Od czasu do czasu, przy okazji, oglądam nagrania pokazujące defilady naszego wojska. Mam świadomość, że po hekatombie II wojny pewne tradycje sprzyjające militaryzmowi zostały zniesione. Choć głownie dotyczy to Niemiec, a właściwie RFN-u gdzie pruski ,Stechschritt" po wojnie był identyfikowany z niechlubną przeszłością. Wracając do naszych defilad, bez względu na to jak ładnie prezentują się nasi chłopcy, wygląda to dość anemicznie i bezbarwnie. Trzech, czterech ludzi w szeregu? W ogóle tak wygląda większość defilad w Okcydencie. Oczywiście armia jest po to aby walczyć, co niektórzy uważają za dostateczny argument za tym, aby krok defiladowy, jako element musztry znieść w całości. Wracając do początku, dlaczego krok defiladowy uległ zmianie, na przykład w Polsce? Czy ma to jakieś pragmatyczne fundamenty? Przede wszystkim widać różnicę w wysokości na którą wyrzuca się nogi i szybkość samego marszu. Porównajcie sobie te dwa filmy:
http://youtu.be/hvRy2vZf0Vk?t=25s
https://www.youtube.com/watch?v=FZf2GQ5n4B0
Moim zdaniem marsz na pierwszym wygląda zdecydowania lepiej niż na drugim, współczesnym.
Cóż można rzec? A, już wiem, to co zawsze ostatnio na GOLu, kiedy ktoś między Bałtykiem a Tatrami chociaż pierdnie nie tak jak trzeba - "To Polska, Panie, chory kraj itd. itp."
Ostatnio oglądałem powitanie przez prezydenta zmiany wojska z Afganistanu. Przykro było patrzeć na tych szwejów bez pasów. Przecież kiedyś żołnierz bez pasa to szedł do niewoli i aresztu.
Porównać wygląd żołnierzy LWP, w wyjściowych mundurach, który dostawał każdy i obecnych moro ochroniarzy, to przykro patrzeć. O wyszkoleniu już nie mówiąc.
Liczę na jakąś merytoryczną analizę. Rozumiem twoją reakcję, ale nie zakładałem tego wątku z myślą o polonofobii i polakożerstwie.
**ja** [ 0 ] - Centurion
Chyba się rozumiemy. :) Chociaż czy nasze wojsko w Afganistanie nie miało swoich powodów żeby nie mieć pasów?
Tak wyglądał żołnierz LWP
Wojsko zrobiło się takie łajzowate. W PRL-u służba trwała 2 lata, a teraz nazwa "wojsko" należy chyba użyć w cudzysłowie. Dla zielonych i polityków, wystarczy, że wojsko będzie odpicowane na paradę, a jaka jest wartość bojowa to nie chciałbym sprawdzać w rzeczywistości.
A widzieliście powitanie US Army kilka miesięcy temu? Były jakieś ćwiczenia naszych wojaków z ich powietrzno desantowcami.
Na zakończenie wszyscy mieli przemaszerować sobie, to przy amerykanach, to nasi wyglądali jak gwardziści Fryderyka Wielkiego. Polacy przyjęli jakiś krok defiladowy, amerykanie, szli jakby ciągnęli walizeczki na kółkach za sobą. Gunnery Sergeant Hartman nie byłby dumny z nich:)
EDIT: A tak jeśli chodzi o umundurowanie, to może zmieniły się regulaminy, bo część narzeka jak nie przymierzając Francuzi 100 lat temu "Czerwone spodnie to Francja!"
Runnersan --> A tak jeśli chodzi o umundurowanie, to może zmieniły się regulaminy, bo część narzeka jak nie przymierzając Francuzi 100 lat temu
Mundur to zawsze (dzisiaj już nie) to była ważna część dyscypliny i wychowania. Bez mundurów, lub bez pasów i guzików to łaziły bandy dezerterów.
W PRL - u i wcześniej mundur był chlubą i żołnierz musiał o nie go dbać. Dlatego każdy żołnierz poborowy dostawał dwie pary butów i dwa mundury. Jedne do latania po poligonie, drugi do wyjścia.
Jest malutka różnica między tymi filmami. W tym z 1939 roku faktycznie idą krokiem defiladowym ( przed trybuną ). Natomiast ten z 2013 to jest tzw krok zwykły.
Tutaj masz defiladowy :
https://www.youtube.com/watch?v=J0ujiFLRRE0
ribik----> Wojsko zrobiło się takie łajzowate. W PRL-u służba trwała 2 lata, a teraz nazwa "wojsko" należy chyba użyć w cudzysłowie. Dla zielonych i polityków, wystarczy, że wojsko będzie odpicowane na paradę, a jaka jest wartość bojowa to nie chciałbym sprawdzać w rzeczywistości.
Teraz trwa minimum 12 lat zawodowa ( kontraktowa ) służba. Błagam , nie wypowiadajcie się ludzie o o polskim wojsku jak nie macie zielonego pojęcia o nim. Opowieści tatusiów sprzed 30 lat też odstawcie na bok , bo to były zupełnie inne czasy.
Moro w warunkach pokoju to powinno być do porannej zaprawy, ewentualnie w wersji cywilnej do roboty na budowę. Każdy żołnierz występujący w charakterze reprezentacyjnym powinien mieć mundur reprezentacyjny, przykro patrzeć na tych obszarpańców przy obchodach centralnych na placu Piłsudskiego w Warszawie nie licząc innych uroczystości.
Niepojęte, czy w epoce tanich ubrań mundur jest luksusem dla oficerów i kompanii honorowej?
Yari [ 108 ] - Juventino
Racja. Choć czasami trudno powiedzieć, przynajmniej mnie, czy idą krokiem defiladowym. Czasami żołnierze unoszą swoje nogi wyżej, a na niektórych uroczystościach idą zwykłym krokiem. Ogólne wrażenie niestety często budzi politowanie. Nie jest to winna żołnierzy oczywiście, musztra i przygotowania do defilady są bardzo wymagające. Na starych filmach też widać różnicę w defiladach. Na pierwszych filmie Niemcy nie unoszą nóg tak wysoko jak ci na drugim. Choć pierwszy film jest z 1914 a drugi to fragment parady w Norymberdze z 1934.
https://www.youtube.com/watch?v=81_RzwFJxF0
http://youtu.be/68lO7n6EhDs?t=1m27s
A czy nie jest tak, że dobre "moro", takie użyteczne w akcji i wytrzymałe, to pewnie kilka wyjściowych mundurów z byle jakiego materiału może przebić ceną...
To w kwestii luksusu, bo pewnie na uroczystość wyjściowy strój powinien być. Tylko wojsko nie jest głównei od wyglądania. Zresztą, może pod wpływem zdjęć z nowoczesnej wojny i kultury popularnej żołnierz teraz kojarzy sie głównie z takim moro?
Co do defilady - też miałem wrażenie, że to nie jest zasadnicza część defilady. Ale fakt, ze niespecjalnie pamiętam, czy to sie jakoś zmieniało przez ostatnie lata.
Ale zawsze można i tak narzekać, że nasi nie defilują jak ruscy. Ci to mają krok, "wyrzut i wysokość"...
Ja pierdzielę, żeby szwejów z ludowego wojska tzw. polskiego stawiać przed misjonarzami z afganu...
to trzeba być trolem.
Już się pozapominało że tym ładnie ubranym najlepiej wychodziło strzelanie do takich patałachów jak wy.
Eredin --> żeby szwejów z ludowego wojska tzw. polskiego stawiać przed misjonarzami z afganu...
Co ty pitolisz? Misjonarze z Afganu? Zapomniałeś już o wstydzie jakiego narobili nam Amerykanie swoją opinią o misjonarzach? Krytykowali mocno pochowanych za płotem bazy i bojących się patroli misjonarzy z Afgan. Jakoś szybko wyciszono te wojenne potyczki.
A w tym wojsku z PRL, to był też Twój tatuńcio, wujek i wielu innych.
Nie wiem o którą konkretnie aferę ci chodzi trolu, wszak kilka ich było.
Eredin ---> Aha. Czyli bycie "misjonarzem" zwalnia żołnierza od reprezentacyjnego wyglądu na uroczystościach publicznych?
"Patrzcie jaki ze mnie twardziel. Taki twardziel, że mogę wyglądać jak łachmaniarz!".
Ale skoro tak Cię boli LWP, to porównaj jak wyglądało wojsko w II RP. Przy każdej możliwej okazji. Mundur wyjściowy nie bez powodu się tak nazywał. Byli jeszcze ładniej ubrani niż Ci, którym "najlepiej wychodziło strzelanie do takich patałachów jak my".
Toż to jakby górnicy na pochodzie barbórkowym byli ubrani w te swoje ciuchy robocze (może i wyprane, ale nadal robocze), a nie mundury wyjściowe. Przecież to z [10] wygląda jakby na biegu z poligonu wracali i nie zdążyli się przebrać.
W II RP, oficer przypadkiem nie musiał sam sobie kupić wszystkich mundurów i wyposażenia, wsparty dodatkiem mundurowym ?
Właściwie jak jest teraz? Czytałem gdzieś, że w GB niektórych rodzajów (galowych) munduru również nie sponsoruje państwo.
EDIT: Co to za naszywka na kieszeni z [10] ?
Yari ---> Nie miałem na myśli wojska zawodowego tak jak obecnie, tylko 2 lata służby obowiązkowej.
Dyskusja typu 'nie wiem ale się wypowiem', aż zęby szczypią od niektórych głupot. Istnieje coś takiego jak 1) Regulamin Ogólny Sił Zbrojnych RP oraz 2) Regulamin musztry. Obydwa dostępne w internecie, można poczytać kiedy żołnierz nosi pas do munduru polowego.
Oglądajcie dalej defiladę z '66, wygląda zajebiście, prawie jak w korei.
@Hellmaker
To z [10] to nie żołnierz tylko chłopak z jakieś szkoły wojskowej ewentualnie ZS Strzelec. Ale skoro mundur --> wojsko łachmaniarze. *facepalm*
Mundury wyjściowe dalej są wyjściowe. Mało tego, są też galowe :O
No właśnie stąd moje pytanie o naszywkę. Nie wyglądała zbyt wojskowo, a już zupełnie w kontekście tego, że gość obok ma tam pusto.
A co mówi regulamin w temacie ubrania warty honorowej? Czy wartownik musi posiadać pas czy nie musi, bo widziałem i tak i tak. Czyli regulamin, ale można dowolnie.
Do kurtki goretexowej pasa się nie nosi. Na zajęcia z musztry oraz podczas zajęć z bronią tak. Wszystko jest w regulaminie ;)
Ale i tak ostateczne zdanie na temat ubioru (np polowy lub wyjściowy na tą samą imprezę, np święto batalionu ale w różnych latach) określa dowódca uroczystości i dana jednostka organizująca uroczystość.
Mnie zawsze bawil w tyl zwrot w amerykanskiej armii. Z Jacksonem mi sie kojarzy :)
Darekpwl ---> Oczywiście. Ale wiesz ... skoro to taka okazja " z pompą", to może by jednak postawili kogoś w bardziej reprezentacyjnym wdzianku? Przecież to co na sobie mają, to wygląda (i pewnie jest) czystsza wersja munduru polowego.
Poniżej jest Rozporządzenie o umundurowaniu - i to co mają goście na sobie z [10] i [22] pasuje jedynie do kategorii "mundur polowy". I to jest jakby żenujące. Chyba, że aż tak się pozmieniało od 2013 roku.
Chyba, że miałeś na myśli "coś innego".
Goście z [10] nie są żołnierzami więc na ich temat nie będę się rozwijał, ogólnie tzw. profile mundurowe to dla mnie zeszmacenie munduru. Raz zobaczyłem chłopaczka w polówce z różową koszulką pod spodem i długimi kłakami a co się raz zobaczy to się już nieodzobaczy.
Co do [22] to wygląda to jest to odsłonięcie tablicy pamiątkowej przy jakieś, na moje oko, parafii. Co złego w tym że upamiętniają jej odsłonięcie w polówce? Jeżeli ranga uroczystości nie jest wysoka to jest to jak najbardziej dozwolone i wskazane.
I tak nie jest źle bo zamiast zwykłych butów mają podkute, ładnie brzmiące podczas marszu ;) I śliskie na betonie.
Nie wiedziałem że jest tu tylu miłośników malowania trawy na zielono. Ale ok, zabawnie poczytać teksty z rezerwatu "trepów"...
Niedługo święto WP i uroczystości centralne. Przykładowo jak na tym zdjęciu, czy zobaczymy w tym roku nowe egzotyczne formacje mundurowe? Zastanawiam się co autor ceremoniału miał na myśli? I niech ktoś na Boga wyrzuci moro z tego placu raz na zawsze.
Wiecej niż myślisz, nie tylko tu. Nieważne gdzie jestem na urlopie, zawsze zobaczę jakąś zakazaną monowską gębę :(
edit: zapewne o to żeby byli przedstawiciele wszystkich formacji.
A ci Beduini to jaka formacja? Poza tym formacje bojowe są trzy wojska lądowe, lotnictwo i marynarka, tak było, jest i będzie do czasu wojen gwiezdnych. Wewnętrzne komórki wojskowe typu żandarmeria, kucharki i pielęgniarki z całym szacunkiem nie są odrębną formacją zasługującą na ceremonialną odrębność, bo samodzielnie jeszcze żadnej bitwy nie wygrały. Wojska Specjalne identycznie i zawsze są to wojska lądowe.
Ale zolnierze z drugiego filmiku wcale nie ida krokiem defiladowym.
A na filmiku z 39 widać, ze było baczność, na prawo patrz itp. itd.
Zreszta od ladnego chodzenia i wyglądania jest batalion reprezentacyjny, a nie zające.
Ja jako zolnierz większość czasu spędzam w "terenie lesisto jeziornym" szkoląc się, a nie na placu musztry.
A zdjecie z 22 to zwykle odsloniecie tablicy, mala miejska uroczystość. Chlopaki sluza pietro nade mna :]
Dowodca okreslil taki stroj wiec tak wyszli.
@secretservice Chodziło mi o to że maszerowali zapewne przedstawiciele z każdej kolumny będącej na placu.
Wojsko składa się z elementów tworzących całość, każdy z nich ma swoje oddzielne zadania, przeznaczenie, tradycje, znaki itp i gadanie że nie zasługuje na odrębność to głupota.
Jak już się czepiać to Wojska Specjalne =! Wojska Lądowe i są oddzielnym rodzajem SZRP już od jakiegoś czasu.
Anglicy raczej o ceremoniał dbają, ale np. tu również wojsko defiluje w moro. Czasy się zmieniają, czerwonych płaszczyków nikt im na silę nie zakłada.