Magazyn Secret Service zostaje wskrzeszony po latach
Hell yeah, świetna wiadomość! Trzymam kciuki. Może ponownie przyjdzie mi poczytać recki "Bergera"... :)
Czy to nie jest juz druga reanimacja tego trupa?
Mam duzy sentyment do SS, ale obstawiam, ze skonczy tak samo jak Top Secret kilka lat temu...
Wow, tego bym się nie spodziewał. Rozumiem, że teoretycznie rynek "papierowy" jest teraz mały i można myśleć, że łatwo będzie znaleźć sobie miejsce, ale mam wątpliwości czy uda im się utrzymać. Niemniej życzę im jak najlepiej.
Jeżeli rzeczywiście trafi do papierowej sprzedaży, to kupię pierwszy numer po reaktywacji, zapewne z sentymentu. SS jest ostatnim pismem o grach które kupowałem i to w miarę regularnie.
Czy SS ma szansę się utrzymać? To zależy jaki target obiorą. Jeżeli tylko młodzieżowy, to mogą mieć problem (vide konkurencja od której ciężko będzie urwać swój kawałek tortu). Myślę, że powinni zrobić mixa, tak aby uderzyć też w weteranów, którzy mają po 30 lat, czyli takich, którzy czytali ich pismo za młodu. Nie wszyscy z nich pozakładali rodziny, a nawet jak pozakładali - to patrząc na różne filmy na YT czy streamerów i ich widzów - dalej poświęcają cześć swojego wolnego czasu na granie, ponieważ ich dziewczyny/żony są dość tolerancyjne w tej kwestii i takich ludzi wbrew pozorom nie jest mało. Czasy się po prostu zmieniły:)
"...wskrzeszenia SS" nie brzmi najlepiej :P
Az przetarlem oczy ze zdumienia. Najlepsze pismo o grach jakie kiedykolwiek bylo na polskim rynku, gdy upadlo nie potrafilem znalezc gazety dla siebie. Ta wiadomosc jest jak prezent urodzinowy :) Do dzis mam wiele starych numerow jako pamiatka.
Jeżeli w 3-5 pierwszych (nowych) numerach nie będą w każdym z nich dawać pełniaków pokroju, nie wiem, Far Cry 3, (nowego) Tomb Raidera, Max Payne'a 3, Bioshocka Infinite albo Skyrima, to nie mają szansy zaistnieć, nie mówiąc już o w miarę regularnej stosunkowo dużej sprzedaży bo na samym sentymencie nie dadzą rady ujechać. Może brzmi to radykalnie, ale sorry, takie mamy realia; przez te kilkanaście lat od zamknięcia SS branża jest zupełnie inna pod każdym względem.
Niestety, ale w dobie YouTube i gier za 1$ to raczej nie ma przyszłości. Ale powodzenia!
Pewnie będą chcieli uderzyć w sentymentalną nutę. Nie wróżę im sukcesu, może w wersji cyfrowej by znaleźli jakieś grono odbiorców. Może ci którzy ciepło wspominają to pismo kupi pierwszy numer, lecz pewnie srogo się rozczarują, bo "to nie to". No, cóż dawne czasy już nie wrócą i nie ma raczej wielkich szans by stworzyć ten sam klimat.
Irek22 - Tja, jasne jeszcze napisz, że GTA V powinno być pierwszym pełniakiem :D
@Cybersport General: Podobnie jak Ty kupowałem SS w tamtych latach. Jestem graczem 30+ i obecnie na rynku nie ma niczego z prasy kolorowej co by zaspokajało mój apetyt na recenzje z tamtych lat. Czasami ratuje sytuacje magazyn LAG - nieregularnik komputerowy. Z wielkim sentymentem przeczytałem powyższą zapowiedź i żywo im kibicuję.
@Irek22: SS to pismo które dopiero w późniejszym czasie zdecydowało się na pełniaki płyty CD etc. tylko po to aby konkurować już z wtedy nie polskim CD Action (kupno przez BAUER'a). Według mnie SS a później New SS kupowało się ze względu na treść, merytoryke, a nie ze względu na zawartość na dodatkach w postaci płyt CD. Mam nadzieję , że jest tu jeszcze paru zapaleńców którzy pamiętają kompendia SS ;].
I jeszcze myślę tak sobie, że nostalgia moi drodzy to bardzo nie doceniania siła ;]. Nie ma to jak sobie powiedzieć, że za moich czasów edukacji komputerowej wychodził Bajtek, Top SEcret czy Secret Service a później NEW Secret Service.
Hehe, pamiętam jak poprosiłem w kiosku o SS, pani sprzedawczyni zaczęła sięgać po jakiegoś "Catsa", lub innego "Wampa"....
Kioski Ruchu piękna sprawa - mi Pani podała Sekrety Serca ;] na hasło: "poproszę SS" ;].
Goraco trzymam kciuki ,panowie!!!!
Ciekawe jak z numeracja nowego SSa, czy wypuszcza go z numerem 96 czy tez zaczna od 1
@Obsydian
Ych, stare dobre lata 90':-)
Hehe, dobrze wiedzieć, że inni też mieli takie "wpadki":-)
Teraz żałuję, że nie zatrzymałem żadnego numeru SS, tylko jakiś Gambler się ostał.
no to cd-action bedzie miał prawdopodobnie konkurencje, jeśli wyjdzie to z checią zakupie przecie lata 90-te to były moje młodzieńcze lata, a wtedy każdy grosz jaki miałem po cześci szło na numer.Nawet mam całą kolekcje jeszcze na strychu od 1 do ostatniego numeru wydania
Stare dziady się spotkały:-D
@sutki
Zazdroszczę!:-)
@sutki: A też mam! Leżą w pudłach na szafie! Żona oponowała abym wyrzucił tą makulaturę... ale jak ja mogłem wyrzucić kawał Polskiej historii pism gier komputerowych? ;]
"Hehe, pamiętam jak poprosiłem w kiosku o SS, pani sprzedawczyni zaczęła sięgać po jakiegoś "Catsa", lub innego "Wampa"...."
Lemur - to dokładny tekst z jednego listów do redakcji jakie publikowali zawsze w odpowiedniej rubryce... :) ty go wtedy napisałeś, czy ci się przypomniało? ;)
*czy to każdy kioskarz taki zdolny? :)
ps
też mam wszystkie numery w szafie :) jeden egzemplarz czytałem codziennie nad morzem na wczasach, bo była w nim recenzja Fleet Defender, którego akurat dostałem na dzień przed wyjazdem i nie zdążyłem zagrać
@DM
Nieeee, to nie mój tekst:-) Jedyny tekst jaki do nich wysłałem to recenzja symulatora F-19 (na konkurs). Mogę się założyć (tylko o co?:-)), że miałem taką akcję naprawdę. A jeżeli nie to mam w takim razie lepszą pamięć niż myślałem, szkoda że wybiórczą:-). Biorę pod uwagę sytuację w jakiej dobrze ten tekst zapamiętałem, aż w końcu uznałem, że przydarzyło mi się to w rzeczywistości:-) Dziwne to tym bardziej, że żadnego numeru SS nie mam już od co najmniej 10 lat.
Zryłeś mi tym banię:-))) Sam już nie wiem jak było:-)
Ciekawe czy zamierzają jakieś płyty z grami dołączać, bo z samą gazetą niczego nie zwojują, a jak już, to będą musiały być niezłe ''pełniaki'' aby zainteresować lud. Ogólnie nie ma już właściwie miejsca na nową gazetę o grach i wieszcze ogłoszenie upadłości po wydaniu kilku numerów.
Też jestem zdania, że SS został pochowany dawno temu i jego reanimacja jest z góry skazana na porażkę. Ilu jest ~30-latków którzy nadal grają i chcą czytać recenzje w formie papierowej? Czasy się zmieniły i jak ktoś wspomniał miejsce na rynku jest tylko dla jednego pisma poświęconego tematyce gier komputerowych. Ile w przeciągu ostatnich kilku lat padło takich miesięczników? Z pół tuzina? Więcej?
Co nie zmienia faktu, że powspominać zawsze miło.
Jesli dadza rade zrobic ciekawe dzialy i nie pojda na gole klaty z CDA tylko zetna koszty i ogranicza target, to powinno sie udac. Nigdy nie zaczynalem czytania SS od recenzji, mialem swoje dzialy, ktore pochlanialem, ulubionych redaktorow mimo odmiennych pogladow i dopiero na koncu zabieralem sie za gry. Bergera lubilem czytac pomimo, ze strategie srednio mi podchodza, ale facet byl konkretny, walczyl z twardoglowymi strategami o lepsze gry. Gulash to juz legenda i milo sie go czytalo pomimo iz, za bardzo swirowal z bijatykami 2D.
Zdazaly sie wzloty i upadki, czas gdzie byli strasznie pewni siebie i czas gdzie prosili czytelnikow o wybaczenie. Momenty w ktorych Zaq pisal polowe numeru:) i wiele innych ktore sie pamieta (jak walka o obecnosc mangi na ostatnich stronach). Jesli uda im sie to przywrocic, to ludzie kupia dla czytania, a nie dla pelniakow, bo dla nich to przy obecnych promocjach nawet CDA sie nie oplaca kupowac. Trzymam kciuki.
@DUNCAN_83
Obyś miał rację...
Reanimacja trupa. Mimo całego sentymentu do SS to nie wierzę, że uda się to czasopismo przywrócić światu. Bardzo ryzykowny interes.
Obsydian [11]
Według mnie SS a później New SS kupowało się ze względu na treść, merytoryke, a nie ze względu na zawartość na dodatkach w postaci płyt CD.
Wszystko ładnie pięknie, tylko jak to ma się do obecnych czasów? Co niektórym proponuję zdjąć sentymentalne okulary i zejść na ziemię A.D. 2014.
sutki [17]
cd-action bedzie miał prawdopodobnie konkurencje
Jeżeli co miesiąc będą dołączać do swojego czasopisma naprawdę mocnego pełniaka, to CDA może mieć konkurencję. Jeżeli SS tego nie będzie robić, to wróżę im max pół roku.
Mam 35 lat (wtf?!?), wychowałem się na TS, SS i Gamblerze i ani trochę sensu w tym wskrzeszeniu nie widzę. :)
Co tam ma być w tej gazecie? Przedruki i tłumaczenia z angielskich stron branżowych sprzed miesiąca? Recenzje gier sprzed paru tygodni?
Prasa o grach to dzisiaj to "day-0 albo GTFO". Wszystko co starsze, to już nieaktualne i nieinteresujące.
Irek22-> Walczenie z CDA nie ma dla nich najmniejszego sensu, juz raz przegrali. Podoba mi sie jak za granica moga wychodzic magazyny o totalnych pierdolkach, nikt sie tego nie wstydzi i znajduje to swoich odbiorcow. Chcialbym, aby u nas tez tak bylo, takie rzeczy niektorzy potrafia sciagac zza granicy bo zawsze znajda sie milosnicy co chcieliby poczytac o czyms, co ich interesuje. Wg mnie mocne pelniaki tylko by ich zabily, bo na to trzeba miec kase i duza grupa odbiorcow co wiaze sie z obnizeniem lotow.
Zobacz na gry niezalezne, tworcy zgarniaja duzo kasy bo jest stosunkowo duzo ludzi sklonnych zaplacic za to co ich interesuje. SS powinno byc tanim w wydaniu pismem nie ogladajacym sie na masowego odbiorce to wtedy niskie koszty zwroca sie z nawiazka.
[EDIT] Kurde, pamietam okladke SSa, gdzie w czerwono bialych barwach ukazany jest koles z giwerą z MAFII i napis SWIETY MIKOLAJ NIE ZYJE - brakuje mi tego
[EDIT2] ---------------------------------------->
hue hue hue
Jeśli będą publikować ciekawe działy, interesujące teksty, dużo dobrego humoru dla czytelnika z kasą czyli 20-35 to na pewno znajdą się chętni. O płytach, pełnych wersja itp. trzeba zapomnieć. Liczą się ciekawe teksty/działy.
Dodam że na wersjach on-line magazynu, czy to w pdf czy na tablety/komórki też dziś można zarabiać przy marginalnych kosztach nośnika.
Nie kupię nawet z sentymentu, choć kiedyś miałem chyba mniej więcej wszystkie numery. Po prostu nie będzie mi się chciało znosić makulaturę do domu. Myślę też, że pomysł nie wypali, zamkną się już po kilku numerach. Pamiętam jak skończyło się wskrzeszanie Top Secretu.
@komenty
Wersja elektroniczna na tablety i e-booki jest wręcz konieczna jeżeli SS ma mieć taki charakter o jakim pisze DUNCAN_83.
W tym co napisał Irek22 w poście [7] jest, moim zdaniem, sporo racji. Jeśli nie będzie dobrych pełaników w pierwszych numerach to obawiam się o to, że pismo nie przetrwa dłużej niż 3-4 miesiące. Od jakiegoś czasu jest już tak, że sporo osób kupuje prasę grową tylko ze względu na pełniaki, bo teksty mają za darmo w necie. Konkurencja niby jest mała, bo z liczących się na rynku pism pozostało już chyba tylko jedno. No ale właśnie, czy przy tak kurczącym się czytelnictwie prasy drukowanej jest tu miejsce dla kogoś jeszcze? Mam wątpliwości. Na pewno ważna będzie cena pisma, bo ta nie może być wzięta z kosmosu.
Obecnie CDA ma mocną pozycję na rynku i trudno będzie im wyrwać jakąś poważniejszy procent czytelników bez poważnych argumentów, bo ludzie przyzwyczaili się już do CDA i mimo że poziom tekstów tam spada to i tak sprzedaż utrzymuje się cały czas na tym samym poziomie, co w dobie powszedniego dostępu do internetu należy uznać za duży sukces.
Tak czy inaczej życzę chłopakom sukcesu, a co za tym idzie, żeby reaktywacja się udała, bo do mnie od kilku ładnych już lat CDA absolutnie nie trafia i go nie kupuję, a chętnie bym coś papierowego poczytał.
Recepta na... nie, nie sukces... ale ewentualną możliwość utrzymania się na rynku:
1. Nie konkurować z CDA, unikać powierzchowności, taniego luzactwa, płyt z "nowościami" i podlizywania się nastolatkom.
2. Pisać dojrzałym językiem, nie zamieniać pisma w portal z newsami, ale wykorzystywać bardziej złożone gatunki dziennikarskie: długie, nieszablonowe recenzje, problemowe (przekrojowe) artykuły, wywiady, felietony, reportaże.
3. Zadbać o oryginalność typograficzno-edytorską (po raz kolejny: nie naśladować CDA). Może coś nowoczesnego w formie, a zarazem nawiązującego do klasyki? Np. estetyka cyberpunkowa, elementy vintage etc. I jak najmniej "błyszczącej" i "krzykliwej" estetyki.
4. Wprowadzić na rynek również elektroniczną wersję czasopisma (na Kindle'a i tablety).
5. Ogólne założenie: traktować gry jak rodzaj sztuki narracyjno-wizualnej i rozpatrywać ich znaczenie i jakość w takim właśnie kontekście (i z wykorzystaniem narzędzi analizy z innych dziedzin sztuki).
Może wtedy czasopismo trafi w lukę rynkową, którą można zapełnić. Mówiąc krótko: albo będzie ambitnie, albo nie będzie nic.
Jeśli nie będzie dobrych pełaników w pierwszych numerach to obawiam się o to, że pismo nie przetrwa dłużej niż 3-4 miesiące.
Sugerujesz, że czytelnicy SS, czyli generalnie ludzie urodzeni przed rokiem 90, mający teraz po jakieś 25-30+, często wyposażeni w bagaż rodzinnych doświadczeń ale lubiący zrelaksować się przy gierce naprawdę interesują się "pełniakami" na płytach? Poważnie?
Od jakiegoś czasu jest już tak, że sporo osób kupuje prasę grową tylko ze względu na pełniaki, bo teksty mają za darmo w necie.
No i tutaj dochodzimy do kwestii najważniejszej, czyli w jakiego czytelnika SS chce celować. Jeśli ma to być gimnazjum i podstawówka, tak jak w przypadku CDA, to owszem, nie wróże sukcesu. Jeśli natomiast dojrzali czytelnicy - to jestem nastawiony optymistycznie. Jeśli dobrze to rozegrają względem nakładu, to nie tylko utrzymają się na rynku, ale i będą diablo atrakcyjni dla reklamodawców.
Konkurencja niby jest mała, bo z liczących się na rynku pism pozostało już chyba tylko jedno.
Powiedziałbym, że dwa. Szkoda, że tylko dwa.
No ale właśnie, czy przy tak kurczącym się czytelnictwie prasy drukowanej jest tu miejsce dla kogoś jeszcze
Kwestia odpowiedniego zaadresowania materiału. Prasa ściśle zorientowana na dane zagadnienie tzw. specjalistyczna ma się bardzo dobrze.
Obecnie CDA ma mocną pozycję na rynku i trudno będzie im wyrwać jakąś poważniejszy procent czytelników bez poważnych argumentów (...)
Broń Boże. Mam nadzieję, że nowy SS będzie zaadresowany do trochę bardziej wymagającej klienteli i o konkurowaniu nie będzie mowy.
Tak czy inaczej życzę chłopakom sukcesu, a co za tym idzie, żeby reaktywacja się udała
Również trzymam za to kciuki.
bo do mnie od kilku ładnych już lat CDA absolutnie nie trafia i go nie kupuję, a chętnie bym coś papierowego poczytał.
No widzisz - czyli wciąż jest miejsce na kolejnego prasowego gracza.
najlepszą opcją był by magazyn bez pełniaków, z dużą ilością publicystyki, ciekawostek o grach z domieszką humoru. coś na wzór gameranking.
Z takim opisem czasopisma - czyli piszemy o wszystkim i o niczym i w zasadzie nie wiemy o czym, byleby pisać, nie wróżę im wielkiego sukcesu. Warto np przypomnieć podobną próbę wskrzeszenia innego czasopisma z minionej epoki - Top Secret, którego udało się wydać ledwo trzy numery i pismo pasło. Jeśli SS wyda chociaż 6 numerów i nie padnie, to moooże się ostanie. Może ich również uratować wydanie elektroniczne - na tym polu mają szansę konkurować z CDA.
aope --> Pytanie tylko ilu takich graczy-czytelników 30+ jeszcze zostało? Owszem, sporo osób w tym wieku gra, ale czy chcieliby oni kupować jeszcze papierowe pismo? Sprawa jest dość mocno wątpliwa jak dla mnie. A Ty i ja + ktoś tam jeszcze to może być za mało. W każdym bądź razie chciałbym zostać mile zaskoczony :)
kamiloss - Przecież ten nowy Top Secret, zorientowany na typowego czytelnika CDA i nie mający NIC wspólnego ze starym sekretem był totalnie gówniany. To ile miał wytrzymać?
Rick24 - myślę, że kilka tysięcy stałych czytelników będzie. A to jest już nakład, przy którym na spokojnie można robić swoje :) Finalnie obstawiam, że w rok dobiją do 15-20k nakładu. Spokojna głowa, ludzie chcą, tylko nie mają czego i to jest własnie miejsce dla SS.
Rick24 [40]
Pytanie tylko ilu takich graczy-czytelników 30+ jeszcze zostało? Owszem, sporo osób w tym wieku gra, ale czy chcieliby oni kupować jeszcze papierowe pismo? (...) A Ty i ja + ktoś tam jeszcze to może być za mało.
No właśnie, w tym kontekście to też ważna kwestia - jaki nakład mają zamiar mieć. Jeżeli ~20 tys., to może coś z tego być, ale jeśli np. 80+ tys., to mogą się przejechać.
Jestem graczem 30+ i swego czasu kupowałem SS, ale z listy "konsumentów sentymentalnych" się wypisuję.
Pięknie. W końcu jakaś konkurencja dla CD-action. Swoją drogą też zauważyliście, że CD-action powoli przestaje pisać o grach i idzie w stronę publicystyki i to dość dziwnej? Kobiety piszące o gwałtach i promujące gdy transseksualistów etc. Bleh, dziwne to ogólnie.
Ehh... z jednej strony to fajnie, a z drugiej, to nie wiem czy zagłosuje za tym pomysłem swoimi pieniędzmi i czasem. Jako żem rocznik 86 to trafili we mnie idealnie - Gulasha do dziś pamiętam, chyba na którymś zdjęciu apropos jakiegoś strip pokera pozował z bułką paryską uniesioną do ust. Wtedy nawet tego nie rozumiałem ;) Potem było Neo+, Click i jeszcze pewnie parę czasopism.
Ale świat się zmienia i dziś mam gry-onlnie.pl - każdy artykuł można skomentować od ręki, poziom humoru jest dobry i wszystko jest ok - czasem wykupię abonament, albo zapłacę oglądając reklamy.
Trochę przykro, ale świat się zmienia.
Tylko internet, magazyny growe już dawno nie kupuje, wszystko co chce mam w sieci na temat branży, a nawet więcej.
Sentyment do SS jest ogromny, ale czy w dzisiejszych czasach, gdzie wszystkie wazne informacje mamy od reki w internecie, taki projekt moze wypalic? Sam nie wiem...
Choc z drugiej strony prenumeruje kilka gazet ze swojej branzy w pl i uk, bo jednak papier to papier. Zobaczymy, jakie beda tresci...
Kupowanie GAZET Z GRAMI (CDA dostaje bólu dupska) jest w obecnych czasach zupełnie bez sensu. Po co mam płacić za coś co mogę mieć za darmo? Nie czaję. . Zwłaszcza, że obecnie chyba nie ma już GAZETY na poziomie.
[48] Gazet z grami? Czasem chodzi o czasopismo. Wiesz, poetyka życia, piwko na tarasie, dobry felieton w dłoni na papierze zamiast monitora, tego typu historie, które współczesnej młodzieży już nie wzruszają, bo jest wychowana w matrixie. Nie żeby mi to w czymś przeszkadzało, bateryjki są chyba potrzebne, ale myślę, że istnieje sporo grono ludzi, które doceniają tradycyjne metody czytelnictwa.
@aope
No właśnie.. tylko że ja się obawiam, że tutaj będzie podobnie. Czy jeśli np nie będzie pełniaków, to ludzie to będą kupować? Jedynie ta wersja elektroniczna byłaby mnie w stanie przekonać, że może się udać, choć ja i tak wolę papier. Problem w tym, że o ile większość ludzi CDA kupuje dla pełniaków, o tyle reszta i tak czyta recenzje gier i publicystykę okołogrową w internecie, bo przecież i tej ostatniej w necie nie brakuje.
Wiesz, poetyka życia, piwko na tarasie, dobry felieton w dłoni na papierze zamiast monitora, tego typu historie
np posiedzenia na tronie ;)
Chetnie kupie. CDA nigdy mi sie nie podobalo, ich teksty byly w wiekszosci takie jakie dzis znajdujemy w serwisach online - troche suche i na sile obiektywne (przynajmniej recki). SS, gambler, reset, top secret, ŚGK - tam czytajac recki czulo sie, ze napisal je pasjonat gier, emocje byly przelewane na papier. Dzis tego prawie nigdzie nie ma. Dzis musi byc obiektywnie i profesjonalnie, a niech jakis recenzent napisze, ze xx jest lepsze od yy, to sie sprzedal, albo sie nie zna. Chcialbym zobaczyc nascie lat temu w takim SS/gamblerze odp na listy pisane tak, jak dzis niektore komenty pod reckami. By bylo smiechu ;)
jak dobrze im pójdzie to utrzymają sie, jeżeli ine czasopisma o tematyce growej lub nawet sprzetowej jeszcze sie trzymają i nie zanosi sie by szybko mieli walnąć w kalendarz. JA DO TEJ PORY CZASAMI KUPUJE CD-ACTION i PC-FORMAT. A jedyna gazeta która została kupiona we wszystkich numerach to właśnie SECRET-SERVICE. I pewnie pierwsze numery jakie wyjdą zakupie reszte zależy od nich czy mnie utrzymają,ale może bede też zakupywał czasami numer
Czy poza CDA coś jeszcze wychodzi z czasopism growych?
Nie wierzę w sukces tego przedsięwzięcia. Nie ma sensu kupować gazet z grami. Co tam może być - recenzja? Solucja? Zapowiedź? To wszystko jest w internecie na bieżąco, ile się chce. Portale, blogi, youtube - po co kupować gazetę, która już w momencie pojawienia się w kiosku jest nieaktualna? Stare SS to co innego, o internecie się słyszało, że jest coś takiego i tyle. Czytałem, miałem pewnie wszystkie numery, też czekałem na numer 96. Gazetę z grą kupiłem ostatnio kilka ładnych lat temu.
Co tam może być - recenzja? Solucja? Zapowiedź? To wszystko jest w internecie na bieżąco, ile się chce. Portale, blogi, youtube - po co kupować gazetę, która już w momencie pojawienia się w kiosku jest nieaktualna? Stare SS to co innego, o internecie się słyszało, że jest coś takiego i tyle.
Masz rację. To zabiło tradycyjne czytelnictwo. Nie mniej życzę im jak najlepiej bo sam kupowałem i mam do dziś kilka egzemplarzy SS. Może z sentymentu kupię ten pierwszy numer. Kto wie... Przynajmniej dam zarobić Polakom a nie jakimś obcym kapitałom jak w przypadku CDA i wielu innych gazet.
Ale marudzicie! A może dzięki tej reaktywacji CDA wreszcie poczuje konkurencję i wykaże się kreatywnością wobec ludzi średnio zainteresowanych pełnymi wersjami i tekstami dla gimnazjalistów? Jest szansa na dobrą konkurencję. Jeśli są pasjonaci, którzy chcą reaktywować SS to dajmy im szansę. Najwyżej później co niektórzy zatańczą na ich grobach.
StoogeR
Posiedzenia na tronie to w sumie też poetyka życia, ale częściej raczej dramat :P
Nie mam zamiaru tego kupować jeżeli Pegaz będzie na pokładzie. To on był przyczyną największych kryzysów tego pisma i doprowadził je do ruiny, nie wspominając o terrorze, który wprowadzał w redakcji.
Sępy próbują nabić kasę na uznanej marce, nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Kruk - wiemy ze konkurencja jest dobra. Tylko co z tego? Dawne czasy były minęły, nie wrócą..
Rozprzestrzenił się internet, steam itp.
Jak kiedyś solucje szukał się w gazetach obecnie - 20 sekund z google i masz solucje gier nawet z lat 90 do tej pory aktualizowane jak coś nowego odkryją, zapowiedzi gier aktualizowane codziennie z screenami w full hd a nie na obrazku 10x15 cm. Vlogów, serwisów z gier jest mnóstwo..
i teraz ma wejść "nowa" gazeta - to albo poleci metodą CDA ( a będzie trudno bo cda "swoich" gierek już sporo ponadawał więc dawanie odgrzewanych kotletów mija się z celem, a na reportażach/recenzjach dla szerokich odbiorców (nawet pisanych przez samych pasjonatów) daleko nie zajadą) albo stanie się gazetą około-grową - tylko że do tego trzeba mieć naprawdę diabelnie mocną ekipę, pomysł i skupić się na tym.. i wiedzieć że sprzedaż nie przeskoczy pewnego poziomu..
Gazety przenoszą się do sieci, i to nie tylko branżowe ale też takie kierowane do szerszej publiczności. Ile czasopism skierowanych do hobbystów upadło? Kiedyś nie wyobrażałem sobie, żeby nie był "Magii i Miecza". Świetne pismo na tamte czasy ale w dobie internetu właściwie bezużyteczne. Gazety o grach padają jak muchy, żadna reaktywacja się nie udała - Top Secret? Śmiech na sali. Nawet Gamestar z zachodnim kapitałem i marką u nas się nie utrzymał. Jedyne, co sprzedaje gazety o grach to płytka z pełną wersją. Kto kupuje CDA dla tekstów? SS lepiej by się chyba sprawdziło jako portal - chociaż skoro ludzie chcą wydawać na papierze, to pewnie biznesplan pod to zrobili i jakoś im się budżet przynajmniej teoretycznie spina.
Aaaach. Secret Service :) Mam wszystkie numery, a kilka z autografami niektórych redaktorów.
DiabloManiak
Ja jednak wciąż wierzę w czynnik sentymentalny i solidny ładunek publicystyczny, a z tym w internecie jest różnie.
Lubiłem kiedyś czytać czasopisma o grach, ale wyrosłem z tego. Nie kupię w internecie mam wszystko na bieżąco, mogą oglądać trailery, screeny w full hd. Wydaje mi się, że będzie im ciężko. Na komputerze nie gram już praktycznie w ogóle poza FM, dlatego nie wróżę im sukcesu.
Idea ciekawa :) wspominam te czasy z łęzką w oku, choć prenumerowałem Top Secret i to pismo wolałem czytać :) Dziś to absolutnie nie wypali, trzeba być szaleńcem żeby reaktywować papierową legendę w dobie internetu, smartfonów i tabletów. Nie te czasy.
Bedzie duzo retro, bedzie dobrze :) Pierwszy numer na pewno kupie :)