Mówiąc wprost, poszukuję miejsca na wyjazd majówkowo-rocznicowy z dziewczyną. Akurat tak się zbiegają oba terminy, bo w majówkę prawdziwą pracuję, że będzie to wyjazd łączący obie okazje. Termin to któryś ze środkowych majowych weekendów, 2/3 dni.
Jestem z Białegostoku, a jako, że i czas wyjazdu krótki to chciałbym żeby dojazd na miejsce nie zajął nam jego połowy. Dlatego myślałem najbardziej o Mazurach? Litwie? No te 4/5 godzin w aucie żeby było maksymalnie.
Jakieś pomysły? Sprawdzone miejsca? Myślałem na przykład o hotelach z ofertą spa, bo dziewczyna (jak każda chyba ;)) lubi takie rzeczy. Z góry dzięki za wszelkie rady i pomysły.
Hotele z ofertą SPA. Szczerze? Byłem tylko dlatego, że wygrałem pobyt w konkursie. Było fajnie ale serio, jeśli bym naprawdę miał za to zapłacić tyle pieniędzy, to wolał bym je przeznaczyć na zupełnie inny wyjazd ;) Może jakiś domek na Mazurach wynajmij na te 2/3 dni? A jeśli lubicie zwiedzać to Wilno zaprasza.
PS: Zresztą średnia wieku w takim hotelu ze SPA to było 45lat XD
W Wilnie byliśmy w walentynki i było bardzo fajnie, ale teraz szukam czegoś nowego. Hotel spa był jedną z moich pierwszych myśli, ale jak zobaczyłem jakie ceny sobie wołają za pojedyncze zabiegi to szczerze mówiąc zbladłem ;) Także póki co szukam innych pomysłów, a jeżeli nie znajdę nic ciekawego to pewnie skończymy w jednym z takich miejsc.
Paryż i wieża Eiffla.
W sumie jeżeli nie boisz się kombinowania, to czasem bardzo dużo można ugrać, jeśli lubicie szalone wyjazdy ;) Polecam stronę: http://darmolot.pl/ Jak się dobrze wstrzelisz i terminy Ci pasują to czasami można przeżyć naprawdę miły i spontaniczny wyjazd.
Loty póki co odpadają, bo dziewczyna się samolotów boi. Jestem w trakcie przekonywania, ale to bardziej kwestia wyjazdu za rok, a nie w perspektywie miesiąca.
Białowieża? Byłem wczoraj służbowo, i muszę przyznać, że jest tam po prostu pięknie. Miejscowi mówili, że weekend majowy jto prawdziwe oblężenie i już dawno nie ma wolnych miejsc, ale myślę, że w połowie miesiąca może być już lepiej. Sam planuję zabrać w to miejsce małżonkę:)
A może Wolbórz a tam piękny urokliwy położony nad Zalewem Sulejowskim Hotel Magellan. Miejsce naprawdę super, luksusowy hotel spa, malownicza okolica i moc atrakcji zarówno do spędzenia wyjazdu aktywnie jak i na leniucha.
Kolega kiedys byl chyba w tym hotelu i nagle obsluga powiedziala, ze koniec tego dobrego i na stolowce zaczeli dosypywac koledze i jego zonie grzybicy do zupy, normalnie pumeksem
Myślę, że przez te 6 lat już zrobili kilka weekendów rocznicowych.
