Homefront: The Revolution – z pracy nad grą rezygnuje szef zespołu deweloperskiego
Tak jak THQ padło bo zachciało się iść w stronę sprzętu.
Tak CRYTEK padnie bo zachciało się ruszać na niezbadane wody gier F2P lub robić kolejne wersje Crysisa, które były coraz mniej rozbudowane i łatwiejsze.
@1 też prawda. Na dodatek Homefront był daremny (żałuję, że kupiłem), gameplay jak w budżetówce od CI. Przykro mi, ale Crytek chyba powinien pożegnać się z branżą. Z resztą, jak tak dalej pójdzie to ze studia zostanie tylko nazwa.
To niech trzaskają silniki i z tego zyją.
Niestety w tej branży trudno o takiego serialowego Netflixa, który by wziął tytuł pod swoje skrzydła i dofinansował. Ale szczerze? Niczym specjalnym się ten nowy Homefront nie wyróżniał. Niby było pare ciekawych pomysłów a także ulepszenie modyfikacji broni z Crysisa (powinno to trafić do innych tytułów) ale całość wyglądała jak kolejny sztamponowy FPS.
Dla mnie niezrozumiałe jest to, że Crytek mając TimeSplitters, wykupuje prawa do średniaka Homefronta i robi mu sequel.
Bo idioci stwierdzili, że gra by się nie sprzedała.
No dobra... W jedynkę nie grałem, ale akurat potencjał w HR jest. Więc trzymam kciuki za nową odsłonę:)
Ale mają chłopaki pod górkę, ale mam nadzieję, ze mimo wszystko uda im się skończyć nowy Homefront bo zapowiada się smacznie;)
Zapowiada srada. 80-90% gier przed premierą zapowiada się smacznie*, po czym, po premierze, takimi okazuje się 10-20%.
Homefront nie porywał, Crytek od lat schodzi na psy - z tego i tak nic dobrego być nie może (nie mogło?).
*Polecam poczytać komentarze na GOLu przed premierą Homefronta.