Ostatnio przeglądając jeden z polskich serwisów rozrywkowych natrafiłem na film, w którym wyżej wymieniony pan Stonoga na tle swojego Audi z osławionym hasłem 'Pie*** fiskuska i złodziei z Wiejskiej' tłumaczył cele swojej akcji, wydarzenia które go to tego skłoniły oraz zapowiedział udostępnienie kolejnych filmików 'ośmieszających' (a może raczej ukazujących prawdziwe realia?) polską scęne polityczną oraz Wymiar Sprawiedliwości, nie szczędząc przy tym niewybrednych komentarzy w stronę polityków.
Zaintrygowany całą sytuacją obejrzałem filmy pana Stonogi, w którym opowiada on swoją nieciekawą (delikatnie mówiąc) historię... W dużym skrócie można powiedzieć, iż naraził się on kilku osobom wyższego szczebla wskutek czego był następnie 'wożony' po miastach całego kraju, gdzie przedstawiano mu kolejne zarzuty w nielegalnych przedsięwzięciach (w sumie 114) i tymczasowo aresztowano (co w sumię zaowocowało 2 latami spędzonymi w areszcie) po czym uniewinniano z racji braku wystarczająych dowodów. Następnie został on oskarżony o niespłacenie kilku tysięcy długów z karty kredytowej, a czyn ten potraktowano jako recydywę (podobno niesłusznie) w skutek czego Stonoga trafił na 1,5 roku do więzienia. W więzieniu wystosował on wnioski do Wydziału Sprawiedliwości o ponowne rozpatrzenie wyroku i jego kasację (z racji tego, iż wg Stonogi zawsze był on wypłacalny i jego długi nie powinny być traktowane jako recydywa), która podobno została rozpatrzona pozytywnie - dokumenty jednak nigdy nie dotarły do więzienia, przez co Stonoga odsiedział cały wyrok. W międzyczasie w trakcie odwiedzin zmarła jego matka (po odwiedzinach została 'zrewidowana' przez strażników tak 'dokładnie' ((rozebrana do naga)), że z racji swojego wieku (+70 lat) i przerażenia dostała zawału serca). Warto zwrócić uwagę, że w trakcie filmu ukazywane są skany dokumentów dokumentów (pism z wyrokami etc), co może świadczyć o autentyczności przedstawionych sytuacji.
Osoby które słyszały już co nieco o powyższej sprawie jak i te, którzy pierwszy raz przeczytały o niej właśnie teraz zachęcam do obejrzenia w całości 30 minutowego filmu http://www.youtube.com/watch?v=phXJs-MwUwk bądź też jego krótszej wersji 15 minutowej http://www.youtube.com/watch?v=Jfj5zbGUaxI oraz zapoznania się z całą zawartością kanału pana Stonogi http://www.youtube.com/user/ThePorfirog
Po wyjściu z więzenia pan Stonoga rozpoczął swoją kampanię przeciwko władzy w formie filmów, w których otwarcie obraża on obecnych polityków wysokiego szczebla (m.in Millera, Tuska, Kaczyńskiego), Prokuratora Generalnego od sku***, postkomuchów, zdrajców narodu etc etc., grozi ujawnieniem nagrań audio/video demaskujących 'kolesiostwo' i złodziejswo w polskim rządzie, zaś cała sprawa nabiera rozpędu. Jakieś 2 tygodnie temu (parę dni po tym, jak na FB powstał fanpage i cała sprawa zaczęła powolutku obijać się szerszym echem wśród internautów) do Stonogi przyszedł list z prawomocnym wyrokiem w sprawie, która ciągneła się od lat i jej końca nie było widać, aż tu nagle została ona rozpatrzona w tydzień. Istotnym jest fakt, iż Stonoga złożył wniosek o kasację tej sprawy już kilka lat temu, jednak sprawa stanęła w martwym punkcie, a prokurator który poparł go i stwierdził, że faktycznie w tej sprawie powinien zostać uniewinniony 2 dni później został zdegradowany (Stonoga podaje nawet jego nazwisko Jędraszewski? Jędrzejewski? teraz nie pamiętam, ale na pewno jest w filmiku 'Bałoruski koniec zrywu społecznego'. W obliczu grożącej mu odsiadki zaapelował on do internautów o pisanie listów do Sądu Najwyższego z prośbą o szybkie rozpatrzenie sprawy - listów napłynęło podobno ok. 700 tysięcy zarowno drogą e-mailową jak i tradycyjną... Przyznaję, iż liczba ta jest zastanawiająca zważywszy na fakt, że w tamtym momencie jego fanpage miał ok. 10 000 polubień, ale biorąc pod uwagę, że nie każdy kto interesuje się jego sprawą musi 'lajkować' fanpage a i osoby zainteresowane wysyłały pewnie po kilka/kilkanaście maili z tego samego/różnych kont to nie jest ona nierealna.
Jak cała sprawa z odsiadką wygląda obecnie nie jestem w stanie powiedzieć (może coś przeoczyłem w filmikach/komentarzan na FB, a może na chwilę obecną pan Stonoga jeszcze nic o tym nie wspomniał) z tego co się orientuję Stonoga aktualnie przebywa poza Europą.
Dla mnie osobiście cała sprawa na samym początku brzmiała jak totalne science-fiction... Gdzie w państwie 'demokratycznym' mogłoby dochodzić do najgorszych sytuacji rodem z komuny? Obejrzałem 'sejmowe więzienie', fanpage śledziło wtedy bodajże 1000 osób, sam byłem ciekaw jak sytuacja się rozwinie. Z jednej strony nie chciało mi się wierzyć, żeby politycy/mafia (może to jeden pies?)/Wymiar Sprawiedliwości mogliby przeprowadzać takie przekręty, wałki i niszczyć ludzi, którzy choć trochę wychodzą poza 'układ' - z metra mógłbym skreślic pana Stonogę jako blagiera, zwolennika teorii spiskowych czy też innego szaleńca. Zastanowiła mnie jednak jego determinacja z jaką usiłuje przekazać to co ma do powiedzienia (Audi z nalepkami, filmy na youtubie, fanpage, występ w Superstacji gdzie mówił dokładnie to samo co w internecie - że w rządzie siedzą sami złodzieje, układowczyki którzy niszczą Polskę i każdego obywatela), bezpośredniość (nie zważa na słowa i nie ma oporów, żeby publicznie nazywać polityków chołotą i skurwysynami - na to raczej mało kto z poważanych osób się odważy), chciałem zrozumieć jego sytuację - wykręcił się z układu, sypnął parę wpływowych osób, wie dużo za dużo, Sąd jego problemów nie rozwiąże (bo dalsze oskarżenia mogą wypływać jak grzyby po deszczu... to raczej żaden problem jeśli jego przeciwnicy stoją na najwyższych szczeblach władzy), 'wolne media' jego historii nie przedstawią Polakom (wyjątek to 1-2 wywiady w Superstacji i kilka artykułow na jego temat na jakichś niszowych stronach w internecie... Żaden TVN, Polsat, TVP, Onet, Interia, gazety itd., raczej nie zdecyduje się w chwili obecnej ((jeśli w ogóle)) na materiał dot. sprawy Stonogi, bo jest zbyt niewiarygodny, a pewnie też niewygodny), zdecydował się więc uderzyć tam gdzie mógł zostać usłyszany - czyli w internet, jedyne niezależne źródło przekazu, którym rządzą użytkownicy a nie żaden zarząd. Podobne wydarzenia miały przecież miejsce w trakcie ACTA (które też z początku uważałem za fikcję, a z czasem okazało się prawdą) - zaczeło się od paru udostępnień na FB, paru lajkach, a skończyło na ogólnopolskich protestach.
W każdym bądź razie cała akcja powolutku nabiera rozpędu (w ciągu 1 dnia na FB przybywa po 1000 osób (aktualnie 16.500) - wiadomym jest, że lajki nic nie znaczą i same w niczym ne pomogą, ale przynajmniej świadczą o tym, że coraz większa ilość osób dowiaduje się o całej akcji), pan Stonoga zapowiada kolejne filmiki demaskujące polskie władze i zbiera coraz większe rzeszę wspierających.
A jaki jest Wasz stosunek do tej całej sprawy drogie GOLasy? Słyszeliście coś o tej akcji? Jakie są waszę spostrzeżenia? Przemyślenia?
Warto zwrócić uwagę rownież na wydarzenia które równocześnie mają miejsce w całej Polsce np. przemową pana Owoca (wicewojewoda olszyństki), która oskarżył Wymiar Sprawiedliwości jakoby był 'zorganizowaną grupą przestępczą' http://www.youtube.com/watch?v=irQsfsxl2M0&app=desktop, inicjatywa SIO utworzona przez Pawła Kukiza pod sejmem, rosnącę poparcie KNP, które cały czas przekonuje do siebie i zyskuje nowych zwolenników. Czy to wszystko może doprowadzić do tego o czym marzy pan Stonoga (i zapewnie większość Polaków) - usunięcia z rządu postkomunistycznych pijawek, 'kolesi' i układowczyków i przywrócenia porządku w Polsce? (a przynajmniej zmniejszenia obecnego burdelu)
Zanim skończę pozwolę sobię jeszczę na zareklamowanie fanpage'u pana Stonogi na FB
https://www.facebook.com/pierydolefiskusa.stonoga?fref=ts
Jego kanału na youtubie
http://www.youtube.com/channel/UCdfRZ1u4b1pT68er47tb5vA
I zapraszam oczywiście do zainteresowania się całą sprawą.
A na sam koniec chciałbym przeprosić za rozległość tekstu (żaden ze mnie publicysta, a ciężko tak zwięźle przestawić co w duszy gra xd) i oczywiście zaprosić wszystkich do dyskusji (bo aż dziw mnie bierze, że ten temat nie został jeszcze na GOLu poruszony).
Ach, uwielbiam ludzi którzy splot nieudolności aparatu sprawiedliwości, złej woli i zwykłego pecha tłumaczą wielką polityczną intrygą.
Świetni są.
Żeby się tak chętnie stawiał w charakterze świadka jak kręci filmiki.
PS. A temat był już na GOLu poruszony - ktoś linkował filmik z YT
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13197734
graf_0 - jest jednak różnica między serią nieszczęśliwych zdarzeń, w wyniku których ktoś traci np. traci pracę, dom, zostaje niesłusznie skazany, a taką w której osoba zostaje oskarżona 114 razy, a następnie 114 razy uniewinniona spędzając w międzyczasie 2 lata w więzieniu.
Oczywiście cały swój pogląd opieram na informacjach przekazanych w powyższych filmikach (tak więc cała ta sprawa może okazać się gigantyczną mistyfikacją), jednakże jeżeli są one zgodne prawdziwe to trochę za dużo jest w tej sprawie zbiegów okoliczności.
Bramkarz - znalazłem ten wątek wcześniej, jednakże zdziwiło mnie to, że nikt z GOLowiczów nie podchwycił tematu w najmniejszym stopniu, dlatego próbowałem go zacząć na nowo. Może jednak sprawa pana Stonogi musi umrzeć śmiercią naturalną.
Niby wszystko wiadomo, a nic nie wiadomo.
Równie dobrze może się skończyć jak z tym "biednym i pokrzywdzonym przez US piekarzem" co rozdawał chleb biednym. Najpierw wielkie oburzenie, akcje popierające, plucie na US i ZUS, wielkie halo w TV i gazetach, a potem się okazało, że to wszystko ściema ze strony piekarza, który tak próbował się "bronić" przed jak najbardziej słusznym wyrokiem ZUSu i US.
Nie wiemy specjalnie dużo, więc wydawanie sądów jest kompletnie bez sensu.
"jednakże zdziwiło mnie to, że nikt z GOLowiczów nie podchwycił tematu w najmniejszym stopniu" - co daje nadzieję na przyszłość. Ludzie przestają ufać jednostronnym relacjom i wydawać sądy, które mogą się okazać kompletnie chybione, czekając na jakieś inne informacje potwierdzające lub zaprzeczające jednostronnej relacji. Chociaż zapewne z mojej strony to nadmierny optymizm.
Ale spoko - trafi się jakaś bardziej emocjonalna sprawa, a znowu się zaroi od zaocznie wydanych wyroków, hejterstwa i "jestę ekpertę", niezależnie od prawdy.
lipt0n ---> Wiesz chociaż cokolwiek na temat tej sprawy o której pisałem, czy rżysz tylko dlatego, że przedawkowałeś swoje lekarstwa?
Był winny jakże strasznego przestępstwa jakim było niezapłacenie podatków, dlatego też należało zrujnowac interes/dorobek całego jego życia.
Ot, terror polityczny zamieniliśmy na terror podatkowy.
lipt0n ---> Oczywiście to, że nie płacił ZUSu pracownikom (bo o to się rozbijało głównie), nie ma dla Ciebie, fanboja JKMa, znaczenia. Bo przecież pracownicy się nie liczą i kogo to obchodzi, że pracodawca ich dymał na ZUSie przez kilka lat.
Ważne jest, że ZUS i podatki są niesłuszne, więc można je ignorować i to jest słuszne.
A pracownicy ...? A kogo obchodzą byle robolskie szmaty - jest bezrobocie, to se znajdzie takich na pęczki.
" zrujnowac interes/dorobek całego jego życia." - zrujnował go sam na własne życzenie. Znasz powiedzonko dura lex, sed lex? Morderców też zamierzasz bronić? Bo przecież im złe prawo i ta wstrętna policja też rujnuje całe życie. A oni przecież tylko ignorują niesłuszne - w ich mniemaniu - prawo.
Morderców też zamierzasz bronić? Bo przecież im złe prawo i ta wstrętna policja też rujnuje całe życie. A oni przecież tylko ignorują niesłuszne - w ich mniemaniu - prawo.
O patrz, wystarczyły 3 posty byś zrobił z siebie idiotę :)
Oczywiście to, że nie płacił ZUSu pracownikom (bo o to się rozbijało głównie), nie ma dla Ciebie, fanboja JKMa, znaczenia. Bo przecież pracownicy się nie liczą i kogo to obchodzi, że pracodawca ich dymał na ZUSie przez kilka lat.
Gdzie ty masz w tej sprawie ZUS, może mówimy o dwóch innych rzeczach ? A nawet jeśli, to nikt ich nie zmuszał by tam pracowali. Po drugie ZUS zawsze dyma każdego. A po trzecie może płacił im "po stołem". No a kończąc już musieli szukać nowej pracy ! Fantastyczny obrót spraw xD Z pewnością się cieszyli, że rycerze fiskusa w lśniących zbrojach uratowali ich z rąk smoka.
fanboja JKMa
Coś sobie ubzdurałeś ... To taka najwyższa obraza w komuszkowych kręgach ?
Korwinoidki są pocieszne - każdy nosi buławę Gatesa i Buffeta w plecaczku, taki miliarder tyle ze jeszcze nie całkiem.
"Podatki złe, bardzo złe, złodziejskie państwo, hurr, durrr... A i niech ktoś wreszcie wybuduje te drogi, naprawi służbę zdrowia i szkolnictwo."
lipt0n - tobie wystarczył jeden, no ale jak to Korwinoidek, szczególnie utalentowany.
lipt0n ---> Idiotę? To wyjaśnij mi czym - pod względem prawnym - różni się niepłacenie ZUSu i morderstwo?
Skoro uważasz, że niepłacenie ZUSu tylko dlatego, że TY uważasz to za niesłuszne jest w porządku, to dlaczego popełnienie morderstwa - bo bandzior uważa taki przepis za niesłuszny - ma być nie w porządku? Też jest ok - z punktu widzenia mordercy jak i Twojego ciągu logicznego.
No chyba, że po prostu traktujesz prawo wybiórczo. Jak zwykły troll. Albo idiota.
"Coś sobie ubzdurałeś" - Po prostu pieprzysz brednie jak pierwszy lepszy gimbus korwinista.
Hellmaker - Nie rozumiem, na wuj z nim dyskutujesz? Przecież to forumowy idiota.
Mam nie najlepszy humor. Chciałem się pośmiać, a on jest takim wdzięcznym tumankiem do podpuszczania. Robi z siebie głupka przy każdej możliwej okazji :)
To przeczytaj post #13 bo niezły błazen go pisał. Jest z czego się pośmiać. Panie "odsprzedawanie gier to największe zło."
lipt0n ---> Tak myślałem. Nie potrafisz odpowiedzieć, bo nagle się okaże, że jesteś takim samym hipokrytą jak zarzucasz to innym. Wybiórcze traktowanie prawa "bo mi tak pasuje". Urocze.
Znaczy co lipt0n? Gość o którym Hellmaker pisze dobrze robił oszukując ZUS i zarazem swoich pracowników w imię walki z socjalistycznym oprawcą?
Lewy - no właśnie ja biorę poprawkę na to co jest prawdą a co wyolbrzymieniem.
I naprawdę nie wierzę w owe 114 oddzielnych oskarżeń, z których każde kończyło się uniewinnieniem.
Niezapłacenie ZUSu równa się morderstwu. No dobrze, niech będzie...
wątek do usunięcia, użytkownicy są dla siebie mniej mili niż to w piłkarskim bywało
Zenzibar ---> Z punktu widzenia prawa? I to i to jest złamaniem istniejącego prawa. Oba są karalne.
Więc skoro lipt0n uważa, że można ignorować prawo, bo wg niego jest niesłuszne, to dlaczego nie można ignorować prawa dotyczącego morderstwa, skoro też je można uważać za niesłuszne?
Jaka niby jest tu różnica? Poza moralną oczywiście.
Dura lex, sed lex.
Ubezpieczenia społeczne nie są podatkiem (przynajmniej państwo tak twierdzi), więc niepłacenie ich nie może być przestępstwem.
Hellmaker => Ano różnica jest taka, że dymanie państwa nie jest grzechem. Rozumiesz?
Hellmaker - dlatego nie mam też nie mam na celu wydawania osądu przeciwko władzy na podstawie wyłącznie zeznań pana Stonogi, gdyż jak zauważyłeś są to zeznania jednostronne i mogą nie mieć absolutnie żadnego pokrycia w rzeczywistości. Uważam jednak, że cała sprawa i sposób prowadzenia akcji jest dosyć zastanawiający i moim zdaniem należałoby dać panu Stonodze szansę, aby usłyszała o nim znacznie większa część społeczeństwa, gdyż może tylko wtedy dowiemy się prawdy. Może wszystko to opowieści wyssane z palca? Może sama prawda, a może tylko część rzeczy pokrywa się z rzeczywistościa, ale i to będzie wystarczające żeby ktoś za to poniósł konsekwencje? Tak jak zauważyłeś 'Niby wszystko wiadomo, a nic nie wiadomo', ale w mojej osobistej opinii takiemu człowiekowi warto poświęcić chwilę uwagi, chociażby z racji tego, że w historii (która lubi się powtarzać) były już przypadki 'likwidacji' jednostek, które działały w szkodzie interesów osób z wyższego szczebla np. za komuny, zbrodnia katyńska itd. Teraz uczą nas tego podręczniki od historii, ale myślę, że w ówczesnych czasach takie fakty trzeba było zacierać przed świadomością obywateli.
Dla mnie wnioski są proste - na chwilę obecną sprawić, aby inicjatywa pana Stonogi rozeszła się szerszym echem po internecie/TV/gazetach, po prostu aby dotarła do większej rzeszy ludzi. Wtedy dopiero okaże się, kto tak naprawdę ma rację/nie ma racji, kto kłamie a kto mówi prawdę. Ale nie można na chwilę obecną z góry tego człowieka dyskredytować z prostego powodu - jeśli mówi prawdę to może doprowadzić to do pewnych zmian w Polsce, a jeśli kłamie to po prostu zostanie skazany za obrazę państwa, urzędników, pomówienie etc. i na tym jego historia się skończy.
graf_0 - przyznaję, że dla mnie ta cała historia również brzmiała jak science-fiction, jednakże z wyżej wymienionych powodów daje panu Stonodze 'wotum zaufania'. Nie wierzę ślepo w to co mówi, ale nie widzę żadnych powodów dla których miałbym uważać jego historię za kłamstwo. Na razie czekam na dalszy rozwój wydarzeń, próbując przy okazji zwrócić uwagę na całą akcję tego pana.
Z punktu widzenia prawa? I to i to jest złamaniem istniejącego prawa. Oba są karalne.
Więc skoro lipt0n uważa, że można ignorować prawo, bo wg niego jest niesłuszne, to dlaczego nie można ignorować prawa dotyczącego morderstwa, skoro też je można uważać za niesłuszne?
Sofista się znalazł. Idąc tym tropem, za podobny czyn można uznać zastrzelenie człowieka i psa. W końcu jedno i drugie należy do królestwa zwierząt.
Zenzibar ---> Beznadziejny z Ciebie tropiciel w takim razie. Chyba Ci się coś popieprzyło. Nie mówię tu o "podobnym czynie". Ponoć wykształciuch z Ciebie, to powinieneś umieć czytać ze zrozumieniem.
Mówię tu o tym, że obie te rzeczy podpadają pod obowiązujące w Polsce prawo, obie te rzeczy są karalne. I tyle.
Nie zrównuję tu w żadnym wymiarze moralnym, czy też nie mówię, że powinien być podobny wymiar kary.
Mówię tu o tym, że mamy prawo jakie mamy i żadnym usprawiedliwieniem nie jest "bo mi takie prawo nie pasuje".
Złamał istniejące prawo? Złamał. Powinien ponieść karę? Powinien. I tu nie ma znaczenia czy to podatki, ZUS, czy morderstwo. Tylko w tym wymiarze są one sobie równe.
A skoro mogę sobie zlekceważyć prawo dotyczące jednego czynu, to dlaczego nie mogę tak postąpić z innym?
Mogę nie płacić podatków, bo "mi ten przepis nie pasuje", to czemu nie mogę pójść, zabić kogoś, a potem powiedzieć, że "ja to uważam za niesłuszny przepis, więc kara też jest niesłuszna"?
Potrafisz to zrozumieć, czy nadal będziesz próbował nie pasujących porównań?
Prawo działające wybiórczo? Nie żartuj.
No pewnie - idąc tym tokiem rozumowania, byłbyś pierwszym w kolejce do denuncjowania posiadaczy dolarów albo osób przechowujących Żydów. Przecież prawa trzeba przestrzegać!
I w tym momencie opadły mi ręce.
Wiele się spodziewałem po Tobie, ale takiej erupcji chamstwa i głupoty to raczej nie. Chyba, że jesteś po prostu pijany.
Zasugerowałem, że jesteś praworządnym obywatalem, a w zamian dostałem stek obelg :(.