Czy Valve idzie w dobrą stronę ze Steamem?
Powiem tak, ze względu na to w jaki sposób Valve wprowadza nowości do Steama nie ma możliwości aby zniechęcić graczy.
Steam dalej jest głównie miejscem do kupowania i zarządzania grami, praktycznie wszystkie inne funkcje (poza BigPicture i czatem) są delikatnie zakopane, więc jeśli osoba nie jest zainteresowana to nie będzie musiała zaprzątać sobie nimi głowy.
Zresztą wprowadzenie każdej usługi poprzedza długi okres testów, w których od pewnego momentu mogą brać udział wszyscy zainteresowani, dzięki czemu Valve ma duże pole do popisu jeśli chodzi o dopasowywanie usług do różnych warunków/konfiguracji.
Inna sprawa dotycząca samego SteamOS i Steam Machine, w sumie dobrze, że Gabe i spółka wymyśliła taki projekt, bo dzięki temu może w końcu ktoś będzie w stanie coś zmienić na rynku PC, gdzie gracze nie mają praktycznie innego wyboru niż Windows. Może od razu po wyjściu ich systemu nie będzie rewolucji, ale po cichu liczę na powolne zmiany, a co za tym idzie możliwość wyboru.
Przecież z tego streamingu nie trzeba korzystać, na dobrą sprawę to tylko coś dla osób, które chcą pograć np. na laptopie podłączonym do TV, a w innym pokoju mają wypasiony pecet. Przynajmniej na razie, bo ostatecznie cała ta funkcja jest robiona pod Steamboxa po prostu.
A co do "na konsoli nie mam tych wszystkich udziwnień" - jak nie, a Remote Play w PS4? :) Tam streming z PS4 na Vitę, tutaj z jednego urządzenia ze Steamem na drugie.