Nie będę tu pozował na jakiegoś znawcę, ale tak na chłopski rozum - sankcje gospodarcze wobec Rosji się nie sprawdzają. Na dodatek są kosztowne także dla tych, którzy je wprowadzają. Mogą też być niebezpieczne, bo jak się despotę stawia pod ścianą, to może on wydać rozkazy tylko po to, by zachować twarz.
Znacznie ciekawszym rozwiązaniem byłby sankcje kulturalne. Zero międzynarodowych imprez sportowych w Rosji. Wszystkie drużyny rosyjskie wykluczone z zawodów - czy to narodowych, czy ligowych. Baletnice do domu, orkiestry symfoniczne daswidania. Zaplanowane wystawy, wspólne przedsięwzięcia kulturalne - pocałujta nas w rzopu.
Tak mi przyszło to do głowy, bo właśnie oglądałem lekkoatletyczne mistrzostwa świata i tam rosyjscy zawodnicy uśmiechnięci, zdobywający medale, oklaskiwani wysłuchujący swojego hymnu. To już na Eurowizji były jakieś gwizdy podczas występu, a tu pięknie i miło. Ja wiem, że duch sportowy ma być zachowany. I że bogu ducha winien sportowiec nie ma żadnego wpływu na politykę. Byłoby to także wbrew zasadą Coubertina, ale mam wrażenie, że na dłuższą metę znacznie bardziej odczułby to statystyczny Rusek.
Jak dla mnie, izolacja powinna być w każdej dziedzinie, od sportu poprzez politykę aż do gospodarki.
Meh, półśrodki.
Ogrodzić kacapów wielkim murem i niech się tam kiszą.
Położenie Europy jest beznadziejne i to nie tylko przez Rosję...
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13368691
Pozdrawiam i zapraszam do moich wątków,
Wróżbita Maciek.
[1] Byłoby to także wbrew zasadą Coubertina, ale mam wrażenie, że na dłuższą metę znacznie bardziej odczułby to statystyczny Rusek.
Laickim okiem - wlasnie duzo mniej.
Kultura, sport, imprezy nie stanowia "trzonu" zycia wiekszosci ludzi i sankcje w tych dziedzinach mogly by byc strzalem w dume, ale dosc nieszkodliwym. Inna sprawa jesli sankcje dotyczylyby czegos co spowodowalo ze zarcie podrozalo - o tym nie da sie zapomniec na codzien.
No i o ile sankcje polityczno gospodarcze w miare na rowni uderzaja we wszystkich obywateli, w przypadku kulturowych sila uderzenia bylaby zalezna od tego jak bardzo dana jednostka interesuje sie przedmiotem sankcji. Innymi slowy - sila uderzenia bylaby bardzo nierowno rozlozona miedzy obywateli, co jest po prostu mniej sprawiedliwe.
Tak to bym widzial.
tylko, ze rosja powinna najpierw miec jakas kulture, zeby osankcjonowac. Chyba, ze masz na mysli w druga strone, ale wtedy Internet ruskim by trzeba by odciac (slusznie zreszta, ale nierealne)
Pytanie, czy rzeczywiście te sankcje takie bezowocne, jak to głosi rosyjska propaganda. Musi minąć trochę czasu, by moźna było to zweryfikować
Rosja to taki kraj, że sankcje zaszkodzą, ale nie tylko Rosji. Tamci ludzie to są naprawdę bardzo specyficzni i jak zaczyna się ich drażnić to zawsze się łączą, a że zapiekli to potrafią dużo wytrzymać.
I dlatego w sytuacji gdy półki były pełne, to paradoksalnie (a może i nie) zwykli Rosjanie wcale nie byli skłonni ginąć za Donieck (mimo, że jakoś tan poparcie Putinowi wzrastało), o czym Putin świetnie wiedział, więc tam oficjalnie nie wkraczał. Ale gdy głód zajrzy do gara zwykłemu Ruskiemu + nadepnie mu się na honor narodowy, to będzie on o wiele chętniejszy, by osobiście tam pojechać i nakopać Ukraińcom, UPA, polaczkom i innym zgniłym imperialistom (oni naprawdę tak myślą). W efekcie sankcje spowodują oficjalny najazd na Ukrainę, a przeciwstawić się temu i tak nie będzie jak, chyba że 3 wojną światową.
Ale biorąc pod uwagę zagrożenie kalifatem w Iraku, to USA z Europą się i tak dogada za chwilę z Rosją czy chce czy nie, a Ukraina i Polska zostaną porzucona, co ma sens, bo zawsze tak było.
[6] Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. O ile ceny produktów spożywczych propaganda może zrzucić na wiele czynników, a nie fakt, że wina rządu i sankcji międzynarodowych, to odebranie Rosji prawa do zorganizowania mundialu w 2018r. już tak zabawne by nie było. Szczególnie jeśli i ich drużyna piłkarska nie mogłaby wystąpić na tym święcie piłki. Tymczasem niby się gniewamy na Rosję, a pozwalamy im na przywilej organizowania imprezy.
fifa to mafia, ktorej putin dal taki zastrzyk gotowki, ze w zyciu im mundialu nie odbiora
W takich mafijnych strukturach jak UEFA czy FIFA najważniejsze są pieniądze. A Gazprom przecież mocno inwestuje np. w Ligę Mistrzów. Wystarczy porównać reakcje UEFA na drobny, proceduralny błąd Legii Warszawa, który nie miał wpływu na wynik rywalizacji (surowa kara taki wpływ miała), a na reakcję UEFA na wieść o rażącym i bezprecedensowym złamaniu przepisów i regulaminów uefowskich przez federację rosyjską, która bezprawnie dokooptowała do swoich lig trzy krymskie kluby piłkarskie, za co przewidziane są sankcje najsurowsze, wraz z wykluczeniem klubów i reprezentacji rosyjskich ze wszystkich międzynarodowych rozgrywek.
[10] NajPhil
1. Nie rozumiem. Ceny zarcia mozna zrzucic na cos innego niz polityka rzadu, ale odebranie mundialu juz nie?
2. Nie interesuje sie za bardzo zawodami sportowymi i pewnie nie doceniam ich wplywu na tlum, ale naprawde odebranie organizacji jakis meczy wywolalo by duzy efekt?
Pominmy juz to, ze to nierealne.
3. Nie wydaje Ci sie ze takie wprost banowanie wszystkiego co rosyjskie zwiekszy poziom niecheci rosjan do zachodu? Zreszta ciezko ich sie dziwic, w takiej sytuacji wzrost ksenofobii wydaje sie byc naturalny.