Ostatni dzień wakacyjnej wyprzedaży na Steamie
Kupiłem tylko CS GO, bo inne gry albo mam albo mnie nie interesują. Nie wiedziałem, że w CSie taka "młodzież" siedzi, co drugi polski serwer to wyzwiska na poziomie podstawówki. Nadaje się do gry wyłącznie w gronie znajomych :P
Garry's Mod
Portal 2
State of Decay
Metro: Last Light
ENSLAVED: Odyssey to the West
i to wszystko za symboliczne 100zł :)
dj_sasek a czego się spodziewałeś? Że starzy wyjadacze będą w to wymiatali tak jak w CS-a 1.6? Nieee, oni odeszli jakieś 1,5 roku temu do innych gier i została (oraz przybyła nowa) masa ludzi przede-wszystkim zbierająca skiny do broni <rotfl>
Oczywiście generalizuję, ale przecież sam grałeś :)
Ja dla odmiany na tegorocznej wyprzedaży Steam nie kupiłem żadnej gry. Ciekawsze oferty (z mojego punktu widzenia) miał GOG. Zakupiłem Eador: Genesis, Eador. Masters of the Broken World, Legend of Grimrock oraz King’s Bounty: Crossworlds GOTY za naprawdę niewielkie pieniądze ;)
Ja kupiłem Don't Starve'a, The Dark Eye: Chains of Satinav, A New Begining, Fable i Marlow Briggs (i coś tam, coś tam). Wszystko za niewiele ponad 50 zł (z czego ostatnia gra za 0,99€ ). Ogólnie szału nie było.
EDIT: Przypomniało mi się. To było Marlow Briggs and the Mask of death, nic ciekawego. To coś takiego jak God of War tylko że z murzynem i Ameryką Południową
Dorzucilem sobie To The Moon. Podobno zacny tytul, to sprobujemy...