Rainbow Six: Siege - klasyka w nowym wydaniu
Przechodzą cały dom, rozwalając go zresztą żeby na końcu wyjść przez te same okno? :D
... komedia.
Ta gra z „taktyką” nie ma nic wspólnego. Na prezentowanym zapisie rozgrywki wszystko wyglądało nierealistycznie, a trzeba wziąć pod uwagę, że była to reżyserka. Podczas rozgrywki naturalniej będzie jeszcze większy chaos. Jako fan rainbow six 1-3 muszę napisać , że jest to kpina z poważnych graczy. Kpina, która sprzeda się bardzo dobrze na konsolach. Rozumiem, że rozgrywka wieloosobowa wymusza pewnego rodzaju dynamikę, jednak jak pokazała RedOrchestra można zachować przy tym duży stopień realizmu, a każdy nabój może być tym ostatnim. Podobne do SWAT 4? - trochę tak, ale dalej mniej realistyczne.
Oczywiście z ostatecznym osądem całej gry warto poczekać do premiery, ale póki co nie wygląda to dobrze.
Źle się słucha waszych materiałów. Wkurzają banały powtarzane w wielu filmikach, które zresztą czasem nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. "możliwości są nieograniczone" - czyżby? "rozgrywki, w czasie której może się wydarzyć dosłownie wszystko" - jesteś pewien? "Opcji ataku jest nieskończenie wiele" - ? Może dajcie sobie spokój z takim koloryzowaniem i skupcie się na faktach, Ubisoft wam za ten filmik nie płaci (mam nadzieję).
@komenty - czepiasz się :) To komentarz w pewnej konwencji. Przecież wiadomo, że "wydarzyć się może wszystko" nie oznacza, że nagle wtargną kosmici. Bierzesz to zbyt dosłownie.
-> Orgelbrant - czepiam się bo mnie to męczy. To, że nie wszystko się może wydarzyć jest dla wszystkich jasne. Po co więc wciskają takie uwagi? Czemu mają służyć? Czy pogłębiają wiedzę o Rainbow Six Siege? Czy filmik ich pozbawiony byłby uboższy? Wręcz przeciwnie, byłby bardziej konkretny i bliższy prawdzie. Taki filmik to nie ma być reklama gry, to ma być przedstawienie faktów. Reklamy gry to sobie można na stronach Ubisoftu poczytać, GoL nie jest do tego potrzebny.
ten gameplay z Rainbow Six: Siege to chyba najbardziej żałosna rzecz z e3.. czysta komedia
Są dwa rodzaje komentarzy: suchy pozbawiony kolorytu oparty wyłącznie na faktach (często czytany z kartki) drugi to przedstawiony w ciekawy sposób często z odrobiną inwencji twórczej oraz zabarwieniem emocjonalnym jak w tym przypadku.
@komenty... niech zgadne, jesteś wychowany na Dzienniku telewizyjnym? :)
Żeby tam była chociaż inwencja twórcza. Tam są tylko banały, taka maniera, gadać byle gadać. Nie wiem czy dla ciebie "wszystko się może zdarzyć" to ciekawy sposób opowiadania, dla mnie to był głupi banał już w latach 90., kiedy Anita Lipnicka o tym śpiewała. Nawiasem mówiąc, założę się, że komentarz w tym właśnie filmiku był czytany. Komuś naprawdę przyszło do głowy, że to był dobry pomysł, żeby zawrzeć tam takie zwroty.
Przecież to jest CGI czy jak się tam zwie filmiki renderowane. A jeżeli nie to i tak nie będzie takiej jakości oprawy, czy animacji. Widać to szczególnie po animacjach ruchów i ubrania zakładniczki.
Nie jestem zainteresowany tą produkcją szczególnie Ubisoftu :)
gra od UbiShitu czyli na 100% gra nie będzie tak wyglądać. Generalnie te wszystkie renderowane trailery "niby gameplaye" można se w dupę wsadzić. Gra będzie kolejnym rozczarowaniem.
Myśle że ciekawie się to zapowiada ale raczej dla osób które mają zgraną ekipe, a nie dla ludzi którzy w strzelankach grają w tryb multi player z przypadkowymi osobami gdzie mimo że w jednej drużynie to każdy gra jak chce a jakaś współpraca się zdarza rzadziej niż częściej.
Witam
Muszę przyznać, że mnie się ten pomysł nie podoba. Rozgrywka przedstawiona na gameplay'u wydawała się ciekawa, tylko dlatego, że była wyreżyserowana. Trzeba pamiętać, że jest to multiplayer i niestety żadna gra, nie będzie wyglądać w ten sposób. Może pierwsze 5-10 meczy, będzie ciekawie wyglądać. Ale trzeba zwrócić uwagę na kilka elementów, które nie mają prawa wystąpić podczas normalnej rozgrywki. Np. gracz z drużyny terrorystów, który zginął jako pierwszy, na pewno nie stał by tuż przed oknem, bo wiadomo, że to szczyt głupoty, a antyterrorysta nie dałby od tak wyskoczyć przeciwnikowi przez okno i na pewno by tego nie zignorował. I ta celność... Podczas normalnej rozgrywki wieloosobowej, gracze na pewno nie będą popełniać takich błędów, co już sprawia, że gra wygląda inaczej. W dodatku, po tych kilku meczach, będą wiedzieć, co się może stać, skąd mogą wyskoczyć przeciwnicy itd. Dlatego nie dadzą się nabrać na taki manewr, jak wysadzenie sufitu. Nie będzie można ich tak łatwo zaskoczyć i na pewno nie dadzą takiego luzu antyterrorystom. Fragment z gry, został wyreżyserowany w taki sposób, a przedstawić terrorystów, jako bardziej sprytnych, niż jest to możliwe botów, ale tylko w ustalonych fragmentach. Niestety...
Ale nie jest to powód, dla którego mówię NIE tej grze. Nie grałem we wcześniejsze części serii, oprócz obydwóch części Rainbow Six: Vegas, które może nie były doskonałe, ale miały taki tryb kooperacji, jakiego oczekiwałbym w większości gier, ale niestety go nie dostaję. Mam na myśli możliwości przejścia całej kampanii z kimś. Wystarczy jedna osoba, to już daje sporo zabawy. Vegas 2 przeszedłem 8 razy, na wiele sposobów. Zaczynaliśmy od normalnego przechodzenia z pełnym uzbrojeniem, po czym po kolei odejmowaliśmy jakieś elementy, by ostatecznie przejść grę, bez pancerza, tylko z pistoletami (bez Magnum'a i Deagl'a). W dodatku, za każdym razem, zostawialiśmy swoich kompanów na samym początku i przywoływaliśmy ich dopiero, gdy byli potrzebni, to wykonania oskryptowanej czynności. Ale najważniejszym elementem gry, była kampania. Nie za długa, nie za krótka. Ciekawa na tyle, że wracałem do niej, nie raz.
W nowej części już tego nie dostanę. Mam X razy ratować jakiś zakładników, rozbrajać bombę czy inne pierdoły, na jakiś małych mapkach. Przecież to będzie nudne, aż do bólu. Taki Payday, tylko z możliwością grania po obu stronach konfliktu. Nie podoba mi się to.
Zgodzę się z komenty. To określenia są za często używane i nie mają specjalnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Sorry chłopaki, ale jako prawdziwi gracze winniście wiedzieć, że można tylko marzyć o nieskończonych opcjach ataku, lub o tym, że w grze może się wszystko wydarzyć. Na pewno, podczas rozgrywek multiplayerowych, takie zjawisko nie ma prawa bytu. Może podczas gier solowych, albo kooperacyjnych przeciwko botom, pod warunkiem, że gracze będą umieli się wczuć w klimat gry i, tak jakby, zagrać określoną rolę.
Taka moja opinia na temat tej gry
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Ech co jakiś czas wspominam sobie jaki zajebisty był SWAT 4 i jak fajnie byłoby pograć w jakąś nową część.
jestem ciekawy ile z osób podpisujących się grało w pierwszą częsc wydaną na playstation 1.
W tamtą grę grało się godzinami, zabawa światłem cieniem, ale co ja będe pisał.
Ta częsc jest najbliżej właśnie tamtej osłonie, zw na zamkniętosc i pomysłowośc, szukanie wyjścia, zabawa w cieniu, unikanie przeciwników.
@KaToKaMasz
"Na pewno, podczas rozgrywek multiplayerowych, takie zjawisko nie ma prawa bytu"
Właśnie tylko podczas rozgrywek multiplayer takie zjawisko może wystąpić. W grach multiplayerem gdzie mamy dwie drużyny graczy może nas coś zaskoczyć nawet po x rozgrywkach. Problemem nie jest to, że gra ma ograniczone możliwości tylko gracze bardziej doświadczeni wbijają innym do głowy jedyny prawidłowy sposób rozgrywki. Bo tak się nie robi, bo to się robi tak, bo to jest nieopłacalne, tego nie wolno, itp.
Na gameplay'u wygląda to niesamowicie! Pytanie, czy gracze będą umieli tak współpracować. Tak czy inaczej zapowiada się znakomity powrót taktycznych strzelanek! ;)
Pewnie rozgrywka będzie w stylu Payday, czyli jakiś singiel z botami no i mięskiem będą rozgrywki multiplayer.