Recenzja gry Watch Dogs - Ubisoft ma już swoje GTA
Irek22 ---> A widziałeś kiedyś grę tego typu bez jakichkolwiek błędów technicznych? Grę w której eNPeCe nie wariują, bohater może wleźć wszędzie, bo nie natknie się na niewidzialną barierę albo przypadkiem nie przeniknie przez jakiś obiekt. Nie widziałeś takiej gry, bo takiej gry nie ma. Nawet Rockstar, który w GTA V pomyślał o takich pierdołach, jak niemożność zmiany świateł w aucie z krótkich na długie w sytuacji, gdy bohater rozmawia przez telefon, nie był w stanie wyeliminować wszystkich baboli technicznych. Nie da się tego zrobić.
Natomiast akcja z pociągiem jest absolutnie skandaliczna - gdybym coś takiego zobaczył w grze, nie omieszkałbym tego wytknąć jako przykład kompletnej żenady. Problem polega na tym, że na PS4 do takich akcji nie dochodzi. Nie wiem więc z czego to wynika - z marnej konwersji na PC czy np. z pirackiej wersji. Trudno wyczuć.
BTW. Hed przymierza się do "Gliczy" z WD.
UV
Tak na marginesie :D
Dostanę jakąś nagrodę za 100% poprawne wytypowanie oceny na metacritic dla Watch Dogs?
W przeciwieństwie do niektórych :P nie miałem jej w łapkach przed typowaniem
Nie pomyślałem o tak oczywistej rzeczy :/
Tak czy inaczej wydawało mi się to zupełnie podejrzane, kiedy zobaczyłem recenzję w dniu premiery, 4 dni po owym filmiku :)
Utwory zawarte w liście są oględnie mówiąc - mało soczyste, ale dynamiczna ścieżka dźwiękowa podczas misji i wolnej eksploracji to już jest cacko. Dlaczego w recenzji nie ma takich informacji?
Przecież ten soundtrack Braina Reitzella to najlepsza rzecz obok grafiki jaka się tej grze przytrafiła. Ani słowa o zaimplementowanym Havoku. Nie ma go na PS4?
Gra wygląda naprawdę solidnie i do tego jest całkiem nieźle przemyślana. Nie skończyłem to nie będę oceniał ale jednym słowem - bardzo dobra pozycja. Na plus, że ubisoft powoli podnosi poprzeczkę jakości grafiki, miasto żyje, ogólnie ma się wrażenie dużej immersji.
DUNCAN_83 "Jak ktos zaplacil za niesamowity produkt a dostal przyzwoity" - przyzwoita gra oceniona została na 0... Żelazna logika
Tylu bugów to nawet gry w kiosku za 9,99 nie mają. Jak widać wiele osób wychwala pod niebiosa. Wiadomo...jakoś trzeba sobie wmawiać, że nie wywaliło się kasy w błoto...
---->
moja ocena gry: 8.0 / 10
Nie jest zła, ale brakuje jej porządnego szlifu :)
Dramatycznie głupia gra. Model jazdy samochodem woła o pomstę do nieba - wystarczy w byle co stuknać i zaraz gliniarze się pojawiają jak żółwie nindża chu wie skąd i misja spieprzona. Zero miodu w tej produkcji. Każdą grę z serii Assassins Creed przewaliłem na 100% i załowałem, że już koniec, a Watch_Dogs jest tak drętwe że po 5 godzinach """"zabawy"""" odsprzedałem grę za połowę ceny. Wracam do maksowania Wolfensteina.
Oj dawno mnie tutaj nie było...
Jak tak patrzę na te wszystkie negatywne komentarze zaraz po tym, jak skończyłem grać, dalej będąc zaskoczony klimatem, który panuje w watch dogs to aż ciężko mi w to uwierzyć. Wiadomo, każdy ma prawo do własnego zdania ale nie potrafię zrozumieć tego negatywnego nastawienia do tej gry. Oprawa graficzna jest ok, animacje też ok, fabuła póki co super (dalej akt 1, zobaczymy jak się rozwinie), nic do zarzucenia. Jakieś bzdurne mini gierki, kto na to w ogóle zwraca uwagę ? Gra się po prostu przyjemnie. Jedyne co mi nie pasuje to mechanika prowadzenia pojazdów ale podejrzewam, że to przez używanie klawiatury - muszę podłączyć pada. W gtav grałem na x360 i rzeczywiście pierwsze wrażenie było nieco przyjemniejsze niż te po watch dogs ale tak czy inaczej w WD gra się po prostu BARDZO DOBRZE. Ten mroczny klimat jest po prostu zajebisty :)
Miałem się nieco bardziej rozpisać ale jest już dość późno, jutro do roboty i w ogóle produkuję się tu chyba tylko mając nadzieję, że ktoś czytając ten komentarz da jednak szansę tej grze i zobaczy jej urok.
@thekid no nareszcie ktoś z takimi samymi odczuciami jak ja!
Mi gra się świetnie i wydaje mi się, że jest straszna nagonka na grę. Coś jakby była moda, żeby jechać po Watch Dogs i to mam wrażenie, że przez debili co mają pirata nieskończonej gry. Gram na PC i jestem naprawdę zadowolony przede wszystkim z klimatu oraz fabuły jaki ta gra dostarcza. Wczoraj i przedwczoraj grałem po 6 godzin i nie mam większych zastrzeżeń. Ale nagonka i tak będzie trwać bo przecież durne GTA urosło do rangi "świętości" i to przez "graczy" którzy gta 1 / 2 a może nawet 3 to nawet na obrazkach nie widzieli. Smutne to wszystko co się dzieje. Zamiast cieszyć się z tego, że kończy się monopol na tego typu gry to "wszyscy" jadą po fajnej nowej produkcji.
Natomiast odnośnie recenzji to się ze wszystkim zgadzam i fajnie, że można jeszcze takie rzetelne recenzje znaleźć.
Ja dzisiaj dalej będę grał, a reszta niech sobie gra w GTA.
Fabułą super?! Buahahahahahahahahahaha!
@premium176275 - też właśnie odniosłem wrażenie, jakby spora część tutejszych użytkowników na siłę starała się wcisnąć przekonanie, że gra jest słaba. Mi natomiast wszystko leży idealnie :)
@MarcoV86 - może lekko przesadziłem z tym 'super', bo rzeczywiście póki co nic, co by przyprawiało o ciarki się nie zdarzyło ale tak jak wspomniałem, jestem dopiero na akcie pierwszym a i tak nie zmienia to faktu, że oprawa audio/video ma w sobie niesamowity klimat. Zresztą patrząc na Twój komentarz wyżej chyba niepotrzebnie się rozpisuję :)
Wczoraj trochę pograłem, grało się bardzo dobrze, nie zmieniam zdania - GRA JEST BARDZO DOBRA !
Dla ciekawych gram na :
1. Karta graficzna MSI Radeon R9 270X HAWK, 2GB GDDR5 (256 Bit), HDMI, DVI, DP (R9 270X HAWK)
2. Pamięć Crucial Ballistix 8GB (2x4GB) DDR3 1600MHz CL(9-9-9-24) Unbuffered NON-ECC 1.5V
3. Dysk SSD Kingston SSDNow V300 120 GB 7mm (odczyt/zapis; 450/450MB/s)
4. Procesor Intel Core i5-4440 (6M Cache, do 3.30 GHz) BOX BX80646I54440
wszystko chodzi bez zarzuty na ustawieniach HIGH, z niektórymi opcjami na ULTRA. Mam też nadzieję, że
nowe sterowniki ATI jeszcze poprawią jakość rozgrywki :)
Pozdrawiam !
Szału nie ma jak na razie, pogram dłużej to ocenię. Model jazdy faktycznie tragiczny, hackowanie spoko, mechanika ok, zobaczymy dalej.
chyba że ktoś spodziewał się na nowej konsoli Sony grafiki rodem z wypasionych pecetów – w tej generacji to już się na pewno nie zdarzy.
Jeszcze się zdziwisz ;]
Witam serdecznie. Czy ktoś z zaglądających tu graczy miał okazję zagrać w wersję na Xboxa 360? Wszystkie recenzje jakie czytam traktują wyłącznie o wersjach PC, PS4 i Xbox One a ja chciałbym wiedzieć jak tytuł ten wygląda i jak się w niego gra na starszej konsolce. Z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Fantastyczna gra, duzo lepsza od GTA V. Tu przynajmniej jest co robic poza glównym watkiem. Ogromna interakcja. Czuje immersje rodem ze Skyrim, miasto reaguje na moja obecnosc i zachowanie. Sterowanie i mechanika jak dla mnie miód. Nie rozumien dlaczego wszyscy jada po fizyce jazdy skoro jest dobra. Juz myslalem, ze nigdy nie pogram w sandbox gdzie samochody sa ciezkie i wolno sie nimi skreca. W WD uwielbiam jezdzic truck'ami, mozna sie idealnie wczuc w ruch uliczny i jak chce skrecic na ciasnym skrzyzowaniu to musze naprawde jechac wolno. Co warto tez zaznaczyc a nikt o tym jeszcze nie powiedzial, mozna zgasic silnik samochodu nadal siedzac w nim . Dla mnie takie szczególy sa wyjebiscie istotne. Jesli chodzi o udzwiekowienie gry to naprawde wysokie loty, muzyka zmienia sie dynamicznie w zaleznosci od sytuacji. Jesli chodzi o radio to dobrze, ze nie ma tam muzyki której sam slucham na codzien. Mila odskocznia. Grafika bardziej klasyczna niz next-genowa co dla mnie na plus. Wirtualne Chicago w nocnym deszczu to poprostu poezja. Klimat z wysokiej pólki. 10/10
U mnie im dalej tym gorzej, walka jest fajna, kamery, hackowanie, zdobywanie budynków - dobra zabawa. Auta bardzo kiepskie, każdy aspekt - prowadzenie, zniszczenia. Wczoraj robiłem dodatkową aktywność zatrzymania konwoju, 10 minut pościgu, ani mojego, ani przeciwnika auta nie dało się praktycznie zniszczyć, nie można strzelać z auta, pozostaje jedynie krążenie po mieście i próba nadziania go na jakąś blokadę. Zmiana świateł kuriozalna - wystarczy przełączyć światło żeby stojące auto na pełnym gazie wpakowało się w korek na skrzyżowaniu. Dla mnie gra na poziomie Prototype 2 - solidna, ale nie było się na co, aż tak napalać.
Ocena jak widać. Gra dobra, nie pozbawiona niestety wad, ale ma swoje momenty.
Raphael_Alpha ----> Na x360 gra się tak samo,z tym ze gra jest dużo brzydsza. Grałam we wszystkie ważniejsze sandboxy ostatnich kilku lat i żaden nie wyglądał tak źle i to nawet mimo faktu posiadanie większych i bogatszych map. Mam wrażenei że Ubi pokpiło sprawę, bo nawet z 10 letniego sprzętu można było wycisnąć więcej, co pokazały RDR czy GTA V.
Silniku samochodu nie można wyłączyć ot tak - jest to mechanika polegająca na ukryciu się w nim, a nie dbałość o szczegółach. Skoro o nich już mowa to w Watch Dogs nie pomyślano o tym żeby po strzale w wodę zrobić plusk wody, strzał w ziemię też nie powoduje żadnego efektu, jakby strzelać ślepakami. Nie pomyślano też o tym żeby woda z hydrantu nie przenikała samochody. Motorami nikt po Chicago nie jeździ, można je spotkać jedynie wolno stojące przy ulicach. Ostrzału prowadząc samochód prowadzić nie można - trzeba liczyć na to że wróg się nadzieje na przeszkodę lub wysiądzie z pojazdu żeby go dopaść. Zupełnie nierealistyczne zachowania ludzi podczas ich potrącenia Skoro tak cenisz szczegóły, to warto by powiedzieć prawdę że w WD jest masa niedbałości o nie. Co gorsza są to czasem niedopracowania karygodne jak na dzisiejsze czasy - przykłady powyżej.
Waga aut jest bardzo umowna - jak się zhakuje sygnalizacje świetlną to wyskakują w powietrze jakby były z puchu. Model jazdy jest jedną z większych bolączek WD.
Rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie, ale naprawdę nie pojmuję że ludziom piszącym że to gra lepsza od GTA nie wybuchają klawiatury od tych herezji. W GTA nawet Freaks&Strangers, czyli najmniejsze misje, były ciekawsze od tych pobocznych w Watch Dogs. Ile można pić albo szukać kulki pod właściwym kubkiem ? To właśnie w Watch Dogs nie ma prawie nic do roboty poza głównym wątkiem, bo reszta bardzo szybko staje się powtarzalna i nuży. Interakcja sprowadza się do wciskania jednego guzika, a mówiąc miasto reaguje na gracza masz na myśli chyba opuszczanie mostów i blokad, bo nie mam pojęcia co innego mogłoby to być.
Powyższa wypowiedź jest bardzo prawdziwa. Ale dla równowagi zastanówmy się co WD ma lepszego niż GTA V:
- System wspinania się i łażenia po dachach itd (porażka w każdej GTA łącznie z najnowszym, postacie na jakichkolwiek nierównościach terenu się zachowują tragicznie). Podobnie bieganie - ogólnie na piechotę się dużo dużo przyjemniej zwiedza miasto.
- Skradanie (w GTA szczątkowe albo słabe)
- Rozwój postaci
- Walka na remis - GTA V ma lepszą mechanikę, walka jest bardzo przyjemna, WD fajne dodatki, kamery, wysadzanie otoczenia itd. Przy czym obie pozycje nokautują GTA IV z dość toporną mechaniką walki.
NYKnicks no tak, bo prowadzenie samochodów 200km/h i strzelanie jest w chuj rzeczywiste. Za dużo filmów się na oglądałeś. Kuźwa, jak ja czytam, że strzał w wodę nie pozostawia śladu... no lol. I co z tego?
Jazda samochodami sprawia że wole przebiegać pomiędzy wyspami :P
Przepraszam za liczne literówki w poprzednim poście - tak się kończy szybkie pisanie.
erton---> rzeczywiście WD ma swoje plusy, poprzedni post mógł wyglądać jakbym mieszała grę z błotem. Tymczasem to całkiem niezła gra, choć znacznie bliżej jej do średniaka niż arcydzieła, jak dla mnie w granicach 6 lub słabej 7 w 10 stopniowej skali.
Wspinanie się etc. na plus - w GtaV denerwowało mnie że jak już się weszło po drabinie, to potem ciężko było nakierować postać tak by po niej zeszła. Często kończyło się to upadkami i śmiercią. W WD bardzo płynnie przeskakuje się przeszkody i wspina - doświadczenia z Assassin's Creed robią swoje.
Wykorzystywanie osłon i skradanie się jak wyżej - płynne i dobrze zrealizowane. W Gta prowadzenie ostrzału nigdy nie było głównym gwoździem rozgrywki.
Co do rozwoju postaci to mam wrażenie że następuje zbyt szybko - lubię gdy trzeba trochę czasu by postać przeszłą od słabeusza do potęgi, w WD bardzo szybko zdobywa się punkty potrzebne do wykupywania ulepszeń. Praktycznie na początku gry można już mieć odblokowaną dużą część wszystkich skilli.
TobiAlex ----> to gra a nie rzeczywistość. Brak możliwości strzelania podczas jazdy to jak brak możliwości strzelania podczas poruszania się postaci w Resident Evil 5. To zmuszania na siłę gracza do wciskania X i korzystania z hakowania barierek na drodze. Niepotrzebnie wydłuża czas trwania pościgów, bo nie dość że mamy praktycznie niewrażliwe na stłuczki auta, to trzeba liczyć na łut szczęścia że wróg w coś uderzy alby wyjdzie z samochodu.
A o braku reakcji po strzale w taflę wody wspomniałam bo kolega wyżej wspominał o dopracowaniu szczegółów, które w Watch Dogs akurat leży. Grze AAA, stworzonej przez jednego z największych gigantów branży, z ogromnym budżetem przeznaczonym na produkcję i marketing kwiatki rodem z Unearthed: Trail of Ibn Battuta nie mogą się zdarzać. A przenikanie strumienia wody przez samochód to zgroza w dzisiejszych czasach, niegodna takiej produkcji, a to tylko jedna z wielu niedociągnięć. Jakichś standardów w kwestii niedoróbek trzeba jednak w dzisiejszych czasach wymagać, zwłaszcza od takiej firmy jak Ubi
Hed będzie miał z Watch Dogsów używanie jak z mało której gry.
Ogółem gra jest bardzo dobra, lecz moje oczekiwania były wyższe. Nie rozumiem tej fali krytyki, bo gra mi się w tą grę bardzo dobrze. Jedyną dużą wadą jest model jazdy.
Muszę zweryfikować swoją pierwszą opinię, która była mocno krytyczna - ale takie miałem pierwsze odczucie. Po tym jak pograłem troszkę dłużej gra jawi się coraz lepiej i może jednak ta ocena 8.0 to nie jest zawyżona.
Na razie mogę powiedzieć tak:
- model jazdy jest marny, wytrzymałość pojazdów lepsza niż czołgów w WoT, ale idzie do tego przywyknąć. Ucieczki nie są tak trudne jak niektórzy je malują i po chwili ogrania, jazda samochodem staje się znośna, bez przyjemności, ale nie jest to też męczarnia.
- strzelanie jest przeciętne, ale też do zaakceptowania
- fabuła jest dobra, a klimat przerywników świetny - i to największy dla mnie plus.
Co do grafiki, to jest nierówna - trochę pogrzebałem w pliku konfiguracyjnym i wyszło mi coś momentami pięknego a momentami takiego plastikowego ( szczególnie przy jeździe samochodem ). Na moim i5 4670K@4ghz/ HD7950 3GB z lekkim OC / 8GB RAM i system+gra na SSD wychodzi w 1650x1080 pomiędzy 27 a 55 klatek na sekundę, wszystko na maksa poza wygładzaniem krawędzi za którym nie przepadam - tu pierwsza opcja wyżej niż "wyłączone" :)
Podsumowując - mechanika nie jest najlepszą stroną, fabuła wygląda na wciągającą i mroczną, graficznie bywa ślicznie, bywa biednie.
Ogólnie to podtrzymuje, że nie jest to ta liga co GTAV i nawet nie GTAIV. Niestety nie ta klasa.
A i jeszcze jedno - czy tylko mi Aiden brzmi jak agent 47? Ten sam aktor czy co?
Można to, można tamto, nawalone wszystkiego, słaby model jazdy, słaba muzyka, dla wielu grafika poniżej oczekiwań, świat niespecjalnie różnorodny, brak charyzmatycznych postaci i porywającej historii.
Rozumiem, że szału nie ma a 8 na zasadzie, "przecież to mega gra" szkoda, że tylko w przekazie marketingowym.
Najzwyklejsza kolejna gra bez polotu, jak wiele innych.
Oczywiście się skuszę, gra dzięki zapowiedzi jako "pierwszy prawdziwy next-gen" weszła do kanonu i jest "obowiązkowa", lecz nie będę się śpieszył. Może jak będzie w ubisoft-bundle :D
Gra jest niestety słaba tym bardziej, że była zapowiadana tak szumnie przez tak długi czas. Po raz kolejny Ubisoft oszukało graczy retuszowanymi gameplay-ami. Model jazdy jest tak archaiczny, że ręce opadają. Grafika niestety na PC na ultra ustawieniach wygląda po prostu słabiutko. Ostatni Assasin Creed miażdży tą grę pod względem mechaniki czy grafiki. I po raz kolejny te wymagania sprzętowe - z czego to niby ma wynikać. Jeśli ktoś robi upgrade za ciężkie pieniądze i dostaje w nagrodę do ręki taki produkt to ja radzę - zrób to ale nie dla tej gry. Ostatni Infamous miażdży tego śmiesznego Watch Dogsa wrażeniem i choć nie ma tyle do zaoferowania to jednak przynajmniej daje jakąś satysfakcję z grania. Jeśli to ma być next-gen to sorry. Rozumiem, że wiele jest w grze do zrobienia itd. ale ja osobiście nie mam zamiaru użerać się z przedpotopową mechaniką i grę zwracam do sklepu. Z pełnym przekonaniem stwierdzam - ta gra rozczarowuje absolutnie.
@arturb77 :: Przecież to można było przewidzieć. Grę cofnięto do postprodukcji, czyli do retuszu i innych poprawek. Opóźniono znacznie premierę, a na koniec ponownie dowalono kontrolowaną promocję. Mnie ta gra wydaje się kwadratowa i nudna. Widziałem tylko z perspektywy widza większość filmów na YouTube. Mogę więc mieć inne odczucia. Za trzy lata na samą myśl o tym tytule uśmiechniesz się pod nosem.
W grze za 150zł (tyle dałem za wersję przedpremierową na Origin) nie ma co robić. już pomijając fakt, że 22GB danych musiałem ściągać dwa razy, bo Uplay miał humory i się zawieszał przy włączaniu. Trzeba było od nowa wszystko ściągać i instalować. Tak, kupiłem grę na Origin tylko po to, żeby odpalać ją z Uplay. Nienawidzę tej platformy za zwiechy i błędy. Jazda samochodem to porażka, model uszkodzeń praktycznie nie istnieje. Poza dwoma rodzajami misji pobocznych i wątkiem głównym niewiele jest do roboty co by się naprawdę chciało robić. Gram tylko dlatego, że nie ma teraz za wiele ciekawych tytułów. Ale coś mi się zdaje, że zaraz wrócę po raz kolejny do GTA IV z iCEnhancer 3.0.
Osobiście uważam, że Watch Dogs naprawdę jest dobrą grą. Dla mnie Ubisoft wyszedł obronną ręką zwłaszcza, że narobił dużego smaka.
http://aswieton.blogspot.com/2014/05/gry-watch-dogs-pierwsze-wrazenia.html
Jezu mam dość ludzi, którzy pie^dolą, że gra jest słaba, bo nie działa na kompie. na początku się czeka i sprawdza informacje o optymalizacji na internecie. Kupiłeś w ciemno, nie działa, twoja wina, nie obwiniaj innych za swój błąd. Co do oceny: daliście tej grze tylko 8? Serio?! Pieprzonemu Rome Total War 2 daliście 9, a gra cieńka. GTA V też nie jest wybitne, nie wiem co w tej grze jest takiego super, że daliście mu aż 10, fabuła beznadziejna(napadacie na banki, a waszym marzeniem jest okradnięcie Banku Federalnego....wow po prostu fabuła zajebista wręcz powiem....), wiele bugów, a system strzelania dziecinny i zabija się 20 jednym magazynkiem. Jedyne co ratuje GTA V jest system jazdy, który daję radę i Trevor, to wszystko. Patrząc na WD: ma lepszą fabułę, lepszy system strzelania, hakowanie, gorszą grafikę i gorszy system jazdy, ale ok, dajmy tej grze 8, bo daliśmy GTA V 10, Jezu....dlatego od dawna już czytam recenzję z ign.
A mnie się wydaje, że to jednak przeciętny tytuł. Ludzi strasznie narzekają, wskazują na konkretne wady, jak jazda samochodem, drętwość postaci, powtarzalność questów. Czyli gdyby nie hakowanie, gra byłaby w całości do dupy.
Gra jest Świetna i daje wiele, tylko trzeba się przyłożyć, Hakowanie jest zajebiste Fajna i ciekawa fabuła tu też innowacyjność, kierowanie kamerami w mieście czytanie cudzych sms-ów heheh, czy też podsłuchiwanie rozumów, pełna inwigilacja:) Gra pokazuje dokładnie to, do czego ten świat dąży. Dla mnie 10/10
Nie no, przecież 10/10 ewidentnie przesadzone. Nad 8/10 bym się zastanowił kilka razy. Jak dla mnie, WD to żadna zmiana jakościowa, ot, co najwyżej z do tej pory nie wykorzystanych elementów czyni większy pożytek (jak np. to hackowanie), ale czy to jest naprawdę takie świetne i w ogóle?
Gra zapowiadała się w 2012 jako pogromca GTA (graficznie), co pewnie bardzo zaostrzyłoby rywalizacje. Jednak gra ma naprawdę sporo wad.
Nie można podskoczyć w miejscu ani do przodu bez żadnej przeszkody, tak samo jak bić kogoś pięściami lub czymś innym (chyba że coś przeoczyłem).
Grafika ogólnie jest ładna, ale oczekiwałem jednak tego z 2012, ale cóż poradzić. Sam pomysł z hakowaniem jest dobry, ale naprawdę szybko się nudzi hakowanie ludzi, bo pieniądze w grze tak naprawdę za bardzo nie są potrzebne.
Jazda samochodami jest dla mnie bardzo sztywna. Do tego szybsze, jak i wolniejsze samochody prawie ciągle wpadają w poślizg. Do tego misję obezwładniające (pościgi) są bardzo przewidywalne. Nie można STRZELAĆ jadąc samochodem, chociaż macherzy mogą, więc jaki w tym sensu. Samochód rozwalić to naprawdę jest wyzwanie, dlatego obezwładnianie samochodu zawsze kończy się kraksą. Nie powiem, bo fajnie to wygląda, ale po 2-3x robi się po prostu nudne. Dopóki coś nie walnie w wroga samochód to będziemy za nim jechać i jechać.
Przed policją można w bardzo banalny sposób uciec, co w GTA już takie proste nie jest, a przynajmniej dla mnie. Wystarczy wsiąść w pociąg i można nim sobie jeździć i jeździć. Fakt, że jest hakowany przez nas, ale tak czy siak. Rzadko, kiedy policja czeka na przykład na następnej stacji. To samo z Macherami, wsiadamy w łódkę, hakujemy helikopter i sobie płyniemy gdzie chcemy.
Rozgrywki online, hakowanie innej osoby są niedopracowane. Hakowanie innej osoby jest bardzo łatwe dla hakującego, wystarczy znaleźć jakiś krzak i w niego wejść (postać znika), lub też krzaczek przy płotku i się schować w tym rogu i postać jest niewidoczna nawet dla profilera. Fakt nie ma to być łatwe, ale jest za łatwe dla jednej strony.
Dzisiaj skończyłem główną fabułę. Myślę, że porównywanie tej gry do GTA powinno się kończyć na określeniu "sandbox", ponieważ gry te budują zupełnie inny klimat i niosą za sobą odmienne przekazy. Różnią się także zdecydowanie mechaniką, aczkolwiek moim zdaniem ta zastosowana w WD w pełni pasuje do tej produkcji. Ogólnie rzecz ujmując fabuła w WD zrobiła na mnie spore wrażenie. Gra potrafi zbudować poważny klimat, przestrzegając przed problemami, jakie niesie za sobą ciągły rozwój połączony z niekontrolowanym wręcz pozyskiwaniem danych osobowych. Graficznie WD stoi na wysokim poziomie i zdarzają się momenty "WOW" (ulewy i w ogóle woda odwzorowane są genialnie, także zachody słońca robią spore wrażenie). Co do sterowania - gra na klawiaturze jest karkołomna, o wiele lepiej w tej kwestii spisuje się pad. Grając padem ciężko także przyczepić się do modelu jazdy, jako że pad daje większe możliwości panowania nad samochodem i nie wymusza generowania pełnego skrętu, jak to jest w przypadku klawiatury.
Po skończeniu wątków fabularnych na pewno zajmę się jeszcze misjami pobocznymi - chociażby częściowo, a także pomolesuje tryb online, który już zdążyłem posmakować i który jest nader interesujący :-)
Także w mojej ocenie "8" jest w pełni zasłużona. Za fabułę i związany z nią klimat pokusiłbym się o "9" :-)
Dzień Dobry! kupiłem sobie edycje kolekcjonerską i zalogowalem na uPlay i jak włączam to wyskakuje mi błąd "Gra Watch_Dogs wymaga karty graficznej kompatybilnej z DirectX 11. Wymagana jest również instalacja bibliotek Directx 11" a karte mam taką jak pisze w minimalnych wymaganiach. Co mam zrobić? plz pomuszcie! A gdy aktualizuje NVIDIE to pisze "praca programy instalacyjnego NVIDIA zakończyla się niepowodzeniem.
BlueDragonPL mam pytanko pewnie grasz na lapku z dwiema kartami ? jak tak to wydaje mi się że wyłączyła ci się ta lepsza karta można to sprawdzić w ustawieniach sprzętu . teraz jak to naprawić możliwości są 2 możesz włączyć ją po przez Menedżer zadań jak to nie pomoże no pojawi się odmowa dostępu yo zrób to samo w trybie awaryjnym i powinno być git
Jak dla mnie Watch_Dogs okazał się największym rozczarowaniem. Nie mówiąc już o grafice. Nadaje się do "Liczę na Glicze".
@mikoszafa-zgadzam się z tobą bo tak jest. Mnie w życiu mało interesowało GTA-zagrałem w VC i SA i nic po za tym. Watch Dogs jest fajną grą dopiero konczę 1 akt bo narazie się z nia bawię i nic po za tym. Będę się starał przejść grę na 100 %
Wystarczylo przeczytac ze gre zrobil Ubisoft moloch ktory ma na sumieniu dluga historie wrogich przejec wiekszosci najlepszych producentow i developerow ktorzy starali sie robic gry mozliwie najlepsze a nie najlepiej zarabiajace. I jak zwykle te wysokie oceny na wiekszych serwisach oraz slabe na mniejszych oraz od uzytkownikow mowia wiele.
Inny podobnym molochem o dlugiej historii jest Electronic Arts.
Alamar jeżeli firma robi gry nie najlepiej zarabiające, to się rozlatuje. Jeżeli przed upadkiem z impetem, inna firma, większa, wykupuje ich technologię oraz zapewnia pracownikom pracę u siebie, to nie jest to wrogie przejęcie.
Jeżeli masz choćby jeden dowód na wrogie przejęcie, chętnie go zobaczę.
Czy tylko ja widzę różnicę między określenie "sandbox", a "otwartym światem" ?
Termin otwarty świat może być czasem używany zamiennie z piaskownicą. Jednakże termin "otwarty świat" opisuje tylko samo środowisko gry, nawiązując do braku sztucznych barier w świecie gry (jak np. niewidzialne ściany czy ekrany ładowania kolejnych poziomów).
Termin piaskownica (z ang. sandbox) odnosi się w terminologii oprogramowania komputerowego do środowiska testowego, dotyczącego mechaniki gry. Twórcy gry konstruują ją w taki sposób, aby gracz rozgrywał grę w sposób twórczy, sam tworzył swoją historię, a coraz częściej też i fizycznie sam tworzył świat, w którym gra. W rozgrywce takiej nie istnieje pojęcie "właściwej drogi" ukończenia gry, cechują się one brakiem powtarzalności, a co za tym idzie dużą różnorodnością w rozgrywce. (pobrane z wiki... nie chciało mi się rozpisywać)
Ubisoft powinien jeszcze przejąć EA Sports oraz Naughty Dog i Rockstar Games. Wtedy pożegnalibyśmy się z możliwością gry w znakomite tytuły.
Miałem okazję trochę pograć w ten tytuł na PS4 przez weekend. Wrażenia są następujące. Model jazdy wydaje mi się całkiem spoko, pojazdy sa dosyć zwrotne i sterowne. Nic wybitnego, ale można się sprawnie przemieszczać bez zbędnej frustracji. Gra chodzi płynnie, czuć te stałe 30 klatek w połączeniu z motion blur oraz niskim input lagiem. Co do grafiki to można odnieść mieszane uczucia. Kiedy zaczniemy się z bliska przyglądać różnym obiektom widać, że poziom detali jest dosyć wysoki, dużo lepszy niż w GTA V. Niestety w czasie normalnego grania człowiek nie dostrzega tych detali, widzi za to dosyć mocny aliasing. Grafika jest dosyć ziarnista, ogóle wrażenia są takie sobie. Sterowanie jest dosyć wygodne i intuicyjne. Ogólnie gra wygląda na mocne 8 czy 8.5 na 10.
yadin najlepiej niech Ubi robi małe gierki i oddaje je za darmo. Cebulaki i ich logika...
Nie rozumiem, co do niektórych tego bullwersu. Może gra nie jest jakimś "ideałem", ale jednak jest dość dobra. Watch_Dogs złą grą nie jest, ale warto ją dopisać do listy zakupów na przyszłość.
Ja za jakiś czas kupuję swoją kopię. Nie spieszy mi się na razie.
Po dużej kampanii promocyjnej od gry spodziewałem się jakiegoś przełomu a otrzymaliśmy średniaka który za jakieś 3 miesiące trafi na półkę między Murdered: śledztwo za grobu a Aliens: Colonial Marines i mało kto będzie o nim pamiętał. Misje poboczne w tej grze są (*ziew...) strasznie nudne i monotonne. W moim odczuciu gra jest strasznie drętwa.
Super gra! Masa rzeczy do roboty, możliwość granie po cichu i bez zabijania, fajny multi i wiele więcej. Polecam.
Mikoszafa... To nie fabuła GTA V. To po prostu najważniejsze misje. Prawdziwa fabuła SPOJLER! 10 lat wcześniej, strach siała trójka przyjaciół napadających na banki - Trevor, Michael i Brad. Michael ma w tym czasie jako jedyny z nich rodzinę - córkę Amadnę oraz 11-letniego Jimmy'ego i 13-letnią Tracey. Zawarł układ z FiB (Parodia FBI), aby sfingowano jego śmierć, a rodzinę i jego samego otoczyć Ochroną Świadków. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem i Brad zostaje zabity, o czym nie wie Trevor (myśli że Michael nie żyje, a Brad siedzi w więzieniu). Wykorzystując okoliczności, to truchło Brada zostało złożone w grobie Mike'a. Po latach wraca Trevor, a cała fabuła to następstwa tamtych wydarzeń.
Grafika stoi na wysokim poziomie. Prawie niczym się nie różni od trailera z e3 2012 oprócz dymem w dyskotece, tak to wszystko jest takie samo.
Ogromne rozczarowanie, ale po tym co ostatnio Ubisoft robi nie mogłem się niczego innego spodziewać.
Jedna z najciekawszych gier w jakie mialem okazje zagrac w ostatnim roku,antyreklama zrobiona przez wszelakiej masci gimnazjalistow zrobila swoje,ze po ten tytul siegnalem prawie rok po premierze.R.E.W.E.L.A.C.J.A i tyle.