zastrzeliłem osobiście, gdy wybrałem się na wyspę Utoya, gdzie odbywał się zjazd młodzieżówki partii socjaldemokratycznej. Chciałem obronić tożsamość Norwegii jako świeckiego kraju o chrześcijańskim dziedzictwie, zamieszkałego przez ludzi białej rasy, przed zagrożeniem ze strony islamu. W tym celu zabiłem kilkadziesiąt osób, które w większości były białymi Norwegami, niewierzącymi lub zlaicyzowanymi chrześcijanami. Musieli ponieść karę za swoją zdradę – za to, że nie chcieli walczyć o rasowo czystą, oddaną europejskiej tożsamości i tradycji, wolną od muzułmanów i innych obcych Norwegię.
Wierzę, że w ten sposób przybliżyłem choć o krok supremację białej rasy w Norwegii. To był najwspanialszy moment mojego życia – przynajmniej dopóki nie nadejdzie chwila, w której mój naród zrozumie, że działałem dla jego dobra, i przepędzi muzułmanów i kulturowych marksistów. Dziś jednak doszła do mnie informacja, która mnie oburzyła i zasmuciła.
Radykalni sunniccy islamiści z tak zwanego „Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu” podobno podbijają coraz większe połacie Iraku i Syrii. Teraz dokonali masakry na jednym z syryjskich plemion. Dżihadyści zabili tam 700 osób, z których większość również była muzułmanami. Zgodnie z tym, co ogłosił „Kalif” Islamskiego Państwa, musieli ponieść karę za zdradę i herezję, ponieważ że nie chcieli dołączyć się do ISIL i walczyć o czysto islamską, sunnicką Syrię, rządzoną przez szariat i wolną od pogan i wpływów Zachodu. Śmierć tych 700 muzułmanów, ukaranych za brak radykalizmu, ma zmobilizować pozostałych, by dołączyli do walki o sprawę Nowego Kalifatu.
To potworna zbrodnia. Żądam, żeby państwo norweskie, zamiast ze strachu przed muzułmańską piątą kolumną i wywrotową agenturą kulturowych marksistów chować głowę w piasek, głośno ją potępiło.
Jeśli ktoś nie rozumie dlaczego, wyjaśniam: chociaż nie ma nic złego w zabijaniu muzułmanów, ci podli barbarzyńcy ukradli MÓJ sposób prowadzenia zbrojnej walki. Podobieństwa są oczywiste. Naruszyli w ten sposób moje osobiste prawa autorskie. Sam, w pocie czoła, z wykorzystaniem wszelkich swoich niebłahych przymiotów intelektualnych, wymyśliłem i opracowałem metodę tego, by osiągnąć supremację jednej grupy etnicznej poprzez masakrowanie jej członków. Jest oryginalnym i autorskim dziełem, a w moim manifeście udzieliłem pozwolenia na jej używanie TYLKO I WYŁĄCZNIE grupom broniącym europejskiej tożsamości.
Wykorzystanie mojej strategii bez pozwolenia jest wystarczająco ohydną kradzieżą, której spodziewałbym się po muzułmanach, jako zacofanych i niezdolnych do tworzenia oryginalnych pomysłów. Jednak używanie jej do krzewienia radykalnego islamu, na walkę z którym poświęciłem swoje życie i przeciwko któremu złożyłem w ofierze swoją wolność, jest szczególną podłością. Zmuszony jestem uznać to działanie za wymierzone specjalnie w moją osobę, z zamiarem zadania mi jak największego bólu emocjonalnego z zemsty za moją skuteczną walkę z islamofaszyzmem w Nowegii.
Zanim dotknęły mnie brutalne państwowe represje, zamierzałem ten sposób działania opatentować. Choć nie miałem okazji, prawa autorskie działają automatycznie i przysługują mi bezwzględnie. Niniejszym powołuję się na swoje prawa jako obywatela Norwegii i żądam, by państwo w moim imieniu pozwało ISIL do międzynarodowego sądu, by dochodzić należnych mi praw oraz rekompensaty za poniesione straty moralne.
Z poważaniem,
Anders Behring Breivik"
informatorcodzienny.wordpress.com/2014/08/17/breivik-chce-pozwac-dzihadystow-ukradli-moja-strategie/
Europy płomień trwa! Chwała bohaterom!
metacafe.com/watch/7709818/anders_breivik_ab_europy_plomien/
A konsole mu wymienili w końcu?
To fake, trzeba być idiotą, żeby się na to nabrać, zresztą wystarczy zobaczyć na inne newsy. Zresztą nie dziwię się, że autor się nabrał, wystarczy zobaczyć na jego posty.
http://informatorcodzienny.wordpress.com/2014/06/24/autor-smutnego-autobusu-ujawniony/
Nawet jak nie fake, kto bierze zapuszkowanego terrorystę na poważnie w kwestiach innych niż groźby?
Fake czy nie, ale to "naród zrozumie, że działałem dla jego dobra, i przepędzi muzułmanów i kulturowych marksistów." to święta racja.