Sentymentalne Granie || 3 || Prince of Persia: The Sands of Time
Jakoś nie przepadam za pierwszą odsłoną PoPa. Kompletnie ją ominąłem na rzecz Warrior's Within. Najlepszego PoPa ever...
Warrior Within ze swoim mrocznym klimatem miażdżył jedynkę również i według mnie, jednak nie sposób odmówić pewnego uroku Piaskom Czasu. Ogólnie cała trylogia trzyma wysoki poziom i grało się w nią bardzo przyjemnie.
Zgadzam się z @Kameo. :)
3 razy ukonczylem na PS2 - swietna gra i bardzo dobry soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=jySFndr66dI
Mnie jeszcze urzekł kawałek z creditsów - https://www.youtube.com/watch?v=SgKLcH_wmQk
Nigdy nie zapomnę emocji towarzyszących mi po takim zakończeniu oraz przy tym właśnie kawałku.
zdecydowanie najtrudniejsza część z całej trylogii(przypomnijmy sobie windę hehe), może ze względu braku kombosów(świetnie rozwiniętych w WW) lub też tego, że to moja druga gra na PC przy której używałem pada; tak czy inaczej miała piękny klimat ale WW okazało się lepsze pod każdym względem, TT było już miksem obu poprzednich i odrzucał nieco dubbing(w 1 był lepszy), dodatkowo 3ka była bardzo łatwa
[5] ten utwór mam w liście muzycznej razem z innymi(np z creditsów Portala) od momentu przejścia gry i słucham go hmm, raz na tydzień-dwa przynajmniej :)
Winde przechodzilem na chybil-trafil, o ile dobrze pamietam. Nigdy nie zrozumialem zaleznosci w 100% - moze dopiero za trzecim razem, ale bylo to tak dawno, ze do konca nie mam pewnosci.
claude - Też tak robię, heh.
Sethlan - Ano bywały trudniejsze momenty, gdzie czasem fartem można było zwyciężyć.
Co do Dwóch Tronów to wcale takie łatwe nie były. :D Niestety dubbing wyraźnie słabszy, niż w Piaskach Czasu.