Lubię grać w kaszanki, ale wstydzę się tego
Było parę kiepskich gier, w które mi świetnie się grało. Przez "kiepskich" rozumiem to, że były słabo ocenione przez krytyków lub graczy.
Przykłady:
- Lord Of the Rings: The Third Age - oceniano słabo, mi się podobało
- Leisure Suit Larry: Magna Cum Laude - moim zdaniem gra z drugim dnem, z niezłym humorem
- Sonic Unleashed - mi się podobało, co zrobię...
Nie wspominam zbyt dobrze żadnych crapów (Aliens: Colonial Marines podobałoby mi się, gdyby nie fabularne dziurska), ale mam tendencję do usprawiedliwiania gier zwyczajnie średnich, na przykład Omerta: City of Gangsters, Medal of Honor 2010 czy Neverwinter.
Poldek Driver rządzi. xD I ten budżetowy klimacik polskich osiedli. :)
Między innymi ciepło wspominam Code of Honor: The French Foreign Legion i nieco mniej Terrorist Takedown: War in Colombia. Główna w tym zasługa Chrome Engine.
Wydaje mi się, że te strzelanki powstały na Jupiterze.
sebogothic - Te odsłony powstały na Chrome Engine. Na Jupiter EX wyszły za to Terrorist Takedown 2 oraz 3, a także Code of Honor 2 i 3.
Ja zazwyczaj takie gry wywalam po pierwszych 10-15 minutach. Kiedyś jednak zdarzyło mi się w kilka takich gier zagrać, np:
El Matador - pamiętam, że to skończyłem chociaż gra była głupia, toporna i tandetna tak samo jak jej tytuł. Była chyba kiedyś jako pełniak w Clicku!
Dark Sector - wiem, to nie tytuł iście kioskowy ale płytka była w tak tandetnym opakowaniu, że czuć jak bym ją kupił właśnie w kiosku. Sama gra miała ciekawy pomysł ale gameplay był tak toporny, że mimo najszczerszych chęci nie umiałem skończyć tej gry.
Dwa przykłady podałem i to chyba i tak słabe bo z takich typowych, kioskowych tytułów to nic mi nie przychodzi... miło wspominam Sniper Elite Berlin 1945 ale to w żadnym wypadku nie była kaszanka. Teraz to chyba dominuje seria Czarnobyl: Terrorist Attack, która jest chyba w każdym kiosku, który spotykam na drodze, na szczęście nie grałem :P
@raziel88ck - Aha, no to w takim razie dzięki za odpowiedź. :)
Trochę się czepiam, ale zdanie "To nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia" jest... no po prostu wychodzi a to, że korporacja ma dla ciebie większe znaczenie, niż błędy. Powinno być "To nie ma dla mnie większego znaczenia"
ja na przykład uwielbiam Postala 2. Nie to że się wstydzę, bo nie ma czego, ale czytałem strasznie dużo hejtu na tę grę, dużo recenzentów ostro po niej jeździło. A mnie to mało obchodziło, to kochałem rozwalać łby łopatą i naszczać na martwe zwłoki, taki słaby humor :P
Bo słabe gry cie po prostu jarają. Mnie również. :)
Nie rozumiem czemu ktoś miałby się wstydzić tego, że czasem lubi pograć w jakąś niskobudżetową grę. Sam czasem grywam w jakiś tytuł z niższej półki (Postal 2, Warszawka Racer, Terrorist Takedown, Hot Dogs Hot Girls) i nie twierdzę, żeby były to jakieś słabe tytuły. Tym bardziej nie widzę powodu do wstydu z tego powodu ;) Co do Terrorist Takedown - CI Games (wtedy jeszcze City Interactive) lepiej wychodziło na wydawaniu TT i innych tego typu gier, niż teraz na wydawaniu tych Sniper - Ghost Warrior (w tym tytule jeszcze czuć dawne gry CI) i innych rzekomo wysokobudżetówek.
Mnie dla odmiany zadowalają tylko największe hity. Średniaki albo usuwam po 1h grania, albo męczę je przez pół roku. O kaszankach już nie wspominam bo w ogóle nie mogę na takie patrzeć..
Prawdopodobnie mam za dużo w d#pie jak to się mówi. Wszystkie gry wydają mi się strasznie odtwórcze i mało co potrafi mnie naprawdę mocno wciągnąć.
Ostatnio przeszedłem RDR 8.5/10 IMO, ale momentami nużył bo misje trochę wtórne, jazda na koniu szybko się nudzi. Historia fajna, ale bez jakiegoś szału, a sama gra to kolejny sandbox na dodatek nie tak dobry jak GTA
Lords of Shadow 2 (wreszcie!) 7/10, przy jedynce blado wygląda (9/10), miałem ją jakoś od marca więc trochę mi to zajęło :D
Outlast Whistleblower - misje trochę gorsze niż w podstawce no i to już było :d właściwie nic nowego tylko pozmieniane mapy (jako że to dlc to 8/10)
God of War 3 - świetny tytuł, niezwykle efektowny, ale dość kiepski fabularnie. Poza tym nie ma w nic czego bym nie widział wcześniej 8,5/10
Last of Ust - tutaj przyznam szczerze, że zostałem powalony. Dla mnie jeden z najlepszych tytułów w ogóle.
Świetny zróżnicowany gameplay + wspaniała historia, niesamowity klimat - takiego czegoś oczekuję od gier.
10/10
Killzone 2 - kolejny fps na 5h ala COD z trochę lepszym klimatem i przede wszystkim dużo lepszym modelem strzelania, fabuła to jednak żart. Rzygam już takimi shooterami, nie mniej 7.5/10 bo wykonanie techniczne to absolutna czołówka (nawet pomimo kilku lat) no i ta kamera w tej grze jest niesamowita.
To tak na przestrzeni dwóch miesięcy
Jedne z moich ulubionych:
Cold Zero
Rezerwowe Psy
Delta Force Xtreme
Przygody Ryśka
Hooligans (nie mylić z Hooligans SoE): https://www.gry-online.pl/gry/hooligans/zb15b3#pc
Ten tekst przypomniał mi, jak wspaniale grało się w: Terrorist Takedown, Delta Force Xtreme, Sniper Elite czy trochę gorzej w Full Spectrum Warrior, The Wheelman.
Zgrywus1 - Niestety nie mogę tego poprawić. Nie wiem czemu nie działa mi edytor.
Z "kaszanek" to na obecną chwilę przypominam sobie tylko "II WŚ: Eskadra Orłów" - niemniej jednak gierka bardzo przyjemna i chętnie bym ją widział na np. androidzie. :D
Z kolei do wszelkich dziadostw typu Maluch Racer, czy Poldek Driver
Zacznijcie w końcu doceniać te gry, są lepsze, niż się wydaje.
Te gry są według mnie fajne - nie ma się co dziwić, po prostu z tych gier się... WYŚMIEWACIE, co nie jest dobrym pomysłem.
spoiler start
Weźcie się w garść i zacznijcie doceniać te gry!!!
spoiler stop
Jak ludzie oglądają w tv takie syfy jak dlaczego ja, ukryta prawda czy jakieś inne szkoły czy szpitale, to nie masz się czego wstydzić