Recenzja gry Men of War: Oddział szturmowy 2 - udany powrót na fronty II wojny światowej
Gra jak gra, szału nie ma. Doceniam natomiast kreatywność autorów recenzji na stronie: "Rome: Total War II - tryumfalny powrót do Rzymu, Age of Wonders III - udany powrót do świata Evermore, Men of War - udany powrót na fronty II wś." Dalej mi się szukać nie chce. Kto zgadnie, jaki i gdzie będzie powrót przy recenzji np. Wolfensteina New Order dostanie medal z ziemniaka.
@mastji O ile masz rację w pierwszej części wypowiedzi, tak z Wolfensteinem przestrzeliłeś, gra ani nie wróci do zamku W, ani do lat 40., ani do drugiej wojny, ani nawet okultyzmu, akcja ma miejsce w alternatywnych latach 60. z nazistami rządzącymi światem i wyposażonymi w mechy, więc danie jakiegoś "powrotu" w tytule byłoby mocno naciągane (no chyba że np. udany powrót w skórę Blazkowicza;p)
A Men of War wygląda gorzej od pierwszego CoHa.
@Co nie zmienia faktu ze gniecie CoH na miazge. Swoja droga nie zaprzeczam, ze CoH to naprawde dobra gra.
Niedługo takie gry będzie się robić samemu. To nadal przypomina mi koniec lat 90.
yadin, to zrób ze swoim kolegą Sebą taką grę. Chętnie zagram.
Odkąd grałem w Soldiers: Ludzie honoru już nawet nie patrzę na Company of Heroes. Czasy, w których czołgi miały paski życia odeszły do lamusa.