Pink Floyd - The Division Bell - 20th Anniversary Box Set - Unboxing(23).
Myślę, że się nie zawiedziesz. Szczególnie jeśli masz gramofon ;) Bo wtedy odpływ gwarantowany.
Ten album to legenda. Coraz więcej osób to rozumie, choć dotąd zdarza mi się być ofiarą linczu, gdy twierdzę, że "The Division Bell" to mój ulubiony album Pink Floyd. To krążek moich czasów. Przemawiają przeze mnie z pewnością sentymenty, ale nawet oprócz nich uważam, że to kawał wspaniałej i ponadczasowej muzyki. Dziwię się, gdy ludzie nie dopuszczają "The Division Bell" to grona największych nagrań tego zespołu.
Ja mam niestety tak samo - THB uwielbiam (i nie tylko za "High Hopes", ale za wiele innych rzeczy również), a ludzie patrzą się na mnie jakbym był upośledzony. A może nawet jestem, bo uwielbiam również "Animals" ("DOGS"!!!) ;) Tak czy siak - nie dawajmy się stłamsić :)
Wow! Nie przypuszczałem, że tyle osób podziela moje zdanie, co do The Division Bell. To piękna sprawa. Fajnie, że jesteście :)
Wbrew pozorom nie ma nas tak mało ;) Tylko inni krzyczą głośniej. Szczególnie ci, którzy odsłuchali TYLKO TDSOTM albo The Wall.