Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Zapowiedź Rzeź asasynów - Assassin's Creed Rogue otwiera nowy rozdział w historii serii

07.08.2014 11:41
Rewo
1
Rewo
129
Generał

Powrót do terenów z III nie wróży nic dobrego, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

07.08.2014 11:42
2
odpowiedz
Mat Zak
29
Chorąży

Brzmi świetnie trzeba przyznać. Brak obecności Unity na starych konsolach zrekompensowało powoli lepiej zapowiadające się Rogue.

07.08.2014 11:46
graczo1818
😐
3
odpowiedz
graczo1818
71
Avikara

Z tego co pisze to podobno ta część nie wychodzi na PC ,ale tutaj jest wątek oficjalny na PC więc moje pytanie brzmi to wychodzi też na stacjonarki czy nie ?

07.08.2014 11:57
4
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

graczo1818 - tworzący podtematy dla gier zwyczajnie się pospieszył.

07.08.2014 12:12
Dariusxq
5
odpowiedz
Dariusxq
52
Forumowy Prowokator
10

Ta część zapowiada się 1000 razy fajniej niż nudne Unity w brudasowej Francji.

07.08.2014 12:13
RnR9
6
odpowiedz
RnR9
27
Pustelnik
6.5

Seria AC jakoś nigdy mnie nie powalała, a ten trailer zapowiada wg mnie kolejną okrutnie podobną grę do poprzedniczek, jak zwykle. Zawsze mi się bardzo podobała mechanika tej gry oraz w ostatnich częściach fajna optymalizacja, jednak fabularnie zawsze kulała. Sposób, w jaki opowiadana była historia w grze, był po prostu mało wciągający. Dodatkowo fakt, że gra pozwalała nam już prawie na samym początku gry poznać wszystkie smaczki, jakie czekają nas przez cały jej przebieg sprawiał, że szybko się nudziła. Do końca przeszedłem tylko AC4 i też się musiałem do tego zmusić, a z poprzednich części zrezygnowałem nie kończąc ich. Gdyby tylko te gry były ciekawsze fabularnie, żywsze postacie, lepszy sposób opowiadania... A tak, hmm, no tylko tyle, że genialna wg mnie mechanika, walki, parkour, ekstra. Pomysł też dobry. Fabuła jako ogólny zarys między częściami etc, nie jest źle, ale całkowity sposób pokazania tego leży, leży i płacze. Więc na tą chwilę uważam, że każda część Assassin's Creed to tylko odgrzewanie tego samego kotleta.

07.08.2014 12:38
VenomP23
7
odpowiedz
VenomP23
57
Pretorianin

dlaczego nie ma na PC ?! Wg pierwszych plotek miała wyjść taka wersja. Grałem w III i Black Flag, a teraz nie poznam zwieńczenia historii tylko otrzymam lepszą technicznie częśc Unity w realiach, które interesują mnie znacznie mniej niż Ameryka. WHY!?

Nawet ze wzgl pieniężnych opłacałoby im się bardziej wydać na PC. Kto ma kupić, kupi i dwie.

07.08.2014 12:45
8
odpowiedz
zanonimizowany652110
37
Generał

Mnie ciekawi jak w tej części rozwiążą tryb teraźniejszości. Rogue ma łączyć III i IV, a przecież w tych częściach było dwóch różnych bohaterów obecnych czasów.

Dariusxq <- zapowiada się fajniej tylko dlatego, że Rogue wychodzi na stare konsole, a Unity nie?

07.08.2014 13:06
U.V. Impaler
9
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Nie ma żadnego problemu z teraźniejszością. Abstergo może wydobyć wspomnienia każdego człowieka, jeśli dysponuje jego materiałem genetycznym.

07.08.2014 13:28
10
odpowiedz
zanonimizowany669488
77
Generał

Właśnie skończyłem III i dosłownie zmuszałem się , żeby dalej grać. Muszę dać sobie spokój na kilka lat z tą serią. Powoli zaczyna mnie mdlić na jej widok.

07.08.2014 13:59
11
odpowiedz
zanonimizowany992529
1
Pretorianin

Aha, czyli to, że komuś bardziej podoba się Rogue niż Unity znaczy, że go nie stać na komputer ani nową konsole?

A wiecie co to jest gust?

07.08.2014 14:03
Irek22
12
odpowiedz
Irek22
161
Legend

Problemem teraźniejszości w tej serii jest sama teraźniejszość.

07.08.2014 14:45
Dariusxq
13
odpowiedz
Dariusxq
52
Forumowy Prowokator

@warass i Ninjowiec, beka z was cebularze, to że Unity wychodzi na nowe konsole i PC nie znaczy że jest lepsze od Rogue. Mam kompa na którym ta gra mi pójdzie i PS3 więc pudło. Po prostu wolę Rogue bo mi bardziej klimat leży niż bieganie po bieda Francji w White Flag... hahaha

07.08.2014 14:58
14
odpowiedz
zanonimizowany652110
37
Generał

Dariusxq <- ehh gdzie ja napisałem, że unity jest lepsze? Po prostu byłem ciekaw czemu tak uważasz, bo jak dla mnie czasy rewolucji i ekspansji ameryki jest tak samo ciekawe (brud można spotkać i we Francji i w Ameryce :D). Ale widać po Twojej odpowiedzi, że moje pytanie nabiera większego sensu...

07.08.2014 15:44
Dariusxq
15
odpowiedz
Dariusxq
52
Forumowy Prowokator

Mam PS3 na którym wychodzi Rogue i kompa który pociśnie Unity, więc mogę zagrać w obie części i tak zrobie. Sęk w tym że bardziej mnie kręci Rogue bo ma stateczki :P Więc PCtowcy nie fapajcie do Unity tylko dlatego że nie macie konsolki :P Sword Art Online jest najlepsze na świecie a Kirito to mega wpierdol!!!

07.08.2014 15:58
16
odpowiedz
zanonimizowany652110
37
Generał

Dariusxq <- oj biedna zakompleksiona istoto. Muszę Cię rozczarować bo nie jestem jak to nazwałeś PCtowcem, bo (i tu może Cię zaskoczę) mam zamiar ograć Unity na konsoli. W Rogue pewnie też zagram, ale pewnie pół roku od wydania. Szkoda, że już coraz mniej osób jest na forum, z którymi można normalnie porozmawiać.

07.08.2014 16:08
X@Vier455
17
odpowiedz
X@Vier455
118
Szynszyl

Trochę smutno tak zabijać asasynów :(

07.08.2014 16:27
Alt3ir
18
odpowiedz
Alt3ir
88
PlayForFun

Taka dziwna mentalność teraz jest w "internetach". Jak komuś się coś nie podoba to nie umie tego po prostu napisać, musi do tego dołożyć coś typu "gra dla dzieci", "dla debili" itp. , itd. Ktoś lubi grać w łatwe gry = dziecko, a ten ktoś może szuka luźnej i prostej elektronicznej rozpierduchy bo trudności ma już dość na co dzień w życiu rzeczywistym ( a może niektórzy nie wiedzą że coś takiego istnieje ? ). Kiedyś faktycznie było jakoś przyjemniej na tych wszystkich forach.

A sama gra, co tu dużo mówić, w kolejnego Assassina zawsze chętnie pyknę. Jestem w 100% "blaszakowcem" i jakoś mnie nie boli że będę czekał na jakąś grę. Na GTA V tez nie czekałem bo i tak mam masakrycznie długie listy gier do zaliczenia a tu nagle niedługo wychodzi na pieca jednak. Te bitewki między-platformowe też są głupie jak but i chyba tylko wyjątkowo zakompleksieni ludzie je toczą.

Najgorsze jednak jest to że chcąc poczytać opinie innych graczy co widzę ? Najczęściej wojenki dotyczące w.w przeze mnie tematów.

07.08.2014 17:52
Persecuted
19
odpowiedz
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Up

Dorzuć do tego narzekania w stylu: "Łeee, kolejny AC, już dawno powinni przestać wypuszczać to taśmowe badziewie, w które i tak nikt nie gra (a przynajmniej ja nie gram, a to - jak wiadomo - jest najważniejsze!)"

"Pępek świata" nie może przejść obojętnie koło gry która mu się znudziła i pozwolić się cieszyć innym graczom. Skoro on nie przejawia chęci by zagrać w kolejnego assassyna, to wszyscy inni (zapewne w ramach szacunku dla jego autorytetu) powinni zostać pozbawieni takiej możliwości. A w ogóle to Ubisoft powinien upaść, bo wypuszcza gry wbrew woli jaśnie pana. Nie dość że za często (bo jaśnie pan odczuwa znudzenie serią i potrzebuje od niej odpocząć), to jeszcze nie w takiej formie jakiej on by sobie życzył!

07.08.2014 22:07
20
odpowiedz
Kuba_3
191
Generał

Na PC na pewno wyjdzie, tyle że później - Ubisoft nie chce wydawać jednocześnie i Unity i Rouge, ponieważ gracze kupiliby wtedy tylko jeden tytuł ;)

08.08.2014 00:56
😐
21
odpowiedz
amigo2000
191
Generał

Ta część jakoś mnie nie interesuje. Bardzo wyczekuje Assassin's Creed Unity. Wreszcie tam wracają do moich ulubionej epoki :) Natomiast tutaj uważam, że granie templariuszem jest troszkę na siłę bo nie wiedzieli już co mają zrobić.

08.08.2014 02:26
James_007
22
odpowiedz
James_007
187
Lord of Avernus

szczerze zastanawiam sie czy bedzie to recykling pomyslu jak Liberation, czy pelnoprawna odlosna cyklu ktorej blizej do Brotherhood czy Revelations

niesttey ponowne odwiedziny Nowego jorku nie powoduja zachwytu, ale za to walki z Asasynami zapowiadaja sie juz ciekawie

08.08.2014 09:56
Gigsav
23
odpowiedz
Gigsav
45
Consigliere

@Persecuted: Ubisoft po prostu robi gry słabe i ma w głębokim poważania graczy. Dlaczego gracze powinni omijać jego produkcje (a szczególnie niepostępowe tasiemce, jak Simsy czy Asasyny właśnie) szerokim łukiem, czym daliby do zrozumienia, że jeśli Ubi zacznie dostarczać jakość, oni dadzą im pieniądze. Nie trzeba się tu zatem doszukiwać nienawiści jednostki chcącej narzucić innym swoje zdanie, a najzwyczajniej w świecie spojrzeć na fakty, a te, jak wiadomo, dyskusji nie podlegają.

08.08.2014 10:49
24
odpowiedz
bookfaceToGownooo
0
Pretorianin

na unity czekam BENG!

08.08.2014 11:02
25
odpowiedz
zanonimizowany943726
28
Generał

Gigsav - Taak Ubisoft robi słabe gry, co najwyżej twoim zdaniem, bo gracze bardzo je cenią

08.08.2014 14:44
Persecuted
26
odpowiedz
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Gigsav

Ubisoft po prostu robi gry słabe

Bo Ty tak mówisz? Nie no, to jest argument nie do podważenia, przekonałeś mnie.

Dlaczego gracze powinni omijać jego produkcje (a szczególnie niepostępowe tasiemce, jak Simsy czy Asasyny właśnie) szerokim łukiem

A Ty kto, "Dyrektor gier video"? Ty decydujesz w co ludzie mogą/powinni grać?

Nie trzeba się tu zatem doszukiwać nienawiści jednostki chcącej narzucić innym swoje zdanie

No nie, wcale... A Ty to niby co teraz robisz?

a najzwyczajniej w świecie spojrzeć na fakty

Fakty? Jakie fakty? Jesteś takim narcyzem, że własne zdanie podnosisz do rangi niepodważalnego faktu?

08.08.2014 16:07
Gigsav
27
odpowiedz
Gigsav
45
Consigliere

@Persecuted: Spójrz na poziom Watch Dogs na PC. Spójrz na The Division z FPS capem 30 klatek na wszystkich platformach. Spójrz na Far Cry 4, które nie pozwoli pecetom rozwinąć skrzydeł i zablokuje wyższe niż na konsolach ustawienia graficzne. Spójrz na Uplay, wpychany na siłę, mierna pomoc techniczną czy wręcz robienie na złość nabywcom (usuwanie obsługi moda TheWorse do WD). Wreszcie - spójrz uczciwie na całą serię AC (również z uwzględnieniem jej działania na PC), dzięki której jak na dłoni widać, że Ubisoft dosłownie tresuje sobie fanów (co moim zdaniem jest najohydniejszym zabiegiem), by każdą część przyjmowali z otwartymi ramionami, a "nowości" pokroju zestawu nowych animacji czy dorobienie dodatkowego elementu (jak bitwy morskie z Black Flag) traktowali z czcią jako olbrzymi krok naprzód. Spójrz, jak wysysają z graczy pieniądze zagrywkami pokroju DLC przed wydaniem gry (The Division) albo wycinaniem dotychczasowego contentu czy cofaniem się w stosunku do poprzednich produkcji (AC III). Teraz kolejny skok na kasę - Unity i Rouge wydawane zasadniczo równolegle, i kolejne zabiegi marketingowe - robienie z coopa/możliwości gry templatiuszem przełomu mającego sugerować, że dzięki niemu gra staje się must-buyem, esencją miodności, godnym następcą. D

Przez fakty miałem na myśli właśnie to, o czym napisałem, a co z faktami niezaprzeczalnie można utożsamić. A teraz moja opinia: w ten sposób gracze dają się (za przeproszeniem) dymać co roku - biorą w ciemno magiczne obietnice (Watch Dogs) albo trzecioosobowe CoD-y (Asasyny), zasilają konta Ubi, wspomagają rozwój przestarzałych konsol "nowej generacji", potem dziwiąc się, że na rynku AAA coraz cieniej. A potem i tak znów kupują (czym dają deweloperom sygnał, że nie mają nic zmieniać, że ten sam placek w innym kolorze jest OK, że mogą się dalej lenić i co roku zgarniać taką samą kwotę za odgrzewany kotlet), o czym świadczy niesłabnąca popularność chociażby wspomnianego CoD-a. Cierpi jakość, znika niezależność studiów od gigantów pokroju Sony/Microsoftu, pojawia się monotonia; wszystko natomiast odciska najgłębsze piętno na pecetowcach i rynku samym w sobie, ale to temat na oddzielną dyskusję.

08.08.2014 17:15
Persecuted
28
odpowiedz
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Gigsav

Spójrz na poziom Watch Dogs na PC. Spójrz na The Division z FPS capem 30 klatek na wszystkich platformach. Spójrz na Far Cry 4, które nie pozwoli pecetom rozwinąć skrzydeł i zablokuje wyższe niż na konsolach ustawienia graficzne. Spójrz na Uplay, wpychany na siłę, mierna pomoc techniczną czy wręcz robienie na złość nabywcom (usuwanie obsługi moda TheWorse do WD).

Po pierwsze piszesz bzdury, bo dwie z tych gier jeszcze nawet nie wyszły! Po drugie - co to ma wspólnego z nowym Assassin's Creedem?

spójrz uczciwie na całą serię AC

Uczciwie znaczy jak? Tak jak Ty chcesz?

dzięki której jak na dłoni widać, że Ubisoft dosłownie tresuje sobie fanów [...] by każdą część przyjmowali z otwartymi ramionami

Świetna teoria, tylko może rozwiń i opisz na czym ta tresura polega? Mnie się zawsze wydawało, że ludzie kupują i grają bo im się dana produkcja zwyczajnie podoba, ale co ja tam wiem...

a "nowości" pokroju zestawu nowych animacji czy dorobienie dodatkowego elementu (jak bitwy morskie z Black Flag) traktowali z czcią jako olbrzymi krok naprzód.

Jak wyżej - wpadłeś na pomysł, że te nowe elementy się po prostu ludziom podobają? A nie zapomniałem, skoro Tobie się coś nie podoba to nikomu nie ma prawa się podobać...

Spójrz, jak wysysają z graczy pieniądze zagrywkami pokroju DLC przed wydaniem gry (The Division) albo wycinaniem dotychczasowego contentu

Przypomnij mi z łaski swojej, od kiedy Ubisoft do każdego gracza wysyła kolesia, który przystawia mu pistolet do głowy i wymusza kupowanie DLC, ULC czy czegokolwiek innego?

cofaniem się w stosunku do poprzednich produkcji (AC III)

Aha, czyli Ubisoft nie ma prawa rozwijać uniwersum tak jak zechce, tylko musi to robić pod Twoje dyktando? Ty życzysz sobie zachowania chronologii, więc tak ma być!

Teraz kolejny skok na kasę - Unity i Rouge wydawane zasadniczo równolegle, i kolejne zabiegi marketingowe - robienie z coopa/możliwości gry templatiuszem przełomu mającego sugerować, że dzięki niemu gra staje się must-buyem, esencją miodności, godnym następcą. D

1. Kto Ci każe kupować? Znowu koleś z pistoletem?
2. Skoroś taki wybredny to może napisz, jak Twoim zdaniem POWINNA WYGLĄDAĆ kolejna odsłona AC?

Przez fakty miałem na myśli właśnie to, o czym napisałem, a co z faktami niezaprzeczalnie można utożsamić. A teraz moja opinia: w ten sposób gracze dają się (za przeproszeniem) dymać co roku - biorą w ciemno magiczne obietnice (Watch Dogs) albo trzecioosobowe CoD-y (Asasyny), zasilają konta Ubi, wspomagają rozwój przestarzałych konsol "nowej generacji", potem dziwiąc się, że na rynku AAA coraz cieniej. A potem i tak znów kupują (czym dają deweloperom sygnał, że nie mają nic zmieniać, że ten sam placek w innym kolorze jest OK, że mogą się dalej lenić i co roku zgarniać taką samą kwotę za odgrzewany kotlet), o czym świadczy niesłabnąca popularność chociażby wspomnianego CoD-a. Cierpi jakość, znika niezależność studiów od gigantów pokroju Sony/Microsoftu, pojawia się monotonia; wszystko natomiast odciska najgłębsze piętno na pecetowcach i rynku samym w sobie, ale to temat na oddzielną dyskusję.

Ehh, skąd się biorą tacy faszyści... Zajmij się własnym życiem zamiast dyktować innym co mają robić ze swoim czasem i pieniędzmi. Tak ciężko Ci zrozumieć, że te gry po prostu się ludziom podobają? Gracze kupują nowe AC, CoDy, Fify, Simsy itd., bo zwyczajnie MOGĄ I CHCĄ, a Tobie nic do tego. Skoro jesteś sfrustrowany sytuacją na rynku gier, to znajdź sobie inne zajęcie/hobby i nie truj d*** tym którzy są zadowoleni - tak ciężko to zrozumieć?

Jesteś jak pies ogrodnika - sam nie zje ale i drugiemu nie da.

08.08.2014 18:27
Gigsav
29
odpowiedz
Gigsav
45
Consigliere

Powtórzę (paradoksalnie cytując doktora z pierwszego Asasyna) - "fakty pozostają faktami" (i to nie są moje fakty, bo czyjeś fakty nie istnieją). Jak je zinterpretujesz, czy przyjmiesz, czy nie - Twoja sprawa.

Po pierwsze piszesz bzdury, bo dwie z tych gier jeszcze nawet nie wyszły! Po drugie - co to ma wspólnego z nowym Assassin's Creedem?
Po pierwsze:
http://mrgamesofficial.com/far-cry-4-ps4-and-xbox-one-graphics-to-be-equivalent-with-pc-ultra-high/
http://www.tweaktown.com/news/38518/the-division-locked-at-30fps-fps-has-trade-off-for-graphical-fidelity/index.html
A jak downgrade'u dokonali na Watch Dogs przekonaliśmy się już z autopsji (wspomniany TheWorse mod).

Po drugie - pierwszy komentarz rozpocząłem stwierdzeniem, iż Ubisoft robi słabe gry. GRY, nie tylko Assassin's Creeda (samo stwierdzenie odnosiło się raczej do ich obecnej polityki - w życiu nie nazwałbym (przykładowo) AC II grą słabą - czy to w okresie premiery, czy teraz).

Uczciwie znaczy jak? Tak jak Ty chcesz? - Chciałem zasugerować, żebyś przeanalizował serię pod kątem postępu (ile istotnych zmian wprowadzano z każdą kolejną częścią, jak bardzo cięto grę, jak oceniłbyś stosunek wad do zalet itp.), ale nic nie sugeruję, bo wyjdzie, że narzucam swoje zdanie, zatruwam życie, etc.

Świetna teoria, tylko może rozwiń i opisz na czym ta tresura polega? Mnie się zawsze wydawało, że ludzie kupują i grają bo im się dana produkcja zwyczajnie podoba, ale co ja tam wiem... - Właśnie na tym. Tworzy się solidny fundament, a potem odcina kupony od wyrobionej wcześniej popularności (seria AC czy CoD to po prostu przykłady doskonałe). Zresztą, jak gra może się spodobać, jeśli w nią nie zagrałeś? Żeby zagrać - trzeba kupić (chyba że chcesz skontrować teraz ograniem tytułu u kolegi, obejrzeniem gameplayu albo inną metodą rodem z 2007), zatem dać swoje pieniądze Ubisoftowi. Zresztą, te gry biją przecież rekordy w zamówieniach przedpremierowych, więc o jakim podobaniu się można tutaj mówić, skoro nawet się gry nie dotknęło? Rozwiązanie zagadki: tresura.

Jak wyżej - wpadłeś na pomysł, że te nowe elementy się po prostu ludziom podobają? A nie zapomniałem, skoro Tobie się coś nie podoba to nikomu nie ma prawa się podobać... - Oczywiście, że mogą się podobać, mnie nic do tego! Ale powiedz uczciwie - czy koniczyna o dwóch płatkach różni się od koniczyny o trzech płatkach na tyle, by przy tej trójlistnej mówić o niesamowitej, ogromnej zmianie w stosunku do poprzedniej?

Przy AC III nie miałem na myśli chronologii, a postęp z perspektywy mechaniki czy designu (osławione szerokie ulice, przez które poruszanie się po dachach zrobione wcześniej płynnie stawało się toporne).

Wzmiankę o gościu z pistoletem nakazującym kupno ominę, bo nie taki był sens cytowanego zdania (choć rzeczywiście można zastanowić się, czy taki gość nie napastuje czasem ludzi preorderujących kolejne Asasyny/Cody/[wstaw grę uprawiającą podobną politykę]).

Skoroś taki wybredny to może napisz, jak Twoim zdaniem POWINNA WYGLĄDAĆ kolejna odsłona AC? - Nijak, Asasyn powinien zamknąć się pięknie w trzech częściach, zapisać w historii jako produkcja pełna, świetnie przemyślana i solidna, a nie kontynuować swój żywot jako brazylijska telenowela-blockbuster. Gdybym jednak musiał zdefiniować kolejną odsłonę AC i nie musiał ograniczać go trylogią, dążyłbym do czegoś na wzór GTA - rdzeń pozostaje ten sam, ale każda kolejna odsłona (oczywiście poprzedzona kilkoma latami wytężonej i skupionej pracy Ubisoftu) dostaje więcej, lepiej, rozleglej, różnorodniej, z jeszcze większą dbałością o detale, z jeszcze większą liczbą usprawnień i dodatków, a po przejściu na silnik nowej generacji mogłaby nawet cześć z tego tracić, byle nadrabiała w innych kwestiach (jak GTA IV, które zmniejszono i ograniczono, w zamian fundując nowy silnik z olbrzymim potencjałem, nową fizykę, itd.). Przyznam, że mam cichą nadzieję, iż chociaż Unity uda się chociaż trochę odejść od obecnego asasyńskiego cyklu taśmowego.

Ogółem z Twoim podejściem każdą dyskusję można sprowadzić do poziomu, na którym kontrargumenty nie mają znaczenia, bo "Czego wchodzisz z butami w życie innych? Ktoś Cię okradł? Nic Ci do tego, bo on po prostu MÓGŁ I CHCIAŁ CIĘ OKRAŚĆ, więc przestań mu mówić jak ma postępować, ty psie ogrodnika, tfu!; Ktoś wciska Twoim znajomym jakiś syf, a oni są z tego zadowoleni? Więc chyba nie zamierzasz powiedzieć im, że w rzeczywistości to syf? Zamierzasz? TY NARCYZIE, niech go sobie mają i rozprzestrzeniają, żebyśmy wszyscy mogli utonąć w syfie!".

PS Skoro jesteś sfrustrowany sytuacją na rynku gier, to znajdź sobie inne zajęcie/hobby i nie truj d*** tym którzy są zadowoleni - "Tak, właśnie tak, słyszysz?! Żebyśmy mogli utonąć w syfie!"

08.08.2014 18:38
30
odpowiedz
zanonimizowany1020287
1
Junior

Rogue na 100% wyjdzie też na PC i prawdopodobnie na konsole kolejnej generacji. To, że na jesieni tego roku pojawia się w takiej postaci wynika z jednej strony z tego, że Ubisoft chce dostarczyć jakiegoś asasyna jak co roku wszystkim, a z drugiej, nie chce konkurować sam ze sobą, czyli stawiać pecetowców i nowokonsolowców przed wyborem Unity albo Rogue. Dlatego pewnie - podobnie jak było z Liberation HD - gra się pewnie pojawi na wiosnę, jak ludzie będą już mieli za sobą Unity, a napalenie na świat asasynów im jeszcze nie minie.

08.08.2014 20:19
Persecuted
31
odpowiedz
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Gigsav

Po pierwsze:
http://mrgamesofficial.com/far-cry-4-ps4-and-xbox-one-graphics-to-be-equivalent-with-pc-ultra-high/
http://www.tweaktown.com/news/38518/the-division-locked-at-30fps-fps-has-trade-off-for-graphical-fidelity/index.html
A jak downgrade'u dokonali na Watch Dogs przekonaliśmy się już z autopsji (wspomniany TheWorse mod).

Nie o to chodzi. Nazywasz słabymi gry, które jeszcze nie wyszły. Co więcej, robisz to na podstawie technicznych pierdółek które mogą się zmienić jeszcze 20 razy do czasu premiery. Nie ważne że gra może mieć świetny klimat, gameplay i fabułę, ważne że ma limit 30 klatek, a przez to nie warto w nią grać... Żałosne.

Chciałem zasugerować, żebyś przeanalizował serię pod kątem postępu (ile istotnych zmian wprowadzano z każdą kolejną częścią, jak bardzo cięto grę, jak oceniłbyś stosunek wad do zalet itp.)

Ale po co zabierać się za to od d*** strony? Nie liczy się postęp, przedpremierowe obiecanki, cięcia itd. Liczy się finalny produkt i przyjemność jaką sprawia obcowanie z nim. Nie ważne jest czy gra kopiuje poprzednie rozwiązania, czy też stawia wszystko na głowie i jest w 100% nowatorska. Ważne jest by po prostu sprawiała radość i satysfakcję odbiorcom.

Poza tym AC udaje się zachować odpowiednią dawkę świeżości, dzięki zmianom bohatera, czasu i miejsca akcji oraz mechaniki. Zrzędzić na brak nowości w serii, to jak zrzędzić na brak nowości w FPSach. Przecież w każdym robi się to samo - chodzi i strzela. A to że różnią się gameplayem, fabułą, klimatem, miejscem i czasem akcji, głównym bohaterem, rodzajem uzbrojenia itd.? Nieważne, ważne że się strzela...

Tworzy się solidny fundament, a potem odcina kupony od wyrobionej wcześniej popularności (seria AC czy CoD to po prostu przykłady doskonałe).

Pytam po raz n-ty: i co z tego? Skoro graczom się ten fundament podoba a twórcom finansowo opłaca, to po co go zmieniać? Jak się graczom znudzi to wtedy go zmienią - proste jak drut, od zawsze tak było, jest i będzie.

Zresztą, jak gra może się spodobać, jeśli w nią nie zagrałeś? Żeby zagrać - trzeba kupić (chyba że chcesz skontrować teraz ograniem tytułu u kolegi, obejrzeniem gameplayu albo inną metodą rodem z 2007), zatem dać swoje pieniądze Ubisoftowi. Zresztą, te gry biją przecież rekordy w zamówieniach przedpremierowych, więc o jakim podobaniu się można tutaj mówić, skoro nawet się gry nie dotknęło?

BZDURA. Jak sam zauważyłeś, gry w stylu AC czy CoD są oparte na określonym i niezmiennym fundamencie. Dzięki temu gracze nauczeni poprzednimi doświadczeniami po prostu wiedzą czego się spodziewać przy kolejnych odsłonach. A skoro wracają do serii, to te doświadczenia muszą mięć jak najbardziej pozytywne. Do tego dochodzą przeróżne materiały promocyjne i zapowiedzi które doprecyzowują szczegóły (ukazują nowinki czy bardziej istotne zmiany). Gracz może sobie wyrobić opinię i podjąć decyzję co do zakupu. Zamówienia przedpremierowe tylko to potwierdzają.

Rozwiązanie zagadki: tresura.

Naprawdę jesteś taki bezmyślny czy po prostu trollujesz? W Twoim (jak widzę wąskim) światopoglądzie nie mieści się taka opcja, że gra się komuś zwyczajnie PODOBA i dlatego po nią sięga co roku? Że skoro grał w poprzednie części i był z tego zadowolony, to nie ma powodu by rezygnować z następnej odsłony?

Oczywiście, że mogą się podobać, mnie nic do tego! Ale powiedz uczciwie - czy koniczyna o dwóch płatkach różni się od koniczyny o trzech płatkach na tyle, by przy tej trójlistnej mówić o niesamowitej, ogromnej zmianie w stosunku do poprzedniej?

Przykro mi, ale nie widzę związku między koniczyną a Assassin's Creedem...

Przy AC III nie miałem na myśli chronologii, a postęp z perspektywy mechaniki czy designu (osławione szerokie ulice, przez które poruszanie się po dachach zrobione wcześniej płynnie stawało się toporne).

Może dlatego, że taka była architektura w tamtym miejscu w tamtym czasie? Zaraz, czy Ty teraz narzekasz na to, że Ubi wyłamał się z utartego schematu (ciągłego biegania po dachach)? Robią po staremu - źle, robią coś nowego - źle. Czego Ty właściwie chcesz?

Nijak, Asasyn powinien zamknąć się pięknie w trzech częściach, zapisać w historii jako produkcja pełna, świetnie przemyślana i solidna, a nie kontynuować swój żywot jako brazylijska telenowela-blockbuster.

Czy Tobie ktoś płaci za bycie faszystą czy Ty tak sam z siebie? Nie chcesz grać w kolejne części to nie graj, ale nie zabraniaj tego innym. Wyobraź sobie że seria AC skończyła się po 3 częsciach, zapomnij o niej i nie interesuj się kolejnymi odsłonami - problem z głowy.

Gdybym jednak musiał zdefiniować kolejną odsłonę AC i nie musiał ograniczać go trylogią, dążyłbym do czegoś na wzór GTA - rdzeń pozostaje ten sam, ale każda kolejna odsłona (oczywiście poprzedzona kilkoma latami wytężonej i skupionej pracy Ubisoftu) dostaje więcej, lepiej, rozleglej, różnorodniej, z jeszcze większą dbałością o detale, z jeszcze większą liczbą usprawnień i dodatków, a po przejściu na silnik nowej generacji mogłaby nawet cześć z tego tracić, byle nadrabiała w innych kwestiach.

No to gratuluje, bo właśnie zdefiniowałeś jak z grubsza wygląda seria Assassin's Creed...

Ogółem z Twoim podejściem każdą dyskusję można sprowadzić do poziomu, na którym kontrargumenty nie mają znaczenia

Zacznijmy od tego, że nie podałeś ani jednego argumentu. Wszystko co piszesz sprowadza się do: Bo ja tak piszę, a skoro ja tak piszę to mam rację.

Ktoś Cię okradł? Nic Ci do tego, bo on po prostu MÓGŁ I CHCIAŁ CIĘ OKRAŚĆ

Aha, czyli porównujesz wypuszczanie i kupowanie nowych gier z serii AC do kradzieży? No no, rozkręcasz się ;).

Ktoś wciska Twoim znajomym jakiś syf, a oni są z tego zadowoleni? Więc chyba nie zamierzasz powiedzieć im, że w rzeczywistości to syf? Zamierzasz? TY NARCYZIE, niech go sobie mają i rozprzestrzeniają, żebyśmy wszyscy mogli utonąć w syfie!".

Czyli dokładnie tak jak pisałem. Dyskusja z tobą nie ma sensu, bo jesteś narcyzem z poczuciem jakiegoś chorego mesjanizmu. Zdanie i upodobania innych się nie liczą. Fani, pozytywne recenzje, statystyki sprzedaży i zyski Ubisoftu też nie. Liczy się jedynie Twoje zdanie i wszyscy inni muszą to respektować (bo przecież oni nie mają racji, w przeciwieństwie do Ciebie). Ty wiesz co jest dla innych najlepsze i tylko Ty masz prawo o tym decydować. AC jest słabe bo Ty (czyli jaśnie oświecony) tak mówisz i koniec kropka.

Żyj we własnym świecie i walcz z wiatrakami - powodzenia.

08.08.2014 21:20
32
odpowiedz
kqmilus
46
Pretorianin

Ubisoft robi gry słabe?????
Jedynka Assasyna same chodzenie po świecie było czymś nowym, przyjemnym.
Dwójka szok 3 wielkie miasta szczególnie wrażenie robiła wenecja. Broterhood to była jazda na szynach z misjami leonarda. ACR powrót do korzeni nieudany ale strawny. Trójka to rąbanka(przeciętna), Ale 4 to już poziom Broterhooda 10/10. Ubisoft nie odpuści sobie tej części zw na to że wydają gry dobre lub bardzo dobre, poprostu byłby to dla nich policzek, to nie ta sama polityka co EA.

08.08.2014 21:24
33
odpowiedz
kqmilus
46
Pretorianin

Dodam jeszcze że sezon gier formalnie rozpoczynamy od września, jak co roku z doświadczenia wiem że max 4 gry dam radę zagrać bez maksowania na ponad 80%.
Akurat ten rok zapowiada się ponownie do tamtego z tą różnicą że Diablo 3, zastąpi dragon age, a gta 5 któryś z assasynów. I zostało jeszcze cod , far cry i znajdzie się zapewne jeszcze coś w co się niegrało w tamtym roku np Skrym.

08.08.2014 21:36
dia8el
34
odpowiedz
dia8el
92
Wiedźmin

To oni teraz już będą te Assassiny wypuszczać raz na pół roku, czy raz na m-c?
Hahahahahah

08.08.2014 21:40
35
odpowiedz
Damianwk
33
Chorąży

MI AC 4 podoblo sie srednio mam jeszcze na kompie ale nie chce mi sie jej nawet konczyc choc w inne AC gralem do konca no oprocz AC2 bo jakos nigdy nie chcialo mi sie jej nawet kupic (nie twierdze ze jest slaba)
oczywiscie to tylko moje zdanie

08.08.2014 21:57
Gigsav
36
odpowiedz
Gigsav
45
Consigliere

@Persecuted:
Nie o to chodzi. Nazywasz słabymi gry, które jeszcze nie wyszły. Co więcej, robisz to na podstawie technicznych pierdółek które mogą się zmienić jeszcze 20 razy do czasu premiery. Nie ważne że gra może mieć świetny klimat, gameplay i fabułę, ważne że ma limit 30 klatek, a przez to nie warto w nią grać... Żałosne. - Chodzi o podejście dewelopera i wydawcy do gracza. Wówczas zgadzam się - jest ono żałosne.

Pytam po raz n-ty: i co z tego? Skoro graczom się ten fundament podoba a twórcom finansowo opłaca, to po co go zmieniać? Jak się graczom znudzi to wtedy go zmienią - proste jak drut, od zawsze tak było, jest i będzie. - Chodzi właśnie o to, że fundament jest świetny (pierwszy Asasyn - powiew świeżości, drugi - olbrzymie rozszerzenie rozwiązań z jedynki), ale po postawieniu budynku Ubisoft zaczął praktykować stawianie coraz słabszych, a kosztujących tyle samo dobudówek.

Jak sam zauważyłeś, gry w stylu AC czy CoD są oparte na określonym i niezmiennym fundamencie. Dzięki temu gracze nauczeni poprzednimi doświadczeniami po prostu wiedzą czego się spodziewać przy kolejnych odsłonach. A skoro wracają do serii, to te doświadczenia muszą mięć jak najbardziej pozytywne. Do tego dochodzą przeróżne materiały promocyjne i zapowiedzi które doprecyzowują szczegóły (ukazują nowinki czy bardziej istotne zmiany). Gracz może sobie wyrobić opinię i podjąć decyzję co do zakupu. Zamówienia przedpremierowe tylko to potwierdzają. - To bardzo naiwne podejście. Zasadniczo składanie preordera na podstawie materiałów promocyjnych, zapowiedzi, trailerów, cholera - nawet gameplayów jest całkowicie nierozsądne, żeby nie powiedzieć głupie, i często odbija się czkawką (patrz: Watch Dogs, a z bardziej tasiemcowatych - Battlefield 4, za którego przepraszali nawet twórcy).

Naprawdę jesteś taki bezmyślny czy po prostu trollujesz? W Twoim (jak widzę wąskim) światopoglądzie nie mieści się taka opcja, że gra się komuś zwyczajnie PODOBA i dlatego po nią sięga co roku? Że skoro grał w poprzednie części i był z tego zadowolony, to nie ma powodu by rezygnować z następnej odsłony? - Oczywiście, że się mieści, ale dotyczy zdecydowanie mniejszości nabywców. Reszta pochodzi z grupy docelowej, która kupuje preordery, bo to po prostu Asasyn/CoD/cokolwiek innego, bo tak się utarło, bo po co zmiany, nie? Porobię znowu to samo z zestawem nowych animacji i w nowym miejscu, chociaż szczytem moich marzeń byłoby, gdyby grę pocięli tak, żebym mógł za to samo mógł zapłacić trzy razy.

Przykro mi, ale nie widzę związku między koniczyną a Assassin's Creedem... - Z dwoma płatkami, z trzema płatkami, wciąż ta sama koniczyna. Tyle że na początku kupowałeś jeszcze koniczynę, a teraz dokupujesz do niej wyłącznie płatki w tej samej cenie, które w jej wyglądzie nie zmieniają nic poza tym, że są.

Może dlatego, że taka była architektura w tamtym miejscu w tamtym czasie? Zaraz, czy Ty teraz narzekasz na to, że Ubi wyłamał się z utartego schematu (ciągłego biegania po dachach)? Robią po staremu - źle, robią coś nowego - źle. Czego Ty właściwie chcesz? - Bieganie po dachach, akrobacje, etc. to flagowy element serii. Umieszczenie jej akcji w miejscu, gdzie nie może nawet zostać w pełni wykorzystany, było strzałem w stopę, a nie wyłamywaniem się z utartego schematu, bo ten pozostał ten sam, ale podany w jeszcze gorszej odsłonie.

Czy Tobie ktoś płaci za bycie faszystą czy Ty tak sam z siebie? Nie chcesz grać w kolejne części to nie graj, ale nie zabraniaj tego innym. Wyobraź sobie że seria AC skończyła się po 3 częsciach, zapomnij o niej i nie interesuj się kolejnymi odsłonami - problem z głowy. - Poprosiłeś mnie o opinię - wyraziłem opinię. Swoją, własną, bardzo subiektywną. Tymczasem Ty rzuciłeś się na mnie, jakbym był dyktatorem narzucającym innym swoje zdanie pod groźbą rozstrzelania, następnie sugerując, żebym nie przejmował się Asasynem, tj. nie przejmował się jedną z największych marek na rynku, tj. nie przejmował się wpływem, jaki wywiera na rynek, tj. nie przejmował się jej przyszłością, tj. nie przejmował się konsekwencjami, jakie wynikać będą z dawania przykładu wielkim studiom, że nie warto nic zmieniać, bo kasę i tak się zrobi, tj. nie przejmował się jakością rynku gier. Przykro mi, ale nie mogę. Jako gracz - nie mogę. Zresztą można chyba powiedzieć, że większość graczy tego właśnie chce - jakości. Nieważne czy wyrażonej przez grafikę, mechanikę, fabułę, udźwiękowienie, pomysłowość czy cokolwiek innego, ważne, by tam była. A Ubisoft zwyczajnie przestał ją graczom dawać, zaczął natomiast odcinać kupony.

No to gratuluje, bo właśnie zdefiniowałeś jak z grubsza wygląda seria Assassin's Creed... - A za to zdanie natomiast muszę Ci z całego serca podziękować. To znaczy - gdybyś dodał jeszcze, że jakościowo Asasyn to GTA, a różnią się tylko tym, że ich akcja rozgrywa się w innych czasach, dziękowałbym jeszcze bardziej. Bo widzisz, miałem dość smutny wieczór, a Tobie udało się mnie rozweselić, i to tak, że aż ze śmiechu płakałem - więc raz jeszcze, dzięki!

Zacznijmy od tego, że nie podałeś ani jednego argumentu. Wszystko co piszesz sprowadza się do: Bo ja tak piszę, a skoro ja tak piszę to mam rację. - Wypadałoby napisać: i vice versa, bo Twoja argumentacja opiera się o założenie, że skoro schodzi, to na pewno się podoba, na pewno jest dobre (bo inni myślą, że takie jest) i na pewno nie potrzeba ludzi, którzy myślą inaczej.

Aha, czyli porównujesz wypuszczanie i kupowanie nowych gier z serii AC do kradzieży? No no, rozkręcasz się ;). - Ponownie - Twoja (nad)interpretacja. Chciałem tylko pokazać, do jakiego kuriozum może doprowadzić przedstawiony przez Ciebie schemat myślowy.

Czyli dokładnie tak jak pisałem. Dyskusja z tobą nie ma sensu, bo jesteś narcyzem z poczuciem jakiegoś chorego mesjanizmu. - Już myślałem, że nie doczekam się tego narcyza.

Zdanie i upodobania innych się nie liczą. - Naturalnie, że się liczą, i nic mi do nich. Prezentuję jedynie swój punkt widzenia i popieram go argumentami; chyba głupio byłoby, gdybym zwyczajnie przyznał rację Tobie, bo nie mielibyśmy wówczas dyskusji, a kwestia sprzedaży gier opierałaby się o założenie, że każdy preorder/zakup przypisany jest fanowi, który doskonale wiedział, na co wydaje pieniądze, w ogóle tego nie żałuje i nie chce żadnych zmian (prawdę mówiąc to całkowita utopia).

Fani, pozytywne recenzje, statystyki sprzedaży i zyski Ubisoftu też nie. - Dla Ubisoftu z pewnością liczą się pozytywne recenzje (najlepiej od IGN-u i pochodnych), statystyki sprzedaży i zyski. Co do pierwszego z wymienionych - możesz się rozczarować (nie wiem, jakiego systemu używasz do gier, ale ja, jako gracz głównie pecetowy, tego rozczarowania już doświadczyłem).

AC jest słabe bo Ty (czyli jaśnie oświecony) tak mówisz i koniec kropka. - To tak na poważnie? W ten sposób przecież można wszystko: AC jest dobre, bo Ty (czyli przedstawiciel Republiki Prawdziwych Fanów nękanej najwidoczniej przez złe Imperium Narcyzów) tak mówisz i koniec kropka.

Żyj we własnym świecie i walcz z wiatrakami - powodzenia. - Dzięki, ale zamiast wiatraków wstawiłbym politykę developerów takich jak Ubisoft czy EA, wówczas myślę, że z pomocą innych graczy (a o zdaniu podobnym do mojego jest sporo, znajdziesz po chwili przeglądania dedykowanych subów reddita - zobaczysz wówczas, że społeczność "mesjaszy" nie jest mała i nazywa się ich zwykłymi graczami chcącymi tylko dla gier tylko jakości) da się ugrać chociaż inne podejście. Wyjdzie z pożytkiem dla wszystkich, choć pewnie założysz, że to podejście narcystyczne.

PS Nie zmieniaj, proszę , kontekstu moich wypowiedzi, jak powyżej przez sugerowanie, że skupiam się tylko na technicznych pierdółkach [w pierwszym cytacie] i pomijam resztę, najwidoczniej nie zauważając, że chodziło mi o ogólne podejście developera do nabywcy; o przemilczeniu wzmianki dotyczącej WD nie wspomnę.

@kqmilus:
Źle się wyraziłem, chodziło mi o gry Ubisoftu obecnie; ich polityka zaczęła nabierać dzisiejszych kształtów jakoś przy okazji Brotherhooda.

08.08.2014 22:16
37
odpowiedz
zanonimizowany943726
28
Generał

z tą różnicą że Diablo 3, zastąpi dragon age

Diablo 3 wyszło dwa lata temu, Skyrim wyszedł 3 lata temu.

Obecny rok jest najsłabszym rokiem od dawien, dawna. Jak na razie to każdy miesiąc był tak właściwie słaby (w sumie to rozczarowujący luty jak dla mnie okazał się.. najlepszy). Ofc w szczególności dla fanów gier akcji.

Spójrz na Far Cry 4, które nie pozwoli pecetom rozwinąć skrzydeł i zablokuje wyższe niż na konsolach ustawienia graficzne

Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale najwidoczniej jakimś innym. Każda firma robi gry tak, żeby wyglądały tak samo na PC jak i konsolach (PS4), no ewentualnie są jako dodatki jakieś physx itp. pierdoły które prawie nie rzucają się w oczy

zagrywkami pokroju DLC

No bo to tylko Ubisoft ma DLC.. Padłem

Co do porównania COD'a do AC to też pudło, bo akurat seria AC jest tak skonstruwana że zawsze wprowadza coś nowego. W kwestii fpsów o to bardzo ciężko, a na dodatek Acti nie kwapi się na nowy silnik więc sama mechanika gry zostaje tam taka sama

08.08.2014 22:21
Persecuted
38
odpowiedz
Persecuted
148
Adeptus Mechanicus

@Gigsav

Po raz ostatni i w skrócie bo nie chce mi się powtarzać:

Ja rozumiem że można coś krytykować, czegoś nie lubić, z czymś się nie zgadzać itp. Ja na przykład NIENAWIDZĘ ogórkowej i wiesz co? Po prostu jej nie jem! Nie walczę z nią w sieci, nie krytykuję ludzi którzy ją jedzą i nie staram się ich przekonać o tym, że są zmanipulowanymi (wytresowanymi) marionetkami z grupy docelowej, które jedzą syf na skutek ogłupienia i nieświadomości... W moim światopoglądzie (tutaj uważaj bo zaczyna się część dla Ciebie niepojęta) mieści się coś takiego jak odmienność zdań, opinii i poglądów. Zdaję sobie po prostu sprawę, że są ludzie lubiący rzeczy których ja nie lubię i odwrotnie. W przeciwieństwie do Ciebie ja to szanuję i nie staram się tego wytłumaczyć idiotycznymi teoriami o grupach docelowych czy tresurze.

A wiesz czemu? Bo nie jestem (w przeciwieństwie do Ciebie) cholernym narcyzem i faszystą z mesjanistyczną misją "nawracania" nieświadomych na jedynie słuszny tok myślenia. Nie uzurpuje sobie prawa do narzucania innym mojego zdania i wmawiania im że są nienormalni bo myślą inaczej niż ja.

Inny przykład: Moim zdaniem nowa Fifa co roku to obłęd - ta sama gra z drobnymi zmianami. Niemniej w zupełności rozumiem fanów, którzy za to płacą. Jeżeli ich na to stać i czerpią z tego radość to jakie ja mam cholerne prawo by im tego zabraniać?! Ano żadnego, ani ja, ani nikt inny. Ty niestety tego nie pojmujesz. Twoim zdaniem przysługuje Ci (moralne?) prawo by "nawracać" graczy na "właściwą" drogę i sposób postrzegania rzeczywistości. To jest właśnie śmieszne, niedojrzałe i żałosne w Twoim rozumowaniu.

Tyle ode mnie. Jak chcesz to możesz sobie dalej autorytarnie walczyć z Ubisoftem, Assassynem i czym tam zechcesz - droga wolna. W końcu to Ty wystawiasz się na pośmiewisko a nie ja...

Pozdrawiam i powodzenia.

08.08.2014 22:58
Gigsav
39
odpowiedz
Gigsav
45
Consigliere
Wideo

@Persecuted: Jestem całkowicie otwarty na odmienność zdań, opinii i poglądów, co udowadnia nasza dyskusja (inaczej w ogóle bym jej nie podejmował), to Ty usilnie próbujesz wmówić mi, że jestem narcyzem, faszystą, ministrem propagandy (a nawet wiesz, nie sugerujesz, a wiesz, że przysługuje mi jakiekolwiek prawo do czegokolwiek, choć nigdzie sobie takiego prawa nie przypisałem), samemu prezentując jedyną i niepodzielną postawę, przedstawiając się jako everyman, prywatny ochroniarz developerów przed krytyką i graczy przed próbami przekonania ich, by spojrzeli na gry pod nieco innym kątem.
Ale jednak Tobie puszczają nerwy i z kulturą osobistą godną (o ironio!) rasowego narcyza stwierdzasz, że to ja wystawiam się na pośmiewisko. Well played!

A Fifa jest nijakim przykładem - to gra piłkarska, zatem nie wypada nawet oczekiwać niczego poza drobnymi zmianami, odświeżeniem, bo jej natura zasadniczo nie pozwala na zmiany większe. I przynajmniej na rok wydają jedną.

@Dreamy:
Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale najwidoczniej jakimś innym. Każda firma robi gry tak, żeby wyglądały tak samo na PC jak i konsolach (PS4), no ewentualnie są jako dodatki jakieś physx itp. pierdoły które prawie nie rzucają się w oczy - Z zapowiedzi Ubisoftu wynika, że między konsolami a pecetami nie zobaczymy różnicy; odpadają zatem tekstury wyższej rozdzielczości, dodatkowe efekty, etc., całość zostanie podporządkowana "nextgenowym" konsolom, których wydajność stoi na poziomie GTX-a 480, więc pięcioletniej karty, w dodatku po downclockingu (tutaj źródło tego stwierdzenia: https://www.youtube.com/watch?v=tYG-7T2LVDc). Innymi słowy Ubisoft robi to, co w przypadku Watch Dogs, z tym że teraz wyciągnięcie z plików gry opcji umożliwiających polepszenie jej wyglądu stanie się niemożliwe. Grzecznie nazwałbym to nieczystym zagraniem. A wygląd gier zbliżony jest do konsolowego nie dlatego, że każda firma tak robi przez odgórne założenie, ale dlatego, że wersje konsolowe portowane są na PC. Spójrz na mnogość opcji graficznych w Maxie Paynie (który nie jest portem) i porównaj z chociażby niespatchowanym GTA IV (straszliwy port) albo LA Noire (port w porządku, ale pojawia się frame cap, czyli niechciane dziecko będące portu następstwem).

No bo to tylko Ubisoft ma DLC.. Padłem - Akurat odnosiłem się do Ubisoftu, ale ogółem nadmiar drogich DLC czy wpychanie ich jako element zamówień przedpremierowych jest zwykłym wyciskaniem kasy.

Co do porównania COD'a do AC to też pudło, bo akurat seria AC jest tak skonstruwana że zawsze wprowadza coś nowego. W kwestii fpsów o to bardzo ciężko, a na dodatek Acti nie kwapi się na nowy silnik więc sama mechanika gry zostaje tam taka sama - Zgodzę się, że mimo wszystko w tasiemcowaniu do Activision startu nie ma nikt, ale Asasyny to bazujące na marce kolny samych siebie, w których jakiekolwiek zmiany są marginalne. Unity zdaje się starać tę tendencję nieco zmienić (chociaż również działa raczej na zasadzie ostrożnego "urozmaicania" bardzo małymi kroczkami), ale Rogue? Śmiech na sali, niesamowity skok na kasę.

09.08.2014 00:21
40
odpowiedz
zanonimizowany1015152
2
Junior

W ogóle nie mam zamiaru oczekiwać tej części , Ubisoft nawet nie wydał obecnie oczekiwanego przez graczy Unity a tu już pojawia się zapowiedź kolejnego Assassyna. Są to tylko moje odczucia ale mam wrażenie że to będzie coś na miarę Liberation , które jak wiemy jest obecnie tylko Arcade...

09.08.2014 07:21
41
odpowiedz
zanonimizowany307509
99
Legend

[Jestem niesłyszący]

Tak. Nie da się zaprzeczyć, że robili to na łatwizny i na skrócie. Co nie wróży to nic dobrego. Dostaniemy kolejna gra z przewidywalny wątek główny i parę lokacji, ale za to "pusty i sztuczny" miasto. Dobra gra potrzebuje minimalnie 2 latach do stworzenie, a nie jeden czy pół roku.

09.08.2014 10:05
42
odpowiedz
zanonimizowany990440
1
Junior

@Gigsav - Wybacz, ale poraziła mnie jedna rzecz w Twoim komentarzu i uznałam, że muszę się do niej odnieść. Masz siebie trochę za znawcę gier i firm je produkujących, w dodatku posługujesz się błędnymi informacjami. Dla Twojej wiadomości - seria The Sims (to po pierwsze, a nie jakieś Simsy) nie jest produkowana przez Ubisoft, tylko EA Games i Maxis. To jednak spora różnica, skoro krytykujesz coś, w co może nawet nie zagrałeś, a posuwasz się do oceny, notabene niewłaściwej.
Ja nie uważam, by ta firma produkowała, jak to określiłeś, "słabe" gry, bo są pozycje, takie jak seria Assassin's Creed, na które warto spojrzeć. Może kiedyś te gry nie były tak dobre, jak od innych producentów, ale wydaje mi się, że teraz się "podciągnęli". Wiele osób teraz jest zadowolonych, więc to też coś znaczy. Nie twierdzę jednak, że jeśli większości się podoba, to jest świetne, niemniej gdyby było tak bardzo kiepskie, jak twierdzisz, to pewnie niewielu sięgałoby po te gry. Zresztą, kto się zastanawia nad producentem, kupując swój wymarzony tytuł?
Jednak tutaj chodzi o indywidualne odczucia, więc każdy może mieć inne zdanie, bo każdy ma inne oczekiwania i gust. Bardziej chodziło mi o Twoje faux pas, bo skoro masz się za takiego znawcę, powinieneś wiedzieć, kto produkuje jakie gry, skoro przytaczasz je jako przykład w swoim komentarzu. Błędy merytoryczne działają tylko na Twoją niekorzyść i odbierają wiarygodności Twojej wypowiedzi.
Najlepiej będzie, jak mi nie odpiszesz. Nie dlatego, że nie chcę, żebyś się bronił (zwłaszcza że z mojej strony nie było ataku), ale dlatego że dalsza dyskusja nie ma sensu. Moim celem było tylko pokazanie Ci pewnych rzeczy, więc zachowaj się, proszę, dojrzale i nie "wjeżdżaj" na mnie, bo powiedziałam, co myślę.

Pozdrawiam.

09.08.2014 10:06
43
odpowiedz
zanonimizowany990440
1
Junior

Bardziej chodziło mi o Twoje faux pas, bo skoro masz się za takiego znawcę, powinieneś wiedzieć, kto produkuje jakie gry, skoro przytaczasz je jako przykład w swoim komentarzu. Błędy merytoryczne działają tylko na Twoją niekorzyść i odbierają wiarygodności Twojej wypowiedzi.
Najlepiej będzie, jak mi nie odpiszesz. Nie dlatego, że nie chcę, żebyś się bronił (zwłaszcza że z mojej strony nie było ataku), ale dlatego że dalsza dyskusja nie ma sensu. Moim celem było tylko pokazanie Ci pewnych rzeczy, więc zachowaj się, proszę, dojrzale i nie "wjeżdżaj" na mnie, bo powiedziałam, co myślę.

Pozdrawiam.

09.08.2014 10:35
Gigsav
44
odpowiedz
Gigsav
45
Consigliere

@Vievse: Simsy pojawiły się w tym nawiasie niefortunnie, z rozpędu - chciałem użyć ich jako przykładu zwykłego tasiemca od EA, choć rzeczywiście z kontekstu wynika, jakbym zakładał, że tworzy je Ubisoft. Zwykłe niedopatrzenie na tle językowym (nie wiem, dlaczego miałoby ujmować merytoryczności i wiarygodności wypowiedzi), niestety nie mogę już posta edytować.

Również pozdrawiam.

09.08.2014 12:02
K4cz0r93
45
odpowiedz
K4cz0r93
175
Drummer

Niesamowite...jeżeli obie części będą trzymały poziom, to Ubi będzie miało cholernie wielki plus. Kiedyś była moda, na wydawanie innych gier na różne platformy, pomimo tego samego tytułu. Jednak i tak wersje na starsze konsole badź np. handheldy były grami budżetowymi. A tutaj...wszystko wskazuje na to, że Ubi zaserwuje dwie gry, które na dodatek mogą jednocześnie konkurować o miano gry roku :O

11.08.2014 15:13
46
odpowiedz
TheIgor110
4
Junior

Ludzie no i po co tak się pieklicie:

Po pierwsze: Mówicie że źle bo dwa Assasyn'y wychodzą w jednym czasie - właśnie dlatego Unity jest na Next-geny i PC'ty a Rogue na PS3 i X360 - żeby tytuły nie konkurowały ze sobą.

Po drugie: Ubisoft ma masę różnych studiów (że tak to nazwę) na całym świecie i nie problem to dla nich zrobić w rok dwie gry (dodając do tego że ogrom roboty wymaga świat który w Rogue będzie tylko trochę zmodyfikowany).

Po trzecie: Ubisoft raczej zawsze dotrzymywał słowa i jeśli zapowiedzieli Rogue TYLKO na PS3 i X360 to raczej nie zmienią zdania (no chyba że chęć wzbogacenia się weźmie górę).

15.08.2014 21:21
47
odpowiedz
kqmilus
46
Pretorianin

Nie wiem czy ktoś pamięta ale relevation było tworzone przez studio rumuńskie.
Pod względem fabularnym i czasowym był to najsłabszy assasyn ale żeby więcej takich firm wydawało takie gry, wtedy nie mielibyśmy gnioty, tylko dobre ale krótkie tytuły.
AC4 zajoł mi fabularnie z zadaniami pobocznymi 150 godzin, bez multi.
I powiem że ogólnie bawiłem się jak dziecko w piaskownicy.
AC3 to nie moje klimaty.
AC1 to była gra z klimatem, dlatego nie oszukujmy się Unity to coś nowego, lepsza grafika, ruchy, prawie jak film.
Co nie znaczy że ACRogue będzie grą na zasadzie kopiuj wklej, chodziaż tak to wygląda jak w AC2 i ACB ten sam poziom graficzny, w tym że ACB to lepsza maszynka na szynach.

15.08.2014 21:26
48
odpowiedz
kqmilus
46
Pretorianin

Dodam że jeżeli AC Rogue będzie napompowane 2 razy taką zawartością jak mieliśmy w AC4, nawet na zasadzie kopiuj wklej, to myśłe że ludzie to kupią. Jednak trzeba powiedziec to wprost, dla producenta 20godzin zajmuje przejście fabularne gry, dla gracza nieznającego schematy zajmie to około 40 godzin, tak było w AC4 któy producentowi zajeło 20 godzin, a mnie graczowi fabularnie 34 godziny.
Spójrzcie na AC2 a ACB, te gry to w kwesti grafiki to samo, ale w kwesti zawartości ACBroterhood to taki przypakowany AC2, z dwukrotną zawartością.

Zapowiedź Rzeź asasynów - Assassin's Creed Rogue otwiera nowy rozdział w historii serii