Arena of Fate - MOBA Cryteka będzie pozbawiona "toksycznych elementów" konkurencyjnych tytułów
MOBA są "toksyczne" bo są wymagające i gracze się wciągają w te gry. Chcecie zrobić "nietoksyczną" grę - zróbcie produkt dla każauli z uproszczonym każdym elementem gry, nudną powtarzalną i byle jaką.
Nastepna firma chce wskoczyc na i tak juz przepelniony pociag. Kolejny klon innych, dopiero powstajacaych produkcji. Wystarczy zamienic w tekscie "Arena of Fate" na "Heroes of the Storm" i w zasadzie wszystko pasuje.
najbardziej "toksyczni" to są inni gracze w "Dota" czy "lol'u zrobisz jakiś błąd i od razu jesteś najgorszym gównem noobem itd...
Nietoksyczne bedzie jesli bedzie tryb całkowicie pozbawiony współzawodnictwa.
Bez spięć że przegrywamy, beż napinki. Po prostu wchodze w bajkowy klimat i naparzam czerwonego kapturka.
Największą wadą Moba jest to, że nie ma tam community dobrego.
W L2 było pvp i PK ale poza tym były gildie, mogłeś rozmawiac z innym graczem a pozniej pvp. To był dodatek.
W lol czy dota jestes ty, twoja ekipa a reszta to wróg. I dlatego tyle negatywnych emocji w tych grach.
A tam pieprzenie o Chopinie. Jak jest ogarnięty team to nikt nie będzie płakał że ktoś mu ostatniego stwora zabrał, albo dobił mu przeciwnika.
@1
już jest jedna taka MOBA uproszczona i dla każuali. Nazywa się LoL
Już w oryginalnej DOTA i jemu pochodnych map w Warcraft 3 ludziom po pierwszym zgodnie wyłaziły żyły ze
wściekłości, samo jądro tej prymitywnej rozgrywki ocieka toksycznością, tego nie da się naprawić.
Uzależnia, nic nie dając w zamian prócz wkur***nia, bądź chwilowej niezdrowej satysfakcji dokopania komuś.
W innych grach drużynowych nikt tak błotem się nie obrzuca jak tu.
Jedyne toksyczne elementy każdej, dosłownie każdej gry MMO to gracze. Jeśli chcecie zrobić nietoksyczną grę - polecam singleplayer.
Wszyscy teraz tacy wypieszczeni, "toksyczne elementy". Nie zastanowi się taki idiota dlaczego go wszyscy wyzywają, tylko "toksyczne elementy"... Życie jest toksyczne, ludzie są toksyczni, czas zejść na ziemię.
na przyjemnych ludzi można natrafić w smite. nie czepiają się za byle błahostkę, czasami z ludźmi można fajnie pogadać. oczywiście można spotkać takiego nerwusa lecz zdarza się to rzadko.
MOBA Cryteka będzie pozbawiona "toksycznych elementów" konkurencyjnych tytułów
pierwsza MOBA z botami przeciwko botom?