Batman: Arkham Origins - dodatek Cold, Cold Heart zadebiutował na rynku
Prawdę mówiąc to dodatek średni - trochę niespójna i chwilami monotonna, słaba fabuła DLC a także wszechobecne bugi - ich nie mogło zabraknąć. Kilka razy musiałem wczytywać ostatni punkt kontrolny, bo coś 'poszło nie tak' i nie mogłem ukończyć misji:(
Dodatek przeszedłem przy pierwszym podejściu. Zajęło mi to około 2h. Podczas przechodzenia gry, natknąłem się na kilka bug'ów, natomiast nie przeszkadzały one w pokonywaniu kolejnych misji. Generalnie DLC mnie się podobało, jednak mogłoby być dłuższe. ;)
W ciągu pierwszych 15 minut grania pojawił się bug, który skutecznie wyprowadzał mnie z równowagi w podstawce- wyleciałam z mapy. Byłam pewna, że po (słusznej) fali hejtu na zabugowaną podstawkę WB Montreal tym razem się postara, no ale jednak nie ;)
Ludzie, WB powiedziało wprost, pocałujcie się w dupę nie poprawimy błędów podstawki, to na co tutaj liczyliście.
Panowie z WB teraz mają pewność, naiwniacy i tak kupią nawet jak są błędy na błędach, w przyszłości nie ma więc sensu w ogóle się przejmować bugami w grach.
@kaszanka9 ooo... możesz w to wierzyć, lub nie, ale konsumenci w USA za coś takiego potrafią dobrać się do 4liter... Apple ostatnio miało jazdę z zakupami w apkach. I co? I muszą oddać kasę rodzicom dzieci które kupiły różne rzeczy w grach... Poza tym, wiesz ludzie, a gracze w szczególności nie są głupi... No, ok niektórzy są;) I potrafią głosować portfelem...
Skoro twórcy piszą wprost, że nie mają czasu na łatanie Origins bo "skupiają się na DLC", to ciężko o bardziej jednoznaczny komentarz, jak bardzo zależy im na zadowoleniu graczy.