Dragon Age: Inkwizycja na 16-minutowym zapisie rozgrywki - pierwsza część pokazu z E3
tunelowa gra. Beznadzieja. Wiedźmin 3 będzie zdecydowanie lepszy bo będzie prawdziwym sandboxem. Inquisition przypomina raczej tunelowego Dooma tylko zamiast ścian są drzewa i strome zbocza a zamiast shotguna mamy lodowe pociski - LOL.
Cały czas poruszamy się po korytarzach. Jest to ubrane w formę pseudo wolności w wyborze ścieżki ale tak naprawdę wyboru nie ma... Widać to nawet na tych 16 minutach rozgrywki. Dla mnie RPG w którym mogę iść tylko w tą stronę w którą chce developer to klęska na całej linii. Wolę przejść po raz kolejny Skyrima z nową porcją modów niż grać w wyreżyserowaną i oskryptowaną kolejną padaczką z serii Dragons Age. Może się to sprawdzało w Mass Effect ale w takiej grze jak DA mi to nie pasuje.
Sama walka wygląda tak samo dennie jak w pospolitym MMO. Żadnego "ciężaru" walki. Takie Diablo w wydaniu TTP.
Wiedźmin 3 walkę przenosi już trochę w inny wymiar. Gdzie ostrze ma swoją moc zadawania obrażeń i animacje są bardziej dopracowane. Całość wygląda jak rzeczywista walka na śmierć i życie. W DAI wygląda to tandetnie i bardzo tanio.
Przyznaję że silnik graficzny daje radę ale jest to spowodowane bardzo okrojonym światem dostępnym dla gracza. Grafika fajna ale fajna dlatego że jest to zamknięte w ciasne leśne korytarzyki a dalsze budynki i obiekty do dekoracja która się doczyta jak wejdziemy w konkretny korytarzyk leśny i odbębnimy po drodze 10 loadingów terenu.
Jak kończy się ta gra. Nie miałem okazji zagrać ale widzę, że ty już przeszedłeś wszystkie lokacje, questy i wybiłeś wszystkie niedźwiedzie.
Wiesiek3 i DA3 to dwie różne gry. A czy ty myślisz, że np. ubicie takiego gryfa w Wieśku 3 będzie za każdym razem inne. - Nie. Będzie jedne gryf, każdy potwór po jednej sztuce i zawsze w tym samym miejscu na mapie. Polując na niego zawsze ucieknie w to samo miejsce. Tam też będzie iluzoryczna swoboda. Tu masz większe Huby, a wieśku otwarty świat, gdzie NPC od questów zawsze będzie w tym samym miejscu.
Przykład polowanie z E3 i zbóje na bagnach. Oni tam zawsze będą, a nie tylko raz o ściśle określonej porze się pojawią z chęcią zgwałcenia tej wieśniaczki.
Trochę przesadzacie z tą liniowością, owszem widać że niektóre miejsca są po prostu korytarzem ale też nie wszystkie. Mi wydaje się że typ tej rozgrywki można będzie porównać trochę do pierwszego Fable gdzie była niby wolność gdzie idziesz i co robisz ale lokacje nie były tak otwarte. No nic mimo wszystko wierzę w te grę. Szkoda że walka podobna do typowego mmo no ale jakoś da się to przeboleć. Gra na pewno zła nie będzie a porównania do wiedźmina najczęściej spowodowane są nie samym faktem powstawania tych gier jednocześnie ale chęcią udowodnienia że wiedźmin jest lepszy bo jest Polski.....
Daliby sobie spokój z pozywaniem tej walki, bo każdy, kto chociaż miał mały ko takt z grami potrafi stwierdzić, że będzie beznadziejna. Jedynie ta histoeyjka ala ME3 przyciąga graczy i nie oszukujmy się, że jest inaczej.
Ale jeśli gra skończy tak jak DA2 to już to będzie ostateczna klęska Bioware i będą musieli ciężko, ciężko pracować, żeby odzyskać zaufanie graczy (a ciśnięciem sagi ME raczej tego nie dokonają).
Ale badziew, aż szkoda patrzeć i to przełączanie między postaciami...
Ja np. nie mam żadnego przerostu ambicji na punkcie W3 w kontekście pochodzenia marki. Porównuję do W3 bo są to 2 najważniejsze nadchodzące erpegi (pomijam projekty kickstarterowe) Jak by Wiedźmin 3 był niemiecki o miał bym o nim takie samo zdanie jak teraz.
Wiedźmin daje wolność wyboru. Oczywiście że bandyci mają swoją siedzibę w konkretnym miejscu. To chyba oczywiste że wszystkie npcety z mapy nie mogą się losowo mieszać jak groch z kapustą i codziennie być w innym miejscu mapy. Po co w ogóle takie bezsensowne dywagacje. Ja piszę o "sandboxowości" gry. Widać jak na dłoni że DAI klaustrofobiczną grą.
Jak dla mnie ta gra wygląda zajebiście i nie mogę się doczekać aż w nią zagram bo serio filmik zajebisty a z tego co widzę jest ogromnie dynamiczna ale cóż nowy silnik ;) Dzwięki zajebiste z tego co słyszałem muzyka też dubbing też mi się już bardzo podoba i tak to tylko mikrusowy kawałek gry jest pokazany ale widzę podobieństwo do kingdoma lecz lepsza grafa dynamika i wszystko lepsze do tego bioware więc i fabuła . Sporo lepiej niż Dragon Age Origins i Dragon Age 2 i tylko tego chciałem żeby było lepsze od tych dwóch i jak na razie jest git .
Akurat ten Dragon Age zapowiada się znacznie ciekawiej niż poprzednie części, jest sporo elementów jakie należałoby poprawić, ale tragedii nie ma. Takiego gniota jak część druga to na pewno nie dostaniemy.
jedyne co nasuwa mi sie na mysl to TANIE EFEKCIARSTWO... czy to jest jakies koreanskie MMO czy zachodnie RPG?
juz w drugiej czesci BioWare (nawet nie wiem czy wypada nazywac tak to "cos" co nie ma juz nic wspolnego z dawnym studiem) staralo sie uczynic walke tak bajerancka ze zbieralo mi sie na wymioty. walenie 2m mieczem jak kijkiem, mag tanczyl przy rzucaniu zaklec a lucznik miotal sie jak szatan. widze ze w Inquisition poszli o krok dalej -_-
drzewka rozwoju uproszczone do granic mozliwosci, prostota i uproszczenia na kazdym kroku. identyczna sciezka jak w przypadku Mass Effect - od RPG do pompatycznej strzelanki dla hamburgerow. Dragon Age od oldschoolowego Origins do slashera. jeszcze jakies super moce dzieki koncentraji zdobywanej dzieki pracy zespolowej. litosci!
cale szczescie ze powstaja Pilars of Eternity i Torment Numenera...
Akranus
"(...)a porównania do wiedźmina najczęściej spowodowane są nie samym faktem powstawania tych gier jednocześnie ale chęcią udowodnienia że wiedźmin jest lepszy bo jest Polski..... "
Doprawdy? A może dlatego, że reprezentują ten sam gatunek albo mają pewne wspólne cechy?
Pewnie, że obie gry się różnią choćby ilością grywalnych postaci, czy rozwiązaniowymi w mechanice.
Ale dlaczego sądzisz, ze nie wynika to z próby porównywania np. oryginalności stworzonego świata, kreatywności i pomysłowości w tworzeniu zadań, zamieszkujących uniwersum postaci i stworzeń czyli ogólnie pojętego życia, przywiązania do szczegółów, dojrzałości w spojrzeniu na pewne ważne tematy (jeżeli są poruszane), logiczności jakiś rozwiązań fabularnych czy ciekawych postaci? Nawet od strony technicznej można obie gry ze sobą porównać - animacje, jakość oprawy audio-wizualnej.
I jeszcze jedno. Trochę to żenujące dla mnie, że studio, za którym stoją takie środki jakimi dysponuje EA potrafi wypluć z siebie jedynie coś tak wtórnego jak Dragon Age 3, a w opozycji do nich Larian Studios stworzyć takie Divinity: OS, które chyba pod każdym względem przewyższa grę od BioWare (wyjątkiem może być chyba tylko turowość walk jeśli ktoś nie lubi takiego systemu), ba w niektórych aspektach i Wiedźmina 3.
Pożyjmy popatrzymy, po co się tak spinać :) ja tam z przyjemnością zagram i w DA i w W3
Nie wiem po co mi kolejny sandbox. Bieganie tam gdzie chce po lesie mnie nie jara ani trochę. Cieszy mnie to że nie będzie to typowy sandbox bo jest ich na rynku aż nadto.
Wiedźmin 3 walkę przenosi już trochę w inny wymiar. Gdzie ostrze ma swoją moc zadawania obrażeń i animacje są bardziej dopracowane
Widzę, ze juz grales. Akurat animacje walki w W3 wyglądają mocno średnio. No i te przewroty. Juz widzę, ze walka bedzie taka jak w dwójce: tarcza i turlanie sie na wszystkie strony jak debil. Gdzie finezja wiedźmina?
No wybacz ale zalatuje z twojego posta fanboystwem. Ja zagram w obie gry i dopiero ocenie. Aczkolwiek po podniecie jaką miałem po obejrzeniu najnowszego trailera W3 mój entuzjazm opadł kiedy obejrzałem gameplaye (pierwszy na e3 był po prostu FATALNY, na bagnach było lepiej, pokaz Novigradu był taki sobie, to bedzie takie większe Flotsam i tyle. Bardziej podobała mi sie Wyzima z jedynki. Brudna i szara.
@sir Qverty
Przecież przewrotów żadnych nie ma, są piruety tak jak w książkach...
A świat W3 będzie tak ogromny, że i klimat w stylu jedynki znajdziesz. Już bagna przecież świetnie wyglądają.
Ale ogólnie DA z Wieśkiem nie ma co porównywać, a przynajmniej nie w kwestii która gra jest/będzie lepsza. Kompletnie różny pomysł na grę, świat, klimat itp. mimo paru podobieństw. W obie gry na pewno zagram, bo mam do nich różne oczekiwania.
Póki co DA:I wygląda po prostu jak Dragon Age :P Nie zachwyca. Ładna grafika, walka podobna do tej z II, no i te korytarze ;/ A lektor gada że możesz pojść wszędzie gdzie chcesz. WTF. Ale poczekamy, zobaczymy. Może bedzię lepiej od poprzedniej części.
Czekam bardzo na Inkwizycje. To że to nie jest sandbox w 100% to akurat dla mnie jest idealne. Grając w jakiegoś TESa zawsze go nie kończyłem bo zamiast iść robić główne zadanie co 100m miałem jakąś lokację itd itp. Po prostu BioWare chce unikknąć efektu znudzenia powtarzaniem i powtarzaniem się lokacji pobocznych. Tak samo nie rozumiem ludzi którzy wychwalają DA:O (wiadomo ta gra jest zajebista) a na Inkwizycje już narzekają że nie ma sandboxa a przecież Origins też nie był sandboxem. Widać że w Inkwizycji poprawili już ciężkość 2h broni. Teraz nie macha się nim jak 1h z DA:2 :) Czy wygra z Wieśkiem? Nie wiem. Pogramy w to i tamto to dopiero można ocenić. Według mnie Wiesiek 3 jest na lepszej pozycji bo nie zawiódł w poprzednich częściach za to BioWare musi odbudować swoją reputacje a czy uda się to? Przekonamy się w październiku :)
