Obudziłem się bo samolociki za oknem leciały, odczekałem aż przelecą, a tu ni chu chu, specjalnie mnie wkurzają, wstałem więc i umyłem zęby i tak dalej, odpaliłem kompa, przejrzałem newsy w necie, a tu kur... dalej sobie lata coś pojedynczego non stop za oknem i wkurza, wtf? Jakieś ćwiczenia w całej PL mają przez tych ruskich na Ukrainie? Mogliby się ogarnąć z tym lataniem nad miastami i polecieć se gdzieś na poligon bo od dobrych 10-15 minut głupi silnik słyszę.
chyba se zaraz odpalę strzelankę jakąś i jak mikro będę używał i zapytają angole skąd jestem bo samoloty za oknem to powiem, że Syria! uwierzą pewnie xD
Ostatnio nad moim domem często latają samoloty i helikoptery- ale lecą na południowy zachód, więc nie do Ruskich.
pewnie Czechów Polska podbija hehe :D
U mnie w końcu ustały loty i spokój. Wcześniej w wyobraźni łatwo było sobie dodać spadające bomby, przerażająca wojna musi być, a cywile tacy bezradni, do tego nie wiedzą gdzie bomba zleci, czy przeżyją, współczuję cywilom
U mnie cisza. Także albo się opierdzielają, albo gdzieś polecieli.
Mieszkam dość blisko bazy, to praktycznie słyszę je bez przerwy. Dziwnie jest gdy nic nie grzmi.
U mnie dziś chmury więc nie widać. Ale na pewno gdzieś tam latają.
U mnie praktycznie codziennie latają F-16 z Łasku więc nie zwracam już na to uwagi w sumie.
dziwne, bo u nas w Zamosciu slychac dzisiaj bylo wiele wybuchow... bo samoloty to norma ostatnimi czasy.
chyba czas sie szykowac na wojne
Ostatnio nad moim domem często latają samoloty i helikoptery- ale lecą na południowy zachód, więc nie do Ruskich.
władza wywozi nakradzione kosztowności w bezpieczne miejsce. Donek mówił że Polska jest lepiej przygotowana na wypadek wojny niż w 1939. Idzie o to, żeby wodzowie nie musieli czekać na granicy aż walizki przywiozą. Teraz to one będą czekać na nich.
Coś jest na rzeczy, nad moją okolicą leciał rano samolot, zrobił dwa okrążenia wysoko na niebie.
Na Flightradar go nie pokazywało, a i przez lornetkę było widać że jakąś satelitę miał czy coś takiego.
I to już nie pierwszy raz, w maju czy w czerwcu cały dzień prawie nad nami latał, robiąc ładne kółeczka.
Z wyglądu to przypominał normalny duży pasażerski.
Z bratem go obserwowaliśmy.
^ przecież u was znajdywaliście już jakieś obce izotopy za szopą i batmany za choinką, a ty się dziwisz jakiemuś samolotowi...
Jak co dzień. Jak nie urok to sraczka: z Rakowca przy Okęciu do Livingston w korytarzu powietrznym lotniska w Edynburgu. Zabawne jest to, że nie słyszę samolotów, a jedynie samochody pod oknem. Mózg to fajna sprawa.
Mazio - ty z Rakowca? A ja po drugiej stronie Grojeckiej na Ochocie :) Moglismy byc sasiadami...
Teraz nie, ale w tamtym tygodniu latały ciągle nad Toruniem... i latały... i lata...
No kurna, że z Rakowca! Racławicka 156 - wojskowy blok. Pierwsze piętro. Wuwua. To moje dziedzina.
Teraz nie, ale w tamtym tygodniu latały ciągle nad Toruniem... i latały... i lata...
Nic nie latało ostatnio jeden samolocik słyszałem i to wszystko...
Nie widziałem żadnego(nie licząc tych od zawodów Redbull Air Racing) ale słychać głośne ZZZZZZZ!!!
U mnie na wiosce nie ma chwili żeby jakiś samolot nie latał, ciągle słychać buczenie.
adam - no w sumie się zgadza, ja z północnego Mazowsza, ty też?
a tu macie zdjecie dla niedowiarków:
przedstawia smuge jaką po przelocie zostawił, widać że robi koło, zaraz wkleję więcej
to co widać na zdjeciu to tylko kawałem, potem poleciał dalej i po drugiej stronie nieba skręcił w druga stronę i zrobił kółko i tak parę razy.
Cholera, będzie wojna jak nic. Koło mnie latają co kilka minut. I to od kilkunastu lat! I to wcale nie ma związku z lotniskiem niedaleko, ani trochę! Już się ruskiego uczę.
tak! samoloty latają dosłownie co kilkanascie sekund! Jeden za drugim!
Czy to wojna????
spoiler start
a sorry... zapomnialem....
mieszkam obok Okęcia xD
spoiler stop
Samoloty nie, tylko pociągi z wynglem jeżdżą, a jak wyngiel jest to wojna będzie, bo przed wojną tyż był.
odgłos samolotów jest dla mnie milszy niż ulicy czy też ludzi, niestety nie widzę ani nie słyszę nic dzisiaj :/
Czasem zrobi kilka okrążeń jakiś wojskowy transportowiec i na tym koniec, poza tym same loty rejsowe, ewentualnie jakieś cessny pocisną.
Daleko do paranoi.