Talisman: Magia i Miecz - pudełko pełne przygód
Grę niesamowicie polecam. Świetny element rozrywki na domówkach - nawet tych zakrapianych. Gdy gra się w więcej niż w dwie osoby to rozgrywka może trwać bardzo długo. Dane mi było grać dużo razy (ponad 10 ) w więcej niż 4 osoby i grę ukończyliśmy zaledwie dwa razy. Samo wykonanie - cudeńko ^^.
Ja za młodego ,grałem w magiczny miecz od Sfery, czyli kopię w.w gry, i przyznam że wersja od sfer napewno wygląda lepiej iklimatyczniej,cz tood map czy kart postaci, ikart zdarzeń, szkoda ze juz nie idzie kupić :(
Sasori666 --> Nie przesadzasz? Kostki w takim kolorze można spokojnie kupić za 30zł/30 sztuk. Sam może nie posiadam właśnie takich, ale o odcieniu niebieskim. No chyba, że masz na myśli kości z prawdziwego bursztynu, ale po co to komu?
Fajna gra na początek przygody z planszówkami - niestety potem staje się strasznie nudna i w porównaniu z innymi tytułami zbyt losowa.
- potwory nie są nigdy zbyt dużym zagrożeniem
Kup sobie dodatki, np. Podziemia. Zmienisz zdanie.
Świetna gra, zwłaszcza rozszerzona o Podziemia i Góry! Kiedyś sobie uzupełnię kolekcję :)
- rozgrywka o niemożliwym do oszacowania czasie trwania
No to chyba dobrze, że nieprzewidywalna, nie?
Złożoność i interakcje oceniam na 1/5, losowość tak na 3/5. Było by idealnie gdyby nie ta końcówka, więc gra dostaje solidne 8/10. najgorsza nota plus średnia nota daje bardzo dobrą notę? Wiem, że jest tu jeszcze wiele czynników... ale to zdanie przeczy trochę samemu sobie.
Na razie zakupiłem rozszerzenie wilkołaka. Opiszę też co się dzięki temu zmieniło. Potem będę uzupełniał kolekcję i mam na oku właśnie podziemia. Tutaj chciałem opisać samą podstawkę, gdyż zbieranie całej kolekcji to spory wydatek :) W życiu bym nie wydał pieniędzy na bursztynowe kostki, nad morzem raz mi takie proponowano i 250zł mnie skutecznie zniechęciło :)
@berial6 -> Z niemożliwością oszacowania czasu gry wiąże się dla mnie mały problem. Ciężko mi z współgraczami czasami znaleźć czasami tyle wolnego aby skończyć rozgrywkę, a bardzo nie lubimy porzucać partii zanim ktoś nie wygra. Nieprzewidywalność sama w sobie jest ok. Gorzej jak na drugi dzień trzeba wstać do pracy a tu nie ma szansy na oderwanie się od stołu :) Źle to faktycznie ująłem. Postaram się znaleźć inny sposób na ocenianie losowości i interakcji, ponieważ one nie mają najniższej noty + średniej noty. Bardziej w stylu "Prawie nie można podjąć interakcji z innym graczem, losowość w rozgrywce jest wyważona". Chciałem to wykorzystać w porównaniu to innych gier planszowych np. ta gra jest losowa na 1 a znów dodatek a 5 :) A faktycznie to wygląda jakby z dwóch niskich ocen wskakiwała 8.
Ach, Talisman. Poświęciłem mu intensywne trzy lata życia, udzielając się na fanowskim forum GameKeeper i propagując twórczość autorską, zanim poszedłem na studia i skończył mi się czas/zapał, zwłaszcza po trafieniu do GOL-a. Gra wspaniała, ale bez dodatków na dłuższą metę ździebko powtarzalna. Niemniej, istnieje możliwość rozbudowania swojej kolekcji kart Przygód, Poszukiwaczy, Zaklęć etc. bez nadmiernego wykosztowywania się - wystarczy udać się wspomniane forum i przejrzeć dostępne tam dodatki autorskie, przygotowane przez fanów na szablonach udostępnionych przez Fantasy Flight Games. Potem nic tylko wydrukować sobie jakiś pakiecik (albo dwa) i dołączyć go do zestawu, a żywotność gry znów ulega wydłużeniu... choć jakość i atrakcyjność zwykle nie jest tak duża, jak w przypadku dodatków oryginalnych, zwłaszcza planszowych (Podziemia, Góry, Smoki, Miasto) ;)