Chińskie autobusy w Warszawie, zamiast polskich Solarisów? Przegrany przetarg oraz wielka afera
Moim zdaniem zbytnio rozdmuchane. Swego czasu w solarisach zapalały się silniki i jakoś ludzie do nich wchodzili a ty jak widzę nie straciłeś zaufania. Co do samego przetargu - jak cały czas ma się deficyt kasy to bierze się każdą okazję do zaoszczędzenia. A to że jest to decyzja krótkowzroczna i być może zupełnie błędna to ich to nie obchodzi bo o to już się będzie martwiła przyszła ekipa. I tak jest w większości dziedzin u polskich władz - po co planować, myśleć o tym co będzie za 5 czy 10 lat wprzód skoro i tak po wyborach przyjdzie ktoś, kto zacznie wszystko od nowa po swojemu.
Biednego nie stać na tandetę. A my tacy jesteśmy. Lepiej zacisnąć pasa i nabyć rzecz droższą, która posłuży przez lata, niż za rok czy dwa kupować znowu coś miernego. Dziwiłem się, dlaczego podkoszulka markowa kosztuje 90 czy 100 zł ? Kupiłem za dychę /chińską/ i po 2. praniach wywaliłem do kubła. Ta za 90 ma się dobrze po 5. Proste. To samo będzie z tymi autobusami. Ale ci tam, na wysokich przyzbach, "lepiej wiedzą" co kupić i niech motłoch się nie wpi...ala. Amen.
ta "markowa" tez byla chinska. Sa po prostu okreslone grupy produktow rozniace sie cena.
Bardzo dobry wywiad niedawnk byl w wyborczej o "markowych" ciuchach.
Twierdzenie ze chinskie = gorsze to taki sam idiotyzm jak szukanie w sklepach tv "made in japan"
Oj już przestań, że nie wspieramy polskiej gospodarki.
Ile to Solarisów śmiga po drogach? Ile Pes i Newagów zasuwa po torach. Jeden przetarg jakiś chińskich autobusów to nie powód do paniki.
Poza tym przestań już z tym, że chiński to gorszy. Bo teraz 90 procent rzeczy wywodzi się stamtąd. A sam Solaris nie jest jakiś super ultra Polski bo części pochodzą z zewnątrz.
Widać jak autor wspiera Polskę polecając w każdym wątku samochodowym Polonezy i polskie Fiaty. Jechałeś tym chińskim autobusem, widziałeś go na oczy? Czy np. telewizor wyprodukowany w Polsce też wybrałbyś nad takim wyprodukowanym w Chinach?
Bzdury, jak zwykle.
Sorry, taki mamy klimat.
Wygląd mi w sumie lata bo mieszkam gdzie indziej... :P
Ale Solaris to polska firma, więc nawet jeśli mielibyśmy przepłacić, to warto. Mamy producenta w polsce, serwis bez problemów, reklamacje bez problemów, a w razie czego można go pogonić bo idzie go znaleźć...
A skoro dodamy że BYD to jednak CHIŃSZCZYZNA, więc na wysoką jakość bym nie liczył, więc będą problemy, a w problemy trzeba wrzucać pieniądze. W sumie koniec końców i tak do tego interesu dopłacimy...
BOŻE WIDZISZ, A NIE GRZMISZ.
MakSz2345 [7]
W sumie koniec końców i tak do tego interesu dopłacimy...
Na szczęście w tym przypadku do tego interesu dopłaci tylko i wyłącznie Warszawa. Tym bardziej mi jej nie szkoda, że zrobi to na własne życzenie.
A Solaris i tak sobie poradzi bez tego kontraktu.
Zgodnie z moją (pobieżną) znajomością Prawa o zamówieniach publicznych, niestety najistotniejszą przesłanką w przetargach jest cena.
Niestety w Polsce wszystkie przetargi są albo ustawione pod konkretną firmę (co jest naganne), albo wygrywa firma która przedstawi najtańszą ofertę. Oczywiście w teorii zarówno Solaris jak i BYD musiały spełnić warunki postawione w przetargu, ale te też czasami bywają zupełnie od czapy.
Dziwi mnie, że nie wybrano Solarisa, produkowany w Polsce, więc i z serwisem byłby mniejszy problem.
tmk13, sporo osób wybiera telewizory produkowane w Polsce ;) np. LG robi je u nas ;) przykład więc chybiony.
Zgodnie z ustawą, a więc z polskim prawem, najważniejszym kryterium przetargu jest cena.
Więc większa afera to, to kto wprowadził tą ustawę. To że obecny rząd jest antypolski, nie trzeba nikogo przekonywać.