Dex - wczesna wersja cyberpunkowego RPG trafiła do sprzedaży w Steam Early Access
Wygląda pysznie! :) Mnie nie przeszkadza, że jest platformówka 2D, gdyż ma wyjątkowy urok. :) Dodam do mojej listy oczekiwanych gier. :)
Czy tylko ja uważam, że Steam Early Access to plaga, którą powinno się tępić? Gra jak dla mnie super, w 100% w moich klimatach. Kupię teraz, skończę co się da i co? Za rok mam w to grać od początku i podziwiać detale które zostały dodane oraz cieszyć się mniejszą ilością bugów? Albo grać od początku, żeby zobaczyć 10% nowego contentu rozsianego po całej grze? Z jednej strony pokusa żeby kupić, ale z drugiej zdrowy rozsądek. Wolę poczekać na finalną wersję, sęk w tym, że do tego czasu o grze mogę już zwyczajnie zapomnieć. Plaga niedorobionych gier sprzedawanych w normalnej cenie. I niech mi nikt nie wmawia, że kupując early access mam przecież też dostęp do finalnej wersji, więc wilk syty i owca cała. Może i owca cała, ale ja syty nie będę, będę co najwyżej dziubał grę po kawałeczku zamiast się nią w pełni cieszyć...
[3] DAE Early Acces jest zły?!?!
Chcesz poczekać i kupić grę po normalnej premierze? Zajebiście. Wolisz zagrać wcześniej w niedokończoną wersję? Też fajnie. Jedynym problemem są idioci, których najwyraźniej boli dupa, że inni też mają wybór i mogą zkorzystać z takiego systemu jaki im bardziej pasuje.
Early Access to inicjatywa, którą stworzyli i wsparli sami gracze. To gracze kupili miliony kopii Minecrafta podczas gdy ten był na etapie alfy i bety. To gracze kupowali Kerbale czy Prison Architecta. To gracze wspierali pieniędzmi planowane dopiero projekty na Kickstarterze. Steam postanowił po prostu wejść na ten rynek.
Early Access jest dla tych, którzy chcą uczestniczyć w powstawaniu gry i dla tych, którzy nie mogą się doczekać.
Jak się nie podoba to nie kupuj a dodaj sobie jedynie do Wishlist na Steamie, w ten sposób nie zapomnisz.
@jahras -> @komenty ma rację. Jak Ci nie pasuje, to niech nie skorzystaj, a nie psuć dobrej atmosfery! Przypominam Ci też, że twórcy Divinity PL korzystali z Early Access i gra ulegał znacznie poprawiony dzięki cenne uwagi gracze. Kupując gry za pomocą usługi Early Accesss, zostałeś gracz-tester świadomie i dobrowolnie. Są dobrzy i źli twórcy, to wszystko.
Trąci twórczością Gibsona, a to dobrze wróży. Trzeba wrzucić na listę obserwowanych.
Fajne, dodałem sobie do wishlista.