Recenzja gry The Wolf Among Us - Baśnie twórców The Walking Dead
Czekałem na premierę wszystkich epizodów, teraz z chęcią zagram we wszystkie po polsku :) Spodziewałem się trochę wyższej oceny, jednak to Telltale Games, więc grzechem byłoby nie zagrać.
Jak dla mnie to zajebisty interaktywny film. Podoba mi się że Bigby co chwilę wyciąga szluga, wszystkich tłucze po mordzie, rzuca fuckami i wymierza sprawiedliwość zabijając łobuzów. Nareszcie mogę być sobą.
The Wolf Among Us ruszyłem po raz pierwszy w zeszłym tygodniu i pierwszy epizod po prostu rzucił mnie na glebę - wiedziałem, że nie bedzie to bajka, ale ten przygnębiający klimat, przemoc i język.... moc!
Kolejne epizody nie zrobiły już takiego wrażenia, co nie znaczy ze był gorsze.
Na dziś został mi wielki finał.
Jak dla mnie to te gry Telttle wyglądają masakrycznie biednie przy grach Quantic Dream.
Użyłeś właściwego słowa. "Wyglądają".
Cieszy to, że Telltale nie próbowało dwa razy tej samej sztuczki. To znaczy w The Walking Dead opierali się głównie na graniu na emocjach, a w Wilku siłą jest co innego. W Borderlands chcą iść w stronę czegoś bardziej komiediowego, a Gra o Tron... no cóż każdy kto zna uniwersum to wie.
Jak na razie Wilk jest lepszy od drugiego sezonu Walking Dead, ale przed nami jeszcze 2 odcinki więc nie oceniam. Jeżeli kiedyś będą chcieli wrócić do Wolfa to mam nadzieję, że odczekają kilka lat. Zbyt szybki powrót raczej nie wyszedł na dobre Walking Dead.
Szczerze? Taka se...
Czekałem do ukazania się ostatniego epizodu, żeby przejść wszystko przy jednym posiedzeniu. Gra jest trochę krótsza niż pierwszy sezon TWD (według Steama zajęła mi 8 godzin), ale nadrabia to fabułą i klimatem.
Najbardziej zaskoczyła mnie kwestia wyborów moralnych. Nie chodzi o same opcje dialogowe, bo w tej kwestii ciężko o jakąś rewolucję. Po prostu scenariusz napisano tak, by Bigby od samego początku miał pod górkę. Niemal każdy NPC stara się utrudnić mu życie, jak tylko może, a próba bycia "dobrym" kończy się zazwyczaj niepowodzeniem i frustracją. Pod koniec pierwszego epizodu miałem już ochotę sam pourywać wszystkim łby i ustawić je przed domem.
spoiler start
Skończyło się na ręce Grendela.
spoiler stop
Dopiero później (tak na przełomie drugiego i trzeciego odcinka) "mój" Bigby powoli przestawał zachowywać się jak w bajkach ze swoim udziałem.
Nie zgadzam się z wytknięciem w recenzji "niezbyt dobrze nakreślonych bohaterów pobocznych" jako wady. Sądzę, że to celowy zabieg, dzięki któremu gracz zdaje sobie sprawę z tego, że stanowi tylko część ustanowionego już uniwersum, które żyje własnym życiem. Również finał pozostawia kilka zamierzonych niedopowiedzeń.
Nawet jeśli stanie się tak, jak wielu przewiduje i Telltale zacznie wypuszczać taśmowo coraz więcej interaktywnych filmów (bo przygodówkami te produkcje nie są), to i tak zamierzam na nie czekać, jeśli tylko będą trzymać dotychczasowy poziom.
Ukończyłem wczoraj trzeci epizod i muszę przyznać, że gra robi naprawdę bardzo dobre wrażenie. Wybory moralne i klimat stanowią największą zaletę tej gry. The Wolf Among Us według mnie w niczym nie ustępuje The Walking Dead.
Panie redaktorzu. Nie z czerwonego kapturka tylko z bajki o 3 świnkach (To ten co dmuchał i chuchał - Huff'n Puff)
Zgodnie z komiksami wystąpił też w rosyjskiej bajce o Piotrusiu i wilku oraz w mitach związanych z wilkami i wilkołakami.
Panie redaktorzu. Nie z czerwonego kapturka tylko z bajki o 3 świnkach (To ten co dmuchał i chuchał - Huff'n Puff)
A to nie zauważyłeś podczas pierwszego epizodu Bigby z Woodym wspomina przeszłość i Czerwonego Kapturka?
Gra (a właściwie interaktywna opowieść) jest kapitalna. Historia wciąga straszliwie, a Bigby jako główny bohater sprawdza się świetnie. Jeżeli Telltale Games stworzą drugi sezon, kupię w ciemno :)
Bezi2598, C++,
Gwoli ścisłości,
ten Wilk, Bigby Wolf, Big Bad Wolf - pochodzi z obu tych bajek, zarówno z tej o 3 świnkach jak i Czerwonym Kapturku o ile się nie mylę.
Fables ma to do siebie, że jedna postać ma w swój życiorys wpisany kilka baśni. Nie tyczy się to tylko Bigby'ego, ale też Śnieżki, nie występującego w grze Księcia z Bajki (który ma na koncie kilka rozwodów, między innymi właśnie ze Snow White) i wielu innych postaci :)
Polecam wszystkim komiks! u mnie najpierw był serial the walking dead, później gra i na końcu komiks (rewelacyjny). gdy dowiedziałem się, że telltale robi grę z innego komiksu od razu się za niego zabrałem. i jest on bardzo odmienny od TWD, przede wszystkim tym, że jest kolorowy. często zmienia się stylistyka w komiksie i raz się może podobać, raz odrzucać. Mieszane są watki itd. Jednak jak było wspomniane postacie mają życiorysy z wielu baśni tam gdzie był duży zły wilk tam będzie Bigby. Genialne są te smaczki gdzie baśniowe postacie wypominają Bigby'emu zburzenie domu świnek, a Gepetto jest... ;)
Polecam komiks i grę - nie zawiodła mnie
OK, ostatni epizod z głowy ...i musze powiedziec, ze był swietny!
Czekam na drugi sezon! :)
W ogóle nie ma. Została sama komora wirowa i parę świec żarowych. Resztę Telltale sprzedało u złomiarza, żeby mieć na piwsko. Podobno w następnym epizodzie TWD nawet tych świec zabraknie.
Recenzja zacna. Sam z przyjemnością zaraz zakupię bo po genialnym TWD mam spory kredyt zaufania do twórców. Rzekłbym ,że nawet ogromny kredyt :).
Matt - ach, jakże miła była by opcja "ignoruj danego użytkownika". Nigdy więcej debilnych wypowiedzi tego gościa, coś pięknego.
Yup.... Ogólnie Bigby jako wilk nie pochodzi tylko z baśni o czerwonym kapturku XD... Pochodzi ze wszystkich baśni w których głowną role miał wilk.. Nie bez powodu nazywają go wielkim i złym : D
Telltale. Czyli jak opylić cutscenkę (pociętą na parę odcinków) z kilkoma przerwami na kliknięcie myszką
Zgadzam się z ocenąautora - mogło być dużo dużo lepiej, ale i tak jest bardzo dobrze.
Świetnie się w to "gra" :)
Już nie mogę się doczekać kontynuacji...
Swietna pozycja, co prawda malo gry w grze, ale strasznie sie w ta historie i klimat wkrecilem. Moim zdaniem tytul o wiele lepszy niz mocno przereklamowane Walking Dead.
Telltale w najwyzszej formie. Podobnie jak reszta polecam komiks Fables na ktorym oparto gre. Dodam jeszcze tylko, ze w grze jest swietna sciezka dzwiekowa. Az zal bierze czlowieka z jej braku na Spotify :-P
Przed Wolf Among Us moja styczność z Fables była zerowa. Polubiłem ten świat i postaci a tytułowy (anty)bohater uczestniczy w jednej z najlepiej napisanych historii w grach komputerowych (chociaż z ręką na sercu bardziej pasuje tu określenie interaktywny serial - co oczywiście nie jest dla mnie czymś złym). Jedyna gra Telltale, którą przeszedłem więcej niż jeden raz. Dla mnie 9/10.
Bardzo fajna przygodówka w klimacie "The walking Dead". Raczej na rozluźnienie - taki interkatywny serial, ale wciąga i gra się lekko i przyjemnie