Witamy w wątku poświęconym najnowszej odsłonie serii The Elder Scrolls V: Skyrim!
Zapraszamy do dyskusji o grze z ogromnym, różnorodnym i pięknym światem, w którym chciałoby się zamieszkać. Nowi gracze - uważajcie, z czasem będziecie musieli wybierać - iść trochę pożyć, czy robić kolejnego questa.
Poprzednie części:
# I: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11065168&N=1
[...]
# XXVIII: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13039805&N=1
# XXIX: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13071676&N=1
# XXX: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13134088&N=1
==========
Przydatne linki:
==========
Wątki seryjne pozostałych odsłon serii:
Morrowind #151: http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3711188
Oblivion #42: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=8127648
>Oficjalna strona: http://www.elderscrolls.com/
>Polska strona poświęcona uniwersum The Elder Scrolls: http://www.skyrim.pl/
>Profil gry w encyklopedii GOLa: https://www.gry-online.pl/gry/the-elder-scrolls-v-skyrim/z923d#pc
>Materiały video dotyczące Skyrimu: http://www.gametrailers.com/game/elder-scrolls-v-skyrim/14247
>Największa w Internecie baza modów do gry: http://www.nexusmods.com/skyrim/
>Nieoficjalna encyklopedia serii TES: http://www.uesp.net/
>Zbiór porad na kłopoty z grą: http://segmentnext.com/2011/11/11/skyrim-crashes-freezes-sound-keys-errors-fps-lag-textures-and-fixes/
==========
Polecane strony z modami:
==========
1. Skyrim Nexus: http://www.nexusmods.com/skyrim/
2. Warsztat Steam: http://steamcommunity.com/sharedfiles/browse/?appid=72850&browsesort=toprated
Pokaze wam, jak doswiadczone mroczne elfki postepuja z niegrzecznymi draugrami: stawiaja nawet bosow do kata, kleczec na grochu ;P.
Smutna wiadomość na początek nowej części - przez przypadek skasowałem sobie zapisy i musiałem zacząć od nowa :( Póki co rozegrałem sam początek, tym razem po stronie Hadvara, odkryłem dzięki temu nową miejscówkę (obecnie już wolną kopalnię) i sprzymierzyłem się z kowalem, fajne urozmaicenie. Cieszę się także, że na starych save jeszcze nie udało mi się dotrzeć do High Hothgar, pozwoli mi się to tym razem lepiej przygotować. Pozdrawiam
Finn--> ale jak to mozliwe? Tzn skasowac wszystkie zapisy? Pytam sie na wszelki wypadek, bo z konsolami nie jestem dobrze obeznana. Nie chce stracic swoich, bo juz chyba 39 poziom osiagnelam.
Mimo zamiaru grac inna postacia i inaczej ja rozwijac, znowu szyje z luku (juz mam lucznictwo na 79 lvl), ale zaczarowanego wlasnorecznie jednorecznego eboniaczka nosze na wszelki wypadek ;). Roznica jest taka, ze na konsoli mam Nordke. Ach jak mi sie podoba ten jej "okrzyk bojowy", niejednokrotnie zycie uratowal, bo w panice przez przypadek akurat "ten" guzik wcisnelo sie!
Wczoraj dotarlam do High Hrothgar na Xboxie i teraz smokow do ubicia mam w dostatku (dzieki, Flyby - to rzeczywiscie bylo zwiazane z wizyta u siwobrodych).
Na konsoli udalo mi sie odszukac tego zamrozonego mamuta z krasnoludzkimi strzalami, o ktorym mowa byla dawno temu (na PC nie znalazlam).
Jak sie robi zrzuty na konsoli? Telefonem, ale troche trzeciej reki brakuje, hehe.
No i pięknie, Ines ;)
Nie mam pojęcia jak się robi zrzuty na konsoli ;) Fotki ekranu? ;) Nieźle..
Na konsoli najłatwiej save skasować jak się robi miejsce na dysku.. Jeszcze mi się nie udało.
Zawsze zaczynałem od kowala i elfa łucznika ;) To daje prawie bez ruszania się z Rzecznej Puszczy kilka poziomów, naukę łuku do 50 czy tam wyżej oraz solidne podstawy kowalstwa ;) A kowalstwo dla mnie było najważniejsze, nawet na konsoli, gdzie w zasadzie zbroje są smętne..
Faendal potrafi uczyc lucznictwa do 50 poziomu - sprawdzone na konsoli.
Kowalstwo na konsoli mam juz dosc zaawansowane, chyba 60-ktoryjstam poziom, ale sobie zbroi nie wykulam, tylko cos tam poprawilam. Latam nadal w zbroi od Gildii Zlodziei i w masce Volsung (20 do udzwigu i retoryki oraz oddychanie pod woda), mam dwie pary butow - jedne +30 do skradania, a drugie +50 do udzwigu. Na razie nic ciekawego mi w rece nie wpadlo, wiec nie mam w co sie przebrac. Wykuc sama jeszcze nic ciekawego nie potrafie.
Witajcie,
Zakupilem sobie ostatnio na steamie Skyrima w edycji Legendary. W samego Skyrima gralem juz jakis czas temu na X360 i ostatnio kombinowalem z modami(glownie graficznymi) w zwyklej edycji Skyrim na pc. Domyslam sie, ze czesto sie pojawiaja tego typu prosby, ale jakie polecacie mody do gry Skyrim? Oczywiscie mody poprawiajace grafike(i nie zzerajace za bardzo fps), cos na poprawe balansu oraz jakies inne uprzyjemniajace rozgrywke.
Ines -> Własna głupota, niedopatrzenie. Miałem sporo zapisów z gier, w które obecnie już nie gram więc żeby nie kasować każdego po kolei zaznaczyłem usuń kilka->wybierz wszystko...
Blackthorn--> jestes bardzo nocny marek :). W poprzednim watku sprawdz [429].
Finn --> dzieki, ja co prawda, takiej opcji jeszcze nie widzialam u siebie,ale dobrze wiedziec. Kasuje sobie starsze save'y pojedynczo.
Ines -> Weź pod uwagę, że posiadam PS3, pewnie na X360 całkiem inaczej to wygląda. Tym razem przed pozbieraniem questów w Riverwood i ruszeniu ku White Run, postanowiłem wrócić do Helgen. Liczyłem, że znajdę jakiś fajny przedmiot, niestety miasteczko zostało doszczętnie spalone i nie zostało tu nic do splądrowania. Wyszedłem więc całkowicie inną bramą i pozwiedzałem trochę okolicę, w której wcześniej jeszcze nie byłem. Poza kilkoma bandytami i wilkami oraz Bardem w lesie nie znalazłem nic ciekawego, chociaż... odkryłem taki domek "Pinewatch". Był zamknięty, wokół żadnej żywej duszy no to wlazłem. W środku zabiłem jednego bandytę (zamknął się od środka?) i znalazłem masę przedmiotów. Akurat miałem pełny udźwig to nic nie zabierałem, ale ciekawi mnie czy bez konsekwencji mogę tą chatkę obrobić ? (gra sugeruje mi "steal", nie "take")
Podejrzewam Finn że ta "Pinewatch" to nie jest taka sobie zwykła lokacja, zwłaszcza że nieopodal będziesz budował jedną z pierwszych siedzib w terenie (jeżeli masz dodatki). Dobrze by było abyś ją bardzo dokładnie wewnątrz obadał ;)
Finn--> Pinewatch nie jest takim zwyklym domkiem.
spoiler start
Warto tam dokladniej poweszyc i poszukac roznych wskazowek...
spoiler stop
Ach, Flyby juz odpowiedzial :).
No to zrobie maly offtop i zapytam odnosnie Fallout 3. Moje menu wyglada tak, jak na zalaczonym obrazku. Empirycznie odkrylam, ze uruchomic gre mozna klikajac na samym gornym pasku. Ale chcialabym widziec normalnie cale menu. Da sie? (Wersja elektroniczna, zakupiona w muve).
Nie wiem, Ines ;) Jestem po ciężkich bojach z Falloutem 3 (wersja angielska z Steamu więc niby powinno być lżej) Przegrałem ;( Nie chcę opisywać tych walk, nie ten wątek, niestety nie mogę grać. Na Steamie wyraźnie pisze że gra nie jest optymalizowana pod 7 i 8 Windows ale walczyć można, ludzie grają ;) Wróciłem do Fallouta NV ;)
Grałem i skończyłem Fallouta 3 z dodatkami na starym sprzęcie i XP - dawne bojowe czasy, kłopoty też były ..ale nie aż takie jak teraz ;)
Blackthorn--> jestes bardzo nocny marek :).
I sie nawet imie zgadza :)
No to z modami jeszcze sie pomecze i znowu mina dlugie godziny, zanim rozpoczne przygode.
Z modami to można się męczyć, grając ;) Przynajmniej ja tak robiłem.. Jest to także w pewnym sensie konieczne lub jak kto woli, wskazane ;)
Flyby -> Mody graficzne oraz polepszajace immersje wrzuce na pierwszy ogien. Znasz jakis mod polepszajacy ogolny balans rozgrywki?
"Balans rozgrywki"? Nie. Może Hakim i inni - coś tam stosowali blisko tego tematu. Ja nie widziałem potrzeby ;)
Pytam z ciekawości :
Który przeciwnik (tudzież boss) jest najpotężniejszy w całym Skyrim razem z DLC? Ebonowy wojownik, Karstaag, czy może jeszcze ktoś inny ?
kylo19 --> ja nawet o takich nie slyszalam, ale Ebonowy Wojownik i Karstaag - to brzmi bardzo groznie...
Serio nie słyszałaś? Ebonowy wojownik jest w podstawowej wersji gry i quest z nim zaczyna się gdy masz 80 poziom. Karstaag jest z Dragonborna, można go przywołać, gdy znajdzie się jego czachę. Swoją drogą Karstaag był w Bloodmonie, w Skyrim walczy się z jego duchem.
Do Ebonowego wojownika nie dotarłem a na Karstaga nadziałem się przypadkiem, z ciekawości ;) Tym większe było moje zaskoczenie ;) Poległem bo byłem kompletnie nieprzygotowany na taką niespodziankę ;) Tylko raz poległem - w drugim starciu nie miał szans ;)) Niemniej walka z nim to nie przelewki .. Dotąd nie sprawdziłem jak sprawuje się w terenie. Chowam jego wezwanie na specjalne okazje ;)
Ebonowy to wyjątkowo trudny do zakatrupienia gość. Jeszcze Fus-Ro-Dah'a umie :).
Tak na marginesie (jakby to kogoś interesowało :) to dziś rozpocząłem po raz kolejny przygodę z Morkiem. Szykuje się epicka przygoda :-).
Sprawdzimy Ebonowego - do spółki z Karstagiem ;) Tyle że do 80 levela mi dalekoo .. wolno teraz poziomy idą
Gdzie jest ten quest z Ebonowym Wojownikiem? :D Wersja podstawowa Skyrim'a
Quest ten zaczyna się w dowolnym mieście (u mnie był w Białej Grani). Po osiągnięciu 80 poziomu zaczepia Cię Ebonowy Wojownik, żeby umówić się z nim na walkę .
Skyrim na Xboxie tez mi sie czasami zawiesza. Wczoraj podczas takiej sytuacji kon tez sie zawiesil :).
Wiele gier wieszało mi się na xboksie ;) Także GTA IV czy Fallout NV ;) Po prostu zdarza się to o wiele rzadziej, choć bywa że "szkody" są większe, bo mniej pilnuje się zapisu ;)
Jako, ze 40zl to nie jest majatek - zaopatrzylem sie w koncu w LE. Nigdy nie gralem w Skyrim, a szukam modow uprzyjemniajacych rozgrywke, ale nie zmieniajacych trzonu gry. Jestem otwarty na rozne mody graficzne (Polepszajace jakosc) i umilajace czas.
Jako, ze nie mam zielonego pojecia o tym, zdaje sie na czyjes propozycje.
Ponieważ robimy to w kółko, sprawdź w poprzednim wątku ..(post 9 w tym wątku ;)). Także w wątkach wcześniejszych jest wiele propozycji modowych, podstawowych oraz dyskusji nad nimi.
Jednak Blackthorn, tak jak Ty, dopiero zaczął modowanie.. Może się odezwie co mu się sprawdziło ;)
Dopiero dzis zaczne instalowac mody. Jak narazie jesli chodzi o mody typu ENB to wpadlo mi w oko "Blank ENB". Z modami polepszajacymi tekstury radze podchodzic ostroznie, bo w wiekszosci przypadkach sa tworzone glownie pod screenshoty, a nie rozgrywke.
Z modami tekstur jest ten problem, że tworzą je w większości ludzie którzy uważają że dobra tekstura to tylko duża rozdzielczość i zazwyczaj nienaturalna ostrość. Stąd później jest zlepek ostrych, zupełnie niespójnych i niepasujących do siebie wzajemnie tekstur, co ostatecznie wygląda sztucznie. Już nie wspominając o tym że te wszystkie packi 2k/4K HD tekstur zabijają wydajność które lepiej spożytkować na ENB który daje realną poprawę wyglądu.
Jeśli chodzi mnie, to standardowy zestaw wygląda tak:
1. Climates of Tamriel
2. Enhanced Lights and FX (sporo ludzi używa również Realistic Lightning Overhaul, IMO ELFX jest lepszy)
3. ENB z dobrym, nieprzesadzonym presetem (używam Skyrealism ENB, ma kilka wariantów)
4. Skyrim Flora Overhaul
5. Realistic Water Two
6. SkyUI (absolutna konieczność)
7. Static Mesh Improvement
8. Skyrim Redone (walka w vanilli jest absolutnie beznadziejna, podobnie jak drzewka rozwoju/perki - w końcu to Bethesda, ten mod poprawia WSZYSTKO, co oni zjebali)
To jest taki rdzeń który instaluję zawsze. Potem to już wedle potrzeb. :)
Skyrim Redone? Nie grałem, może się skuszę :-)
Skyrim Redone jest świetny, ale jak z niego korzystamy musimy zrezygnować z większości modów dodających nowe wyposażenie, gdyż są one wtedy zbyt mocne lub słabe. Tylko kilka modyfikacji jest dostosowane do Redone.
Witajcie.
Chciałem was poinformować, że ostatnio zaniedbałem granie z powodu braku czasu i nie zamierzam póki co wracać. Jednak już nie tyle z powodu czasu co... zakupienia nowego komputera, mianowicie laptopa MSI ge70, z i5, 8GB ram i geforcem 765m na pokładzie :D Co oznacza, że będę mógł się cieszyć Skyrimem w polskiej wersji językowej i na najwyższych detalach ^_^ Obecnie czekam na przesyłkę z morele.net, na dniach postaram się gdzieś wypatrzeć edycję PC w jakiejś fajnej cenie. Ogólnie jestem mega szczęśliwy, ostatnio zmieniałem sprzęt jakieś 6 lat temu i ominęła mnie masa fajnych tytułów. A że długo na niego zbierałem to tym większa satysfakcja. Pozdrawiam i do zobaczenia niebawem, z całkowicie nowymi wrażeniami :)!
Mam problem ze Skyrimem - po parunastu sekundach gry gra wywala się bez żadnego błędu. Jest to niewątpliwie wina jakiegoś moda którego nieopatrznie zainstalowałem a który koliduje z innym.
Zainstalowałem Mod Optimizer i TES5Edit konflikty jakie istniały między modami próbowałem rozwiązać poprzez wyłączenie tychże modów, nic jednak się nie zmieniło. Możliwe, że ja czegoś nie ogarniam w MO ;) Czy jest jakaś szansa by bez reinsala grę postawić?
Jest ..odinstalowywać po kolei wszystkie ostatnio instalowane mody ..po każdym odinstalowaniu sprawdzać czy gra ruszy, aż do skutku. Przerabiałem to kilka razy ;)) Nie piszę tutaj o wyłączaniu (odhaczaniu modów w pluginach, choć to też trzeba sprawdzać) trzeba odinstalowywać je konkretnie ..dlatego NMM jest tak przydatny ;)
I w tym wypadku NMM przyśpiesza odinstalowywanie modów a przede wszystkim jest dokładny..
Jeżeli go nie masz ..to hmm, współczuję, to rzeczywiście dużo pracy..
Nie mam bo wszystkie mody wziąłem z Workshopu na steamie
Nie wiem jak pomóc ;( Nigdy nie brałem modów z Workshopu choć bywało że miałem ochotę ;( Z tego wynika że mamy różne mody ;(
..to co pisałem, nadal ma sens lecz ręczne odinstalowywanie modów to nie tylko dużo pracy, można zostawić jakieś pliki lub usunąć te, co nie trzeba ..skóra mi cierpnie na myśl o tym że miałbym taką "operację" robić
Może Workshop ma jakieś narzędzie co usuwa mody?
Ostatnimi czasy do instalacji modów poleca się Mod Organizera, nie NMM:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/1334/?
On tak naprawdę nie instaluje modów w folderze skyrima przez co nie modyfikuje żadnych plików i zawsze można bezpiecznie usunąć moda.
Pewnie pożyteczne narzędzie.. Ja już przyzwyczaiłem się do NMM, instalować więcej modów nie zamierzam więc mnie Mod Organizer niepotrzebny ;)
Szyszkłak ---> instalujesz NMM i Wrye Bash.
Uruchamiasz grę i jeżeli się uruchomi - wychodzisz z niej. Jeżeli nie, to i tak nic nie zmienia. Uruchamiasz NMM i wychodzisz.
Uruchamiasz WB i patrzysz, co jest nie tak. Jeżeli coś jest na czerwono - zapamiętujesz/zapisujesz.
Czerwone - zmieniasz kolejność modów lub rezygnujesz z subskrypcji na steamie i uruchamiasz grę. Czekasz, aż wczyta wszystkie mody i sprawdzasz czy te niechciane zostały usunięte.
Przeważnie wystarczy zmienić kolejność. Często autor moda pisze, przed którymi modami ( lub po których ), musi być umieszczone jego dzieło :-)
Potrzebuje pomocy, gdyz irytuje mnie jeden maly szczegol po zainstalowaniu kilku(nastu) modow.
Ktorys z nich, lub byc moze niezaleznie ktory - gdyz instalowalem sporo roznych (Choc ktorys moze sie powtarzac) zmienia mi nazwy miejsc na angielskie, ale tylko wtedy, kiedy je podswietle, np. zamiast Bialej Grani, po podswietleniu mam Whiterun na wejsciu, itd. Wszystkie domki, sprzedawcy, itp. zaraz pod polskim "Otworz" maja swoja angielskie odpowiedniki, mimo ze wszedzie indziej jest normalnie. Poprzestawialy mi sie jezykowo nazwy drzwi.
Moze ktos spotkal sie z takim problemem, wie jak naprawic, badz jest swiadom, ktory mod moze to powodowac? Wszystkie dotycza ulepszen - swiatel, cieni, grafiki i tekstur - choc wiele z tych modow zainstalowalem pierwszy raz, to problem i tak sie pojawil - identycznie jak z wieloma wczesniejszymi, z ktorych tym razem nie korzystam.
Dodatkowo - mozna gdzies dostac pochodnie, czy cos? Sciagnalem mod, ktory sciemnil mi noce do tego stopnia, ze poruszanie sie w nich jest niemozliwe - tworzy to klimatyczny obraz, ale jestem ciekaw, czy bede w stanie przechadzac sie z jakas swieca w rece.
EDIT:
W Workshop mozna automatycznie usunac jakis mod w tym menu po wlaczeniu Skyrima - wystarczy kliknac, aby usunelo zaznaczone (Podswietlone), a pozniej dac dwa razy tak. Najpierw potwierdza sie usuniecie wszystkeigo, co ma zwiazek z modem, a pozniej wylacza sie subskrybcje - aby mod nie wracal na swoje miejsce po ponownym wlaczeniu. Sam korzystam z Workshopu, bo mam jakis problem z internetem i NMM nie pobiera modow, a manualne pobieranie rowniez nie konczy sie korzystnie.
Nie zdazylem. Problem rozwiazany - jeden z modow, ktore mialem zainstalowane to powodowal.
Sethlan - co do zmian nazw polskich na oryginalne, to powodować może to cała masa modów. Jest na to na szczęście proste lekarstwo: http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/29148 .
Po dodaniu słowników z gry do programu, wczytujemy podejrzanego moda, całość się sama tłumaczy i nadpisujemy plik modyfikacji. Voila.
Dla pewności można tak robić z każdym nowozainstalowanym modem.
Jest na pewno kilka modyfikacji dodających oświetlenie. Są takie, co dodają latarnie na głównych drogach, zwiększające zasięg pochodni, rozświetlające je aż po dodatkowe lampy, które możemy przy sobie nosić przypięte (nie zajmują ręki).
Nazw już teraz nie pamiętam, ale na Neksusie spróbuj poszukać po haśle "lantern".
Ok, dzieki. Na pewno te mody nie robia na mnie tak ogromnego wraznia. Na zdjeciach wygladaly lepiej. :/
Zaczynam miec watpliwosci czy moja wersja na Xboxa jest LE...
Mam juz 42 lvl, jestem tanem w kilku miastach, a nie ma zadnych opcji dialogowych odnosnie zakupu ziemi pod dom. Zadne sieroty rowniez nie placza mi sie pod nogami i nie ma kogo adoptowac, jak to bylo na PC. Nie trafilam tez, jak na razie, na zaden slad Obroncow Switu.
Musisz mieć w ekwipunku list od jarla Falkret, Ines - to wiadomość potwierdzająca aktywność dodatku z domami ;) Jak go przeczytasz powinny ruszyć też możliwości budowy innych domów..
W interfejsie Skyrima na xboks, przy uruchamianiu wyskakuje ładowanie tychże dodatków. W tymże interfejsie można sprawdzić jakie dodatki posiadasz.. ("add-ons")
Flyby--> mam tam "no Add-Ons downloaded" :(. Co robic? Co to znaczy, ze mam je sama sciagac, skad? Czy to oznacza, ze kupilam oszukana gre?
Czy kusze sa ogolnodostepne w sklepach, badz czy jest mozliwosc dorwania ich w latwy sposob, w stylu takich takim luki? Czy moze jednak jest to element dostepny dopiero po odwiedzeniu konkretnej lokacji?
Na marginesie - odpuscilem sobie mody. Zainstalowalem ich sporo i szczerze - nie robia na mnie takiego wrazenia, jakiego sie spodziewalem. Te wszystkie te zdjecia to jakies specjalne rendery(?), bo u siebie nie osiagnalem takiego efektu. Z framerate bylo wyjatkowo dobrze - jedyne spaki mialem przy wodospadach oraz wystepowaly niewyjasnione przyciecia przy obracaniu kamery (Ale to czasami). Korzystalem z pomocy GOLowego liftingu. Wole czysta wersje, ktora w ogole mnie nie odraza. ;)
Flyby - znalazłem Szkarłatny domek. Z tym związany jest jakiś quest, bo wlazłem gdzie nie trzeba i bałagan się zrobił ;)
Bawię się teraz następnym modem, który zwiększa osławioną "immersję", czyli "Immersive First Person View" - http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/49036/?
Pierwsze podejście przyprawiło mnie o lekki ból głowy, ale po wybraniu odpowiednich profili nie wrócę już chyba do tego "poruszania się na szynach" jakie oferuje gra. Teraz moja postać rusza się tak jak prawdziwy człowiek, przynajmniej moją osobę to przekonuje. Skradanie jest świetne.
Ines ..nie bardzo wiem co odpowiedzieć bo nie mam pojęcia jak wygląda pudełko (wersja) którą kupiłaś..Czy Twój xboks ma połączenie z internetem? Swoje dodatki zakupywałem przez internet - sama gra idzie z płyty a dodatki są pobierane z dysku przy każdym starcie gry.
Nie Ryszawy, wprawdzie nie skończyłem gry (wątku głównego) ale w domku byłem kilka razy, "rozpracowałem" go wraz z ukrytą historią i nic nie wskazuje żeby był związany z jakimś innym questem ..mogę się mylić
Sethlan, wprawdzie gra nieźle wygląda także na xboksie, niemniej przy nieco silniejszym sprzęcie (PC) wymodowana gra jest niemal piękna.. Trzeba się trochę "napracować" aby osiągnąć równowagę między oglądem a funkcjonalnością, jednak naprawdę warto ;) Tak, niektóre screeny są robione przy użyciu odpowiednich modów, tyle że n.p. moje screeny wyglądają trochę gorzej niż wygląda rzeczywista gra i nie są "poprawiane"..
Udało mi się przy tym zachować wysoką "płynność" gry.
Flyby-->pudelko i plytka wygladaja normalnie, maja napis LE. Tak, mam polaczenie z siecia na Xboxie. Ale pojecia nie mam jak trzeba cokolwiek sciagac, bo aktualizacje on sam sobie pobieral. Ratunku!
OK, gapa ze mnie! Polazlam ja poszukac czy nie ma czegos w Instrukcji - okazalo sie, ze jest jeszcze Dysk 2, z ktorego nalezaloby skorzystac... Pojdze sprawdze to, a jak bedzie dzialac, to wymysle sobie jakas kare za glupote.
Niestety, mam maly dysk (4 GB) i brak miejsca, co nieco pousuwalam, ale i tak na razie instaluje dodatki bez Dawnguarda.
Oj, trzeba bedzie sie pointeresowac jak sie powieksza dyski w Xboxach, a myslalam, ze mnie to ominie...
To jest właśnie ta "kara za głupotę", [55] Ines ;)) Kiedyś były takie małe dodatkowe dyski boczne 20G - specjalnie do xboks, taki właśnie mam.. Może dostaniesz takiego używanego "malucha" bo zdaje się że już ich nie ma w sprzedaży. Na dodatki i sejwy wystarcza, na instalację gier, nie..
Co do "ściągania" (kupowania) dodatków to trzeba sobie założyć konto - ono teraz jest koszmarnie rozbudowane, swojego konta praktycznie nie używam..
Ines
A masz jakies nieuzywane pendrive? Bo mozesz go uzyc by miec wiecej "miejsca" na gry -w teorii mozna na pedrive zainstalowac gre(a moze wybrac tylko dlc?), moze to byc jakas alternatywa lub rozwiazanie tymczasowe.
Pisze "w teorii" bo nie mam xbox i nie znam szczegolow tej czynnosci.
Flyby--> dzieki, bede musiala poszukac jakiegos dysku, ale jak 20GB wystarcza tylko na save'y i dodatki, to raczej bede wiekszego szukac.
Tomeis--> dzieki, pendrive mam, ale czasami go uzywam. Z ciekawosci jednak sprobuje. Problem tylko taki, ze Xbox mi nie podaje ile miejsca mu jest potrzebne na dodatki, po prostu pisze, ze za malo.
Ziemia pod domek Lakeview zostala zakupiona, i juz nawet mam czesciowo umeblowane sypialnie i kuchnie.
A! Zauwazylam jedna fajna rzecz, ktorej nie mialam na PC. Gdy sadze roslinki w ogrodku, ziemia tak jakby sie spolchnia, robi sie w tym miejscu wyzsza.
Na Xboxie jeszcze ani razu nie trafilam zajaca ani z luku, ani czarami - zawsze chybiam, albo w ogole rezygnuje, bo poki ja celuje, zajaca juz ani sladu ;P
Zalozylam amulet Mary i mam dylemat matrimonialny. Bo jakos mi sie nie trafia odpowiedni pan, a do panienek nie moge sie przelamac, choc niektore calkiem ladne.
Ja znów wróciłem do skyrima :)
i blisko 30 z modami :)
bawiąc się w hunter guild :)
Zające szczelam (longbowem nawet z 100ft+):D
Wlasnie pokombinowalam z jakims prastarym pendrive'm i udalo mi sie przeniesc z xboxa na niego jakies nieuzywane demo. Dodalam wiec Dawguarda :).
DiabloManiak--> te zajace to na PC czy na konsoli ;)? Bo ja na PC tez nie mam z tym zadego problemu.
A no wlasnie. A jak u Ciebie z celowaniem na X360 podczas korzystania z luku? Dla mnie to mala mordega, aby szybko przycelowac, wiec zanim oddam strzal, musze sie troche posilowac z padem.
Celowanie na padzie ;) Polecam lekcję celowania z Fallouta NV - kucnij, pewniej i szybciej wycelujesz ;)
Tak naprawdę, to na PC, pad jest znacznie szybszy i stabilniejszy jak o celowanie chodzi. Na xboksie rzeczywiście jest trudniej ;) Dla tych co nie mają cierpliwości, polecam bieg zygzakiem z dwuręcznym mieczem w ręcach i obłędem w oku. Jak coś ucieka, ryczymy po smoczemu, żeby go wyturlało razem z liśćmi..
..aha, w wypadku dwuręcznego miecza (nie tylko) pamiętajmy o zamachu i jego technikach ..boczny, zbyt szeroki - wyprowadzany z pełni sił, na wzór dzielnego Podbipięty, potrafi obcinać głowy (jeżeli trafimy ;)) i.. jednocześnie pozbawić nas sił ;( Wtedy dobrze, jak mamy za sobą, choćby rozrośnięte drzewo (także na wzór Podbipięty, herbu , bodajże Zerwikaptur ;)) Zawsze można się o nie oprzeć, nabrać tchu i ..wrzasnąć..tak, tak.. ;)
Ja na Xboxie celuje z luku przewaznie w trybie skradania sie, ta pozioma kreska ---- - ----- zastepuje wtedy celownik. Mam i an PC, i na Xboxie luk zaczarowany pulapka duszy. No to na PC mialam zawsze tyle kamieni z duszami, ze musialam je sprzedawac, albo w domach po sejfach rozpychac. A na Xboxie czasem nawet mi brakuje. No i denerwuje ten bug, gdy mala dusza laduje sie w wielki kamien (na PC odpowiedni mod to rozwiazuje).
Jakby kogos interesowalo - oto ile zajmuja dodatki na Xbox 360:
Dawnguard 584 MB
Dragonborn 791 MB
Hearthfire 76 MB
A, jeszcze jedno - na konsoli tez trafiaja mi sie smoki, co to duszy nie chca oddawac.
I drugie. Nie wiem gdzie jest moj housecarl z Falkret, jakos nie dostalam... Dzialka kupiona, dom prawie skonczony, a zarzadcy nie ma. Co prawda, Lydia sie zaoferowala, ale ja wole ja miec jako kompana... A moze dlatego nie mam housecarla, bo Lydia ze mna chodzi?..
Czyli "kara" została odrobiona, Ines a dodatki dotąd w pudełku skrywane, odzyskały możliwości do egzystencji w świecie Skyrim. Ja ostatnio też pograłem na xboksie, tyle że on nie był tym zachwycony, staruszek ;(
W jaskini Geirmunda (?) zawiesił się ze dwa razy a także nie chciał uruchomić kręcenia symbolami otwierającymi jedną z bram. Gdybym nie miał sejwa sprzed jaskini siedział bym tam dotąd, powrotu stamtąd nie ma. Powtórne wejście było już poprawne ;)
Co do housecarla, to go dostaniesz jak spełnisz "zadania dla ludności".. powinna być notka w "różnych" zadaniach ;)
Flyby--> Bardzo ladne ujecie :). Najpierw nie zrozumialam, ze motyl jest w sloju.
Okazuje sie, ze ja na PC Skyrim ostatni raz mialam uruchomiony 13.06. Xbox'owy mnie wciagnal...
Pochwale sie obrazkiem, na ktorym cala moja druzyna samodzielnie zaopatrzyla sie w konie. Czasami tylko jednemu udawalo sie zlapac jakiegos rysaka, a zazwyczaj wszyscy grzecznie biegna za mna.
Nieźle - szczerze mówiąc nigdy nie miałem czterech osób w drużynie, zwłaszcza w akcji. Na ogół dwie i dwie też używały koni. Tyle że ja (także do koni) używam stareńkiego modu UFO. Sprawdza się co do postaci, niezbyt funkcjonalny jest, jak o konie chodzi. Zupełnie mi to nie przeszkadza bo b.rzadko jeżdżę konno.. Pewnie to kwestia przyzwyczajenia.
Nie wiem, czy ktoś o tym już wspominał, ale odkryłem właśnie, że ukazała się już finalna - nie alfa/beta/pi/gamma - wersja SKSE o numerku 1.7.1.
Zacząłem też używać bardzo fajnej mapki
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/25501/?
w wersji tekstur nr 1. Szczególnie podoba mi się szczegółowość (teraz naprawdę widać wszystkie drogi, rzeki, rzeczki, których nie było w oryginalnej mapie, a nawet w modzie na mapę z drogami), oraz bardzo duża skala przybliżenia/oddalenia. Można obejrzeć na monitorze cała prowincję Skyrim, albo też bardzo mocno przybliżyć, tak że prawie widać ulice w miastach :)
Jest też do tej mapki spolszczenie,
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/30515/?
ale szczerze mówiąc, nie wiem, co ono spolszcza. Tylko same znaczniki? Bo napisy na mapie nadal są po angielsku. Po rozpakowaniu spolszczenia są tam "stringi" ang i pol. Wgrałem oba. Może miałem wgrać tylko te pol?
Ładna mapka, Szenk ;) Kiedy osiągną 5000 godzin gry w Skyrim (a już mi bliziuteńko jak przez sień) to być może znajdę następcę dla niego i zrobię sobie ..przerwę? ;) Zaczynam już tęsknić do tej przerwy ale wciąż nie widzę gry co by ją wypełniła ;(
Flyby ---> Maniak, normalny maniak :)
Ja mam dokładnie 653 godziny w Skyrimie, i myślałem, że to ze mną coś nie tak :)
Chyba jedyne gry, które zbliżają się do Skyrima pod względem ilości przegranych w nie godzin - to Civilization V i Euro Truck Simulator 2 - obie mają ponad 500 godzin przegranych. Może jeszcze coś by się znalazło, ale jak nie są podpięte pod Steama, to nie wiem, ile w nie grałem. Bo np. w takiego Gotica 3 z modami na pewno mam grubo ponad setkę godzin, ale dokładnie nie mam pojęcia, ile.
Maniak powiadasz, Szenk ? ;(
Wiesz co, zsumuj wszystkie godziny grania w inne gry i co, wciąż mi nie dorównasz?
Flyby - kurde 5k godzin? :P
szacunek - ale co ty robisz już w skyrimie zbierasz ręcznie każdy kwiatek z mapy, kradniesz wszystko (absolutnie wszystko) i zanosisz do domu? :D
Ines - pc ale na modach i z zmienioną fizyką luku :D
Jako Maniak Diabelny nie powinieneś się dziwić..;) Grałeś we wszystkie Diabla, DiabloManiaku ? Ja grałem, nikt zdaje się nie liczył mi czasu gry a przynajmniej wtedy na to nie zwracałem uwagi ..W miarę jak wychodziły wersje i dodatki, tylko diabelskie maniaki były w stanie docenić te wszystkie dłubania przy pancerzach, broni, klejnotach i innych różnościach. Ile to zabierało czasu jedynie sam Diabeł wie ;) Teraz też pogrywam w Diablo 3, tyle że wolę aby za mnie już grała wnuczka, ku zgrozie wszystkich świętych ;)) A powinieneś dostrzec że wszystkie te erpegowe dłubaniny są obecne w Skyrimie i jeszcze o wiele więcej (w tym mody) ;)
Flyby ale te 5k godzin to nawet jak na mmo cholernie dużo ;D
ponad 200 dni bez przerwy ;P
i stąd ta mina !? :D
Ale jak już szaleć skyrimowskie rozmowy przy okrzykach :D
Whiterunowska wersja.. ;D
Towarzysze wspomogą ! :D
Lepiej ..ku chwale Dibelli, DiabloManiaku .. dobrej nocy lub dobrego grania ;) Co tam wybierzesz..
Flyby ---> Wiesz co, zsumuj wszystkie godziny grania w inne gry i co, wciąż mi nie dorównasz?
W takim przypadku może i dorównam, ale chyba nie chcesz mi wmówić, że nie grasz także w inne gry?
A tak a propos długości grania - to chyba i ja mam coś z "maniaka", bo jak się np. dowiem, że jakaś gra rpg wymaga do ukończenia 20-30 godzin, to nawet do niej nie siadam.
Najkrótsze gry rpg, w jakie grałem, to Two Worlds 2, Arcania, Dragon Age 2 i Mass Effecty (1 i 2; do trójki nie siadałem, bo nie mam zamiaru instalować Origina). Ale przy moim stylu grania i tak każda z nich wystarczała na co najmniej 40 godzin, choć wielu ludzi kończyło je dużo szybciej.
Mamy podobne doświadczenia, Szenk ..u mnie też są gry (takie w klimatach cRPG) które kończyłem (lub nie ;)) po kilkudziesięciu (kilkunastu) godzinach grania ( w tym tytuły które wymieniasz)..ani myślę się spierać który z nas w co, więcej gra ;) Grunt że nas obu czasowo stać - na względnie "solidne" granie ;) Powiadają "czas to pieniądz" - możemy je zmienić na, "czas to granie" ;)
Na Xboxie nadal nie mam zarzadcy z Falkret, nei weim jakie jescze zadania trzeba wykonac, nic takiego nie mam w "Rozne" i nic mi nie daja, gdy przychodze do jarla.
Adoptowalam chlopca i dziewczynke z sierocinca w Riften. Po jakims czasie przybywam do domu Lakeview - nikogo nie ma, ani housecarla, ani dzieciakow. Jeszcze nie sprawdzilam - moze dzieci sa w Whiterun...
Nie chce Lydii dawac na zarzadce, choc mam taka opcje dialogowa. Podoba mi sie, jak ona w mojej obronie macha wielkim ognistym mlotem :D. Na PC jakos mniej mi sie podobala.
Za pare dni bede miala przerwe, bo nadchodzi pora pourlopowac sie wyjazdowo...
5000h... duzo, bardzo duzo. Troche szkoda, ze nie ma takiego licznika na konsoli. Mnie sie Skyrim tak bardzo podoba i sie nie nudzi, ze mam nadzieje spedzic w nim naprawde sporo czasu.
Spróbuj Ines gadać na dworze jarla w Falkret z kim się da. Także z zarządcą. Ważne jest nawet kupienie drewna w tartaku nad jeziorem. Musi "zaskoczyć" opcja houscarla. Co do zarządcy i dzieci ;) Zawsze pozostaje opcja wyjścia za mąż ;) Osadza się wówczas takiego nieszczęśnika w roli zarządcy i tatusia zarazem. Niech wychowuje, handluje i buduje. Dla bojowych pań, to zawsze odrobina satysfakcji ;) W dialogach z dziećmi też na ogół pojawia się co jakiś czas propozycja przeprowadzki. Warto to sprawdzić.
Nie moge sie na zadnego faceta zdecydowac ;D. Zainteresowanie moim amuletem Mary wykazuja same orki-kowale albo nordy-kowale (odpowiednio przybrudzone). Jeszcze moze musialabym zamieszkac z takim w domku przy kuzni?!? A tacy, ktorych ewentualnie moglabym "rozwazac" dla swojej nordki, nie maja odpowiednich opcji dialogowych. No przeciez nie mozna wychodzic za maz za kogo popadnie, nawet i w Skyrim :).
A jakbym zdecydowala sie zwiazac, na ten przyklad, z Lydia - to ona automatycznie bedzie w domu siedziec i mi dzieciaki wychowywac?
Dzisiaj pokrece sie troche w Falkret, jak radzisz, Flyby i sprobuje popchnac ten watek.
Nie podobają się "przybrudzone orki kowale" na mężów ;) Grymaśne te skyrimskie niewiasty ;) W zestawie męskich kandydatów na mężów wyraźnie widać że jego autorzy zadbali o naturalne preferencje kobiece (z jednej strony, bo są na szczęście inne ;)) Chodzi o zapewnienie stabilizacji (podobno to u kobiet podświadome ;)) dla potomstwa i małżonki. Któż jak nie kowal, solidny jak broń i sprzęt który wykuwa, zapewni ochronę i bytowanie w ciężkich czasach? Nawet klejnocik zrobi jak połowica grymasi wedle stołu i łoża. ;))
Zadowolenie jarla Falkret powinno zaowocować ciemnoskórą houscarl Rayyą (nie chce mi sie sprawdzać pisowni ;)) Miałem z nią kłopoty w wersji peceteowej, lecz przy jednej z moich postaci, jest właśnie zarządcą tego Domu nad Jeziorem. Dzieci można przenosić wszędzie tam gdzie jest sypialnia dla nich (pokój dziecięcy w miastach, sypialnia po domach budowanych) Małżonkowie/małżonki dostają specjalne opcje dialogowe, których (uwaga!) na konsoli jeszcze nie sprawdzałem ;) Jednak nie powinny się różnić - to prawie niemożliwe ;)
Flyby--> dzieki! Poszlam ponownie do Falkret, jak radziles i teraz Rayya zarzadza Domem u jeziora :). Kon, krowka i kurki sa zakupione, dzieciaki sa grzeczne (na razie), bard-facet spiewa i gra (a na PC mialam w ktoryms z domow barda-kobiete), taksowkarz-woznica czeka. Domek jeszcze nie zupelnie skonczony, ale mieszkac juz sie da. Wiec oni sobie tam pomieszkaja, a ja pojade na urlop.
Miłego urlopowania ;) Bardy kobiety są po wszystkich następnych budowanych domach..
Czemu taka cisza w watku? Wszyscy na urlopach? Ja jeszcze nie wrocilam, ale tesknie do Skyrim...
Ja od kilku miesięcy nie pogrywam. W ogóle w nic nie gram. Chciałbym mieć taki zapał do gry jaki Wy macie. Mam nadzieję, że checi wrócą, bo jeszcze kawał Skyrim do zwiedzenia został. No i ktoś musi w końcu uratować tę krainę :D
Ale wątek podwieszony cały czas.
Ja też bym coś chętnie o Skyrimie powiedział, ale obecnie cisnę w Morka, a za 4 dni mam wyjazd w góry ;-)
Gram, lecz co powiedzieć mam?
..no dobra, trochę w inne gry też podgrywam ;) Mam zaległości..
..to zachodzące słońce
Hakim --> ano właśnie. Mam podobne rozterki. Właściwie po przeinstalowaniu kilka miesięcy temu całego systemu, na swym kompie mam jeno najlepszą grę wszech czasów czyli War in the Pacific w Admiral's Edition. Pod względem długości gry to nawet Flyby ze swoimi tysiącami godzin w Skyrimie nie jest w stanie mi przy witpie dorównać :)
No dobra, nie mówię całej prawdy, bo w rzeczywistości mam jeszcze Skyrima, ale nawet raz nie uruchamiałem, bo konieczność powtórnego wgrania modów dość mocno mnie zniechęca. Pewno jesienią mnie na powrót weźmie.
A tak na marginesie, to czy któryś z najbliższych tytułów się rajcujecie? Ja jeno czekam na Aliena.
Pozostaję wierny cRPG-om ;) Lecz też muszę na nie czekać bo nie zagram bez polskich napisów ;)
ja generalnie też, w szczególności bez tego 'c' w cRPG. Szkoda tylko że taka posucha na rynku panuje od lat wielu. Nie ukrywam, że ani Wiedźmin ani Dragon Age raczej mnie nie rajcuje. Zresztą z grami generalnie jest problem, ale to już temat na inną dyskucję lub nawet wątek (chyba że ktoś jednak chce). Jedyny wyjątek to dla mnie Alien, bo to, że się tak wyrażę, mój bohater z lat dziecięcych :D
I ku chwale Dibelli..
Też mam obrazek który pstryknąłem sobie kiedyś korzystając z różnych modów z kategorii +18, a który mógłby nosić podobny tytuł. Niestety raczej nie mogę pokazać przed 23:00 :)
Jasne, ze gramy w Skyrim :) Ja nawet nagrywam te serie :D Oczywiscie nie jestem tak doswiadczony w Skyrim jak wiekszosc z was udzielajacych sie w tym temacie, ale od bardzo dawna mialem ochote prowadzic serie z tej gry. Na chwile obecna mam ok. 20 godzin przegranych w Skyrim. Bez modow :D Sama przygoda spokojnie wystarczy mi na wiele wiecej godzin zabawy z ta gra :)
Swoja droga to czekam na kilka gier np. DA:I oraz Shadow of Mordor :)
Ja też coś ostatnio - jak Hakim - nie mam weny do grania. Jak włączę Skyrima na pół godzinki, góra godzinkę, co drugi-trzeci dzień, to jest dobrze. Ale na dłużej mnie jakoś nie ciągnie. W desperacji nawet Sacredy sobie zainstalowałem (jedynkę i dwójkę), ale po paru godzinach "fajności" i to mi przeszło.
Ale w sumie raz, że gorąco, to i grać się tak nie chce, dwa - zabiegany byłem ostatnio i czym innym myśli zajęte mam.
A na co czekam? Na dwie rzeczy, przynajmniej jeśli chodzi o najbliższy "czasokres". Na Risena 3 i na dostosowanie mapy TSM do najnowszego pacza Euro Truck Simulator 2 :)
Uuuu ..co ten gorąc z ludźmi wyprawia ;( W desperacji, uciekają dymiącymi ciężarówkami prosto w korki, spowite wyziewami trujących związków, warkotem silników, dyskotekowym łubudu i tym co pozostało z ludzkiej mowy ;(
Heh, cytat godny uwiecznienia ;-). I za to wszystko odpowiadają te wredne upały :)
Oj tam, żadne "dyskotekowe łubudu". Jeżdżę tylko przy relaksujących dźwiękach Aindy, Buddha-Bar, Two Steps from Hell, ewentualnie - dla rozluźnienia - coś Theriona lub Epiki :)
Flyby-> Użytkownik o imieniu Hakim skierował mnie do tego wątku. Otóż mam problem z gamepadem Speedlink Xeox Pro PC. Zainstalowałem sobie emulator pada od X360 i wszystko sobie tam skonfigurowałem i gra ładnie działa. Fajnie się gra. Jednak po 20 min. gra mnie nagle wywaliła do pulpitu i to bez informacji o jakimkolwiek błędzie. A następnym razem po 5 minutach. A później po minucie. Czy wiesz może przez co tak się dzieje?
Dlaczego myślisz że to pad winien, Zgrywusie? Próbowałeś bez pada dłużej grać?
Gram na padzie xbox 360 dodatkowo kupionym - nigdy nie było żadnych z nim kłopotów, także z podłączeniem (automatyczne wykrycie przez grę, po włączeniu pada) ..
[103]
A czasem ten pad nie umozliwia uzywanie bez emulator pada od X360 . Zacytuje "gdyż gamepad jest wyposażony w przełącznik trybów pracy XInput i DirectInput, dzięki czemu współpracuje z praktycznie wszystkimi grami." .Znajomy posiada tego pada i to jest perfekcyja podrobka pada z x360. Przelacza sie go w tryb xinput i gry, ktore obsluguja pada od x360 automatycznie go rozpoznaja jako pada x360 i zadnych dodatkowych programikow nie trzeba uzywac.
Sam sie zastanawialem nad jego kupnem, ale posiadam 3 sztuki padow od ps2 wiec troche bez sensu wywalac kase.
Mozliwe jest, ze wlasnie przez to, ze probujesz uzywac tego x360ce wywala ci Skyrima. Mi kiedys wywalao Skyrima bo uzywalem sterego emulatora x360ce. Bodajze nie lubil sie Skyrim z plikiem dinput8.dll,xinput9_1_0.dll. Teraz uzywam wersji tego emulatora, ktora tylko ma tylko xinput1_3.dll.
Hmm, niewinny pad byłby taki groźny dla stabilności gry? Już miałem zaprotestować ale przypomniał mi się Fallout NV który co jakiś czas wywalał na pulpit. Ostatnio przestałem do niego używać pada (tak, tego samego xbox 360 bo wygodniej obracało mi się myszą postać dookoła) i Fallout NV zaczął pięknie chodzić.. Więc już nic nie mówię ;)
Oczywiscie, ze gralem bez pada. Grę mam od konca 2012 roku. Chcialem grac padem, bo to trochę inne wrazenia z gry. Nie myślę ze to wina pada, gdyż w Don't Starve nic takiego się nie dzieje, ale raczej przez program. Nwm, może sproboje dzisiaj innym programem.
Odnosze wrazenie, ze na Xboxie jakos szybciej mi sie zdobywa doswiadczenie...
Na PC po prawie 500h mam chyba 59 level (skonczony watek glowny i Dawnguard, wybudowane wszystkie domy z Hearthfire).
Na konsoli gram znacznie krocej niz na PC, w zasadzie nie ruszylam Dragonborn i Dawnguard, a mam 49 poziom.
To jest dobre wrażenie, Ines ;) Na PC wiele zależy od ilości i rodzaju stosowanych modów.
I tak na przykład Nerka pisze o 89 poziomie ;) Z tego co wiem, ilość oficjalnych poziomów (z uwzględnieniem dodatków) wynosi 80 ;)
U mnie chyba sporo xp przepadło gdy mi kompani zabijali wrogów. No chyba to co oni ubili szło i na moje konto, to wówczas ta toeria zostaje obalona ;)
Przecież przez reset punktów umiejętności (legendary czy jak to się zwało) można bić lvl w nieskończoność no i jeszcze mody które poprawiają drzewka to inna bajka
Flyby--> tez pomyslalam, ze moze to przez mody. Obawialam sie, ze bede odczuwala dyskomfort grajac bez modow na konsoli, ale gra sie bardzo przyjemnie, mimo iz kilu udogodnien mi brakuje.
Ja na PC ciagle sobie robilam nowe zbroje, a na Xboxie wciaz latam w zbroi od Gildii zlodziei, tylko troche ulepszonej.
Hakim--> tez wlasnie sie zastanawialam czy PD ida na moje konto, gdy Lydia wymachuje dwurecznym mieczem szybciej niz ja celuje z luku :).
Nerka--> czy majac te wyzsze poziomy nie traci sie przyjemnosci z gry? Bo machniesz mieczem i kazdy wrog lezy?
Nie wiem czy bez poprawek modowych levelowych, można bić poziomy w nieskończoność, Nerka ;) "Legendary" zastosowałem na próbę przy dwóch postaciach ale jakoś mi nie podeszły ;) Mam kilka postaci z których żadna nie ukończyła głównego wątku choć są takie które mają pokończone dodatki. Im dalej są w grze, tym wolniej "idą" im poziomy. Najbardziej "zaawansowana" postać ma wciąż 62 poziom, choć większość umiejętności ma na 100 lub blisko 100 ;) Może dlatego że staram się aby postacie były "uniwersalne", miały przewodnictwo we wszystkich gildiach oraz wszystkie dostępne domy (łącznie z tymi z dodatków) ;) To nie jest proste, wbrew pozorom ;)
Ines, wciąż zaglądam na konsolę bo uczę grania w Skyrim młode dziewczę ;) Zbyt młode, więc mam wyrzuty sumienia czy dobrze robię ;) I też stwierdzam że "konsolowy" Skyrim jest już tak całkiem "inny", od tego mojego na PC, że całkiem fajnie się gra.. ;)
Flyby--> fajnie, ze mlodsi tez sie interesuja RPG. "Zbyt mlode", mowisz... Gre znasz nawylot i wiesz czego sie mozna spodziewac, wiec napewno podjales dobra decyzje. IMHO, uwazam, iz PEGI 18 w Skyrim to troche przesada.
Co do szybszego awansowania na PC, to nie mialam zadnych modow ktore mialy to ulatwiac. Chyba ze ktorys z modow mial to jako skutek uboczny :). Zreszta, grajac teraz na konsoli, prawie nie zwracam uwagi na poziom postaci. Rozwijalam przede wszystkim Kowalstwo, Lusznictwo, Zaczarowanie, Alchemie, Retoryke i Skradanie, tego co mam wystarcza mi na przyjemne granie. Mam nadzieje doprowadzic je do 100, a potem bede bawic sie w inne umejetnosci.
A wlasnie takie pytanko, pewnie smieszne dla was "zaawansowanych" graczy w Skyrim. Jak levelowac skradanie oprocz czytania ksiazek i uczenia sie tego od npc?
junior -> skradać się? Musisz się skradać przy kimś, unikając wykrycia.
Robiłeś już questy dla gildii złodziei?
Skradać się, wszędzie gdzie się da. Testować w miastach, na bandytach, w jaskiniach. Do każdej walki się czaić ;)
Dzieki panowie. Ahh takie niby proste xD Ale wlasnie nigdy sie nie skradalem, bo myslalem ze to nic nie da.
Tak wlasnie zaczalem gildie zlodziei i pewnie teraz bardzo mi sie skradanie przyda :)
junior42--> jesli bedziesz korzystac z mocy Kamienia zlodzija (gdzies niedaleko Rzecznej Puszczy), to wszystkie zlodziejskie umiejetnosci beda przyspieszone o 20%, w tym skradanie.
Nigdy nie byłem fanem modów, bo wcześniej miałem raczej sprzęt który nie pozwalał na wiele. Po ograniu Stalker Complete zmieniłem zdanie o 180 stopni. Czy są takie mody do Skyrim, które poprawiają grafikę, ale nie pogarszają wydajności ?
Jest wielka ilość modów graficznych. Najbardziej "zaawansowane" to mody typu ENB.
Wszystkie mody poprawiające grafikę w zasadzie wymagają od gracza ich dobierania (próbowania) pod kątem swojego sprzętu i potrzeb. Po opisie modu można się zorientować czy nasz komputer sprosta "wymaganiom" moda lecz tak naprawdę dopiero jego instalacja pokazuje jak to będzie wyglądać. To mniej więcej tak jak z dodatkowymi teksturami (także oficjalnymi) HD oraz rozdzielczością w jakiej grę mamy na monitorze ;) Jeżeli je zainstalowaliśmy i gra "śmiga" w maksymalnej rozdzielczości naszego monitora, to znak że można próbować dalej ;) Można w tych naszych wątkach i postach znaleźć wiele poleceń podstawowych modów graficznych i po prostu próbować.. To zaleta i wada zarazem, różnorodności pecetowego sprzętu ;)
No.. romantycznie się zrobiło Flyby :)
Romantyczny księżyc to raczej u Ciebie jest, Ryszawy ;) Ten mój większy, krwawy, wróży wojny - zaś w najlepszym wypadku wichury i burze ;) Pomijając śnieżne zawieruchy, trochę mi brakuje w Skyrim gwałtowności wiatru - burze są już w porządku, błyskawice i grzmoty zwłaszcza w nocy, robią wrażenie ;) Nie ma fruwających gałęzi, liści i co lżejszej odzieży, majtek nie wyłączając ;)
Niestety, nawet porządna ulewa, jak na poglądowym obrazku, jest dostępna tylko za pomocą czarów lub skryptów od pogody. Są latające liście i źdźbła trawy, a któryś z modów dostarczał niezłe śnieżyce, ale gnących się drzew nie uświadczysz, a o majtkach nie wspomnę.
Swoją drogą nie pamiętam, abym w jakiejś grze się z tym spotkał, może cosik było w "Alan Wake"
Ojejku, Ryszawy, jak to dobrze ze Lydia w tej ulewie tak starannie ubrana - właściwie potrzebny by jej był parasol (lub tarcza nad głową ;)) Czyli zgadzamy się co do braku efektów silnych wichur ;) O huraganach niosących mamuty czy cyklopów nie wspomnę, zwłaszcza że tak w ogóle, to latające mamuty można zaobserwować i przy ładnej pogodzie ;)
No gdyby w Skyrim jeszcze te wszystkie efekty byly, to juz w ogole nie mozna bylo by sie oderwac. Tak ze dobrze jest jak jest. (Nigdy nie widzialam takich ksiezycow i ulew, jak na waszych obrazkach, panowie Flyby i Ryszawy.)
U mnie nie tylko mamuty lataja. Czasami po strzale z luku lub po rzuceniu czaru fruwaja tez lisy, jelenie, wilki... w zasadzie wszyscy, co potrafia sie poruszac.
Hmm, poważna sprawa, Ines ;) Znaczy można Cie podejrzewać o samoistne czary demolujące niechcący statykę skyrimowego życia ;) Pamiętam że w Dragon Age, osoby z takimi zdolnościami zabierali templariusze do Wieży Magów, gdzie .. eee, poddawano je odpowiedniej "normalizacji społecznej" ;)
Łee, u mnie to tylko talerze w karczmie latały sobie niejednokrotnie po wejściu.
Szczególnie w Pękninie. U tych Argonian. Talerzyk, z którego je sobie Mjoll zawsze świrował, jak tylko wpadałem tam z wizytą.
Tylko talerze Hakimie, przy Twoim wejściu? To mogła być reakcja obecnych na Twoją postać ;) Taki wskaźnik sympatii..
Na latające talerze polecam krzyk "nieugięta siła" i mod dodający pierścień spowalniający czas. Istny "Matrix" proszę Państwa :)
Zauważyłem że fizyka w grze wariuje gdy synchronizacja pionowa jest wyłączona i mamy więcej niż 30 klatek na sekundę. To wtedy generują się latające mamuty i konie.
Okropność .. ;)
To proszę się częstować zanim te babeczki pofruną.. ;) Dzisiaj Nora wydaje przyjęcie z okazji 5000 godzin spędzonych w Skyrim ;)
To ja do babeczek dorzucam pieczyste.
No, Flyby jakieś wino z Alto wyciągaj z piwniczki. 5000 to ładna liczba :)
Na razie Przyprawione Wino z Samotni i Miód Czarnych Róż powinno wystarczyć ;) Nora z Seraną próbowały ;)
5000h - no liczba w tym przypadku rzeczywiscie powalajaca. Nora w pieknej koronkowej sukni, babeczki, pieczen, wino Alto... biesiada bedzie udana. Szkoda, ze nic nie moge dorzucic, bo znowu na wyjezdzie jestem.
Pamiętam że w Dragon Age, osoby z takimi zdolnościami zabierali templariusze do Wieży Magów, gdzie .. eee, poddawano je odpowiedniej "normalizacji społecznej" ;)
Mam zakupione chyba 2 czesci na jakiejs cyfrowej wyprzedazy, ale nigdy nie grane/nie instalowane. Dobre to to?
Widzialam zdjecia z zorza polarna ze Szkocji - skopiowali to ze Skyrim :).
Ines ..zwłaszcza pierwsza część Dragon Age ma interesującą fabułę, świetnie rozpisaną na postacie i schemat gry..Gorzej z oprawą graficzną - sytuację ratują dobrze zrobione przerywniki filmowe, także z niezłą muzyką ("Pieśń Leliany" ;)) Wszystko razem (to prawie "klasyczne" cRPG) całkiem nieźle uzupełniają mody z Neksusa. Druga część, ciut "uboższa" jak chodzi o cechy cRPG - jednak też ma dobrą, wciągającą fabułę.. W sumie, w obie części warto zagrać, zwłaszcza przed częścią trzecią, z którą łączę nadzieje na dobrą zabawę ;)
A czy przypadkiem obie te części Dragon Age'a nie wymagają obecnie Origina?
Pytam, bo nieraz nachodzi mnie chętka, żeby do nich wrócić, ale Origina nie mam zamiaru instalować.
Zdaje się że wymagają Szenk.. ;( Porzuciłem Origina wraz ze starym komputerem i miałem dużo z nim kłopotów, zwłaszcza z odzyskaniem dodatków ;( Część jego stron jest "zasyfiona" hakerskimi wirusami do tej pory.. aż strach grać chociaż podstawowe witryny zostały zmienione.
Z tym że ja korzystam ze starych pudełkowych polskich wersji - być może z wersjami "elektronicznymi" jest obecnie inaczej i wygodniej..
No to gdzie ta impreza ?
Zarzuciłem odświętną zbroję ( Lydia pół dnia polerowała ), mam babeczkę ( nie mylić z moją towarzyszką ), coś na ząb i wino. A na rano mikstura regeneracji :)
No to zdrówko Flyby :) Na minę nie patrzcie, do końca pierwszej flaszki zawsze taka marsowa. No i trochę zazdrość humor psuje, te 5000 to jakieś dziesięć razy więcej niż u mnie.
Zdrówko Ryszawy ;) Dziewczyny zdążyły już utknąć w krypcie smoczych kapłanów co to zespołowo się wytruli.. oj, nie lubię tej krypty.. idę spać.
Ryszawy--> po blysku zbroi widac, ze Lydia umie nie tylko swietnie machac mieczem :).
Hmm, że też ta uwaga padła z ust kobiety walczącej ;) I co na to Lydia? Pewnie jeszcze bardziej zardzewiała ;(
Te babeczki z [137] rozłożyły mnie, co za pomysł, tak burzyć atmosferę lukrem i pulchnym ciastem :P
Ines --- No, nabrała trochę ogłady, włosy zapuściła, kolorowanki z twarzy zmyła, nie chleje już siwuchy wieczorami, przy stole się zachować potrafi. Nie to co wcześniej. Jeszcze będą z niej ludzie :)
Fotka z czasów gdy była mniej "ogarnięta":
Dyskusja smoka z gigantem ..smok padł, mam nadzieję że nie ze śmiechu ;)
Flyby--> chciesz powiedziec, iz to gigant zatlukl smoka, a ty nic a nic mu nie pomogles?
Nic a nic, Ines - żeby było zabawniej , te czerwone plamy widzenia na screenie, to skutki mojego potknięcia się na kościach, kiedy zbliżałem się do "zawodników". Prawdą jest natomiast że później musiałem ubić biednego giganta bo rozochociło go zwycięstwo nad smokiem ;) Był już taki słabiutki że chciałem go zostawić ale akurat zacząłem łykać "smoczą duszę" ;)
To na odmianę czytanie "Przewodnika po Skyrim", pod latarnią przydrożną..Trzeba niestety zaznaczyć że chociaż o tej porze wszyscy raczej śpią, to panienka spod latarni jest tej przyjemności pozbawiona z racji czynnego wilkołactwa ;)
I piekne, i ladnie ubrane/uczesane, i waleczne, i jeszcze wyedukowane - wyjatkowe pod kazdym wzgledem :).
Staram się dbać o swoje panie, Ines, choć to staroświeckie :) Dbam nawet o pokojówkę ;)
A jak dalej nie wierzycie że dbam o panie, to powiem że właśnie w Diablo 3 moja Mniszka zdobyła osiągnięcie za "Najlepiej ubrany" ;)
Znacie może jakieś hardkorowe lokalizacje. Ostatnio byłem w krypcie pylarza. Nieźle ale to jeszcze nie to. W cieniowisku już byłem, super strzelnica. Polecam jak ktoś chce potrenować łucznictwo.
Pozbierać i przekuć części naszyjnika Gauldura, .. zaliczyć zamek Wampirzy .. mile też wspominam podziemia Dwemerów z Solstheim ;)
Hardcore jest jedynie na niskich poziomach, później zaczyna się trochę jednostronna rzeź.
Z tego powodu, od pewnego momentu zaczyna wiać nudą.
Gra, poza zwiedzaniem, staje się bezwysiłkowa.
Jeśli jest się niezłym łucznikiem/"kuszytstą" ma sie dobry łuk/kuszę i pełen kołczan, każdego można rozwalić bez większego wysiłku.
Do tego świetny miecz i idzie się jak przecinak.
Trochę szkoda ...
Jeśli idzie się z towarzyszem to już w ogóle ... bułka z masłem.
Panowie,
macie jakiś poradnik jak modować graficznie skyrima?
Chodzi mi konkretnie o instalację konkretnych modów krok po kroku.
Dzisiaj kupuję GTX 780 i chciałbym go trochę pomęczyć :)
Ja używałem:
FXAA Post Process Injector (BARDZO dobry mod graficzny, pozwalający na idealne ustawienie efektów pod swój gust),
HD tekstury 2k
Enhanced Nights, Flora Overhaul i tym podobne małe modyfikacje
Climates of Tamriel
i jakieś mody na miasta, np Dawn of Windhelm.
Instalacja trudna nie jest, dasz radę. Pamiętaj, żeby włączyć mody w menu :-) Sam mistrzem modowania nie jestem(chociaż lubię sobie podkręcić fun z gry nimi), a ostatnio Skyrima modowałem parę lat temu i pamiętam, że był grą bardzo prostą pod tym względem.
Prócz tego nie zapomnij o modach na mechanikę, walkę i immersję ;)
[160] A to się zainteresuję bo chyba tego nie robiłem. Na razie muszę odwiedzić Maven bo miodosytniaka zatrułem ;)
[161] No właśnie, ja niestety zasuwam z ebonowego + obrażenia od mrozu; szklane, ebonowe, krasnoludzkie strzały i leci szybko.
Miecz dwuręczny ebonowe ostrze z obrażeniami od mrozu ew. przedświt + zguba smoków
Apocaliptiq --- Instaluj ENB, to na pewno pomęczy twoją nową kartę :)
Piękne ^ ..o tak, ENB w sam raz na taką kartę..[162]
Niestety piękna grafika, ma jeden minus ( a może plus ;)) - zamiast myśleć o krwawej eksterminacji, szuka się (w towarzystwie ładnych panienek) uroczych zakątków, najlepiej ze stawkiem do kąpieli, z gejzerem czy wodospadem w tle, ogniskiem i śpiworem ;) Można wtedy podumać że całkiem niedaleko, w straszliwej śnieżycy, ktoś inny, ubrany w stos futer i pancerz stosowany, pożera surową rybę aby nie paść z głodu i czeka z utęsknieniem na ognisty podmuch smoczego oddechu, co nie pozwoli mu zamarznąć ;) To drogi zmodowanego Skyrim ;)
A ja Wam powiem, że mi ENB się... nie podoba. Zmienia grafikę na STRASZNIE kolorową i świecącą, co mi po prostu nie odpowiada. Mój ulubiony graficzny to wspomniany już wcześniej FXAA ;)
kylo19 -- zapewniam Cię, że są też mroczne ENB. Presetów na Nexusie jest całkiem sporo. Ja po prostu sobie zrobiłem taki jaki mi odpowiada. Każdy znajdzie tam coś dla siebie :)
Flyby -- a co tu robić na wysokim levelu? Niestety jak się człowiek przyłoży do zaklinania i łucznictwa, dołoży do tego skradanie, to jak wcześniej wspominaliście, nie ma dla niego wyzwań ( oczywiście mowa o niezmodowanej wersji )
Ja tam zresztą lubię te spacerki. Wierzchowce i szybkie podróże dawno temu porzuciłem. Zainstalowałem sobie modyfikację na przyjacielskie zwierzęta. Co mi te zwierzaki złego zrobiły? Wszędzie podróżuję pieszo i po drodze podziwiam widoczki.
Skyrim to taki wirtualny świat, w którym lubię przebywać. W sumie nie nazwałby już tego graniem. O tobie też chyba można to powiedzieć :)
Czy wszystkie zwierzęta są przyjazne czy jak je zaatakujesz to odpowiedzą ogniem?
Mnie ten mod by interesował bo jakieś wilki czy niedźwiedzie są zwyczajnie upierdliwe. Jak utopce pod koniec Wiedźmina.
I tak najbardziej upierdliwi przeciwnicy w historii cRPG to Skrzekacze z Morka ;)
Zgadza się Ryszawy.. W świecie Skyrim, odpoczywam od innych światów ;) Zdarza się, że w wyobraźni dopowiadam swoje dialogi, uzupełniam w ten sposób zbyt statyczne zachowania postaci. Jeżeli ktoś, tak ja, "naładowany" jest literaturą, nie ma z tym problemu. Był okres że dużo, bardzo dużo chodziłem w realu i lubiłem w marszu, dodatkowo "ożywiać" lub "ozdabiać" mijane miejsca, historyjkami (w wyobraźni ;)) związanymi z przeszłością tych miejsc lub ich charakterem ;) Teraz to w swoisty sposób "procentuje". Myślę że mniej więcej, właśnie coś takiego, napędza wszelakich "moderów" ;)
Ja do wszystkich Elder Scrolli w które grałem ( Morka i Obliwiona ) instalowałem podobne mody. Jakoś nie mam serca do strzelania do zwierzaków w grach ( cztery koty i pies na utrzymaniu :).
No a Kraby to u mnie prawdziwi dżentelmeni :)
Mod jest tutaj:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/9224/?
Wersja podstawowa nie obejmuje Gigantów, Trolli, Wił, Lodowych Upiorów i Chaurusów, ale niestety sprawia też, że pająki nas nie atakują, co skutecznie niweczy dreszczyk emocji przy odwiedzaniu niektórych jaskiń.
Ja w dużej większości (przede wszystkim w serii TES) gier bardzo się w nią wczuwam, jak Wy. Nie gram, o tak sobie, tylko zawsze muszę coś sobie dopowiedzieć ;) Właśnie za to kocham tego typu gry.
Panowie takie pytanie, może mi pomożecie.
Po chyba 3 miesiącach mam troche czasu by pograć znowu w Skyrima. Wersja LE. Włączam, wczytuje save, tam wyskakuje, że niektóre elementy mogą nie być wczytane. Myślę no spoko, może jakiś patch albo coś.
Jednak...ani domu mojego nie ma (a co za tym idzie skrzyni i sporo zasobów!), a i niektóre zadania jakby się od nowa wczytują. :/
O co tu chodzi? Co jest nie tak? Jak mogę odzyskać poprzedni stan?
Jeżeli save wczytuje się z takim ostrzeżeniem to znaczy że miałeś zainstalowanego moda ( lub mody ) i zapisałeś grę kiedy był aktywny. Teraz gra nie może go znależć, więc pewnie go wywaliłeś i stąd te kłopoty.
Jeżeli dom był z modu [174] - to widać mod został usunięty.. Zdarza się (przy dużej ilości modów) że usuwamy nie to co chcemy ;)
coś mam wrażenie, że niebawem do Skyrima powrócę... nie ukrywam, że to przede wszystkim z uwagi na Twoje screeny, Ryszawy. :D
Tyle że te mody - ich instalacja zajmuje zazwyczaj cały weekend!
Lukis' ----> a spróbuj wczytać innego sejwa z tej samej gry. W skyrimie warto robić ich możliwie wiele (np. 10) bowiem zdarza się, że niektóre odmawiają współpracy.
"ich instalacja zajmuje zazwyczaj cały weekend!"
Przecież to przyjemność i też rozrywka, dasintra ..no może trochę "nerwowa" ;)
Ja już "zamknąłem" modowanie Skyrima ;) Czasem z zazdrością podczytuję o nowych modach lub ich zestawach ;)
Wracaj Dasintra :) W Skyrimie ( i w modach do niego ) zawsze można coś ciekawego znaleźć.
Ja kiedyś jeszcze w Morku latałem z jakimś kałachem czy innym automatem na kulki.
Screen powyżej i wyobraźnia pozwala mi sądzić, że w Skyrimie łatwiej wymienić rzeczy, których tamtejsi mieszkańcy nie widzieli, niż te, które już na nich wrażenia nie robią (czyli powstały jako modyfikacje;)).
To jakiś Obcy czy pancerz z niego?! [179] Może przylecieli z Kosmosa na polowanko do Skyrim?! Kryć się..
Jeden z pancerzy. Dostępny w różnych wersjach kolorystycznych. Nie trzeba ubijać Alienów, żeby go sobie poskładać :)
"Nie trzeba ubijać Alienów"
..eee, ;(
Gdyby tak, była chociaż lokacja, gdzie zamiast draugów, wciągały by nas do trumien spragnione mięska i trofeów, Alieny - to byłoby coś.. ;) Kto przeżyłby i zamiast dać się obedrzeć ze skóry, obdarłby ze skóry Aliena - ten mógłby w Kuźni zrobić sobie taki pancerz, z papuciami gratis..
Szczerze, mi takie mody tylko psują zabawę z tego typu grami...
Z tym akurat nie ma problemu, kylo19 ;) Każdy z nas urządza sobie modami świat Skyrim, według potrzeb własnej wyobraźni ;) Dobre jest to że gra na to pozwala..
No jasne, że każdy moduje po swojemu :-)
Flyby --- nie miałbym nic przeciw sandboxowi takiemu jak Skyrim, ale w klimatach S-F :)
No, albo może coś z Lovecrafta.
Trochę już za dużo tego "średniowiecznego" fantasy. Nikt się nie chce wyłamać z tego schematu. Morrowind zrobił krok w dobrą stronę, ale w następnych odsłonach, wszystko wróciło na stare tory. Dlatego czekam na "Skywind'. Ciekawe co z tego wyjdzie i kiedy ?
Skywind nie ma jednak najmniejszych szans przybliżyć się do świetności 3 części, a to z tych trzech powodów:
-Będzie to tylko zagrywajka, nie gra. Projekt, w którego się raczej nie gra, a patrzy "jak im to wyszło w lepszej grafice"
-Mechanika piątej części będzie tylko kulą u nogi tego projektu, a to ze względu na jej archaizm i ułomność w porównaniu z mechaniką trójki.
- Po co Skywind, jeśli jest Morrowind Overhaul i inne mody dla tych, którym grafika przeszkadza w odbiorze gry.
Sam nie wiem ..jeszcze przed Morowindem usiłowałem grać w jakiegoś cRPG-a z kosmicznym uniwersum, gdzie fantazy splatała się z science-fiction (Wizardy?) Dość fascynująca mieszanka, której wątki odnajdywałem m.in. w prozie Gene Wolfe ;) Jednak system gry był przyciężki, miałem trudności z przyswajaniem atmosfery, zwłaszcza że była to wersja angielska. Były też jakieś wersje "Diuny" (pomijając wersje RTS) one też były zbyt "ubogie" ;)
Powiedziałbym że zestawianie elementów science fiction i fantazy (z kosmosem w tle) wymagałoby podwójnej pracy od scenarzystów i to nie byle jakiej - bo przy uwzględnianiu schematów cRPG i graficznego silnika byłaby to tytaniczna praca - dla dużej firmy z osiągnięciami ;)
Same "przeróbki", pod to czy tamto - jakoś mnie nie rajcują, nie bardzo im "wierzę"..
..oczywiście że powinien to być sandbox..
Flyby -- rozumiem, że masz na myśli "Księgę Nowego Słońca". Muszę kiedyś skończyć czytać ten cykl, w pierwszym wydaniu w Polsce, które onegdaj kupowałem, wyszły tylko trzy pierwsze tomy :(
kylo19 -- ja, oczywiście, liczę na nowszy silnik graficzny ze Skyrima plus ENB plus silna scena moderska. Gameplay'ami, jakie do tej pory widziałem, zachwycony jakoś szczególnie nie jestem. Pożyjemy, zobaczymy :)
Flyby-> Jakieś nadzieje może wróżyć Cyberpunk 2077, raczej będzie bez magii, ale to tylko MOJE PROROCTWA i brak jakichkolwiek informacji
Przepadł mój zbiór Wolfa (a to jeden z moich ulubionych pisarzy) bo musiałem zminimalizować bibliotekę, Ryszawy ;( Wszystkim miłośnikom fantazy splecionej z science-fiction, polecam owe "Księgi.."wraz z dodatkami. Muszę jednak zaznaczyć że nie ma tam epickich scen pojedynków w Kosmosie i na powierzchniach planet - to nie space-opera ;)
Na razie nie widzę (osobiście) Zgrywusie gry, która w tym "gatunku", spełniała by moje oczekiwania .. Czekam
Ryszawy --> nie miałbym nic przeciw sandboxowi takiemu jak Skyrim, ale w klimatach S-F :)
Otóż to. Od dłuższego czasu jestem podobnego zdania i nadziei. Znam nawet świat, w którym taki sandbox sprawdziłby się idealnie. A jest to Diuna. Aż dziwo bierze, że od niespełna 15 lat (bo Emperor był ostatnim tytułem) nikt nie podjął się wykorzystania motywów ze świata autorstwa Franka Herberta przy tworzeniu gier.
Były też jakieś wersje "Diuny" (pomijając wersje RTS) one też były zbyt "ubogie" ;)
ha ha, widzę Flyby że myślimy podobnie :D
Dwa kojarzę tytuły podpinające się pod RPG. Pierwszy to ten z 'pierwszy' - pamiętam, że na Amidze pewno z tydzień zajęło mi jej ukończenie, ostatnio gdy próbowałem, chyba trochę ponad godzinę :) Drugi to produkcja z 2001 roku do której idealnie pasuje określenie 'abominacja'. Na swoje nieszczęście, podekscytowany tytułem dałem się naciągnąć na tego gniota tuż po polskiej premierze.
Ryszawy [190] --> to twój screen? Wygląda niesamowicie.
dasintra .. siłą (literacką ;)) "Diuny" i jej oryginalnością zarazem, było sprawne i wizjonerskie przerobienie elementów kultury, powiedzmy ogólnie "Orientu" ;) jako dominujących w podboju Kosmosu. To pozwalało także na inne potraktowanie wątków "religijnych" ;) Późniejsi mistrzowie space-opera oczywiście wyrównali te "cywilizacyjne nierówności", które zresztą sam Herbert "poprawiał" w kontynuacjach "Diuny" ;) Przyznam się że już nie miałem cierpliwości czytania tego cyklu do końca ;) Obecne (późniejsze) "space-opera", przedstawia znacznie wszechstronniejszy tygiel cywilizacyjny "podbitego" Kosmosu i jego światów - jest z czego wybierać tworząc "sandboksowe" uniwersum kosmiczne. Piszę "wybierać" bo scenarzyści takiej gry i tak musieli by wybierać "światy" takiej gry. Są tacy, co rozwiązanie wielości tych kłopotów, widzą w sieciowych graczach MMO (tworzenie przez nich "światów" ) które miałaby konstrukcja gry łączyć w całość, lecz nie bardzo mi się chce wierzyć że to będzie dobrze funkcjonować. Tyle że nie jestem zwolennikiem czy miłośnikiem gier sieciowych ;)
Tak w zasadzie, to do czytania nadają się wyłącznie trzy pierwsze części (Diuna, Mesjasz i Dzieci). Reszta to (przynajmniej dla mnie) koszmar. Próbowałem jeszcze zdzierżyć Dzihad Butleriański, ale wysiadłem gdzieś w okolicach setnej strony.
Obecne (późniejsze) "space-opera", przedstawia znacznie wszechstronniejszy tygiel cywilizacyjny "podbitego" Kosmosu i jego światów
Dokładnie. I to moim zdaniem jest główna przyczyna dla której producenci nie chcą się w sandboxowe sci-fi bawić. Ale Diuna? To IMO rozwiązanie idealne, bowiem ograniczyć może się w zasadzie do jednej planety. Jest to zatem przedsięwzięcie wykonalne. Najpewniej będzie jednak tak jak sam to zauważyłeś - gdy w końcu przypomną sobie o Arrakis to zrobią MMO. A ja takiego produktu nie nabędę, bo od zawsze jestem przeciwnikiem masowych sieciówek.
Właściwie dasintra, Skyrim to jest jedna planeta (lub jej kawałek) ;) Trzeba na porządne uniwersum kosmiczne do grania, co najmniej dwóch planet (plus jedna ukryta ;)) o szczegółowości i różnorodności "kulturowej", tego kawałka Skyrim ;) Zdajesz sobie sprawę co za tytaniczną pracę wziąłby na siebie zespół który podjąłby się takiego zadania? ;) Tam powinno się znaleźć już nie setki a tysiące questów wzajemnie uzupełniających się lub wykluczających, w zależności od wyboru nie jednej "ścieżki", jaką miałby gracz wraz z wyborem szeregu bohaterów ustawionych na rasowych i płciowych historyjkach ;) Aby gra miała sens, postacie musiałyby mieć większą zdolność kontrakcji z otoczeniem i warunkami (lekcje z modowania przez graczy różnych gier) ;)
Jak oddać te uwarunkowania? Trzeba nowych lub ulepszonych programów dla zespołów tworzących grę ;)
To wciąż "pieśń przyszłości" dla świata gier komputerowych ;)
Flyby -- A ja w tym roku zrobiłem w końcu regały na książki, do tej pory większość okupowała kartony, i całkiem niedawno w taniej księgarni zakupiłem trzeci cykl "Ksiąg" Wolfa. Więc teraz kurzy się, całość, powoli na półce i czeka:)
dasintra -- Z Diuną pomysł przedni, ale na grę w tym uniwersum raczej nie liczę. No chyba, że doczekamy się nowej próby ekranizacji.
Screen od wujka Google. Jeszcze nie miałem Skywinda w rękach a na Solstheimie byłem tylko raz na chwilkę pobawić się z popielcami :)
A co myślicie o świecie z cyklu Hyperion Dana Simmonsa? Jakieś pogłoski o ekranizacji krążyły to i może ktoś by to uniwersum do gier chciał wrzucić.
Jest jeszcze urzekający ( przynajmniej mnie ) świat Bas-Lag od China Miéville, ale jemu bliżej do fantasy połączonej z steampunkiem, ale potencjał widzę w nim wielki.
Ryszawy - zazdroszczę tego Wolfa. Ja już raczej nie będę w stanie odtworzyć w pełni swojej biblioteki.. ;(
Dana Simmonsa cenię sobie nawet wyżej niż Wolfa (bo jest ciekawszy ;)) miałem prawie wszystkie jego książki - kiedy musiałem redukować bibliotekę - stało to się kosztem przede wszystkim, beletrystyki - nad czym wciąż boleję ;(
A China Mieville po prostu nie znam - musiał zaistnieć w księgarniach później niż wyżej wymieniani pisarze, w czasie istnego zalewu "fantazy" - wtedy traciłem już powoli możliwości "konsumpcyjne", za dużo tego było ;)
No. ładniutki ten screen :)
