Sleeping Dogs zmierza na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One
Czekam na news "GTA Vice City zmierza na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One". Niech zaczną robić nowe gry, a nie bawić się w przenoszenie tytułów ze starej generacji.
Przecież Sleeping Dogs wyszło dobre dwa lata temu. Niedługo powstanie Wolfenstein 3D, w wersji na PS4 oraz XONE.
Zgadza się. Mogliby tworzyć inne marki, a nie siedzieć na tasiemcach, choć nie da się ukryć, że Sleeping Dogs to świetny pomysł na odświeżoną wersję na nową generacje konsol, bo gra jest naprawdę wyśmienita i fajnie sobie pograć w lepszej "jakości", że tak powiem. :)
Ta generacja konsol to nie jest żaden next-gen, jeno jakiś chędożony rem-gen!
Sleeping Dogs to była jedna z większych niespodzianek. Wyskoczył niespodziewanie, zebrał dobre oceny i dobrze się sprzedał. Wiadomo może czy twórcy pracują nad kolejną częścią?
Bezi2598 [8]
Sleeping Dogs to była jedna z większych niespodzianek.
Nie, to była gra w produkcji na popularnej marce Tree Crime którą mieli skasować, ale było im żal, więc to i tamo zmienili i wydali jako SD, gry z pod marki True Crime zawsze trzymały poziom, więc to nie było zaskoczenie jak ktoś śledził, że to może być dobre.
Ponoć robią SD 2, ja tam jestem wielkim fanem SD, ta gra się świetna.
Z ceną to ich chyba powaliło i jeszcze wartość dlc 85 usd, lol, chyba nie policzył, że gra ma 2 lata, a tak po za ceną to świetne info, nic tylko polecić, chociaż w sumie ci co nie grali mogą płacić fulla.
Cholera jasna ja się pytam: Po co oni robili te nextgeny żeby odgrzewać stare kotlety i mydlić oczy graczom? nie rozumiem tej polityki......
Przecież oni robią równolegle dwójkę co się tak spinacie. Nie mniej jednak wkurza mnie to, co było to było, z martwych nie powinno powstawać.
kaszanka9
Chodzi ci o serię True Crime? Jak dla mnie średniaki, tylko Sleeping Dogs naprawdę mi się podoba.
Jeśli to będzie port z PC 1:1, to nie widzę najmniejszego sensu kupowania tego, skoro na Steamie można wyrwać na wyprzedaży za 5€.
Nie ma co winić Sony, czy MS. Opłaca się wydawcom to "remasterują"...
Po co nowe gry, jak można wywalić 250zł na stare raz jeszcze.
Zawsze pojawia sie ta sama grupa ludzi, co obwiniaja o to konsole czy Sony&Microsoft, co oni maja do tego? Masakra, niektorzy maja straszny problem z logicznym mysleniem.
Jakby tak jeden z drugim poczytal, to wiedzialby ze te remastery to w wiekszosci robia zewnetrzne firmy, albo jakas mala wydzielona grupka ludzi wewnątrz studia.
Bardzo dobrze ze wychodza takie edycje, jak ktos zaczyna przygode z grami od tej generacji, bedzie mogl nadrobic tytuly z poprzedniej. Samo SD sprzedall sie slabo a bylo swietna gra. Taka reedycja moze pomoc wycisnac dodatkową kasę na kontynuacje.
Jestem graczem starej generacji i zaczynam się cieszyć, że dane mi było żyć w czasach 2000-2010, bo wyszło wiele niesamowitych gier, jak Gothic 1,2,3, seria Hitman, Neverwinter Nights, Baldur's Gate II, No One Lives Forever 1,2, Morrowind, Mafia, Soldier Of Fortune 1,2, Far Cry, Prey, Silent Hill 2,3, Batmany, Call Of Duty, te pierwsze w czasach drugiej wojny do Modern Warfare, Mass Effect 1,2 i wiele innych gier, które nie wymieniłem.
Co roku były nowe marki, na które czekało się z wypiekami na twarzy. To było eldorado. A potem zaczęło się żerowanie na znanych markach, jak Call Of Duty, co roku odgrzewany kotlet, coraz to nowe Assasyny, spin offy itd. A teraz przyszła moda na remasterowanie i sprzedawanie starych gier na nowe konsole. Gracze dostaną to samo, tylko że w wyższej rozdzielczości w starej cenie.
Zaczynam współczuć młodszym graczom, bo albo będą grać w remaki remaków, albo odgrzewane co roku te same marki.
Jak wchodziła poprzednia generacja 2005-2006, to czekałem na wiele zapowiedzianych na nią i na PC gier, a teraz nie ma jeszcze żadnej gry, ''next gen'' która wzbudziłaby moją ciekawość i spowodowała opad szczeny.
Właściwie to czekam tylko na gry z kickstarter jak Westland 2 i Pilars Of Eternity i to by było na tyle.
Twórcy chcą jak najwięcej zarobić i są 2 dwie strony medalu. Pierwsza jest taka, że te pieniądze przeznaczą na kontynuacje marki, a druga sprawa to taka, że opóźniają wymyślenie zupełnie nowej gry lub są w trakcie, ale prace zostały zajechane, z powodu właśnie "remastered".
Dlaczego niektórym przeszkadza, że ktoś chce zarobić dodatkową kasę? Każdemu się to opłaca jak widać...
Ta gra sprawiła mi o wiele większą frajdę niż GTA V. Dlaczego? Bo miała sens.
