Dragon Age: Inkwizycja – wysyp ciekawostek z sesji pytań i odpowiedzi z twórcami
Nadal nie mogę przeboleć, że tak oszpecili Morrigan. W tej części chyba sobie daruję jakikolwiek romans, same pasztety i homo w drużynie.
Część rozwiązań to rozwiązania, które w niektórych innych RPGach były stosowane już kilka(naście) lat temu.
Część rozwiązań to rozwiązania typowe dla EA BioWare.
Część rozwiązań to rozwiązania po prostu naprawiające debilne rozwiązania (albo brak takowych - zależy jak na to spojrzeć) z Dragon Age II.
Nihil novi.
Czytając te wszystkie doniesienia nt. DA III naprawdę dochodzi się do wniosku, że jedynym rozwiązaniem wyjątkowym, którego nie znajdzie się w innych grach z tego gatunku i wyróżniającą tę produkcję na tle konkurencji będzie... możliwość zrobienia z protagonisty homoseksualisty. Nie dziwota więc, że EA BioWare się tym szczyci. Deczko żenujące.
Nie chce mi się odnosić do każdego z punktów z osobna, ale co do jednego nie mogę się powstrzymać:
Bohater będzie mógł mieć tylko jedną specjalizację. Co ciekawe, wybór niektórych z nich w jakimś stopniu odbije się na pewnych momentach w fabule.
Znając życie (a konkretniej EA BioWare i ich dorobek) pewnie będzie to wyglądać mniej więcej tak: w przypadku wybrania "specjalizacji wojownika" (czymkolwiek będą te specjalizacje) usłyszymy od jakiegoś NPCa coś w stylu "Wspaniale sobie poradziłeś, dzielny wojowniku", natomiast jeśli ktoś wybierze "specjalizację łotrzyka", to przy tym samym zadaniu od tego samego NPCa usłyszy "Doskonale się spisałeś, przebiegły łotrzyku". Ot, wybory i ich konsekwencje w wydaniu EA BioWare.
Szkoda mi twórców tej beznadziejnej już serii. Co prawda dostają chociaż za to kasę, ale przecież chodzi też o to żeby się spełniać - a tu przykładają rękę do takiej kaszany.
A poprawili chociaż wygląd kobiecych twarzy? Bo po ostatnich pokazówkach, gdyby nie cycki (dla estetów: piersi) to ciężko byłoby stwierdzić kto jest kim.
Cytat: "Bohater będzie mógł mieć tylko jedną specjalizację. Co ciekawe, wybór niektórych z nich w jakimś stopniu odbije się na pewnych momentach w fabule." -> Czy to nie przypadkiem już było w Dragon Age 1? Na przykład, jeśli wybrałeś Mag Krwi, to masz do wyboru "specjalna" rozwiązania na zakończenia w pewien rozdziału (nie zdradzę, bo to spoiler). Niestety, takie momenty są na tyle rzadkie, że nie opłaca się grać ponownie, by zobaczyć alternatywna ścieżka.
Męska postać Inkwizytora przemówi głosem Brytyjczyka Harry’ego Haddena-Pattona lub Amerykanina Jon Curry’ego, natomiast kwestie dialogowe żeńskiego protagonisty będą czytane przez Brytyjkę Alix Wilton Regan lub Amerykankę Sumalee Montano
Specjalistka Traynor, moja ulubiona opcja romansowa z ME3. Ja będę grał kobietą to wiem który głos sobie wybiorę :D
Głosu dla faceta nie mogę wybrać...
Mamy informacje o rasach bohatera: krasnolud, człowiek i qunari. Tzn. że nie będzie elfa? Czy może po prostu nikt nie zadawał pytań o to i dlatego nie jest wspomniane? Jeśli nie będzie to bardzo się zawiodę, bo jakoś rasa elfów najbardziej do mnie przemawia w tym uniwersum.
Już było to dawno poruszane. Będzie do wyboru płeć jak i 4 rasy czyli elf, człowiek, krasnolud i qunari.
interesuje mnie tak naprawde jedynie kwestia rozwoju/kreacji postaci a mianowicie czy podobnie jak w drugiej czesci beda okreslone z gory narzucone bariery specjalizacji.
dla przykladu wojownik - w Origins moglem zrobic co mi sie podobalo czyli wojownika z dual wieldem, ciezka zbroja itp. nic tez nie przeszkadzalo aby dobrac cos z odrebnych klas i tworzyc hybrydy. w drugiej czesci albo 1h + tarcza albo 2h z odrebnymi umiejetnosciami dla danego zestawu :| "swoboda" jak sie patrzy. albo tak jak ustalilismy albo wcale... a co jakbym chcial stworzyc tzw spellsword? nie ma szans.
a mozna wybrac anal active albo anal passive? chcialbym miec pełnię doznań
Na tym screenie Morrigan jest paskudna i low-poly. Mam nadzieję, że będą mody i będzie można zmienić facjaty niektórych bohaterów jak to miało miejsce w jedynce.
@Murabura
No i z informacji wynika, że w DA:I nie da się tak "bawić" jak w DA:O - innymi słowy, albo 2h albo 1h i tarcza. :/
@dj_sasek
Nie będzie modów, bo już zostało wspomniane, że żadnego toolsa nie przewidują (na frostbite jest sporo gier, a wtedy wiadomo...)
Do dwójki można było zmienić model Aveline (też była brzydka) mimo, że twórcy nie wypuścili żadnych narzędzi moderskich.
Tyle, że "Dwójka" była jeszcze na starym silniku*, a nie na Frostbite...
Zresztą ten model też ktoś musiał zrobić i mieć narzędzia, a do autorskiego silnika EA takowych ma nie być (szeroko dostępnych)- gdyby taki toolset się pojawił, to i powstałoby ogrom modów do każdej gry na frostbite (a tego EA raczej nie chce)
Wystarczy więc sobie zadać pytanie czy są mody do gier na Frostbite?
*http://en.wikipedia.org/wiki/Lycium_Engine#Eclipse_Engine
puci3104 - Po zbiór informacji wszelakich (poza tymi najnowszymi, bo od jakiegoś czasu nie robiliśmy update'a) na temat DA Inkwizycja zapraszam do naszego kompendium wiedzy ;)
https://www.gry-online.pl/newsroom/dragon-age-inkwizycja-kompendium-wiedzy-aktualizacja-17-intruz-goty-edition-patche-10-i-11/z314bc9
Hmm czyli dowiedziałem się nic :D Więc norma wychodzi na to jak pisałem będzie to 1 z 2 mam nadzieję że fabuła za to będzie bardzo wciągająca bo fabuła wiadomo umią robić lecz jestem pewny lepiej by było się bardziej wysilić i wydać grę w 2015 ale cóż EA . No nic jak na razie nie mam nic do zarzucenia z tego co tu napisano bo to było wiadome według mnie :) O skoku porządnym z wszystkim to raczej jak pisałem myślę Dragon Age IV które na pewno wyjdzie wiadomo robią liczyć pierwszy raz na tym silniku grę więc bajerować nie mogą .
Kolejny bełkot marketingowy nie mający nic wspólnego z grą. Czyli powiemy ci co chcesz usłyszeć ale jak będzie wyglądał produkt finalny...... nie nasza broszka.
xsas [12]
Jak mają być takie paskudne mordy to ja wstrzymam się z zakupem. Bioware nigdy nie potrafiło dobrze tego zrobić, w żadnym Dragon Age'u. Do jedynki były mody i można było świetnie zmodować gierkę. Dwójka była straszna i nie dobrnąłem do końca przez monotonię. Jeżeli trójka będzie zamknięta na mody i nikt tego nie poprawi to podziękuję chyba. Totalnie takie coś psuje rozgrywkę.
Odechciewa się czytać komentarzy pod artykułami - same marudzenie, od góry do dołu. Nie grali, a już naburmuszeni i oburzeni. Trochę to żenujące, trochę też śmieszne...
Wystarczy więc sobie zadać pytanie czy są mody do gier na Frostbite?
Nie znam się na sprawach technicznych i nie wiem czy będzie możliwość wgrywania modów, ale wcale się nie dziwię, że nie było modów do tej pory. Bo w sumie co wyszło na Frostbite. Battlefield? I jaki tam miałby być mod do kilkugodzinnej oskryptowanej kampanii? W multi tym bardziej moderzy nie mają czego szukać.
A dla mnie to świetna reklama ;) Im więcej słyszę narzekań na romanse w te i wewte, tym większą ochotę mam na zakup gry..
Zresztą sądząc po poście [10] niektórzy mają naprawdę duże oczekiwania..
Bezi2598 [20]
W multi tym bardziej moderzy nie mają czego szukać.
No wiesz, nawet do takiego WoWa są mody, więc nie ma powodu, by nie było modów do Battlefielda, zwłaszcza jeśli miałyby dotyczyć tylko takich bzdurek jak nowe tekstury czy nowe twarze (to tak odnośnie Morrigan), co wpływ na balans rozgrywki ma żaden.
Ja napisał xsas - EA po prostu nie chce dawać moderom edytorów czy innych toolsetów. A powód tego jest oczywisty - kasa, podczas gdy moderzy stworzyliby nierzadko lepsze darmowe mody niż oficjalne DLC za jedyne 8,99$.
[22]
WOW prawdopodobnie jest latwiejszy do zmodowania niz 95% istniejacych gier...
Wiem, wiem. Właśnie dlatego napisałem, że nie mają czego szukać w multi, bo EA/Dice woli wydawać swoje bzdurne DLC. Ale jakoś przy Origins nie kolidowało to z DLC. Mimo wszystko wyszedł porządny dodatek i kilka niezłych DLC.
W dwójce nie wydali toolseta, a i tak wyszło kilka modów do dwójki, głównie balansujących grę i poprawiających trochę rzeczy i kilka modeli.
Jeżeli specjalnie jakoś tego nie zablokują to coś tam w grze powinno dać się zmienić, modele to nawet w takim Mass Effect dało się zmieniać. Toolset ma moderom ułatwić pracę, ale nie jest on niezbędny co widać na przykładzie wielu gier.
Asmodeusz [23]
Nie chodzi o to, czy jest łatwiejszy, czy trudniejszy, lecz o to, że skoro można modować (najpopularniejszą) grę z gatunku MMO, w którym jak w żadnym innym liczy się balans rozgrywki, to tym bardziej można modować tryb multi w FPSie. Ale EA po prostu nie chce pozwalać graczom modować swoich gier.
[25]
Ale co ma balans do modowania WOWa i tym bardziej do FPSow? Przeciez tam wiekszosc (wszystkie?) zmiany to interfejs uzytkownika nie wplywajace na balans rozgrywki. W FPSach zmiany zazwyczaj siegaja dalej niz interfejs - skorki, czasami modele, w niektorych przypadkach graniczace z cheatami (np "biale wraki" czy usuniete drzewka i krzaki w WOT). Przyklad zupelnie z dupala.
NIE BĘDZIE MODÓW(?). Źle. Nie ma to szans ze skyrim. Nie kupuję (baa, nawet pirata żal mi byłoby ściągać), no chyba, że mnie zadziwicie w komentarzach jaka ta gra jest genialna, HAH.
Bezi2598 [24]
Ale jakoś przy Origins nie kolidowało to z DLC. Mimo wszystko wyszedł porządny dodatek i kilka niezłych DLC.
DA I to zupełnie inna bajka. Edytor do "jedynki" był robiony jeszcze zanim EA kupiło BioWare, niewykluczone nawet, że umowa przewidywała, że BioWare bez względu na wszystko (przejęcie przez EA, DLC) i tak udostępni edytor.
Wiadomo, że ci najbardziej zdolni moderzy są w stanie poradzić sobie bez specjalnych narzędzi, ale jednak edytor to świetna sprawa i pewien wyraz szacunku dla graczy-moderów, jakże inny od "chcesz zbroję dla konia, którą przeciętny moder jest w stanie zrobić w kilkadziesiąt minut i udostępnić za darmo? To wyskakuj z 1,99$!". Tak, wiem, Bethesda jednak wspiera modding; to tylko przykład, jakże symboliczny przykład bo przecież - o, ironio! - od nich się to całe gówno z DLC zaczęło.
„Gracze pecetowi będą mogli używać zarówno kombinacji klawiatura + myszka, jak i konsolowych kontrolerów” – no wreszcie, po tylu latach dodali na pecetach obsługę padów! W zasadzie to jedyna ciekawostka, która mnie zainteresowała.
Wygląda na to, że cały pancerz to będzie jeden slot w ekwipunku ale będzie można go ulepszyć np. butami. Brzmi to dziwnie, może wyjdzie z tego coś sensownego.