Black Desert - zobacz w akcji niesamowity kreator postaci
Świetne, choć zastanawia mnie jedno, czemu wszyscy faceci mają 'białe' rysy a kobiety 'azjatyckie'? Z facetami było im wszystko jedno dlatego poszli na najpopularniejszą rasę, a z babkami ustawili pod oryginalnie docelową publikę?
Taki kreator powinien być dostępny na stronach każdego lepszego fryzjera w mieście. Ileż by to stresu mniej było jak ktoś ma wymarzoną fryzurę a nie ma zdjęcia albo nei potrafi wytłumaczyć fryzjerowi :P
Sam kreator można potraktować jako grę ;P Naprawdę mnóstwo czasu można spędzić na tworzeniu postaci czy prób odtworzenia postaci z książek :) Później ustawić w jakiejś fajnej pozycji, dać fajne tło i jest tapetka jak się patrzy. W samej grze postacie też ładnie wyglądają, a myślałem, że jednak będzie dużo mniej szczegółów.
Black Desert to jedyne MMO na które kiedykolwiek czekałem... a właściwie czekam... jeszcze diabli wiedzą ile lat...
Popsuje co poniektórym zabawę :p
Black Desert ukaże się pomiędzy 2014-2015 w Japoni i Korei (przy czym ja jednak bym obstawił 2015)
Do tej daty możecie spokojnie dodac ze 2 lata zanim powstanie wersja angielska (na przykładzie ArcheAge -premiera styczeń 2013, a gdzie jest wersja angielska?)
Po drugie -nie wiadomo jaki będzie model płatności, teoretycznie wersje japońsko/koreańskie mają być F2P. Co nie oznacza że wersja zachodnia taka będzie.
Po trzecie -zdajecie sobie sprawę że ta gra będzie wymagać prawdziwego POTWORA (albo dwóch tytanów he he) by tak wyglądać. Żeby po tym nie było płaczu - "a na moim lapku to nie działa, buu"
Genialne! Myślę że sam kreator będzie w stanie zapewnić kilkanaście dobrych godzin zabawy, bo jak widać możliwości ma on niemal nieograniczone.
WrednySierściuch -> Ponoć rosyjska/japońska wersja ma się pojawić jeszcze pod koniec 2014. Oczywiście Europa jak zawsze będzie z rok do tyłu. Niestety tak to jest z grami MMO u nas. Choć pewnie będzie jak zawsze, że gra będzie tyle wychodzić, że wszyscy o niej zapomną.
No robi wrażenie, możliwości edycji spore. Tylko, że gra nie celuje w rynek europejski, więc można zapomnieć o premierze wcześniej niż 2016.