Witam taka historia czy facet który ma powiedzmy trzydziestke na karku jest normalny i z mózgiem za przeproszeniem wszystko ok może zakochać się w 17-nastolatce ? ja osobiście uważam że to głupie i powinno być wstyd gościowi w tym wieku nawet się do tego przyznać ale jak sądzicie to normalne zjawisko i może każdemu się przydarzyć czy jakaś głupota z której jak najszybciej trzeba się wyleczyć ?
Niektórzy faceci w wieku tych powiedzmy 30 lat, wyglądają rewelacyjnie i nie widać po nich tej trzydziechy. Druga sprawa, to kto kogo tu kocha? Bo jak facet ma BMW x6 i generalnie stać go na 5- krotne wakacje na Ibizie w ciagu roku, to raczej o miłość tu nie chodzi. Znam takie przypadki, jeden nawet z różnicą 9 lat pomiędzy "zakochanymi".
Na ile ma te trzydziesci? 31 czy raczej 35? Moj ojciec jest dziesiec lat starszy od matki, niby tylko pare lat roznicy w porownaniu do sytuacji która opisujesz.
Zakochać to może nie, ale bzyknąć taką młodą dupeczkę jest fajnie.
gość szuka młodej szparki, szparka szuka sponsora. Jeśli obu stronom to nie przeszkadza to w czym problem? Facet po prostu woli wszystkim mówić że się zakochał, bo przyznać się do płacenia za seks to trochę wstyd ;)
gość szuka młodej szparki, szparka szuka sponsora. Jeśli obu stronom to nie przeszkadza to w czym problem? Facet po prostu woli wszystkim mówić że się zakochał, bo przyznać się do płacenia za seks to trochę wstyd ;)
Nie chodziło mi w tej bajce o sex tylko o uczucie które może powstać między starszym facetem a młodą dziewczyną.
A co pytasz się czy ktoś isę na ciebie będzie przez to krzywo patrzył ? olej to i działaj z nią, sam sprawdzisz do czego cię to zaprowadzi.
Zły stosunek wieku. Dziewczyna 17 lat to dziecko.
Taa, uczucie...W prąciu kłucie. Sam w wieku 17 lat spotykałem się przez jakieś 2 lata ze starszą o dziesięć lat kobieta i bynajmniej nie chodziło o uczucia, więc jestem więcej niż pewien że w odwrotną stronę będzie chodziło o to samo, jak nie bardziej.
Inna sprawa że dojrzały teoretycznie facet "zakochujący" się, jak piszesz, w siedemnastce? Dziwne.
Sam w wieku 17 lat spotykałem się przez jakieś 2 lata ze starszą o dziesięć lat kobieta i bynajmniej nie chodziło o uczucia
Czyli trenowałeś więc zawsze jakiś plus.
Nie "ty się z nią spotykałeś" tylko ona cię wzywała jak miała ochotę się pobzykać.
[1] jak ma 17 lat to poczekasz chwile i bedzie miala 18, wtedy mozesz robic co chcesz legalnie
17? Bardzo mało prawdopodobne, żeby miała w głowie coś więcej, niż pioch. Podobać się takiemu po 30 może (nawet z chłopem jest okej wtedy), ale uczucie? :D
A co trzydziestolatkowi może się w siedemnastolatce podobać, co go może interesować, poza ładną buzią, jędrnym cyckiem i kształtnym pośladkiem? Bo chyba nie to jak pisze zadanie z matematyki czy uczy się na klasówę z biologii, ani tym bardziej jej nastoletnie problemy.
Przypadki bywają różne, moja przyjaciółka z dzieciństwa ma 10 lat starszego męża, zaczęli się spotykać jak miała lat 18, w wieku lat 21 wzięli ślub, dzisiaj ma lat 25 i ciągle jest mężatką, a od niedawna szczęśliwą mamą bliźniaków :) Także różnie bywa :-) I żeby nie było, gościu nie śpi na kasie, nie jeździ wypasiona furą, zwyczajny prosty facet.
Ehehehe mam kilku znajomych którzy nigdy nie mieli dziewczyny i kolo 30 sobie Młode dziewczynki (17-20) poderwali na tak zwane "wychowanie" ;) cóż mogę powiedzieć.... Życie po prostu życie :)
I tak interesowało ich głownie osobosc i to o czym mogą wspólnie porozmawiać...
Eeee jasne :)
Bo dziewczyny czy kobiety sa zawsze "dojrzałe ponad swój wiek" co bardzo czesto oznacza wylacznie spotykanie sie z starszymi gośćmi, ewentualnie szybki ślub lub zrobienie dziecka. Nie oszukujmy się, w wieku 17-20 lat nie trafimy na dziewcze które jest niewiniątkiem ale z drugiej strony mając często do wyboru nikogo nie urażając kociarę która czeka na ksiecia z bajki?